Na niecałą minutę przed końcem drużyna szkoły średniej w Ohio delegowała do gry zawodnika z zespołem Downa, aby mógł zagrać w ostatnim meczu swojej drużyny w tym roku. Oto co się wydarzyło
To już nie sport tylko pomoc psychologiczno-pedagogiczna. A co z tymi innymi zdrowymi, którzy chcieliby zagrać? Oni nie są ważni. Promocja na siłę, która robi więcej złego środowisku niż dobrego.
Świecie, dokąd zmierzasz?
@13Puchatek Spróbuj przeczytać ze zrozumieniem pierwsze zdanie demota i zaraz potem cytat, który wkleiles, a odkryjesz, że może w drużynie był ktoś taki, co nie zagrał w tym meczu ani minuty, a chciałby. Tym kimś, uwaga...mógł być np.: gracz rezerwowy.
@jurek80 Jak widać od Ciebie też nie ma co za dużo wymagać.
@13Puchatek Czemu nie korzystasz ze swojej rady, którą sam ochoczo udzieliłeś? Raz jeszcze przeczytaj to co napisałem, tym razem ze zrozumieniem. Podpowiem Ci, że to czy ktoś chciałby wejść choćby na te 40 sekund oraz Twoja opinia na ten temat nie jest teraz istotna.
@adaskodg Dziękuję, że zrozumiałeś kontekst. Pozostałe komentujące ameby nie rozumieją, tego, że są osoby, które trenują, trenują i trenują, by w końcu móc zagrać po długim czasie i co? Wchodzą na ich miejsce, choćby na 1 symboliczną minutę osoby, którym trzeba pomagać. Jeśli trzeba im pomagać, to nie jest to sport, tylko działania charytatywne. Poprawność polityczna, to jedno, a zawód dla drugich.
Sorry, panowie, ale obaj nie macie pojęcia, na czym polega sport.
I nie, jeśli ktoś trenuje etc., to nie wchodzi symbolicznie na ostatnie 40 sekund. Jasne, w meczach o finał NBA zdarza się, że przy remisie na minutę przed końcem wpuszcza się na boisko jakiegoś asa licząc, że on właśnie zdobędzie punkt, Ale to nie jest finał rozgrywek NBA, tylko mecz w szkole średniej.
@13Puchatek Jak to dobrze, że Ty się na nim znasz xDD To nie musi być finał rozgrywek NBA żeby np.: chcieć się zapisać w kartach historii swojej uczelni jako ten co zagrał w meczu, niż jako ten, który nie zagrał. Więcej empatii i myślenia, a mniej pierdzielenia, serio ;)
Tak, uczniowie szkoły średniej na pewno zapiszą się na kartach historii uczelni.
Kapitalne jest jakie uprawiacie fikołki intelektualne (to dalej się nie liczy jako sport ;-)
To był mecz w szkole średniej. Mecz się odbył. Zostało 40 sekund (!), które - jak można wnioskować - nie miały już znaczenia dla wyniku. Nikt nic już nie traci. Więc dali chłopakowi z downem szansę wyjścia na parkiet. Pewnie będzie to pamiętał do końca życia.
Ale nie, jedźmy Korwinem i wymyślajmy tysiąc idiotycznych "argumentów", dla których takich "dziwolągów" najlepiej trzymać z dala od pola widzenia "normalnych ludzi".
@13Puchatek Podałem pierwszy lepszy przykład z czapy, a Ty zaczynasz pierdzielić jakbyś wszystko i na wszystkim znał się najlepiej. W d...ie mam te 40 sekund, Twoją opinię i Twoje mądrości, bo jak już wyżej napisałem one są nieistotne ale jak widać nie zrozumiałeś przekazu. Trzeba Ci to chyba wyjaśnić łopatologicznie. Przyczepiłeś się przy pierwszym wpisie do vicio5 więc Ci napisałem, podobnym stylem jakiego sam użyłeś, że chyba nie do końca zrozumiałeś o co Mu chodziło. Zamiast odnieść się do tego, że chyba jednak faktycznie Jego wpis ma sens, to zacząłeś odpisywać zupełnie na coś innego. I co w tym wszystkim najlepsze, doczepiłeś do "luźno rzuconego" przykładu. Niby My uprawiamy fikołki intelektualne, a taki Tytan Intelektu nie zorientował się o czym Ja w ogóle piszę. To o czym vicio5 napisał w drugim wpisie, to jest już inna inszość. Ewentualnie wyjaśnij co miał znaczyć Twój pierwszy wpis, bo może Ja coś źle zrozumiałem?
@13Puchatek Przepraszam slodziaszku, poniosło mnie. Chamstwo zostawiam raczej dla tych, których trzeba przywołać do porządku, kiedy odlatują za bardzo w swoich rozważaniach filozoficznych i gubią wątek. Cieszę się, że przynajmniej Ja Ciebie dobrze zrozumiałem.
@jeszczeNieZajety zgodnie z pomysłem 13Puchatek, to pilot powinien mu dać lecieć. Najlepiej ostatnie 40 sekund, dzięki temu zapisze się w historii, a cały poprawnie polityczny świat będzie wspaniały i szczęśliwy. Rodziny 230 najprawdopodobniej ofiar nie są ważne w obliczu uśmiechniętej buzi dziecka :)
nie widomy też w końcu by trafil
Korwin ma rację, to nie ma sensu
@psiekrwia
Ja akurat widzę sens w sporcie paraolimpijskim
@psiekrwia
Korwin - przy cnej swojej niewątpliwej inteligencji - jest kompletnym durniem, który nie ma pojęcia, na czym polega sport.
O jak słitaśnie. Mogli takich więcej znaleźć to byłoby jeszcze bardziej uroczo aż by się przelewało.
To już nie sport tylko pomoc psychologiczno-pedagogiczna. A co z tymi innymi zdrowymi, którzy chcieliby zagrać? Oni nie są ważni. Promocja na siłę, która robi więcej złego środowisku niż dobrego.
Świecie, dokąd zmierzasz?
@vicio5
"A co z tymi innymi zdrowymi, którzy chcieliby zagrać?"
Spróbuj przeczytać ze zrozumieniem pierwsze zdanie demota.
@13Puchatek nie wymagaj za duzo od takich ludzi.
@13Puchatek Spróbuj przeczytać ze zrozumieniem pierwsze zdanie demota i zaraz potem cytat, który wkleiles, a odkryjesz, że może w drużynie był ktoś taki, co nie zagrał w tym meczu ani minuty, a chciałby. Tym kimś, uwaga...mógł być np.: gracz rezerwowy.
@jurek80 Jak widać od Ciebie też nie ma co za dużo wymagać.
@adaskodg
Tak, tak, ten gracz rezerwowy biedaczek cały mecz czekał i miał nadzieję, że właśnie na te ostatnie 40 sekund wejdzie, a tu taki zawód… [facepalm]
@13Puchatek Czemu nie korzystasz ze swojej rady, którą sam ochoczo udzieliłeś? Raz jeszcze przeczytaj to co napisałem, tym razem ze zrozumieniem. Podpowiem Ci, że to czy ktoś chciałby wejść choćby na te 40 sekund oraz Twoja opinia na ten temat nie jest teraz istotna.
@adaskodg Dziękuję, że zrozumiałeś kontekst. Pozostałe komentujące ameby nie rozumieją, tego, że są osoby, które trenują, trenują i trenują, by w końcu móc zagrać po długim czasie i co? Wchodzą na ich miejsce, choćby na 1 symboliczną minutę osoby, którym trzeba pomagać. Jeśli trzeba im pomagać, to nie jest to sport, tylko działania charytatywne. Poprawność polityczna, to jedno, a zawód dla drugich.
@adaskodg
@vicio5
Sorry, panowie, ale obaj nie macie pojęcia, na czym polega sport.
I nie, jeśli ktoś trenuje etc., to nie wchodzi symbolicznie na ostatnie 40 sekund. Jasne, w meczach o finał NBA zdarza się, że przy remisie na minutę przed końcem wpuszcza się na boisko jakiegoś asa licząc, że on właśnie zdobędzie punkt, Ale to nie jest finał rozgrywek NBA, tylko mecz w szkole średniej.
Mniej ideologii, więcej myślenia, serio.
@13Puchatek Jak to dobrze, że Ty się na nim znasz xDD To nie musi być finał rozgrywek NBA żeby np.: chcieć się zapisać w kartach historii swojej uczelni jako ten co zagrał w meczu, niż jako ten, który nie zagrał. Więcej empatii i myślenia, a mniej pierdzielenia, serio ;)
@vicio5 Proszę Cię bardzo :)
@adaskodg
Tak, uczniowie szkoły średniej na pewno zapiszą się na kartach historii uczelni.
Kapitalne jest jakie uprawiacie fikołki intelektualne (to dalej się nie liczy jako sport ;-)
To był mecz w szkole średniej. Mecz się odbył. Zostało 40 sekund (!), które - jak można wnioskować - nie miały już znaczenia dla wyniku. Nikt nic już nie traci. Więc dali chłopakowi z downem szansę wyjścia na parkiet. Pewnie będzie to pamiętał do końca życia.
Ale nie, jedźmy Korwinem i wymyślajmy tysiąc idiotycznych "argumentów", dla których takich "dziwolągów" najlepiej trzymać z dala od pola widzenia "normalnych ludzi".
@13Puchatek Podałem pierwszy lepszy przykład z czapy, a Ty zaczynasz pierdzielić jakbyś wszystko i na wszystkim znał się najlepiej. W d...ie mam te 40 sekund, Twoją opinię i Twoje mądrości, bo jak już wyżej napisałem one są nieistotne ale jak widać nie zrozumiałeś przekazu. Trzeba Ci to chyba wyjaśnić łopatologicznie. Przyczepiłeś się przy pierwszym wpisie do vicio5 więc Ci napisałem, podobnym stylem jakiego sam użyłeś, że chyba nie do końca zrozumiałeś o co Mu chodziło. Zamiast odnieść się do tego, że chyba jednak faktycznie Jego wpis ma sens, to zacząłeś odpisywać zupełnie na coś innego. I co w tym wszystkim najlepsze, doczepiłeś do "luźno rzuconego" przykładu. Niby My uprawiamy fikołki intelektualne, a taki Tytan Intelektu nie zorientował się o czym Ja w ogóle piszę. To o czym vicio5 napisał w drugim wpisie, to jest już inna inszość. Ewentualnie wyjaśnij co miał znaczyć Twój pierwszy wpis, bo może Ja coś źle zrozumiałem?
@adaskodg
Po pierwsze - grzeczniej, ptysiu. Wulgaryzmy zostaw dla swoich przyjaciół, jeśli tolerują Twój poziom chamstwa.
Po drugie - napisałem jasno, wyraźnie i jednoznacznie.
Z mojej strony - EOT.
@13Puchatek Przepraszam slodziaszku, poniosło mnie. Chamstwo zostawiam raczej dla tych, których trzeba przywołać do porządku, kiedy odlatują za bardzo w swoich rozważaniach filozoficznych i gubią wątek. Cieszę się, że przynajmniej Ja Ciebie dobrze zrozumiałem.
Ja również Cię pozdrawiam.
Mam nadzieję, że jak ten chłopiec będzie leciał samolotem to pilot nie da mu lądować...
@jeszczeNieZajety zgodnie z pomysłem 13Puchatek, to pilot powinien mu dać lecieć. Najlepiej ostatnie 40 sekund, dzięki temu zapisze się w historii, a cały poprawnie polityczny świat będzie wspaniały i szczęśliwy. Rodziny 230 najprawdopodobniej ofiar nie są ważne w obliczu uśmiechniętej buzi dziecka :)