5 lat mieszkalem w bloku. Po 3 latach zaczely dziac sie takie akcje. Taka kulka spadajaca i turlajaca draznila mnie dzien w dzien przez 2 lata. Poddalem sie, wyprowadzilem sie
Mieszkałam w bloku i w kamienicy, w sumie miałam 5 takich adresow w trzech miastach. Właśnie mi uświadomiliście ze zawsze mieszkałam na najwyższym piętrze!!
To żart. Tyle lat mieszkam w blokach (w różnych miastach), ale nie słyszałam takich dźwięków. Wiertarki udarowe się zdarzają, bywały awantury za ścianą, ba - nawet raz czy dwa odgłosy seksu, ale spadające kulki u mnie nie dźwięczały ani nie dźwięczą.
Wszyscy odpisują tylko żartami, ja odpiszę na poważnie, bo może ktoś faktycznie chce wiedzieć.
To rozkładana kanapa typu "narożnik". W wielu modelach żeby rozłożyć do spania wysuwasz część spod spodu i to dźwięk kółek jadących po podłodze.
Podobne dźwięki mogą też powodować szafy z drzwiami przesuwnymi.
"dźwięk spadającej kulki jest zjawiskiem technologicznym i najczęściej zdarza się w blokach z wielkiej płyty żelbetowej. Ów dźwięk wydają zbrojenia stalowe, które w dzień pod wpływem temperatury nieznacznie się napinają i wykrzywiają. W nocy, gdy temperatura spada, uwzględniając zasady fizyki stalowe pręty powracają do pozycji wyjściowej. Pręt odpręża się (kulka spada) i dalej oscylacyjnie powraca (kulka toczy się)."
Sąsiad wstał pewnie z łóżka, a jak szedł do łazienki za potrzebą to mu wypadła metalowa kulka.
Tylko mi nie mów, że nie masz takiej metalowej kulki, którą w środku nocy zrzuca się na podłogę i turla. Wszyscy taką mamy.
@Obiektywny1 ja mam szklaną -też działa :)
To tylko sąsiad wodę w kiblu spuszcza
Jakiś czas temu już była tu o tym dyskusja:
https://demotywatory.pl/5014163#comments
i w sumie wyszło że to chyba kulki gejszy ;)
Ja tak nie mam, ale ja nie mieszkam w bloku, to co ja tam wiem.
5 lat mieszkalem w bloku. Po 3 latach zaczely dziac sie takie akcje. Taka kulka spadajaca i turlajaca draznila mnie dzien w dzien przez 2 lata. Poddalem sie, wyprowadzilem sie
Może to drzwi szaf przesuwnych :/ .Też się toczą, ciężkie są, szyny zwykle są metalowe... Lepszego pomysłu nie mam XD.
Było!
Ty lepiej nie wnikaj tylko kłaniaj się sąsiadom i grzecznie uśmiechaj.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2024 o 21:11
To wy macie naprawdę jakichś lipnych sąsiadów. Mój przynajmniej ma solidną wiertarkę z udarem XD
Dzieciaki mają plastikowe, do odbijania.
tak słychać jak roboty konserwacje robią (MATRIX)
pamiętam ,że 50 lat temu u mnie w bloku też tak było
@esy
No ale kiedyś to robili solidne kulki.
Nie to co teraz, jakieś chińskie...
@esy Tak samo u mnie jakieś 40-45 lat temu. Nigdy się nie dowiedziałem co to było.
Ja mam naprawdę takiego sąsiada :(
Mieszkałam w bloku i w kamienicy, w sumie miałam 5 takich adresow w trzech miastach. Właśnie mi uświadomiliście ze zawsze mieszkałam na najwyższym piętrze!!
Ja wieczorami w łazience tylko słyszę z góry dziwne, rytmiczne klaskanie...?
@SrogiKutafon Bo to czyjaś stara klaskała dla Rubika
To żart. Tyle lat mieszkam w blokach (w różnych miastach), ale nie słyszałam takich dźwięków. Wiertarki udarowe się zdarzają, bywały awantury za ścianą, ba - nawet raz czy dwa odgłosy seksu, ale spadające kulki u mnie nie dźwięczały ani nie dźwięczą.
To sasiad wylomotal sasiadke i mu cisnienie z gaci spadlo.
Mieszkam w bloku i często wieczorem bawię się kulkami.
Wszyscy odpisują tylko żartami, ja odpiszę na poważnie, bo może ktoś faktycznie chce wiedzieć.
To rozkładana kanapa typu "narożnik". W wielu modelach żeby rozłożyć do spania wysuwasz część spod spodu i to dźwięk kółek jadących po podłodze.
Podobne dźwięki mogą też powodować szafy z drzwiami przesuwnymi.
@marcinm1
"dźwięk spadającej kulki jest zjawiskiem technologicznym i najczęściej zdarza się w blokach z wielkiej płyty żelbetowej. Ów dźwięk wydają zbrojenia stalowe, które w dzień pod wpływem temperatury nieznacznie się napinają i wykrzywiają. W nocy, gdy temperatura spada, uwzględniając zasady fizyki stalowe pręty powracają do pozycji wyjściowej. Pręt odpręża się (kulka spada) i dalej oscylacyjnie powraca (kulka toczy się)."
Nie wiem ile w tym prawdy ale też mnie ta kulka kiedyś denerwowała i to wyjaśnienie na tamten moment wydawało mi się właściwą odpowiedzią.
@ewelina842 używa się stali do zbrojenia, ponieważ ma podobną rozszeżalność do betonu i nie powoduje naprężeń.
Bardzo często słyszałam to w swoim pokoju w domu rodzinnym . W DOMU , nie w bloku.( ,,moja" kulka była raczej drewniana)
Tajemnica zostanie zdradzona za
3...
2...
1...
Ten dźwięk wydaje zakamieniony korek w rezerwuar że wody WC.
Mieszkałam parę razy w różnych blokach - zawsze na samej górze.
Nigdy nie słyszałam takiej kulki, więc... :]
@wojanika
A no właśnie, gdy mieszkałem na ostatnim piętrze też tego nie słyszałem, za to wcześniej na niższych piętrach regularnie.
Odpowiedz jest rozczarowująca, to baterie paluszki
kutwa az dziwne ze mieszkam na parterze, nademna staruszka, i też czasem słyszę to cholerstwo...myslalem ze tylko u mnie takie paranormalne zjawiska.
Oooo. To poważna sprawa. Mrówki odgryzają po kawałku prety zbrojeniowe. U nas z tego powodu wysiedlili dwa bloki.