Ciekawa sprawa; mem pokazuje prawdziwe informacje, które mogą być bardzo przydatne (sądzę że nie wszyscy wiedzieli o tych oznaczeniach), a jednak niektórzy ocenili ten mem negatywnie. To pokazuje jak durni są niektórzy z nas.
Tak swoją drogą widziałem już nie raz na tych słupkach, że numer drogi jest malowany tylko na równych kilometrach. Rozwalisz się na 500 metrze, będziesz w szoku, pojedziesz bez nawigacji i zapierdzielaj pół kilometra żeby sprawdzić co to za numer drogi jest. Oczywiście, jeśli dasz radę się ruszyć.. Trochę słabo..
W trakcie rozmowy cię namierzają co do metra i wystarczy szybko powiedzieć co jest pięć i się nierozłączać. Ale nie na 112... Bo to już dyskutowaliśmy, bezsensowne przeciąganie czasu (cennego) a po przełaczeniu i tak musisz powtorzyć historie.
20 lat temu mogło to być przydatne, ale dzisiaj kiedy każdy posiada w kieszeni odbiornik GPS który pozwala go zlokalizować z dokładnością do 2 metrów o wiele łatwiej jest postawić pinezke w Google maps na twojej lokacji i przekazać współrzędne GPS zamiast biec pół kilometra w poszukiwaniu złamanego słupka o którego nikt nie dbał od lat 90tych i próbować odczytać z niego cokolwiek.
Kilka historii usłyszanych, od różnych motocyklistków i trackerów.
112 i służby nie wiedziały jak połączyć informację o nr drogi i jej km, bo "nie mają jak to sprawdzić".
Masz podać jaka miejscowość lub pomiędzy jakimi miejscowościami się znajdujesz.
Współrzędne GPS podobna bajka, bo różnie w nawigacjach są podane pozycje, a wytłumaczyć ... .
Ciekawa sprawa; mem pokazuje prawdziwe informacje, które mogą być bardzo przydatne (sądzę że nie wszyscy wiedzieli o tych oznaczeniach), a jednak niektórzy ocenili ten mem negatywnie. To pokazuje jak durni są niektórzy z nas.
Tak swoją drogą widziałem już nie raz na tych słupkach, że numer drogi jest malowany tylko na równych kilometrach. Rozwalisz się na 500 metrze, będziesz w szoku, pojedziesz bez nawigacji i zapierdzielaj pół kilometra żeby sprawdzić co to za numer drogi jest. Oczywiście, jeśli dasz radę się ruszyć.. Trochę słabo..
nie wiem czy teraz jak dzwonisz na 112 to cię nie namierzają póki się nie rozłączysz
jesteś pierwszą osobą, która mi uświadomiła, co to są te cyferki na słupkach ^^
@AleksandraCz kierowcy wiedzą
Żeby jescze na 112 to znali.... to byłby cud
W trakcie rozmowy cię namierzają co do metra i wystarczy szybko powiedzieć co jest pięć i się nierozłączać. Ale nie na 112... Bo to już dyskutowaliśmy, bezsensowne przeciąganie czasu (cennego) a po przełaczeniu i tak musisz powtorzyć historie.
20 lat temu mogło to być przydatne, ale dzisiaj kiedy każdy posiada w kieszeni odbiornik GPS który pozwala go zlokalizować z dokładnością do 2 metrów o wiele łatwiej jest postawić pinezke w Google maps na twojej lokacji i przekazać współrzędne GPS zamiast biec pół kilometra w poszukiwaniu złamanego słupka o którego nikt nie dbał od lat 90tych i próbować odczytać z niego cokolwiek.
Kilka historii usłyszanych, od różnych motocyklistków i trackerów.
112 i służby nie wiedziały jak połączyć informację o nr drogi i jej km, bo "nie mają jak to sprawdzić".
Masz podać jaka miejscowość lub pomiędzy jakimi miejscowościami się znajdujesz.
Współrzędne GPS podobna bajka, bo różnie w nawigacjach są podane pozycje, a wytłumaczyć ... .