Dzieci trzeba jakoś wychowywać. Bagażnik może nie jest najlepszym miejscem ale jak coś działa to po co to zmieniać? Moje dzieci też nie chciały się słuchać na zakupach i chodziły gdzie chciały. Aż do momentu aż je "zgubiłem". Byłem blisko ale mnie nie widziały. I tu nastąpiło zdziwienie. Mój syn (lat 5) ogarnął swoją siostrę (lat3) i poszli do kasy z prośbą o pomoc. "Znalazłem" się szybko żeby nie było problemów i bałem się, że z lekcji klapa. Ale ku mojemu zdziwieniu przy następnych zakupach nie odstępowały mnie nawet na krok. Dzieci da się ogarnąć tylko trzeba chcieć.
@petere4615 a potem "dlaczego moje dziecko boi się zatłoczonych miejsc/non stop trzyma się blisko i nie daje mi chwili spokoju/czemu jest takie zalęknione i boi się sam cokolwiek zrobić beze mnie"
I co? Za karę zakażą jej kontaktu z dziećmi?
Dzieci trzeba jakoś wychowywać. Bagażnik może nie jest najlepszym miejscem ale jak coś działa to po co to zmieniać? Moje dzieci też nie chciały się słuchać na zakupach i chodziły gdzie chciały. Aż do momentu aż je "zgubiłem". Byłem blisko ale mnie nie widziały. I tu nastąpiło zdziwienie. Mój syn (lat 5) ogarnął swoją siostrę (lat3) i poszli do kasy z prośbą o pomoc. "Znalazłem" się szybko żeby nie było problemów i bałem się, że z lekcji klapa. Ale ku mojemu zdziwieniu przy następnych zakupach nie odstępowały mnie nawet na krok. Dzieci da się ogarnąć tylko trzeba chcieć.
@petere4615 a potem "dlaczego moje dziecko boi się zatłoczonych miejsc/non stop trzyma się blisko i nie daje mi chwili spokoju/czemu jest takie zalęknione i boi się sam cokolwiek zrobić beze mnie"
Za samą próbę kłamania w czasie przesłuchania, mamuśka już powinna mieć paragraf.
Za moich czasów dzieci chowało się do szuflady. Hejkum, kejkum...
Chodzież, moje miasteczko, takie *ujowe xD