Oto przykład wolnego rynku. Gość świadczy drobną usługę poprawiającą jakość życia innych ludzi za drobną opłatą rzecz jasna. A u nas zaraz pojawiła by się skarbówka z mandatem po swoją dolę zus po składki zdrowotne, że o straży miejskiej z mandatem za przekraczanie ulicy w niedozwolonym miejscu nie wspomnę.
Ja tu żadnego romantyzmu nie widzę, no chyba że to jakieś luźne nawiązanie do włoskiej Wenecji.
@Casimir Pewnie o reumatyzm chodzi, u tego gościa co po wodzie łazi. XD
A cóż jest romantycznego w przewiezieniu za pieniądze kogoś przez wodę?
To się nazywa "zmysł do biznesu" XD
Romantyzm romantyzmem, ale bakszysz to bakszysz ;) No i nowe Najacze czy tam Adiki same się od wody nie uchronią
Oto przykład wolnego rynku. Gość świadczy drobną usługę poprawiającą jakość życia innych ludzi za drobną opłatą rzecz jasna. A u nas zaraz pojawiła by się skarbówka z mandatem po swoją dolę zus po składki zdrowotne, że o straży miejskiej z mandatem za przekraczanie ulicy w niedozwolonym miejscu nie wspomnę.