@rafik54321 Spoko. Przy tych eksperymentach wakcynologicznych, społecznych i żywieniowych co na nas robią ostatnio to nie będzie trudne. I tak szacun, że jeszcze żyjesz. Twardziel z Ciebie. ;)
Ja wszystkim radzę zrobić porzadną poduszkę finansową. Sam wiele lat wyrzeczeń, brak wakacji, unikanie jedzenia na mieście, jeżdżenie komunikacją, a potem tanim w eksploatacji autem, brak używek. No, ale teraz mam poduszkę finansową, która pozwoliłaby gdzieś na 7 lat spokojnego życia na poziomie, albo 10 skromnej wegetacji, nawet uwzgledniając wzrost cen.
Nie chodzi tylko o emerytury, ale o patologiczny rynek pracy. Jak nawet teraz bezrobocie jest bliskie zeru, bo nie pracują tylko tacy co i tak nigdy by nie poszli do roboty, a i tak polski rynek pracy jest nadal dziadowski i ma dziadowskie standardy. Niby jest trochę tylko przypudrowany, ale dalej jest tragedia. I to nieważne czy pracujecie w małej firmie u prywatnego przedsiębiorcy, czy w dużym korpo.
Ja pracuję w dużym korpo, ale to nic nie zmienia. Są benefity, lepsze zarobki, ale pracując z Polakami zawsze atmosfera będzie dziadowska. Fałsz, wyzysk, stres, mobbing, wrzody żołądka, a jak jeszcze ktoś zza granicy przyjeżdża z wizytacją i audytami to ta kadra zarządzająca na widok obcojęzycznego nazwiska dostaje po prostu szajby ze strachu i nas tak mobbinguje i ciśnie, żeby naszymi rękami posprzątać bajzel, że nie macie pojęcia. Polak w pracy jak widzi nazwisko zagraniczne to od razu pada czołem do ziemi. Jakbyście zobaczyli mojego przełożonego jak widzi, że dzwoni ktoś z oddziału zza granicy, nawet o kilka stanowisk niżej, to od razu jakby go ktoś prądem poraził. Tylko "yes, yes, yes, no problem, we'll do IT asap". I potem ją to robię jako jego podwładny.
Kompleksy Polaczków są takie, że nie doświadczycie spokoju na rynku pracy. Dziadostwo zawsze wyjdzie, choćby firma miała najwyższe standardy, ocenę 5/5 na GoWork, a ambitne laski chodziły do niej z wypiekami na twarzy.
@Ynfluencer w zakładzie w którym pracuję stare pracownice opowiadają że dopóki dyrektorami byli obcokrajowcy to był zapieprz ale wiedziało się za co pracuje, był to jeden z zakładów z najwyższymi zarobkami. Odkąd kierownictwo przeszło w ręce polaków to zaczął się zjazd w dół, obcinanie dodatków itp aż doszło do tego że pracownicy uciekają z zakładu bo wszędzie zarobią tyle samo a atmosfera wszechobecnej kontroli bywa nie do wytrzymania
@Simensky1991 tak siak czy owak, system emerytalny szlak trafi. Któres pokolenie zostanie zupełnie na lodzie. Wygląda właśnie na to że padnie na moje pokolenie, a lepiej umrzeć niż zdychać pod płotem z głosu.
Nikt na działalności gospodarczej nie dostanie nawet najniższej emerytury, no chyba że jest rolnikiem i płaci 1/20 składki albo księdzem który płaci podobnie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 kwietnia 2024 o 14:04
@Sok__Jablkowy nie, to lewica rozdaje pieniadze zabrane pracujacym i mysli o wprowadzeniu 4 dniowego tygodnia pracy. Prawica chce ludziom zostawic ich pieniadze aby sami o nich decydowali
Nie oczekuje żebyś tego zrozumiał, ale plan prawicy polega na tym, że tylko część może zaoszczędzić na emeryturę. Gdyby do tego doszło na twoim miejscu zaczął bym grać w totka jako plan B. Nie masz gwarancji, że plan A zadziała. Szansa wynosi 50/50. Na tym polega plan prawicy.
@Sok__Jablkowy i w ramach tego, ze sa tacy stanowiacy margines ktorych nie stac, nalezy ukrasc wszystkim i naklaniac do takiego zycia, aby jak najwiecej osob nie bylo stac bo panstwo im da? Czyli zamiast piec coraz wiekszy tort to namawiajmy ludzi, aby tortu nie piekli aby pozniej podzielic go na jak najwiecej osob, niezaleznie od tego czy pracowaly czy nie?
@Sok__Jablkowy Drogi Panie. Xar jest jak linijka prosty i nie skomplioowany. Gosciu nie ogarnia świata w jakim żyje. Nie sprzeczaj się z gościem którego argumentem jest powtarzany milion razy frazes. Ten gościu nie myśli krytycznie za to dobrze zapamiętuje proste zdania.
@Bigoszprawiczka mowisz o osobie, ktora mowi 3 jezykami i 4. sie uczy, tytul managera na wizytowce miala przed 30 r.z. umie obsluzyc takie sprzety i zinterpretowac wyniki, ze malo kto w Polsce nawet po studiach chemicznych jest w stanie te wyniki ogarnac. I w poprzednim roku wplyw na konto mialem ponad 200tysiecy, za ponad 100k kupilem auto nowke z salonu.
Ale jasne, mow mi, ze nie ogarniam swiata w jakim zyje.
Rozumiem, ze Ty masz takie osiagniecia z ktorymi nie mam co sie rownac? Wydaje mi sie, ze majac takie a nie inne efekty w zyciu moge powiedziec, ze troche swiata ogarniam, skoro bylem w stanie sie tak urzadzic ;-)
@Bigoszprawiczka masz, a teraz przepros:
I powtorze sie z tym, co juz kiedys napisalem.
Powiem Ci tam, w mojej rodzinnej miejscowosci byla taka mega patologiczna rodzina: dzieciakow chyba kilkanascie, ich ojciec jedyne czym sie zajmowal to siedzenie przed sklepem i picie piwa. Dzieciaki od malego umialy w obcym jezyku(lata 90) jeden zwrot: "bitte eine marke" - tak, dzieciaki calymi tlumami chodzily zebrac zeby moc za co kupic sobie jakiegos cukierka, albo bulke slodka, oczywiscie jak im nawalony ojciec nie zabral. Zeby moc sie wykapac w cieplej wodzie, chodzili do lasu zbierac galezie. I wiesz co? Porozjezdzali sie po swiecie, z tego co wiem, kazde z nich pracuje, po tym jak wyjezdzali kazdy jakas tam szkole zawodowa zrobil i od mlodego pracowali, nawet w miescie oddalonym o 100km do ktorego wyjechali bez niczego. Niby rodzina skreslona od poczatku, bo mogli tez siedziec na bezrobociu i pic alkohol, ale kazde z nich wyszlo z tego govna. Wiec nie pitol mi tu prosze, jak to ciezkie dziecinstwo niszczy szanse na jakakolwiek przyszlosc zawodowa i zarabianie jakichs lepszych pieniedzy.
Drugi przyklad, kolega z podstawowki - na sprawdzianach to tylko liczyl na to, zeby albo od kogos sciagnac albo zeby mu ktos podpowiedzial. Co roku z polowu przedmiotow zagrozony, ale ogolnie sprytny koles, po prostu z wlasnego wyboru z nauka mu bylo nie po drodze. Jakos po szkole wyjechal z mlodszym bratem do pracy za granica, chyba francja, koles totalnie bez znajomosci jezykow, bo z polskim tez kulejacy. Jakos z 5 lat temu bedac na urlopie chcialem pokazac swojej dziewczynie rodzinna miejscowosc i spotkalem tego kolegi matke, to sie chwalila ze jej syn jeden i drugi na wakacje pojechal na Malediwy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 kwietnia 2024 o 20:57
I mimo tych wszystkich osiągnięć nadal nie rozumiesz jak one udowadniają, że nie masz racji. Jedyne co w tej tragedii* mnie cieszy, to że dzięki takiego myślenia do pełnej władzy nigdy nie dojdą takie partie jak konfederaci czy liberałowie.
* mam na myśli tragedii, że kiedyś ktoś pomyślał, że twój sposób myślenia jest dobry dla któregokolwiek kraju w dłuższym czasie i ten sposób myślenia stał się popularny, przez co odpowiada za większość problemów z którymi się społeczeństwa dzisiaj borykają.
@Xar no tak pokazałeś mi zdjęcie. Koronny dowód na to ,że rzeczywiście nie ogarniasz świata w którym żyjesz. Zresztą nawet czy ty myslisz, że 200 tys to dużo? Tyle ile zarabia spawacz w holandii odstawiajac może nie chałturę ale bez szału robotę. No cóż zaimponowałeś mi co najwyżej talentem to pisania histori trzymających za serce niczym Andersen. Zmień nick na Xardensen
@Xar Na pewno nie pitole ile mi to lewicą zabiera a prawica chce zostawić. Zresztą zabawne ,że piszesz dyrdymały o tym jak lewactwo rządzi w europie nie zastanawiając się dlaczego to wielki biznes nie płaci podatków. Uważam wręcz że nawet gdybym napisał i to najprościej jak się da dlaczego to prawica rządzi właściwie wszędzie i dlaczego to kapitalizm drenuje obywateli krajów rozwiniętych i tak byś nie ogarną. Ale powodzonka w życiu tylko nie pouczaj Niemców czy Holendrów jak to u nich w kraju powinno cokolwiek wyglądać.
@Bigoszprawiczka zacznijmy od tego, ze albo mamy panstwo socjalne z redystrybucja dobr, albo mamy panstwo prawicowe, czyli min. kapitalistyczne.I ktora z tych drog jest lepsza, wystarczy porownac Kube 50 lat temu i obecnie, oraz Szwecje w 1900 i 1950. podpowiem Ci: "W XIX wieku Szwecja była jednym z najbiedniejszych i najgorzej rozwiniętych krajów w Europie. To właśnie wtedy, Minitster Finansów Johan August Gripenstedt – zwolennik de Tocqueville’a i Bastiata – wprowadził daleko idące reform ekonomiczne, które zapoczątkowały zmianę systemu gospodarczego na kapitalistyczny. Szwecja otworzyła się na resztę świata, a co za tym idzie wolny handel i migrację. Rozkwitała wolna przedsiębiorczość i konkurencja. Dodatkowo, przeprowadzona została deregulacja sektora finansowego.W roku 1890, Szwecja odnotowywała najwyższy wzrost gospodarczy na świecie a sytuacja taka utrzymywała się aż do roku 1950." wiecej przeczytasz tutaj - https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/szwedzki-model-to-wolnorynkowe-reformy-glupcze/
No to teraz smialo, pochwal sie jak sobie w zyciu Ty radzisz, skoro twierdzisz, ze ja nie ogarniam swiata w jakim zyje. Rozumiem, ze masz dochody tak z 10 razy wyzsze odemnie, a przynajmniej mi rowne, zeby powiedziec, ze Twoja miara nie radze sobie w zyciu bo go nie ogarniam?
@Xar No dalej twierdzę że nie ogarniasz. Typie wysyłasz mi linka z FOR i nie rozumiesz co tam pisze. Szwecja nie miała wojny przypomnij mi od ilu lat? 100, może 200 dokładnie od 210 lat. Mało z tego robiła interesy z każdym totalnie z każdym. Pewnie nie doczytałeś ale w latach 1938-45 nawet 80% produkcji szło do 3 Rzeszy. Pewnie dalej nie czaisz o co biega. Porównujesz z Kubą? Bez kitu od ilu lat Kuba była zablokowana gospodarczo ? Kryzys kubański tak lekko licząc z 50 lat pełnej izolacji. Zróbmy tak zrezygnuj z obiadu i kolacji na 2 tyg a potem spróbuj naklepać dobrze odzywionemu 18 latkowi. Jak dasz radę mu naklepać to daj znać. Coraz więcej dajesz mi dowodów na to że masz talent co najwyżej do fotoszopa bo z analitycznym myśleniem to bida z nędzą
@Bigoszprawiczka mam wrazenie, ze to Ty nie ogarnales, ze podalem przyklad 50lat rozwoju z jednego z najbiedniejszych panstw, do najwyzszego wzrostu PKB. I to sa wlasnie efekty kapitalizmu z ktorym masz taki problem
@Xar ja pitole jaki przykład? Szwecja była tak biedna że od 200 lat nie stać ich było na wojnę...podałeś przykład kraju który nie rozwijał się 50 lat tylko 50 lat się uprzemyslaiał pod kątem inicjatyw prywatnych i zmiany części modelu gospodarczego tzw modeln2.0 https://pressto.amu.edu.pl/index.php/rpeis/article/view/16402/16285
I z grubsza rzecz ujmując szwedzi przeginali pałe i musieli być mniej komunistyczny niż zsrr za Breżniewa. Ale stwierdzenie że to było państwo biedniejsze to przegięcie jak nazwanie kaczora ojcem narodu...
@grzechotek slyszales o czyms takim jak emerytura obywatelska? Juz sa do tego przymiarki powoli. Poza tym, emerytura dla kobiet ktore urodzily 4 dzieci i nie pracowaly, to jak myslisz, z czego jest oplacana?
Trudno się temu dziwić. Dzietność leży na podłodze a od tego zależy obecny system emeryralny, nikt nie chce ruszyć grup uprzywilejowanych jak rolnicy, policjanci, górnicy.
Wprowadzanie nowych programów emerytalnych niczego nie załatwi bez kompleksowych rozwiązań w innych obszarach.
Mój plan emerytalny to nie dożyć emerytury.
@rafik54321 Spoko. Przy tych eksperymentach wakcynologicznych, społecznych i żywieniowych co na nas robią ostatnio to nie będzie trudne. I tak szacun, że jeszcze żyjesz. Twardziel z Ciebie. ;)
Ja wszystkim radzę zrobić porzadną poduszkę finansową. Sam wiele lat wyrzeczeń, brak wakacji, unikanie jedzenia na mieście, jeżdżenie komunikacją, a potem tanim w eksploatacji autem, brak używek. No, ale teraz mam poduszkę finansową, która pozwoliłaby gdzieś na 7 lat spokojnego życia na poziomie, albo 10 skromnej wegetacji, nawet uwzgledniając wzrost cen.
Nie chodzi tylko o emerytury, ale o patologiczny rynek pracy. Jak nawet teraz bezrobocie jest bliskie zeru, bo nie pracują tylko tacy co i tak nigdy by nie poszli do roboty, a i tak polski rynek pracy jest nadal dziadowski i ma dziadowskie standardy. Niby jest trochę tylko przypudrowany, ale dalej jest tragedia. I to nieważne czy pracujecie w małej firmie u prywatnego przedsiębiorcy, czy w dużym korpo.
Ja pracuję w dużym korpo, ale to nic nie zmienia. Są benefity, lepsze zarobki, ale pracując z Polakami zawsze atmosfera będzie dziadowska. Fałsz, wyzysk, stres, mobbing, wrzody żołądka, a jak jeszcze ktoś zza granicy przyjeżdża z wizytacją i audytami to ta kadra zarządzająca na widok obcojęzycznego nazwiska dostaje po prostu szajby ze strachu i nas tak mobbinguje i ciśnie, żeby naszymi rękami posprzątać bajzel, że nie macie pojęcia. Polak w pracy jak widzi nazwisko zagraniczne to od razu pada czołem do ziemi. Jakbyście zobaczyli mojego przełożonego jak widzi, że dzwoni ktoś z oddziału zza granicy, nawet o kilka stanowisk niżej, to od razu jakby go ktoś prądem poraził. Tylko "yes, yes, yes, no problem, we'll do IT asap". I potem ją to robię jako jego podwładny.
Kompleksy Polaczków są takie, że nie doświadczycie spokoju na rynku pracy. Dziadostwo zawsze wyjdzie, choćby firma miała najwyższe standardy, ocenę 5/5 na GoWork, a ambitne laski chodziły do niej z wypiekami na twarzy.
@rafik54321 Zusowi podoba sie ten plan
@Ynfluencer w zakładzie w którym pracuję stare pracownice opowiadają że dopóki dyrektorami byli obcokrajowcy to był zapieprz ale wiedziało się za co pracuje, był to jeden z zakładów z najwyższymi zarobkami. Odkąd kierownictwo przeszło w ręce polaków to zaczął się zjazd w dół, obcinanie dodatków itp aż doszło do tego że pracownicy uciekają z zakładu bo wszędzie zarobią tyle samo a atmosfera wszechobecnej kontroli bywa nie do wytrzymania
@Simensky1991 tak siak czy owak, system emerytalny szlak trafi. Któres pokolenie zostanie zupełnie na lodzie. Wygląda właśnie na to że padnie na moje pokolenie, a lepiej umrzeć niż zdychać pod płotem z głosu.
Socjalizm taki piękny :)
Nikt na działalności gospodarczej nie dostanie nawet najniższej emerytury, no chyba że jest rolnikiem i płaci 1/20 składki albo księdzem który płaci podobnie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 kwietnia 2024 o 14:04
@ania5757
Nikt Cię nie zmusza do przejścia na emeryturę. Zawsze możesz pracować do śmierci jak to sobie życzy prawica.
@Sok__Jablkowy nie, to lewica rozdaje pieniadze zabrane pracujacym i mysli o wprowadzeniu 4 dniowego tygodnia pracy. Prawica chce ludziom zostawic ich pieniadze aby sami o nich decydowali
@Xar
Nie oczekuje żebyś tego zrozumiał, ale plan prawicy polega na tym, że tylko część może zaoszczędzić na emeryturę. Gdyby do tego doszło na twoim miejscu zaczął bym grać w totka jako plan B. Nie masz gwarancji, że plan A zadziała. Szansa wynosi 50/50. Na tym polega plan prawicy.
@Sok__Jablkowy i w ramach tego, ze sa tacy stanowiacy margines ktorych nie stac, nalezy ukrasc wszystkim i naklaniac do takiego zycia, aby jak najwiecej osob nie bylo stac bo panstwo im da? Czyli zamiast piec coraz wiekszy tort to namawiajmy ludzi, aby tortu nie piekli aby pozniej podzielic go na jak najwiecej osob, niezaleznie od tego czy pracowaly czy nie?
@Xar
Nie mówiłem, że to za trudne dla Ciebie do zrozumienia i w związku z tym piszesz głupoty.
@Xar
Nie oczekuj logiki od kogoś kogo jedynym zajęciem jest pisanie idiotycznych komentarzy na demotach. Odpuść kolego
@Sok__Jablkowy Drogi Panie. Xar jest jak linijka prosty i nie skomplioowany. Gosciu nie ogarnia świata w jakim żyje. Nie sprzeczaj się z gościem którego argumentem jest powtarzany milion razy frazes. Ten gościu nie myśli krytycznie za to dobrze zapamiętuje proste zdania.
@Bigoszprawiczka mowisz o osobie, ktora mowi 3 jezykami i 4. sie uczy, tytul managera na wizytowce miala przed 30 r.z. umie obsluzyc takie sprzety i zinterpretowac wyniki, ze malo kto w Polsce nawet po studiach chemicznych jest w stanie te wyniki ogarnac. I w poprzednim roku wplyw na konto mialem ponad 200tysiecy, za ponad 100k kupilem auto nowke z salonu.
Ale jasne, mow mi, ze nie ogarniam swiata w jakim zyje.
Rozumiem, ze Ty masz takie osiagniecia z ktorymi nie mam co sie rownac? Wydaje mi sie, ze majac takie a nie inne efekty w zyciu moge powiedziec, ze troche swiata ogarniam, skoro bylem w stanie sie tak urzadzic ;-)
@Xar tak a ja byłem na Marsie i jadłem kolację w swojej Willi z papieżem, Obama i kanclerz Merkel.
@Bigoszprawiczka masz, a teraz przepros:
I powtorze sie z tym, co juz kiedys napisalem.
Powiem Ci tam, w mojej rodzinnej miejscowosci byla taka mega patologiczna rodzina: dzieciakow chyba kilkanascie, ich ojciec jedyne czym sie zajmowal to siedzenie przed sklepem i picie piwa. Dzieciaki od malego umialy w obcym jezyku(lata 90) jeden zwrot: "bitte eine marke" - tak, dzieciaki calymi tlumami chodzily zebrac zeby moc za co kupic sobie jakiegos cukierka, albo bulke slodka, oczywiscie jak im nawalony ojciec nie zabral. Zeby moc sie wykapac w cieplej wodzie, chodzili do lasu zbierac galezie. I wiesz co? Porozjezdzali sie po swiecie, z tego co wiem, kazde z nich pracuje, po tym jak wyjezdzali kazdy jakas tam szkole zawodowa zrobil i od mlodego pracowali, nawet w miescie oddalonym o 100km do ktorego wyjechali bez niczego. Niby rodzina skreslona od poczatku, bo mogli tez siedziec na bezrobociu i pic alkohol, ale kazde z nich wyszlo z tego govna. Wiec nie pitol mi tu prosze, jak to ciezkie dziecinstwo niszczy szanse na jakakolwiek przyszlosc zawodowa i zarabianie jakichs lepszych pieniedzy.
Drugi przyklad, kolega z podstawowki - na sprawdzianach to tylko liczyl na to, zeby albo od kogos sciagnac albo zeby mu ktos podpowiedzial. Co roku z polowu przedmiotow zagrozony, ale ogolnie sprytny koles, po prostu z wlasnego wyboru z nauka mu bylo nie po drodze. Jakos po szkole wyjechal z mlodszym bratem do pracy za granica, chyba francja, koles totalnie bez znajomosci jezykow, bo z polskim tez kulejacy. Jakos z 5 lat temu bedac na urlopie chcialem pokazac swojej dziewczynie rodzinna miejscowosc i spotkalem tego kolegi matke, to sie chwalila ze jej syn jeden i drugi na wakacje pojechal na Malediwy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2024 o 20:57
@Xar
I mimo tych wszystkich osiągnięć nadal nie rozumiesz jak one udowadniają, że nie masz racji. Jedyne co w tej tragedii* mnie cieszy, to że dzięki takiego myślenia do pełnej władzy nigdy nie dojdą takie partie jak konfederaci czy liberałowie.
* mam na myśli tragedii, że kiedyś ktoś pomyślał, że twój sposób myślenia jest dobry dla któregokolwiek kraju w dłuższym czasie i ten sposób myślenia stał się popularny, przez co odpowiada za większość problemów z którymi się społeczeństwa dzisiaj borykają.
@Xar no tak pokazałeś mi zdjęcie. Koronny dowód na to ,że rzeczywiście nie ogarniasz świata w którym żyjesz. Zresztą nawet czy ty myslisz, że 200 tys to dużo? Tyle ile zarabia spawacz w holandii odstawiajac może nie chałturę ale bez szału robotę. No cóż zaimponowałeś mi co najwyżej talentem to pisania histori trzymających za serce niczym Andersen. Zmień nick na Xardensen
@Bigoszprawiczka to teraz Ty sie pochwal jak ogarniasz swiat w ktorym zyjesz w kraju w ktorym zyjesz
@Xar Na pewno nie pitole ile mi to lewicą zabiera a prawica chce zostawić. Zresztą zabawne ,że piszesz dyrdymały o tym jak lewactwo rządzi w europie nie zastanawiając się dlaczego to wielki biznes nie płaci podatków. Uważam wręcz że nawet gdybym napisał i to najprościej jak się da dlaczego to prawica rządzi właściwie wszędzie i dlaczego to kapitalizm drenuje obywateli krajów rozwiniętych i tak byś nie ogarną. Ale powodzonka w życiu tylko nie pouczaj Niemców czy Holendrów jak to u nich w kraju powinno cokolwiek wyglądać.
@Bigoszprawiczka zacznijmy od tego, ze albo mamy panstwo socjalne z redystrybucja dobr, albo mamy panstwo prawicowe, czyli min. kapitalistyczne.I ktora z tych drog jest lepsza, wystarczy porownac Kube 50 lat temu i obecnie, oraz Szwecje w 1900 i 1950. podpowiem Ci: "W XIX wieku Szwecja była jednym z najbiedniejszych i najgorzej rozwiniętych krajów w Europie. To właśnie wtedy, Minitster Finansów Johan August Gripenstedt – zwolennik de Tocqueville’a i Bastiata – wprowadził daleko idące reform ekonomiczne, które zapoczątkowały zmianę systemu gospodarczego na kapitalistyczny. Szwecja otworzyła się na resztę świata, a co za tym idzie wolny handel i migrację. Rozkwitała wolna przedsiębiorczość i konkurencja. Dodatkowo, przeprowadzona została deregulacja sektora finansowego.W roku 1890, Szwecja odnotowywała najwyższy wzrost gospodarczy na świecie a sytuacja taka utrzymywała się aż do roku 1950." wiecej przeczytasz tutaj - https://blogobywatelskiegorozwoju.pl/szwedzki-model-to-wolnorynkowe-reformy-glupcze/
No to teraz smialo, pochwal sie jak sobie w zyciu Ty radzisz, skoro twierdzisz, ze ja nie ogarniam swiata w jakim zyje. Rozumiem, ze masz dochody tak z 10 razy wyzsze odemnie, a przynajmniej mi rowne, zeby powiedziec, ze Twoja miara nie radze sobie w zyciu bo go nie ogarniam?
@Xar No dalej twierdzę że nie ogarniasz. Typie wysyłasz mi linka z FOR i nie rozumiesz co tam pisze. Szwecja nie miała wojny przypomnij mi od ilu lat? 100, może 200 dokładnie od 210 lat. Mało z tego robiła interesy z każdym totalnie z każdym. Pewnie nie doczytałeś ale w latach 1938-45 nawet 80% produkcji szło do 3 Rzeszy. Pewnie dalej nie czaisz o co biega. Porównujesz z Kubą? Bez kitu od ilu lat Kuba była zablokowana gospodarczo ? Kryzys kubański tak lekko licząc z 50 lat pełnej izolacji. Zróbmy tak zrezygnuj z obiadu i kolacji na 2 tyg a potem spróbuj naklepać dobrze odzywionemu 18 latkowi. Jak dasz radę mu naklepać to daj znać. Coraz więcej dajesz mi dowodów na to że masz talent co najwyżej do fotoszopa bo z analitycznym myśleniem to bida z nędzą
@Bigoszprawiczka mam wrazenie, ze to Ty nie ogarnales, ze podalem przyklad 50lat rozwoju z jednego z najbiedniejszych panstw, do najwyzszego wzrostu PKB. I to sa wlasnie efekty kapitalizmu z ktorym masz taki problem
@Xar ja pitole jaki przykład? Szwecja była tak biedna że od 200 lat nie stać ich było na wojnę...podałeś przykład kraju który nie rozwijał się 50 lat tylko 50 lat się uprzemyslaiał pod kątem inicjatyw prywatnych i zmiany części modelu gospodarczego tzw modeln2.0
https://pressto.amu.edu.pl/index.php/rpeis/article/view/16402/16285
I z grubsza rzecz ujmując szwedzi przeginali pałe i musieli być mniej komunistyczny niż zsrr za Breżniewa. Ale stwierdzenie że to było państwo biedniejsze to przegięcie jak nazwanie kaczora ojcem narodu...
Nieroby nie płacą składek ZUS, więc jak będą mieć emeryturę?
@grzechotek slyszales o czyms takim jak emerytura obywatelska? Juz sa do tego przymiarki powoli. Poza tym, emerytura dla kobiet ktore urodzily 4 dzieci i nie pracowaly, to jak myslisz, z czego jest oplacana?
Trudno się temu dziwić. Dzietność leży na podłodze a od tego zależy obecny system emeryralny, nikt nie chce ruszyć grup uprzywilejowanych jak rolnicy, policjanci, górnicy.
Wprowadzanie nowych programów emerytalnych niczego nie załatwi bez kompleksowych rozwiązań w innych obszarach.
A co, nie dostanie? Pracuje, to będzie mieć