Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J joseluisdiez
+19 / 23

Spróbuj to wytłumaczyć fanatykom religijnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+11 / 15

tylko ze religie monoteistyczne pochodzenia judaistycznego wymagaja od swoich czlonkow szerzenia religii i podejmowania prob zbawiania ludzi nie bedacych wyznawcami ich religii
co w rezultacie oznacza, ze jezeli religia czegos zabrania, to fanatyczny wyznawca zabraniajacy tego tobie zyje w przekonaniu ze dba o ciebie i twoje zbawienie przez co tak naprawde robi ci przysluge

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+8 / 14

@Rydzykant nie wiem czy wiesz, ale zabijania i kradziezy zabraniala juz staroegipska spowiedz negatywna, takze fakt, ze akurat Twoja religia przyjela w miare normalne standardy moralne nie oznacza, ze te standardy sie od niej wychodza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
+8 / 14

@Rydzykant
Twoja religi zabrania Tobie:
-Zabijania
-Kradzieży
-Współżycia z osobami będącymi w zalegalizowanym związku małżeńskim
Mi z kolei w 2 pierwszych przypadkach zabrani mi tego moje sumienie.
Nam obu, podobnie jak każdemu innemu człowiekowi, wielu rzeczy zabrania kodeks karny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
+5 / 13

@MG02 Kodeks karny niczego nie zabrania. Jak chcesz to możesz kraść, gwałcić, mordować. Kodeks karny jedynie informuje jakie konsekwencje Ciebie spotkają, jeżeli kogoś okradniesz, zgwałcisz, czy zamordujesz. Jeżeli potrzebujesz boga i religii która mówi Ci jak masz być dobrym człowiekiem, to łajno a nie dobry z Ciebie człowiek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Suchar24
-3 / 7

@MG02 W sensie, sugerujesz, że gdyby nie religia, to chłop by chodził z maczetą i mordował? Jakbyś wiedział o czym się wypowiadasz, to byś zauważył, że jego religia(jeśli oczywiście mówimy o chrześcijaństwie) w dużej mierze opiera się na sumieniu. Myślisz, że niby z czego się te prawa wzięły?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
+3 / 9

@Suchar24
Sugeruje, że jego religia może mu zabraniać co chce, ale nie jego religia to tylko jego religia, więc jej zakazy i nakazy obowiązują tylko jej wyznawców. Za to wszytskich ludzi obowiązuje moralność, sumienie i przepisy kodeksu karnego, nawet jak stoją one w sprzecznosci z zasadami jakiejś religii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 4

@Rydzykant
"Oczywiście jeśli jesteś wyznawcą innej religii, masz śniady kolor skóry i przypłynąłeś do Europy na pontonie, prawa te nie muszą Cie dotyczyć"
najlepsze w tym wszystkim jest to ze oni wyznaja dokladnie tego samego boga co polscy katolicy:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-1 / 5

@lameria Po pierwsze, religia jest jak kodeks karny. Mówi Ci, żebyś nie zabijał, nie kradł, bo wtedy grzeszysz i po śmierci spotka Cię za to kara. Nie jest tak, że jak kogoś zabijesz, to nagle Cię trafi piorun i umierasz.
Śmieszy mnie, że ktoś uważa, że wierzący postępują dobrze, tylko dlatego, tak im nakazuje religia, a nie dlatego, że po prostu tak chcą. Dla niektórych osoba wierząca nie zabija, nie kradnie, nie gwałci, tylko dlatego, że wiara mu zabrania, a nie dla tego, że jak normalny człowiek, wie, że nie powinno się odbierać drugiej osobie życia, godności, rzeczy, które są jego itd. Bo równie dobrze można powiedzieć, że jeżeli potrzebny ci jest kodeks karny, żebyś nie zrobił komuś innemu krzywdy, to jesteś śmieć nie człowiek.
I teraz pytanie do Ciebie, jak myślisz, na co jest większa szansa. Że ktoś Cię zabije, bo przestanie mu tego zabraniać kodeks karny, czy że przestanie mu tego zabraniać religia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 4

@Rydzykant Ale ja o tym wiem. Ale osoba, której odpisywałem, wyraziła się w taki sposób, jakby ktoś, kto wierzy w Boga, był dobrą osobą, tylko ze strachu przed Bogiem. Więc idąc dalej jego tokiem myślenia, jakby wiara zniosła zabijanie jako grzech, to wierzący zaczęliby zabijać, co jest bzdurą.
Tak samo, jak sama religia nie jest czymś złym. To kto ją wykorzystuje, sprawia czy staje się dobra czy zła. Tak jak nóż, leżący na stole, sam w sobie nie stanowi zagrożenia. To od osoby, która go weźmie do ręki zależy, czy ukoi nim kawałek chleba, czy odetnie komuś głowę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
+2 / 4

@Syriusz19
Myslisz pojęcia. To religia wywodzi się z sumienia człowieka, a nie na odwrót.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
+3 / 5

@Rydzykant Naprawdę nie zabrania? Nie zabijaj, nie miej bogów cudzych przede mną, nie jedz mięsa świętej krowy, nie bądź chciwy i największy z największych zakaz niewiary w istnienie boga. Ty chyba kpisz w każdej religii masz jasno wyłożone co masz robisz, a czego nie możesz i jedyna osoba która może cokolwiek interpretować to nie jakiś randomowy wyznawca danej religii, tylko kapłan, który maluczkim jasno i wyraźnie mówi ze to jest ok, a tamtego nie chuchu nie można robić. Tak działają religię, są zakazy i nakazy dla bydła i pasterze, którzy pilnują by bydło przestrzegało nakazów i zakazów. A Tobie wolnej interpretacji się zachciewa:P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
0 / 4

@Syriusz19 Sęk w tym że kodeks karny nie mówi "Nie kradnij". Kodeks karny mówi że jeżeli ukradniesz coś o wartości do 800zł jest to wtedy wykroczenie i grozi Ci takie i takie konsekwencje. A jeżeli ukradziona rzecz będzie miała wartość powyżej 800 zł to wtedy mamy przestępstwo za które masz taką i taką karę o ile ktoś udowodni w sądzie że sprawcą byłeś Ty. Taka mała ale kosmicznie istotna różnica.
"I teraz pytanie do Ciebie, jak myślisz, na co jest większa szansa. Że ktoś Cię zabije, bo przestanie mu tego zabraniać kodeks karny, czy że przestanie mu tego zabraniać religia?" Znacznie szybciej zabije mnie ktoś kto jest fanatykiem religijnym i tak kazał mu zrobić bóg, bo jestem yebanym ateistą i jako taki niegodny jestem chodzić po Ziemi stworzonej przez pana i mam się smażyć w piekle. A tak na poważnie to zginę bo ktoś rozjedzie mnie samochodem bo pisał sms do żony że już jedzie do domu, czy z równie głupiego powodu nie mającego nic wspólnego ani z religią, ani świadomym łamaniem kodeksu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2024 o 13:23

L lameria
+2 / 4

@Rydzykant "Jeśli przypadkowa osoba w parku mówi ci "nie drap się po tyłku", to traktujesz to jak zakaz?" Jeżeli ta osoba jest ubrana w szaty rytualne i mówi to bo tego zakazuje bóg, to tak traktuję to jako zakaz jego religii, jego i jego współwyznawców, który nijak tyczy się mnie ateisty czy wyznawców religii innych niż tego typa w parku. To tak trudno ogarnąć? Dekalog mówi nie zabijaj. Ja mówię sobie nie zabijam bo nie chcę, nie mam do tego najmniejszego powodu, a ni chęci. Powodu? Jakby ktoś próbował skrzywdzić moje dziecko, nie wiem czy bym go zabił, ale nie wykluczałbym wtedy tego i kłamałbym mówiąc że to niewystarczający powód.
Problem widzę w tym że ludzie wierzący w Polsce zmuszają innych obywateli do przestrzegania zakazów nakazów religijnych nie wnikając czy to wierzący czy nie. Najlepszy przykład in vitro, antykoncepcja, aborcja. sponsoring Kościoła, uprzywilejowana rola Kościoła katolickiego w Polsce. Ot chociażby durny krzyż w urzędzie, skoro tam jest krzyż to powinny być symbole wszystkich religii, albo żadnej. Swego czasu oglądałem zdjęcia z lat międzywojennych z IIRP kraj jeszcze bardziej świętojebliwy a na ścianie w urzędzie obok godła państwowego wisiał tylko portret urzędującego prezydenta nie krzyż, nie ikona, tylko godło i prezydent.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
0 / 4

@Rydzykant ". Bezpieczeństwo i obronność, edukacja, medycyna itd. Cała reszta woooon!" Pełna zgoda, tego chcę. Mamy niestety to że moje podatki idą na religię, nie wszystkie jak leci tylko na jedną, jedyną wybraną. Gdyby z moich podatków opłacane byłyby działalności wszystkich związków religijnych nie byłoby to aż takim problemem. Natomiast to że kasę dostaje tylko i wyłącznie jedna grupa to jest szczyt chamstwa.
Z poza kodeksów to różnica w traktowaniu pedofila księdza, a pedofila budowlańca czy też z innej grupy zawodowej. Nie sądzisz że tutaj jest akurat róne traktowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
-1 / 1

@Rydzykant "Masz świadomość, ze w przeliczeniu na liczbę wyznawców, znacznie więcej pieniędzy z budżetu idzie na religię mojżeszową" W Polsce mamy czynnych 27 synagog. Dwadzieścia siedem. Więc cała kasa która idzie na żydów w Polsce to sprawy spadkowe i zagarnięcia majątku i jego odzyskiwanie, oraz remont zdewastowanych obiektów, a nie że na cele religijne. Z budżetu państwa Kościół Katolicki dostaje 2 mld złotych pozostałe 15 mld swojego rocznego przychodu Kościół Katolicki otrzymuje z tacy (2-3 mld), dzierżawy, oraz działalności gospodarczej. https://pl.wikipedia.org/wiki/Finansowanie_zwi%C4%85zk%C3%B3w_wyznaniowych#Ca%C5%82kowita_wielko%C5%9B%C4%87_finansowania
Podaj źródło swojej informacji, inaczej jak zwykle wyciągasz coś z ze swojej dupy. Cały Ty.
P.S. Zapominasz cały czas o jednym fakcie. W Polsce jak na razie mamy najwięcej nie wyznawców Latającego Potwora Spaghetti, dyskordianizmu, religii Jedi, prawosłąwia, protestantów, żydów, muzułmanów, Kultu Wyznawców Betonowego Słupa, nawet nie Satanistów, tylko zgadnij jaka religia w Polsce zaraz po wszystkomiwisizmie i mam to w dupizmie ma najwięcej zadeklarowanych wyznawców, To może w końcu ogarniesz dlaczego w tym kraju mamy problem właśnie z tą grupą jako przykładem ciemnoty religijnej i nadużyć na osi państwo - religia. Plus słynne po owocach ich poznacie. Religia jako instytucja i wynaturzenia hierarchów to temat znany już w starożytności występował w każdej religii. Ale my w Polsce mamy to co mamy, więc nie mamy pretensji do rabinów śliniących się podczas obcinania końcówki penisa przy obrzezaniu, nie mamy pretensji że afrykański szaman leczy AIDS własnym penisem u chorego. My mamy pretensje do tego co odpi.rdala Kościół Katolicki na terenie Polski. Koszula bliższa ciału. I jak chcesz wyciągać źdźbło trawy z oka bliźniego, to lepiej najpierw pozbądź się belki ze swojego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2024 o 21:42

R Rydzykant
0 / 0

Xar
Autor demota nie wskazał, JAKA religia mi czegoś zabrania. Pisał ogólnie. Kto Ci powiedział. że nie jestem wyznawcą Goauldów, których właśnie czcili starożytni Egipcjanie ;)

MG02
Sumienie jest pojęciem wywodzącym się z religii. Prawdziwy ateista mógłby najwyżej powiedzieć o dysonansie poznawczym pomiędzy tym co sam robi, a tym czego nie chciałby żeby jemu zrobiono.

lameria
"Moja" religia również niczego nie zabrania. Jedynie ostrzega byś czegoś nie robił, bo w nieokreślonej przyszłości zostaniesz za to srogo ukarany. Doskonałym przykładem są katoliccy księża pedofile. Ich też dotyczą przykazania. Oni wiedzą że nie zdołają wynagrodzić krzywd swoim ofiarom, czyli nie dostąpią odpuszczenia grzechów. A jednak gwałcą. Prymitywna natura jest u nich silniejsza niż wiara.

Suchar24
Pozwól, że ja odpowiem. Gdyby w przeszłości nie powstały religie, zapewne przywódcy poszczególnych społeczeństw narzuciliby swoje prawa i wymusili ich respektowanie. Jednak poza tą społecznością lub w sytuacjach gdy nikt nie jest w stanie wykryć i potępić popełnionego czynu, wielu ludzi zaspokajałoby swoje zachcianki, krzywdząc innych. Wyśmienitym przykładem są znane z historii systemy ateistyczne - we wszystkich doszło do degeneracji moralnej, a często również do masowych zabójstw, rabunków i gwałtów.
Religie pełniły ważną funkcję jednoczenia społeczeństw i budowania norm. Dziś nawet zagorzali ateiści używają pojęcia "sumienie", które ewidentnie związane jest z wiarą, a nie z systemem karnym.
Pozdrawiam.

mieteknapletek
Kwestia dyskusyjna. W swoim twierdzeniu opierasz się na Biblii, z której treści skorzystał Mahomet. Tymczasem wiele badań wskazuje, że Allah pierwotnie był jednym z lokalnych bóstw z południa Półwyspu Arabskiego, podobnie jak Jahwe był lokalnym bóstwem z Ur. Dopiero w znacznie późniejszych czasach bóstwa te zostały synkretycznie połączone.
Co nie zmienia faktu, że wyznawcy obu tych religii maja sporo na sumieniu. Zapewne nie mniej, niż mają na sumieniu ateiści (Wandea, NKWD, Czerwoni Khmerzy itd)

Syriusz19
Kodeks Karny działa "tu i teraz". Jak Cie nie złapią, to nie musisz się nim przejmować.
Wiara mówi o karze po śmierci (pomijam dalekowschodnie koncepcje "wracającej Karmy"). Jak nie wierzysz, to nie musisz się przejmować.
Ludzkie sumienie działa zawsze i wszędzie. Możesz je zagłuszyć, osłabić jego działanie lub mówić sobie że "czynisz dane zło dla jakiegoś Wyższego Dobra", jednak nadal gdzieś tam będzie Cię "gryzło". Jeśli jesteś silnie zdemoralizowany, zepchniesz je do podświadomości, ale to w końcu odbije się na Twoim zdrowiu.
Jednocześnie pamiętajmy, ze "sumienie" jest pojęciem wywodzącym się z religii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CP666
+4 / 4

Sam judaizm wręcz zabrania indoktrynacji i ba karze takie osoby. Talmudu naucza się tylko tych, co świadomie tego chcą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+2 / 2

@CP666, judaizmu jest chyba jedyną nie misyjną religią, licząc te bardziej znane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
-1 / 1

@adamis62 Nie prowadzi działaności misyjnej na zasadzie "we true human beings and rest of animals" nie ma sensu uczyć istot niższych religii, bo nie są do tego stworzeni. Teraz wiesz dlaczego judaizm nie jest misyjny. Chociaż jak dla mnie może być, lepsze to niż traktowanie niewierzących, jako biedne dzieci, które nie wiedzą czego chcą, ale my im pokażemy i pomożemy, nawet i zwłaszcza jeżeli tego nie chcą, bo robimy to dla ich dobra.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

@lameria , ośmielę się zaprzeczyć. W hebrajskich pismach po prostu nigdzie nie ma nakazu rozpowszechniania swojej wiary. Nigdzie.

Jest natomiast, i to mnóstwo razy powtarzany, nakaz dobrego traktowania i okazywania pomocy imigrantom, którzy osiedlili się w Izraelu. Na równi z wdowami i sierotami.
A jak się Izraelici z tego wywiązują, to już inna sprawa.

Jeszcze inna sprawa jest taka, że różne głupoty lęgną się w antysemickich możdżkach, i czy ludzie je poznający chcą sprawdzić, czy to prawda.

Znałem ludzi do tego stopnia zdiocialych przez antysemityzm, że wierzyli w głupoty typu: Żydzi zabijają polskie dzieci i ich krew dodają do macy.
Jak trzeba być ciemnym, żeby w takie coś wierzyć???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
-1 / 1

@adamis62 Pochodzę z miejscowości z której wywodzi się święty Gabriel Gowdel, zwany Zabłudowskim. Jako dzieciak został zabity w wieku 6 lat w 1690 i jego zwłoki według legendy nie ulegały rozkładowi a psy czuwały przy nich chroniąc przed ptactwem. Oskarżono z miejsca pewnego człowieka Szutkę, że dokonał rytualnego mordu. Śledztwo w XVII w. wykazało, że po pierwsze ów Szutko nikogo nie zabił, a po drugie wcale nie jest żydem. W każdym razie do dzisiejszych czasów w oficjalnej notce św. Gabriel Zabłudowski został zabity przez żyda/żydów w celach rytualnych. A kościół prawosławny nie jest zainteresowany by ciało Gabriela zostało poddane współczesnym badaniom.
No bo jedynie obrzezane dzieci Abrama są wybranym narodem, zauważyłeś ten fragment? Nie dzieci Adama i Ewy, nie dzieci Noego i jego dzieci. Tylko Abraham i jego potomkowie z Sarą bo dzieciak spłodzony z Hagar Izmael dostał proste zadanie od swojego ojca. Masz tu karton spakuj do niego rzeczy i spierd.laj z matką na pustynię bo tak każe bóg.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2024 o 19:23

L lameria
0 / 0

@adamis62 "Jest natomiast, i to mnóstwo razy powtarzany, nakaz dobrego traktowania i okazywania pomocy imigrantom, którzy osiedlili się w Izraelu. Na równi z wdowami i sierotami.
A jak się Izraelici z tego wywiązują, to już inna sprawa." Ale Ty chyba zdajesz sobie sprawę że to nakaz religijny, a państwo ma postępować według prawa a nie tego co w jakiejś książce jakiś pastuch kilka tysięcy lat temu coś tam napisał. Nas na przykład obowiązuje to żeby każdą osobę która nielegalnie przekracza naszą granicę zgarnąć, zweryfikować, zidentyfikować, odstawić do ośrodka lub odstawić za granicę, a nie robić to co wymyślił PiS.
Po za tym mieszkańcy strefy Gazy nie są żadnymi migrantami, oni siedzą tam u siebie, a że chvjowo zarządzają to już insza inszość. Najpierw przez trzydzieści lat byli chvjowo zarządzani przez Egipt który siedział tam przez trzydzieści lat od czasu pierwszej wojny izraelsko arabskiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

@lameria, pomieszanie z poplątaniem ci wyszło.
Biblijny nakaz opieki nad imigrantami nie dotyczył najeźdźców zarobkowych, tylko zwykłych ludzi, którzy że względu na chęć poznania Boga i przyłączenia się do Izraela postanowili opuścić swoje ojczyzny.
Wtedy nie było granic w dzisiejszym znaczeniu. Ludzie wędrowali chyba na większą skalę niż dziś. Tyle, że raczej nie do Izraela, bo ten nie kusił lekkim życiem i bogactwem. Taki człowiek podlegał wszystkim prawom jakim podlegali Żydzi, a przez kilka pokoleń i tak nie mial praw równych Żydom. Skoro więc ktoś, mimo wszystko, zdecydował się tam osiedlić, to był to świadomy wybór. Miał żyć jak Żyd, czyli poddać się pełnej asymilacji.
I takich było całkiem sporo.

Z jakiej racji uważasz, że włączam Palestyńczyków z Gazy do grona imigrantów???

W Izraelu żyje 1,5 mln Palestyńczyków, których nikt nie prześladuje. Cekawe dlaczego?
Pracują, kształcą dzieci, mają takie sam szanse jak Żydzi. Może dlatego, że nie ma tam wpływów Hamasu?

To nie Palestyńczycy są winni tej wojnie, tylko grupa ogłupionych islamskim fanatyzmem szaleńców, ale też ogłupiony antysemityzmem świat zachodni, który wspiera tych bandytów poprzez bardzo dziecinna kalkulację, czyli: nie lubię Żydów, to popieram Hamas, czy innych wariatów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
0 / 0

@adamis62 Ale po co plączesz prawo religijne, skoro stroną w sporze nie jest judeaizm, tylko państwo Izrael, które ma swoje prawodawstwo, kodeks prawny, prezydenta, premiera, konstytucję. I to państwo ma postępować i postępuje zgodnie z własnym prawem, a nie zasadami religii. Binjamin Netanjahu jak też i każdy obywatel Izraela może kierować się zasadami religijnymi, ale musi przede wszystkim kierować się regułami prawnymi obowiązującymi w państwie Izrael, bez względu na to jakiej religii jest członkiem.. Biblijny nakaz jak sam piszesz dotyczy konkretnych przypadków opieki nad osobami, które wlazły do Izraela. Kodeks prawa dotyczy wszystkich jak leci w przypadku przekroczenia granicy, bez względu na ich motywację i przyczynę.
Po za tym mam dziwne wrażenie że uważasz mnie za antysemitę cieszącego się kiedy Hamas wysadza w powietrze losowe obiekty w Izraelu. Nic bardziej mylącego. Jeżeli już to jestem przeciwny Hamasom, Czerwonym Khmerom, IRA, Szarym Wilkom, ETA, Młodzieży Wszechpolskiej, Aum Shinrikyo, bratniej przyjaźni rosyjskiego narodu, pisowi, konfie, Kukizowi, nadużyciom w polityce, pasożytnictwu, płaskoziemcom, antyszczepionkowcom, discopolowcom i ludziom którzy w zoo zachowują się w taki sposób, że trudno stwierdzić po której stronie krat jest człowiek i małpa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-2 / 2

@lameria, zacząłeś pierwszy cytatem po angielsku, ktory powiązałeś z Izraelem i jego religią. Czy on pochodzi z izraelkiej konstytucji lub koksów prawnych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
-1 / 1

@adamis62 Szczerze to pochodzi z pewnego forum dotyczącego trylogii Tolkiena, Gdzie elfy to true human beings and rest of animals. I cytat ten jak najbardziej można rozciągnąć do dowolnej grupy, która chce pokazać swoje racje. Równie dobrze mogłem użyć z rodzimej twórczości, że moja racja jest bardziej mojsza niż Twoja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-1 / 1

@lameria, no i wciskasz teraz to podejście Żydom? Ty normalny jesteś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
-1 / 1

@adamis62 jprdl nikomu nic nie wciskam. Ile razy mam Ci powtarzać, że judeaizm a państwo Izrael to dwie różne i niezależne sprawy. I że to co mają napisane w Talmudzie nijak nie odnosi się do prawa obowiązującego na terenie Izraela. Ba niektórzy żydzi są ateistami, tak samo jak u nas w Polsce, nie każdy Polak to katolik więc cieszmy się że zamiast Biblią posługujemy się konstytucją i prawem świeckim

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-2 / 2

@lameria, nie musisz mi nic wciskać bo ja to wiem od ponad 40 lat, czyli od czasu jak zacząłem interesować się historią Izraela

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Suchar24
-1 / 3

Na szczęście inaczej twierdzą tylko fanatycy religijni. Zwylki wierzący muzułmanie, buddyści, chrześcijanie, anglikanie itp. myślą tak jak ty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamil1024
-4 / 6

Gówno prawda. Religie (przynajmniej niektóre) mówią np., że pewne rzeczy są zakazane, bo są złe. NIEZALEŻNIE od tego, kto je robi. Co oznacza, że zakazane są dla WSZYSTKICH. To że ty nie wyznajesz jakiejś religii, oznacza jedynie, że ty się z tymi zasadami możesz nie zgadzać. Ale wg tych zasad (czyli dla wszystkich wyznających daną religię) te zasady obowiązują wszystkich, włącznie z tobą. Religia to nie jest gust muzyczny, że każdy ma swój, a innych ma "zostawić w spokoju". To nie tak działa.

I zanim zostanę zminusowany przez ludzi, którzy nie ogarniają PODSTAW logiki - mówię o tym, co dyktują zasady religijne. Nie mówię, że się z nimi zgadzam, czy że powinniśmy ich przestrzegać (albo nawet szanować). Mówię tylko, co logicznie wynika z tych zasad.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C claragna
+3 / 3

No i nie ma zabawy. Najlepiej terroryzować innych sobie zostawiajac wyjscie awaryjne "bo to wyjatkowa sytuacja".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem