Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
290 296
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A adamIM
+3 / 3

ale jak to tak, co ja tu czytam?? przecież przekaz prawicy był i jest taki że to my mamy się uzależnić od dostaw energii z Niemiec a tu taka informacja że to Niemcy kupują prąd u sąsiadów :) :)
jak tu jednemu napisałem ze tak jest to nazwał mnie idiotą (no może nie dosłownie) :) :) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H humman
+1 / 1

@adamIM Nowszą wersją, po rezygnacji z rosyjskiego gazu jest żeby kupować wiatraki i panele u Niemców, ale z panelami kompletnie nie wyszło bo Chińczycy pokonali wszystkich

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Ergon777
+6 / 6

Ale w artykule jest napisany sposób zaspokojenia dziury energetycznej. Niemcy będą kupować prąd na lewo i prawo od krajów, które mają go w nadmiarze. Z tym, że zużycie energii elektrycznej gigantycznie rośnie (e-mobility) więc cena 1kWh będzie rosła i rosła. Efekt takiej polityki jest łatwy do przewidzenia. Powolnie postępująca zapaść ekonomiczna, ewentualnie nadzieje, że NordStream 1 i 2 zostaną uruchomione i będzie gaz dla elektrowni gazowych bądź zrobią to samo, co w przypadku zakazu żarówek - będą produkowane dalej u ruskich. Stąd naciski na Ukrainę aby szybciutko dogadała się i zakończyła konflikt. W tle jest ukryta jeszcze jedna informacja czyli handel pozwoleniami na emisję CO2. Skoro "czyste" i zero-emisyjne Niemcy nie potrzebują tych pozwoleń, to co można z nimi zrobić? Sprzedać !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+8 / 8

Ja tylko pozwolę sobie sprostować najważniejszy błąd w tym tekście.
Magazyn "Focus" już nie istnieje. Został zamknięty po 27 latach.

Obecnie pozostał serwis internetowy Focus.pl, który w 2022 r. od Niemców (konkretnie od Burda Media Polska Sp. z o.o.) odkupiła polska firma WN Media Group Marta Puławska.

Naczelnym serwisu jest Sławomir Puławski.
Artykuł z demota ukazał się 09.04.2024 r., napisał go niejaki Jakub Zygmunt.
Sami Polacy.

Warto zauważyć, że w tekście nie ma mowy o imporcie energii, a "nowym źródłem energii" autor nazywa... jej magazyn, czyli wielkie akumulatory.

To nie jest ta jakość, do której przyzwyczaił nas oryginalny "Focus".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2024 o 12:12

J jonaszewski
+3 / 3

Ja tylko pozwolę sobie sprostować najważniejszy błąd w tym tekście.
Magazyn "Focus" już nie istnieje. Został zamknięty po 27 latach.

Obecnie pozostał serwis internetowy Focus.pl, który w 2022 r. od Niemców (konkretnie od Burda Media Polska Sp. z o.o.) odkupiła polska firma WN Media Group Marta Puławska.

Naczelnym serwisu jest Sławomir Puławski.
Artykuł z demota ukazał się 09.04.2024 r., napisał go niejaki Jakub Zygmunt.

Warto zauważyć, że w tekście nie ma mowy o imporcie energii, a "nowym źródłem energii" autor nazywa... jej magazyn, czyli wielkie akumulatory.

To nie jest ta jakość, do której przyzwyczaił nas oryginalny "Focus".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
+4 / 4

Akumulator - urządzenie MAGAZYNUJĄCE energie.
Magazynowanie energii, przechowywanie energii – proces odbywający się za pomocą urządzeń lub fizycznych nośników, które magazynują energię, by móc ją później efektywnie wykorzystać.

Pod pojęciem ŹRÓDŁA energii rozumie się źródło energii pierwotnej (nie przetworzonej), tzn. energii chemicznej paliw, jądrowej, wód, wnętrza Ziemi (geotermicznej) oraz energii przepływu powietrza (wiatrów), promieniowania Słońca (słonecznej), reakcji chemicznych.
Źródła i nośniki energii pierwotnej można podzielić na nieodnawialne, oraz odnawialne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-3 / 3

@Nidwer , 2. Zdecydowanie 2.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+4 / 4

@adamis62, źle przeczytałem - że to NIEMCAMI rządzą debile.
I tak właśnie uważam.
@Nidwer, dlaczego nie uwzględniłeś tej opcji?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M milamber84
+6 / 6

@Nidwer czym się różni punkt 1 od drugiego? W Niemczech nikt nie potrafi uzasadnić decyzji wygaszania tej elektrowni inaczej niż pakt z Putinem na gaz i elektrownie gazowe. Może to właśnie w tym przypadku my jesteśmy mądrzejsi od Niemców. Weź czasem taką opcję pod uwagę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Logon
+3 / 3

@Nidwer
Wygaszenie atomowek to akurat idiotyczny pomysł.
Bardzo dobrze, że my stawiamy własne i oby te projekty wyszły jak najlepiej.
Jak widać, nawet w Niemczech dochodzi do sprzedania własnego kraju i niezależności, kiedy tylko zachodzi możliwość prywatnego zarobku u decydentów. A musieli się przy tym bardzo wzbogacić, żeby tak położyć energetykę, jedna z fundamentów państwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 2

@milamber84 potrafią uzasadnić. Sprawa jest dość prosta. Paliwo ulegając rozpadowi tworzy promieniotwórcze pierwiastki, o krótszym czasie póltrwania niż Uran. Rozpady tych pierwiastków generuje ok. 10% mocy elektrowni. Czyli w reaktorze który produkuje 1000MW energii elektrycznej, czyli jakieś 3000MW energii cieplnej10% to jakieś 300MW. W dodatku powstałe pierwiastki reagują z wodą też generując dużo energii cieplenej.wyłączenie reaktora nie wyłącza rozpadów izotopów. Do odparowanie kg wody potrzeba 0,6 kWh.. Jak wysiądzie chłodzenie, a zbiornik reaktora nie ma rozmiarów wielkiego jeziora, to musi to rozgrzaną para rozerwie wszystkie zabezpieczenia.
Niemcy doszli do wniosku że nie są lepsi od Japończyków. Jak ci nie byli w stanie zabezpieczyć się od Tsunami, to oni nie są w stanie zabezpieczyć się od terrorystów, rosyjskich egentów, szalonych pracowników elektrowni którzy postanowią popełnić zbiorowe samobójstwo. Elektrownie wymagały przeglądu, przeprojektowania, kosztownych rwmontów aby ryzyko zminimalizować.
Doszli do wniosku że taniej jest wyłączyć, pójść w OZE i magazyny energii, a przejściowo odpalić elektrownie węglowe, gazowe i import energii
Efekt jest taki że średnie ceny MWH w 2023 na niemieckiej giełdzie były niższe niż we Francji, która postawiła na atom

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nidwer
0 / 0

dziękuję za odpowiedzi zdziwiony jestem minusami ale widać pytania też trzeba umieć zadawać, żeby nikogo nie obrazić i nie urazić ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 0

Jak tu sie pieknie zielone frakcje lobbujace za konkretnymi rozwiazaniami gryza, pokazujac wzajemnie minusy poszczegolnych rozwiazan :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
-1 / 1

"zielony atom" to nie jest wiarygodne źródło. Najdelikatniej można powiedzieć że nie są obiektywni. Wiadomo można wyszukiwać jakieś błędne wypowiedzi, literówki na jakiś amatorskich blogach, niszowych stronach internetowych.
Podstawowy problem z elektrowniami atomowymi w Niemczech był taki, że:
1 Jeżeli chłodzenie wysiądzie, to nawet wyłaczony reaktor atomowy eksploduje i wyrzuci duże ilości izotopów promieniotwórczych
2. Nie istnieje 100% metoda zabezpieczenia chłodzenia. Fukushima pokazała że te statystyczne wyliczenia ryzyka katastrofy są g... warte. Japończycy nie byli idiotami. Wyliczyli ryzyko Tsunami. Zbudowali mury chroniące generatory rezerwowe.Nawet jak te wysiadły były kolejne zabezpieczenia. I kolejne. I kolejne.
3 żeby ryzyko zminimalizować należalo wydać miliardy euro na remont elektrowni atomowych.
Niemcy stwierdzili, że się nie opłaca. Wola przejsciowo przejść na węgiel i gaz. PrEjsciow bo docelowo, w przeciągu stosunkowo krótkiego czasu wszystko ma być z OZE plus własnie magazyny energii.
4. System na ten moment działa. Mają na giełdach ceny prądu niższe niż w Polsce i porównywalne z tymi we Francji, gdzie atom rządzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dell_e5500
0 / 0

Oj dzieci. Cieszmy się, że Europa wspópracuje i możemy się nawzajem bilansować. Produkcję EE to nie pieczenie bułek. Potrzebuję 3, więc upiekę 3. Przy produkcji EE nie da się dokładnie zaplanować ilosci, która ma być zużyta, są jakieś plany, ale jak zapotrzebowanie nagle okaże się większe, to bilansujemy się sąsiadami. Ot i cała tajemnica.
Polecam zaglądać na dane systemowe na https://www.pse.pl/home i na https://app.electricitymaps.com/map

Odpowiedz Komentuj obrazkiem