Bo wtedy trzeba było mieć talent, cierpliwość i wykazać się naprawdę dużą kreatywnością. Obecnie wystarczy umieć obsługiwać program graficzny i to wcale nie najbardziej skomplikowany. Lata wstecz, gdy pisałem pracę na studiach, wśród ówczesnych studentów krążył taki wierszyk: "ctrl+C, ctrv+V, fajną pracę będziesz miał". Obecnie zgodnie z tą zasadą produkuje się masowo kreskówki i filmy. Bez pomysłu, bez polotu, ale za to tanio i szybko. Klon klona klona, tylko tytuł inny.
@rademenes_82 Gdzie tam była kreatywność? Czy to Power Rangers, czy Wojownicze Żółwie, czy inna Sailor Moon, każdy odcinek wg identycznego schematu: kawałek idiotycznej fabuły dnia codziennego - ujawnia się wróg i robi rozpierduchę - transformacja! - aktywacja różnych pomniejszych środków walki, bez efektów - aktywacja megazorda i rozwałka wroga - kawałek idiotycznej fabuły dnia codziennego. Mój zegar kuchenny jest bardziej kreatywny, spontaniczny i zaskakujący.
@daclaw
a czy przypadkiem wszystkie wskazane przez Ciebie produkcje nie wywodziły się z Japonii, lub nie nawiązują do tamtejszej popkultury? Potem ta moda, czy raczej epidemia, rozpowszechniła się na cały świat.
Bo w latach 90tych dupa była czymś normalnym dla artystów i widzów nie ważne czy była to publiczność dorosła, nastolatki czy dzieci. Teraz dupa przeszła swoją rewolucje odkrycie, pamiętam nawet jak na demotywatorach spamiono dupą jakby to był obowiązkowy wstęp do bycia akceptowanym. Jakby ktoś chciał wiedzieć dUPomapnia była była kiedyś spoiwem tak prymitywnych środowisko ja wieś czy wojsko. No, ale jak już mówiłem dUPa zrobiła swój coming out dziwnym trafem z coming out disco polo i "ona tańczy dla mnie", wiem, że w tam okresie sporo ludzi wyjechało do UK, w tym świeżych absolwentów... a teraz dupomania jest wszędzie... Wyjechali absolwenci kiedy poziom nauki był anormalny a nie zaniżany a prymitywy w końcu mogą mówić bez obciachu o disco polo i tym co się im podoba. O to odpowiedź
autokorekta zamieniła mi normalny na "anormalny" reszta się czy inaczej się zgadza, po za tym, że jeszcze na budowach panuje dUPomania, swoją droga cały swój czas kiedy są zmuszeni do pracy i im się nudzi to polują wzrokiem na "dupy"
bo dzisiejszy ekonomiczny, polityczny, społeczny i kulturowy ZAMORDYZM wykończy wsystko, co NAWET BYŁO, a nie tylko jest dobre, poza tym większość takich rzeczy JUŻ NIE PRZEJDZIE...
Dawniej dzieci traktowało się jak normalnych ludzi a kreskówki o superbohaterach wyglądały jak normalne filmy z tą różnicą, że były animowane a oglądali je również dorośli. Dzisiaj dzieci w każdym wieku traktowane jak jak jakieś półgłówki a seriale animowane mają spłyconą fabułę (bo dzieci by skomplikowanej niby nie zrozumiały), pozbawione są przemocy (bo zaraz takie dzieci by niby wszystkich biły), groźnie wyglądające postacie wyglądają mniej groźnie (bo dzieci by się niby bały), kobiety wyglądają mniej kobieco i są skromniej ubrane (bo seksualizacja dzieci) itp. Efekt tego jest taki, że takie seriale nie są atrakcyjne dla nikogo albo ewentualnie dla dzieci poniżej 5 roku życia.
Bo dzisiaj nikt już nie przerabia tyłków animowanych lasek w photoshopie. Mamy AI od tego...
Bo wtedy trzeba było mieć talent, cierpliwość i wykazać się naprawdę dużą kreatywnością. Obecnie wystarczy umieć obsługiwać program graficzny i to wcale nie najbardziej skomplikowany. Lata wstecz, gdy pisałem pracę na studiach, wśród ówczesnych studentów krążył taki wierszyk: "ctrl+C, ctrv+V, fajną pracę będziesz miał". Obecnie zgodnie z tą zasadą produkuje się masowo kreskówki i filmy. Bez pomysłu, bez polotu, ale za to tanio i szybko. Klon klona klona, tylko tytuł inny.
@rademenes_82 Gdzie tam była kreatywność? Czy to Power Rangers, czy Wojownicze Żółwie, czy inna Sailor Moon, każdy odcinek wg identycznego schematu: kawałek idiotycznej fabuły dnia codziennego - ujawnia się wróg i robi rozpierduchę - transformacja! - aktywacja różnych pomniejszych środków walki, bez efektów - aktywacja megazorda i rozwałka wroga - kawałek idiotycznej fabuły dnia codziennego. Mój zegar kuchenny jest bardziej kreatywny, spontaniczny i zaskakujący.
@daclaw
a czy przypadkiem wszystkie wskazane przez Ciebie produkcje nie wywodziły się z Japonii, lub nie nawiązują do tamtejszej popkultury? Potem ta moda, czy raczej epidemia, rozpowszechniła się na cały świat.
Bo w latach 90tych dupa była czymś normalnym dla artystów i widzów nie ważne czy była to publiczność dorosła, nastolatki czy dzieci. Teraz dupa przeszła swoją rewolucje odkrycie, pamiętam nawet jak na demotywatorach spamiono dupą jakby to był obowiązkowy wstęp do bycia akceptowanym. Jakby ktoś chciał wiedzieć dUPomapnia była była kiedyś spoiwem tak prymitywnych środowisko ja wieś czy wojsko. No, ale jak już mówiłem dUPa zrobiła swój coming out dziwnym trafem z coming out disco polo i "ona tańczy dla mnie", wiem, że w tam okresie sporo ludzi wyjechało do UK, w tym świeżych absolwentów... a teraz dupomania jest wszędzie... Wyjechali absolwenci kiedy poziom nauki był anormalny a nie zaniżany a prymitywy w końcu mogą mówić bez obciachu o disco polo i tym co się im podoba. O to odpowiedź
autokorekta zamieniła mi normalny na "anormalny" reszta się czy inaczej się zgadza, po za tym, że jeszcze na budowach panuje dUPomania, swoją droga cały swój czas kiedy są zmuszeni do pracy i im się nudzi to polują wzrokiem na "dupy"
bo dzisiejszy ekonomiczny, polityczny, społeczny i kulturowy ZAMORDYZM wykończy wsystko, co NAWET BYŁO, a nie tylko jest dobre, poza tym większość takich rzeczy JUŻ NIE PRZEJDZIE...
Dawniej dzieci traktowało się jak normalnych ludzi a kreskówki o superbohaterach wyglądały jak normalne filmy z tą różnicą, że były animowane a oglądali je również dorośli. Dzisiaj dzieci w każdym wieku traktowane jak jak jakieś półgłówki a seriale animowane mają spłyconą fabułę (bo dzieci by skomplikowanej niby nie zrozumiały), pozbawione są przemocy (bo zaraz takie dzieci by niby wszystkich biły), groźnie wyglądające postacie wyglądają mniej groźnie (bo dzieci by się niby bały), kobiety wyglądają mniej kobieco i są skromniej ubrane (bo seksualizacja dzieci) itp. Efekt tego jest taki, że takie seriale nie są atrakcyjne dla nikogo albo ewentualnie dla dzieci poniżej 5 roku życia.
Akurat najlepsze bajki pochodzą z około 2010. Tamto to jakieś skamieliny