@JanuszTorun lepiej, jeśli kobieta nie zauważyła, że zmarł w drodze do banku to znaczy, że w domu był w stanie lekko mówiąc wegetatywnym. Jak osoba w takim stanie może wyrazić chęć wzięcia kredytu?
@Baabool A co jeżeli "zmarł po drodze" bo samochód go rozjechał przed bankiem?:D A na drugi raz niech durna baba zamiast brać kredytów, testament fałszuje. Łatwiejsze i bardzo trudne do udowodnienia że sfałszowała, nawet jeżeli wszystko jest napisane ręką baby a zamiast podpisu jest tylko krzyżyk. Zawsze mógł podyktować i podpisać krzyżykiem. Ba ustny testament jest jeszcze lepszy (w znaczeniu trudniejszy do udowodnienia że oszukuje). Owszem gówniane (jeżeli jest więcej bliżej spokrewnionych spadkobierców) szanse na uzyskanie spadku, ale zdecydowanie większe niż zaciągnięcie w ten sposób kredytu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2024 o 16:50
Pracownicy banku nie dali się nabrać, bo wujek to zawsze zgrywus był, a ostatnio jakiś taki podejrzanie sztywny się zrobił. XD
Nawet jeżeli rzeczywiście zmarłby w drodze do banku, to jednak w banku był już martwy.
@JanuszTorun lepiej, jeśli kobieta nie zauważyła, że zmarł w drodze do banku to znaczy, że w domu był w stanie lekko mówiąc wegetatywnym. Jak osoba w takim stanie może wyrazić chęć wzięcia kredytu?
@Baabool A co jeżeli "zmarł po drodze" bo samochód go rozjechał przed bankiem?:D A na drugi raz niech durna baba zamiast brać kredytów, testament fałszuje. Łatwiejsze i bardzo trudne do udowodnienia że sfałszowała, nawet jeżeli wszystko jest napisane ręką baby a zamiast podpisu jest tylko krzyżyk. Zawsze mógł podyktować i podpisać krzyżykiem. Ba ustny testament jest jeszcze lepszy (w znaczeniu trudniejszy do udowodnienia że oszukuje). Owszem gówniane (jeżeli jest więcej bliżej spokrewnionych spadkobierców) szanse na uzyskanie spadku, ale zdecydowanie większe niż zaciągnięcie w ten sposób kredytu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2024 o 16:50
Słabo kontaktuje, ale kredyt chciał wziąć xD