Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Mężczyzna przeprowadza eksperyment społeczny, aby zwiększyć świadomość na temat choroby Parkinsona i sprawdzić, czy ktoś pomoże...

0:53

W tym przypadku dobroć zwyciężyła

www.demotywatory.pl
+
652 666
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
H hoborg
0 / 12

W tym wypadku "dobroć zwycięża", bo ten pozornie chory facet jest niezłym ciachem, napakowany, wysoki i przystojny. Przeprowadźcie taki eksperyment z niezbyt apetycznym dziadkiem albo starszawą kobietą. Ciekawe, ile blond laluni rzuci się do pomocy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
+4 / 8

@hoborg pomysł dobry ale założenia do kitu. Parkinson pojawia się w okolicach 50tki (może zdarzyć się nawet u 30 latków). I wraz z rozwojem choroby jakość Twojego życia i możliwości organizmu powoli spadają do zera. JP2 w wieku Twojego niezbyt apetycznego dziadka w zasadzie był już obwożony niczym cyrkowa atrakcja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2024 o 18:18

M moserca
0 / 10

W którym momencie ta dobroć zwyciężyła? Gdy koleś za drobny prezencik wykorzystuje ludzką naiwną dobrą naturę żeby zarobić w mediach miliony? Dobroć by wygrała gdyby sam w jakichś domach opieki zdrowotnej karmił chorych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marecki936
+3 / 7

Tak i słupki popularności tego influencera niestety też...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rogeros123
+3 / 7

Widze go juz w kolejnym filmie. Jasne, koleś chodzi po knajpach i udaje niepełnosprawnego a za pomoc rozdaje ipady :) Bezinteresownie... a jego konto na YT to...? I zasięgi? I wpływy z reklam? Nie bądźcie naiwni tak teraz mniej więcej wygląda ta pomoc w dobie socjalmediów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C claragna
+2 / 6

Kiepskie. Nie pomaga się dorosłym ludziom przy jedzeniu. Jeżeli jest problem to należy samemu poprosić. Nie wyobrazam sobie ze gdy reka mi się trzesie po wypiciu butelki wina ktos obcy podchodzi i przejmuje kieliszek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
-1 / 7

Widzę że komentujący mają problem z zrozumieniem "eksperyment społeczny", który przeprowadza ten człowiek. Zrozumcie, to nie jest film w stylu "wsadziłem kota do rowu i nagrywam film jak mu pomagam".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+2 / 2

Problem jest taki, że w społeczeństwie nie wiadomo już, co można, a co nie. Czy jak ktoś ma parkinsona, to należy podejść i zapytać, czy go nakarmić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Vertreter
0 / 2

Taka myśl: w dzisiejszych czasach dochodzi jeszcze jedna kwestia - nieangażowanie się to niekoniecznie znieczulica na cudzą krzywdę, ile raczej, hm... ostrożność? Jeśli widzisz w miejscu publicznym młodego faceta zachowującego się ten sposób, w pierwszym odruchu rozglądasz się za ukrytą kamerą, bo zakładasz, że ktoś kręci jakiś kretyński prank, a jest to o wiele bardziej prawdopodobne niż spotkanie chorego na Parkinsona. Nie każdy chce być "gwiazdą internetu", tym bardziej że sieć roi się od mocno wyedytowanych filmików, ustawek, itp. i nigdy nie wiadomo, jak taki 'bohater drugiego planu' zostanie przedstawiony w kilku- kilkunastosekundowym filmiku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AsterFoz
-1 / 5

Dlatego nie warto pomagac. Zawsze sie moze okaza c ze to jakis debil udaje, zeby moim kosztem zarobic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mrooki
0 / 0

Ciężko stwierdzić czy gość z Parkinsonem czy na głodzie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem