@beeveer to ja wytłumaczę logikę: zielony łady jest głośno popierany przez obecny rząd (który dodatkowo proponował "przyspieszenie" i zwiększenie celów klimatycznych). PiS mówi głośno, że jest przeciw (chociaż to oni głosowali za zielnym ładem). W tym aspekcie 0:0.5 dla PiS (bo nie wszyscy śledzą głosowania, a występy publiczne - znacznie więcej osób).
Kolejna część zielonego ładu została przyjęta w lutym tego roku - przy poparciu Lewicy i TD - a to też idzie na konto obecnej koalicji rządzącej (mimo że PO głosowało przeciw): 0.5:0 dla PiSu.
Gdy PiS rządził to wprowadził jednostronne embargo na 3 produkty - od przejęcia władzy pojawiły się kolejne, na które potrzebne jest embargo - nie zostało wprowadzone ani jedno. W tej kategorii 1:0 dla PiSu.
No i, gdy PiS rządził to nie było protestów, zaś z przedstawicielami rolników czasem rozmawiał minister do spraw rolnictwa. Teraz, gdy są protesty, to rolnicy spodziewaliby się rozmów z ministrem i premierem. Gdy byli u premiera - odbili się od drzwi. Gdy byli koło sejmu - to minister się bał i rozmawiał z nimi Hołownia. Czyli znów 1:0 dla PiSu.
Sumarycznie: KO 0:3 PiS
Patrząc przez pryzmat tylko jednego zagadnienia da się udowodnić każdą hipotezę. To, że dowód jest g*no wart to inna sprawa. Dlatego ocenianie PiS-KO w kontekście rolników przez pryzmat tylko zielonego ładu jest słabe. Dorzuć kontekst Ukrainy, dorzuć kontekst szacunku dla samych rolników i zrozumiesz dlaczego głosowali na PiS a nie KO.
Podsumowując: nagroda dzbanów roku powinna trafić do idiotów, którzy takie treści rozpowszechniają bez całościowego spojrzenia.
@tok1 Czy Ty w ogóle czytałeś ten demot? Bo "pisze" jak byk, że PiS NIE ZAWSZE delikatnie mówiąc dba o interes rolnika. Wyspiański napisał "chłop potęgą jest i basta" ale albo nie miał na myśli naszych rolników albo nie miał na myśłi potęgi umysłu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 kwietnia 2024 o 16:57
@jeszczeNieZajety Chodziło mi, że i tak bardziej dba PiS niż PO o rolników. Tak zawsze było. Na Po zazwyczaj głosują ludzie z dużych miast a na PiS ze wsi.
Nie "rolnicy", a mieszkańcy wsi. Na wsi mieszkają głownie osoby starsze, mało wykształcone, uzależnione od księdza proboszcza. Osoby abmitne i pracowite wyjechały do miast. Został "socjał" - zasiłki, dopłaty i nienawiść do innych, czyli naturalny elektorat pisowski.
@gemini9876 Rolnicy, rolnicy tak głosowali. Nie wiem czy bywasz czasem na wsi, ale obecnie minimum 50% mieszkańców to miastowi, którzy zapragnęli mieć własny dom z ogrodem w odległości trzydziestu minut dojazdu do miasta samochodem. Mówię tu o części zachodniej kraju, nie wiem jak to jest na wschodzie, prawdopodobnie tak jak napisałeś i potwierdzają mapki.
@bartoszewiczkrzysztof Komisje wyborcze nie sprawdzają zawodu osob głosujących, ani ich preferencji. Podane procenty którymi posługują się media, to głosy oddane na wsiach, a nie głosy rolników. Jest to oczywiste wprowdzanie w błąd i wiele osób to powiela. Słusznie napisałeś, że duża część osób zamieszkujących wsie nie są rolnikami. 50% miastowych mieszkających na wsi to oczywiście bzdura, nie wiem skąd bierzesz takie dane.Wg GUS w 2023r w miastach mieszkało 60% i odsetek mieszkających w miastach wzrasta od wielu lat, zatem tendecja jest odwrotna, większość przenosi się ze wsi do miast.
@gemini9876
Wydaje mi się, że jest badane na podstawie ankiet i analiz, a nie odgórnie - na podstawie miejsca zamieszkania.
Nie tylko zawody są wyszczególnione, ale także wykształcenie. Odgórnie zakładają, że niższe wykształcenie jest na wsi, a wieś głosuje na pis?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 kwietnia 2024 o 23:35
@gemini9876 Co prawda w komentarzu popełniłem błąd, bo chciałem napisać że rolnicy nie stanowią nawet 50% wiejskiej populacji. A mieszkańców przybywa, z powodu napływu mieszkańców miast. W mojej gminie saldo migracji jest dodatnie. Widzę jak szybko rosną kolejne domy i osiedla w mojej gminie i ze zdziwieniem czytam o statystykach GUS.
''Gmina (...) ma 14 968 mieszkańców, z czego 50,4% stanowią kobiety, a 49,6% mężczyźni. W latach 2002-2021 liczba mieszkańców wzrosła o 44,5%.''
@michalSFS Mi się wydaje że wszystkich dano do jednego wora. Rolnicy na wsi stanowią mniejszość wyborczą. Patrzę po swojej okolicy, są mniejszością. Do tego wielu miastowych sprowadza się na wieś. Powód prosty, tańsza ziemia w zakupie. Budują się na terenach wiejskich.
@gemini9876 Nie wiem jak to jest z rolnikami na wsi czy nie na wsi, ale wiem, że nie we wszystkich miastach ten współczynnik rośnie. W mieście, z którego pochodzę, jakieś 20-30 lat temu było ok.380tyś mieszkańców. Obecnie jest ich tylko jakieś 330tyś. Reszta powyprowadzała się na tereny podmiejskie. Tyle zauważyłem z własnego doświadczenia. O rolnikach się nie wypowiadam, bo nie znam wskaźników.
Pozdrawiam serdecznie.
PiS zafundował zielony ład i zboże z Ukrainy a nowy rząd jedno i drugie radośnie kontynuuje i rozwija, czasem zasłaniając się unią choć ponoć ma z nią dobre relacje (ma dobre relacje bo posłusznie wykonuje wszelkie polecenia i sugestie).
@sw3 To co ma twoim zdaniem zrobić nowy rząd? Przerwać import zboża, gdy mamy największy niedobór żywności od czasu zaborów? Wdać się w wojnę z Unią kiedy ledwie wynegocjowalismy dotacje które przez PiS były zablokowane od paru lat? A może postawić się pseudoekologom kiedy wciąż walczy z pisem o stabilizację gospodarki?
Można się bawić w bohatera jak się jest silnym. Ale jak ledwie się trzymasz po dekadzie niszczenia gospodarki i skłócania narodu, to zaczynasz od rzeczy łatwych i stopniowo wstajesz z kolan.
Statystyka rolnikami nazywa tych, którzy mają ponad 1 hektar ziemi. Ilu z takich właścicieli jest rolnikami i z tego żyje. Z 20 rolników we wsi może 4 z tego żyje, reszta wydzierżawia im swoją ziemię na "gębę", statystyka widzi 20, jeśli prawie 60 procent głosowało na PiS czyli około 12. Czy na pewno to rolnicy? Poza tym pranie mózgu za PiS zrobiło swoje, niektórzy nadal wierzą że PiS to geniusze ekonomii.
Czasami protesty są za czymś a nie przeciwko komuś. Tak w skrócie tłumaczą to rolnicy. Ja tam nie mam zdania. Niech sobie protestują. I tak, bardzo mi utrudniali życie. Teraz mniej.
Właśnie ostatnio gadałam z chłopakiem o czymś podobnym. Ja też uważam, że rolnicy; z całym, naprawdę ogromnym szacunkiem dla ich bardzo ciężkiej pracy i niesamowitej wiedzy nie tylko z ich dziedziny ale i przedsiębiorczości; to są oni naiwniejsi od mieszkańców miast i dużo łatwiej wmówić im bajki.
A z moim chłopakiem gadaliśmy o tym w kontekście średniowiecza i chrystianizacji Polski. Gdzie mój twierdził, że to nierealne, aby do takiego rolnika, mającego daleko do sąsiada przyszedł taki ksiądz i powiedział: a teraz w imię boga oddawaj kościołowi część swoich zbiorów. Mój chłopak twierdził, że według niego, taki rolnik to potraktowałby księdza widłami, a nie przyjął wiarę.
A ja, właśnie, że ich naiwność, brak bardziej złożonej wiedzy o świecie i niemożliwość w ruszeniu się poza swój ograniczony teren oraz bardzo ubogo kontakt z ludźmi spoza powodował, że taki ksiądz niesamowicie łatwo mógł im coś wmówić i wcale nie musiał się bardzo starać. Sytuacja, opisana w democie była jednym z moich argumentów. Bo jak widać, dalej rolnikom łatwiej wmówić bajki.
I nawet jeżeli i ja i mój chłopak nie mieliśmy racji, albo mieliśmy racje połowicznie (raz mogło być tak jak ja mówiłam, a raz, jak mój chłopak), to jednak tę naiwność rolników widać dalej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 kwietnia 2024 o 8:43
Z perspektywy rolnika przejście z PiS na dziś rządzących to przejście z deszczu pod rynnę. Wszystkie głupie pomysły pisu popierali, twierdzili nawet, że to za mało. Do tego dochodzi palowanie na demonstracjach i przeświadczenie , że z pisem przynajmniej w jakimś sposób idzie się porozumieć.
Ktoś chyba zapomina że strajki zaczęły się na długo przed wyborami, ba, jeszcze za 1 kadencji pisu (choćby strajki przeciwko 5 dla zwierząt), a taki błazen pisze że "polski cham" wyszedł przeciwko tuskowi, nie, przeciwko polityce jaką tusk robi, w końcu wziął kołodziejczaka do partii dał tekę wiceministra i miało być inaczej, a jest gorzej niż za pisu. Jak pis robił coś wbrew rolnictwu to to strajki były i się coś dawały - choćby 5 dla zwierząt nie weszła, zboże z ukrainy zostało zablokowane, teraz wychodzi minister siekeirski i mówi że nic nie może, wyjdzie kołodziejczak i nazywa rolników amatorami, tusk ma urlop albo nagle ciężko choruje, są podpisywane jakieś ugody nie wiadomo z kim (tzn wiadomo, z kolegami partii kosiniaka kamysza) niby w imieniu rolników, toć to kpina.
PS. Zielony ład jak był ogłaszany miał być całkiem inny, niż to co teraz jest przegłosowywane w pe, ale skąd taki cham z miasta może wiedzieć o takich szczegółach...
@bartolini123 "miało być inaczej, a jest gorzej niż za pisu" - inflacja, wzrosty cen nawozów i paliw, które dla rolników najbardziej dawały się we znaki, gwałtownie wyhamowały. To jest gorzej? To jest lepiej dla wszystkich, a nie tylko dla rolników.
nagroda naiwniaka trafia to wszystkich którzy w sondaże więżą. Zastanównie się czemu jest tyle sondaży tylko o tym jak głosowali rolnicy. Tylko po to żeby skłucić społeczeństwo, im się udało i śmieją się z Was
PO i koalicja obiecała korpoludkom z miast:
- kwotę wolną 60 tyś
- dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców
- paliwo za 5.19 zł/l
Po wyborach ze wszystkiego się wycofali. Korpoludki przeszły nad tym do porządku dziennego a na wyborach dalej zagłosowali na PO. Kto pojmie logikę korpoluda z miasta? Czaicie jaki to odlot? JPRD!!
Co innego obiecać komuś coś, a potem mu tego nie dać. Ba, co innego nawet powiedzieć, że "nie chce mi się z rolnikami gadać", niż np:
- wymordować setki tysięcy obywateli i nazwać to skromnie "nadmiarowymi zgonami"
- wywindować rekordową inflację przeciw wszystkim obywatelom, w tym rolnikom
- wywindować ceny paliw i nawozów w kosmos
- zdegenerować całą gospodarkę kraju do bardzo złego poziomu, zmusić tysiące firm do upadłości, nabić rekordowego długu
- zmniejszyć dzietność w całym kraju do historycznych minimów
- przy protestach około 1/5 populacji kraju zwyczajnie ich kazać policji spałować, rozważać napuszczenie na nich wojska
- sprowadzać ukraińskiego i rosyjskiego zboża technicznego na potęgę
- skłócić nas z niemalże wszystkimi naszymi sojusznikami (inne kraje) dramatycznie obniżając nasz rating gospodarczy, turystyczny, wolnościowy, a nawet nasze bezpieczeństwo
Ja pierdzielę, nawet trudno przestać wymieniać, to się w pale nie mieści...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 kwietnia 2024 o 22:45
ad.1. nadmiarowe zgodny to poważnie tylko PIS ? A kto dał im możliwość robienia co się chce? Przypomnę: PO, PSL, Lewica i PIS głosowały za tymi szaleństwami.
ad.2. inflacja to wynik rozdawnictwa PIS-u, ale PO kontynuuje tą politykę. Od kiedy zobaczyli jak 500+ działa na wyborców, są gorącymi orędownikami PIS-owskiego rozdawnictwa. Tutaj niczym się nie różnią do PIS-u.
ad.3. ceny paliw są cały czas wysokie. Niezależnie czy rządzi PIS czy PO. Ponad połowa ceny paliwa to podatki. W Austalii cena benzyny nie przekracza 4 zł (złotych, nie dolarów) a zarabia się tam 3x więcej niż w PL.
ad.4. czy PO wycofało gospodarcze absurdy PIS-u? Nowy Ład trwa w najlepsze. A mieli wycofać... Dług cały czas rośnie.
ad.5. to wina wszystkich rządów. Jak się ciągle dokręca ludziom śrubę to tak jest. Podatki rosną cały czas. A w zamian dalej beznadziejna służba zdrowia, niewydolne sądownictwo, upolityczniona policja, infrastruktura kiepska, drogi dziurawe.
ad.6. pałowanie to taka PRL-owska tradycja kontynuowana przez PIS i PO
ad.7. nic się tutaj nie zmieniło, dalej importują ten syf
ad.8. a coś się zmieniło na plus ostatnio? NIE: https://www.heritage.org/index/pages/country-pages/poland
tylko mi o KPO nie mów bo przeciętny Polak nie zobaczy z tego złamanego grosza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 kwietnia 2024 o 9:05
Pamiętam jak jeszcze niedawno w internecie było pełno filmów jak panie w podeszłym wieku odziane w moher, wypowiadały takim samym języków i złością gdy ktoś, wsponinał o Tusku. Pokoleniowa zmiana warty w politycznym duopolu?
Jeden z polityków miał mawiać: „Lies, damned lies, and statistics”. Takie "statystyki" nie mają za zadanie pokazać prawdy, mają za zadanie utwierdzonych utwierdzać w ich "prawdzie" a nieutwierdzonych do nie przekonać. Ktoś kto ma hektar pola i 10 kur będzie się tak samo nazywał rolnikiem jak te co ma 100 hektarów i 10000 kur.
nagroda dzban roku jak nic powinna trafić do statystycznego polskiego rolnika
@beeveer to ja wytłumaczę logikę: zielony łady jest głośno popierany przez obecny rząd (który dodatkowo proponował "przyspieszenie" i zwiększenie celów klimatycznych). PiS mówi głośno, że jest przeciw (chociaż to oni głosowali za zielnym ładem). W tym aspekcie 0:0.5 dla PiS (bo nie wszyscy śledzą głosowania, a występy publiczne - znacznie więcej osób).
Kolejna część zielonego ładu została przyjęta w lutym tego roku - przy poparciu Lewicy i TD - a to też idzie na konto obecnej koalicji rządzącej (mimo że PO głosowało przeciw): 0.5:0 dla PiSu.
Gdy PiS rządził to wprowadził jednostronne embargo na 3 produkty - od przejęcia władzy pojawiły się kolejne, na które potrzebne jest embargo - nie zostało wprowadzone ani jedno. W tej kategorii 1:0 dla PiSu.
No i, gdy PiS rządził to nie było protestów, zaś z przedstawicielami rolników czasem rozmawiał minister do spraw rolnictwa. Teraz, gdy są protesty, to rolnicy spodziewaliby się rozmów z ministrem i premierem. Gdy byli u premiera - odbili się od drzwi. Gdy byli koło sejmu - to minister się bał i rozmawiał z nimi Hołownia. Czyli znów 1:0 dla PiSu.
Sumarycznie: KO 0:3 PiS
Patrząc przez pryzmat tylko jednego zagadnienia da się udowodnić każdą hipotezę. To, że dowód jest g*no wart to inna sprawa. Dlatego ocenianie PiS-KO w kontekście rolników przez pryzmat tylko zielonego ładu jest słabe. Dorzuć kontekst Ukrainy, dorzuć kontekst szacunku dla samych rolników i zrozumiesz dlaczego głosowali na PiS a nie KO.
Podsumowując: nagroda dzbanów roku powinna trafić do idiotów, którzy takie treści rozpowszechniają bez całościowego spojrzenia.
Ciekawym jest dostać tyle minusów i ani jednego głosu polemiki
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2024 o 9:21
@tok1 Czy Ty w ogóle czytałeś ten demot? Bo "pisze" jak byk, że PiS NIE ZAWSZE delikatnie mówiąc dba o interes rolnika. Wyspiański napisał "chłop potęgą jest i basta" ale albo nie miał na myśli naszych rolników albo nie miał na myśłi potęgi umysłu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2024 o 16:57
@tok1 dlatego mówi się koryto plus ,Polski rolnik to stan umysłu jak w rosji
@tok1 ludzie nie potrafią zrozumieć podstaw a chcą dyskutować o logice xD
@jeszczeNieZajety Chodziło mi, że i tak bardziej dba PiS niż PO o rolników. Tak zawsze było. Na Po zazwyczaj głosują ludzie z dużych miast a na PiS ze wsi.
@tok1 Ale jak konkretnie lepiej dba? Wciąż nie przeczytałeś demota?
@jeszczeNieZajety Przeczytałem. Ale widocznie to co w nim jest napisane mija się z prawda. Skoro rolnicy chętniej głosują na PiS a nie na PO.
@tok1 Musisz być rolnik....
@jeszczeNieZajety A wyobraź sobie, że nie. Interesuję się tym i owym.
Nie "rolnicy", a mieszkańcy wsi. Na wsi mieszkają głownie osoby starsze, mało wykształcone, uzależnione od księdza proboszcza. Osoby abmitne i pracowite wyjechały do miast. Został "socjał" - zasiłki, dopłaty i nienawiść do innych, czyli naturalny elektorat pisowski.
@gemini9876 Rolnicy, rolnicy tak głosowali. Nie wiem czy bywasz czasem na wsi, ale obecnie minimum 50% mieszkańców to miastowi, którzy zapragnęli mieć własny dom z ogrodem w odległości trzydziestu minut dojazdu do miasta samochodem. Mówię tu o części zachodniej kraju, nie wiem jak to jest na wschodzie, prawdopodobnie tak jak napisałeś i potwierdzają mapki.
@bartoszewiczkrzysztof Komisje wyborcze nie sprawdzają zawodu osob głosujących, ani ich preferencji. Podane procenty którymi posługują się media, to głosy oddane na wsiach, a nie głosy rolników. Jest to oczywiste wprowdzanie w błąd i wiele osób to powiela. Słusznie napisałeś, że duża część osób zamieszkujących wsie nie są rolnikami. 50% miastowych mieszkających na wsi to oczywiście bzdura, nie wiem skąd bierzesz takie dane.Wg GUS w 2023r w miastach mieszkało 60% i odsetek mieszkających w miastach wzrasta od wielu lat, zatem tendecja jest odwrotna, większość przenosi się ze wsi do miast.
@gemini9876
Wydaje mi się, że jest badane na podstawie ankiet i analiz, a nie odgórnie - na podstawie miejsca zamieszkania.
Nie tylko zawody są wyszczególnione, ale także wykształcenie. Odgórnie zakładają, że niższe wykształcenie jest na wsi, a wieś głosuje na pis?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2024 o 23:35
@gemini9876 Co prawda w komentarzu popełniłem błąd, bo chciałem napisać że rolnicy nie stanowią nawet 50% wiejskiej populacji. A mieszkańców przybywa, z powodu napływu mieszkańców miast. W mojej gminie saldo migracji jest dodatnie. Widzę jak szybko rosną kolejne domy i osiedla w mojej gminie i ze zdziwieniem czytam o statystykach GUS.
''Gmina (...) ma 14 968 mieszkańców, z czego 50,4% stanowią kobiety, a 49,6% mężczyźni. W latach 2002-2021 liczba mieszkańców wzrosła o 44,5%.''
@michalSFS Mi się wydaje że wszystkich dano do jednego wora. Rolnicy na wsi stanowią mniejszość wyborczą. Patrzę po swojej okolicy, są mniejszością. Do tego wielu miastowych sprowadza się na wieś. Powód prosty, tańsza ziemia w zakupie. Budują się na terenach wiejskich.
@gemini9876 Nie wiem jak to jest z rolnikami na wsi czy nie na wsi, ale wiem, że nie we wszystkich miastach ten współczynnik rośnie. W mieście, z którego pochodzę, jakieś 20-30 lat temu było ok.380tyś mieszkańców. Obecnie jest ich tylko jakieś 330tyś. Reszta powyprowadzała się na tereny podmiejskie. Tyle zauważyłem z własnego doświadczenia. O rolnikach się nie wypowiadam, bo nie znam wskaźników.
Pozdrawiam serdecznie.
PiS zafundował zielony ład i zboże z Ukrainy a nowy rząd jedno i drugie radośnie kontynuuje i rozwija, czasem zasłaniając się unią choć ponoć ma z nią dobre relacje (ma dobre relacje bo posłusznie wykonuje wszelkie polecenia i sugestie).
@sw3 A strajki zaczynały się przed wyborami, wtedy były cacy, ale wymknęły się Kołodziejczakom.
@sw3 To co ma twoim zdaniem zrobić nowy rząd? Przerwać import zboża, gdy mamy największy niedobór żywności od czasu zaborów? Wdać się w wojnę z Unią kiedy ledwie wynegocjowalismy dotacje które przez PiS były zablokowane od paru lat? A może postawić się pseudoekologom kiedy wciąż walczy z pisem o stabilizację gospodarki?
Można się bawić w bohatera jak się jest silnym. Ale jak ledwie się trzymasz po dekadzie niszczenia gospodarki i skłócania narodu, to zaczynasz od rzeczy łatwych i stopniowo wstajesz z kolan.
@sw3 "ma dobre relacje bo posłusznie wykonuje wszelkie polecenia" - np. jakie?
@solarize Wszystkie. Nawet głosuje w europarlamencie "odpowiednio", np. ostatnio za relokacją.
@hubertnnn Różne głupie argumenty już słyszałem, ale że musimy importować zboże z Ukrainy bo nam brakuje to jeszcze nie.
Statystyka rolnikami nazywa tych, którzy mają ponad 1 hektar ziemi. Ilu z takich właścicieli jest rolnikami i z tego żyje. Z 20 rolników we wsi może 4 z tego żyje, reszta wydzierżawia im swoją ziemię na "gębę", statystyka widzi 20, jeśli prawie 60 procent głosowało na PiS czyli około 12. Czy na pewno to rolnicy? Poza tym pranie mózgu za PiS zrobiło swoje, niektórzy nadal wierzą że PiS to geniusze ekonomii.
Grzegorz Mister News Szlachta Nie Pracuje?
dlatego tylko 57% obrębów wiejskich zagłosowało na PiS, pozostali to ci co się tam sprowadzili. więc pewnie 100% rolników głosowało na PiS-dy
Polski rolnik to debil
Czasami protesty są za czymś a nie przeciwko komuś. Tak w skrócie tłumaczą to rolnicy. Ja tam nie mam zdania. Niech sobie protestują. I tak, bardzo mi utrudniali życie. Teraz mniej.
Właśnie ostatnio gadałam z chłopakiem o czymś podobnym. Ja też uważam, że rolnicy; z całym, naprawdę ogromnym szacunkiem dla ich bardzo ciężkiej pracy i niesamowitej wiedzy nie tylko z ich dziedziny ale i przedsiębiorczości; to są oni naiwniejsi od mieszkańców miast i dużo łatwiej wmówić im bajki.
A z moim chłopakiem gadaliśmy o tym w kontekście średniowiecza i chrystianizacji Polski. Gdzie mój twierdził, że to nierealne, aby do takiego rolnika, mającego daleko do sąsiada przyszedł taki ksiądz i powiedział: a teraz w imię boga oddawaj kościołowi część swoich zbiorów. Mój chłopak twierdził, że według niego, taki rolnik to potraktowałby księdza widłami, a nie przyjął wiarę.
A ja, właśnie, że ich naiwność, brak bardziej złożonej wiedzy o świecie i niemożliwość w ruszeniu się poza swój ograniczony teren oraz bardzo ubogo kontakt z ludźmi spoza powodował, że taki ksiądz niesamowicie łatwo mógł im coś wmówić i wcale nie musiał się bardzo starać. Sytuacja, opisana w democie była jednym z moich argumentów. Bo jak widać, dalej rolnikom łatwiej wmówić bajki.
I nawet jeżeli i ja i mój chłopak nie mieliśmy racji, albo mieliśmy racje połowicznie (raz mogło być tak jak ja mówiłam, a raz, jak mój chłopak), to jednak tę naiwność rolników widać dalej.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2024 o 8:43
Z perspektywy rolnika przejście z PiS na dziś rządzących to przejście z deszczu pod rynnę. Wszystkie głupie pomysły pisu popierali, twierdzili nawet, że to za mało. Do tego dochodzi palowanie na demonstracjach i przeświadczenie , że z pisem przynajmniej w jakimś sposób idzie się porozumieć.
Ktoś chyba zapomina że strajki zaczęły się na długo przed wyborami, ba, jeszcze za 1 kadencji pisu (choćby strajki przeciwko 5 dla zwierząt), a taki błazen pisze że "polski cham" wyszedł przeciwko tuskowi, nie, przeciwko polityce jaką tusk robi, w końcu wziął kołodziejczaka do partii dał tekę wiceministra i miało być inaczej, a jest gorzej niż za pisu. Jak pis robił coś wbrew rolnictwu to to strajki były i się coś dawały - choćby 5 dla zwierząt nie weszła, zboże z ukrainy zostało zablokowane, teraz wychodzi minister siekeirski i mówi że nic nie może, wyjdzie kołodziejczak i nazywa rolników amatorami, tusk ma urlop albo nagle ciężko choruje, są podpisywane jakieś ugody nie wiadomo z kim (tzn wiadomo, z kolegami partii kosiniaka kamysza) niby w imieniu rolników, toć to kpina.
PS. Zielony ład jak był ogłaszany miał być całkiem inny, niż to co teraz jest przegłosowywane w pe, ale skąd taki cham z miasta może wiedzieć o takich szczegółach...
@bartolini123 "miało być inaczej, a jest gorzej niż za pisu" - inflacja, wzrosty cen nawozów i paliw, które dla rolników najbardziej dawały się we znaki, gwałtownie wyhamowały. To jest gorzej? To jest lepiej dla wszystkich, a nie tylko dla rolników.
nagroda naiwniaka trafia to wszystkich którzy w sondaże więżą. Zastanównie się czemu jest tyle sondaży tylko o tym jak głosowali rolnicy. Tylko po to żeby skłucić społeczeństwo, im się udało i śmieją się z Was
@chaner123 wierzą, skłócić - ewidentnie rolnik.
PO i koalicja obiecała korpoludkom z miast:
- kwotę wolną 60 tyś
- dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców
- paliwo za 5.19 zł/l
Po wyborach ze wszystkiego się wycofali. Korpoludki przeszły nad tym do porządku dziennego a na wyborach dalej zagłosowali na PO. Kto pojmie logikę korpoluda z miasta? Czaicie jaki to odlot? JPRD!!
Co innego obiecać komuś coś, a potem mu tego nie dać. Ba, co innego nawet powiedzieć, że "nie chce mi się z rolnikami gadać", niż np:
- wymordować setki tysięcy obywateli i nazwać to skromnie "nadmiarowymi zgonami"
- wywindować rekordową inflację przeciw wszystkim obywatelom, w tym rolnikom
- wywindować ceny paliw i nawozów w kosmos
- zdegenerować całą gospodarkę kraju do bardzo złego poziomu, zmusić tysiące firm do upadłości, nabić rekordowego długu
- zmniejszyć dzietność w całym kraju do historycznych minimów
- przy protestach około 1/5 populacji kraju zwyczajnie ich kazać policji spałować, rozważać napuszczenie na nich wojska
- sprowadzać ukraińskiego i rosyjskiego zboża technicznego na potęgę
- skłócić nas z niemalże wszystkimi naszymi sojusznikami (inne kraje) dramatycznie obniżając nasz rating gospodarczy, turystyczny, wolnościowy, a nawet nasze bezpieczeństwo
Ja pierdzielę, nawet trudno przestać wymieniać, to się w pale nie mieści...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2024 o 22:45
@solarize
ad.1. nadmiarowe zgodny to poważnie tylko PIS ? A kto dał im możliwość robienia co się chce? Przypomnę: PO, PSL, Lewica i PIS głosowały za tymi szaleństwami.
ad.2. inflacja to wynik rozdawnictwa PIS-u, ale PO kontynuuje tą politykę. Od kiedy zobaczyli jak 500+ działa na wyborców, są gorącymi orędownikami PIS-owskiego rozdawnictwa. Tutaj niczym się nie różnią do PIS-u.
ad.3. ceny paliw są cały czas wysokie. Niezależnie czy rządzi PIS czy PO. Ponad połowa ceny paliwa to podatki. W Austalii cena benzyny nie przekracza 4 zł (złotych, nie dolarów) a zarabia się tam 3x więcej niż w PL.
ad.4. czy PO wycofało gospodarcze absurdy PIS-u? Nowy Ład trwa w najlepsze. A mieli wycofać... Dług cały czas rośnie.
ad.5. to wina wszystkich rządów. Jak się ciągle dokręca ludziom śrubę to tak jest. Podatki rosną cały czas. A w zamian dalej beznadziejna służba zdrowia, niewydolne sądownictwo, upolityczniona policja, infrastruktura kiepska, drogi dziurawe.
ad.6. pałowanie to taka PRL-owska tradycja kontynuowana przez PIS i PO
ad.7. nic się tutaj nie zmieniło, dalej importują ten syf
ad.8. a coś się zmieniło na plus ostatnio? NIE: https://www.heritage.org/index/pages/country-pages/poland
tylko mi o KPO nie mów bo przeciętny Polak nie zobaczy z tego złamanego grosza.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2024 o 9:05
Pamiętam jak jeszcze niedawno w internecie było pełno filmów jak panie w podeszłym wieku odziane w moher, wypowiadały takim samym języków i złością gdy ktoś, wsponinał o Tusku. Pokoleniowa zmiana warty w politycznym duopolu?
W tym democie jest tylko jeden cham i jest to Grzegorz Mister News
Jeden z polityków miał mawiać: „Lies, damned lies, and statistics”. Takie "statystyki" nie mają za zadanie pokazać prawdy, mają za zadanie utwierdzonych utwierdzać w ich "prawdzie" a nieutwierdzonych do nie przekonać. Ktoś kto ma hektar pola i 10 kur będzie się tak samo nazywał rolnikiem jak te co ma 100 hektarów i 10000 kur.
bo tu głosują za podoba mi się, lub nie podoba mi się. A nie za realną diagnozą.
Do wyborów trzymałem stronę rolników. Jak nie zmądrzeli, to nie będę dzbanów wyciągał z szamba. Chcą PiS to nie mają mojego poparcia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2024 o 8:41