@Obyczajowy Nie agent (bo agentem trzeba być świadomie) tylko użyteczny wioskowy "głupek", niestety. Trump jest może skutecznym i profesjonalnym biznesmanem - tutaj całkowita zgoda. Ale polityka nie ma NIC wspólnego z korporacją. Jako polityk to niestety naiwne dziecko, które Putin czy inny Kim rozegrają jak partyjkę szachów z zamkniętymi oczami. I nie mówię tego, że Trumpa nie lubię czy nie doceniam. Zwyczajnie widać, że jest politycznie naiwny niestety.
@TheAvatar322 ale powiedział, że w razie ataku nie będzie pomagał NATO, a zwłaszcza krajom, które stawiają na pokój, a nie na wojsko. Czyli w sumie prawie całą Europa.
Kiedyś powiedział też, że Ukraina powinna się poddać. No i ciągle mówi, że Europa ma pomagać, a nie USA. Większość krajów UE oddała Ukrainie już wszystko. Nas nie stać na dalszą pomoc bez względu na to, czy ktoś chce, czy nie. Choć fakt, Europa też przesądza z tą pomocą
@Cammax dwie rzeczy. Powiedział, że nie kiwnie palcem w sprawie obrony krajów NATO przed Putinem, jeśli te nie będą wydawać przynajmniej 2% PKB na zbrojenie. I słusznie, jak on wytlumaczy swoim żołnierzom, że wysyła ich na wojnę w obronie kraju, który bronić się nie chce? Mocno zachęcił tym kraje Europy do zbrojenia się, co de facto uderza w Putina a nie mu pomaga. Druga rzecz, Orkan jest protosyjski więc nie jest wiarygodnym źródłem wiedzy. Na rękę mu obrzydzic ludziom Trumpa, jeśli ten jest anty putinowski. To by się zgadzało. Po co miałby do niego ludzi zniechęcać, jeśli obydwoje są po tej samej stronie?
@Cammax
powiedział, że w razie ataku nie będzie pomagał NATO, a zwłaszcza krajom, które stawiają na pokój, a nie na wojsko. Czyli w sumie prawie całą Europa.
Czyli twoim zdaniem Amerykanie wydawać swoje pieniądze (a może i życie żołnierzy) na kraje, które "postawiły na pokój" czyli olały własne bezpieczeństwo? To brzmi jak żądanie patologicznej matki by MOPS karmił jej dzieci, bo ona postawiła na własny rozwój czyli kupiła sobie wycieczkę do Egiptu.
@Slawa238 to samo my moglibyśmy powiedzieć, gdy ktoś od nas oczekuje, że pomożemy jakiemuś innemu krajowi. Ale my zawsze jesteśmy pierwsi do pomocy. Inna mentalność.
Np. Niemcy też stawiają na pokój, bo się zmienili. Mimo że są krajem o wiele silniejszym niż my. Czy więc nie należy im pomagać w potrzebie?
@TheAvatar322 tylko wiesz, jeśli jakiś kraj jest biedny (więc ma niskie PKB), to możliwe jest, że niby przeznaczy te 2%, ale na tle innych krajów NATO to jest nic, a jego sprzęt słaby. Porównaj np. Polskę i Francję.
Zresztą już wolę kogoś, kto nie przeznacza tych 2%, ale jest wiarygodny, niż Szwecję, która na boku na pewno handluje z Rosją i poparłaby atak na nas.
Co do prorosyjskości Orbana, to pełna zgoda. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony- jest on prorosyjski, więc mało wiarygodny. Z drugiej strony- Trump też nie popiera Ukrainy. Bliżej mu albo do Putina, albo do neutralności na zasadzie niech jedni i drudzy się osłabią jak najmocniej.
@Cammax Trump ma po prostu podejście biznesowe. Jest biznesmenem i politykiem z krwi i kości. Szacuje, co mu się bardziej opłaca USA i wychodzi na to, że osłabienie Rosji jako potencjalnego sojusznika Chin w wypadku ich wojny z USA. Jednak ile miliardów dolarów trzeba wydać, nim zaczną wydawać więcej niż to warte? Tu leży pytanie.
Poza tym, teraz próbujesz szukać dziury w całym z porównywaniem sił gospodarczych danych krajów. Trump powiedział, że kraje Europy i NATO mają wydawać przynajmniej te 2% PKB na zbrojenie, by dali tym znać że zależy im na ich suwerenności. A nie, że wydają wszystko na przyjemności a w razie potrzeby "wujek pomusz". 2%, a nie równowartość największych gospodarek Europy.
Z resztą 2% to jest nic dosłownie. Nasze wydatki PBP na zbrojenie to ok ~4% PKB i uważa się powszechnie, że zbroimy się po zęby, patrzcie jaka potęga europejska. A wiesz ile wydajemy PKB na zasiłki socjalne? ~23%. Stać nas na bombelki, niepełnosprawnych czy jakiś nierobów, to stać nas też na zakup broni i amunicji. Innych krajów tyczy się to samo.
@TheAvatar322 cóż, muszę mu przyznać, że oprócz zdolności biznesowych jest też dobrym strategiem, choć zazwyczaj się z Trumpem nie zgadzam i współczuję Amerykanom tego, że praktycznie nie mają innych kandydatów.
Jedno też trzeba ogólnie USA przyznać- zabezpieczają swoje interesy wszędzie. Są mocarstwem, więc mogą sobie na to pozwolić. Tam gdzie są biedne i słabe kraje, ale za to mające surowce, to trzeba "wprowadzić im demokrację", ale jak kraj jest silny, to już luz, niech łamie wszelkie możliwe prawa.
Cóż, zachód to pompuje kasę w Afrykę i w sprowadzanie do Europy jej mieszkańców. Mogli cywilizować te kraje, udzielać im pomocy, wprowadzać tam najnowsze technologie itd. jak mieli tam kolonie. Teraz już trudno, przepadło. My może też mamy niepotrzebne wydatki, ale nie lądujemy kasy w trzeci świat. Co nie znaczy, że żaden Polak tym krajom nie pomaga.
Nie wiem tylko, czy inne kraje też ładują tyle w socjal. Przede wszystkim socjal nie powinien przysługiwać obcokrajowcom. Powiem więcej- wobec Polaków też powinno się mocno obciąć socjal.
Można też więcej kasy przeznaczyć na edukację, żebyśmy docelowo sami umieli produkować uzbrojenie zamiast debatować, czy lepiej kupić od USA, czy może od Niemiec, czy jeszcze od niewiadomo kogo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2024 o 12:09
@Cammax Przypominam, że Trump za czasów swojej prezydentury nie wywołał ani jednej wojny, natomiast taki Obama dostał pokojową nagrodę nobla mimo zbombardowania prawie dziesięciu różnych krajów. Biden to zaś stetryczały dziad, który nie wie co się wokół niego dzieje, na bank jakaś marionetka.
Na szybko znalazłem dane z 2021 roku. Niemcy wydawali 30% PKB na socjale, a taka Litwa 19%. Jak widać mają z czego uszczknąć, by przeznaczyć pieniądze na bardziej potrzebne aspekty życia, np. zdolności obronne przed inwazją zbrojną przynajmniej do czasu, aż przybędą sojusznicy.
Co do socjalów dla obcokrajowców i całej reszty - ogólnie się zgadzam. Zabrać jednemu by dać drugiemu pod groźbą więzienia to żadna solidarność a zwykłe złodziejstwo.
@TheAvatar322 Amerykanie to ogólnie hipokryci. Gdyby w takim Afganistanie, Libii, czy innym Iraku nie było ropy, to mieliby gdzieś, czy tam jest demokracja, czy nie.
Obama to tego Nobla dostał chyba tylko za to, jakiego jest koloru. Tak jakby nie było czarnych, którzy bardziej zasługują i nie wywołali żadnej wojny...
Właśnie dlatego politycy też powinni mieć określony wiek emerytalny. Trump też już młody nie jest. Nie wiem, czemu ci Amerykanie prawie nigdy nie wystawiają młodszych.
To dużo. Z czego większość szło pewnie na sprowadzanie uchodźców w hurtowych ilościach i kupowanie im mieszkań. Rozumiem jeszcze wydatki na zdrowie i szeroko pojętą ochronę zdrowia (w końcu tu też mieszczą się prace nad lekami, nowymi badaniami, budowanie szpitali, kształcenie przyszłych lekarzy itd. a to akurat jest potrzebne).
Jedyna sytuacja jaką jeszcze mogę zrozumieć, to sytuacja w której nagle wybucha wojna i tacy obcokrajowcy zmuszeni są uciekać. Wtedy nie ma czasu na szukanie pracy w innym kraju. Więc jednorazowo można im jakoś pomóc. Ale słowo klucz- jednorazowo, a nie utrzymywać ich niewiadomo jak długo. Tylko to też bardziej powinno się opierać na działaniu prywatnych osób i organizacji, za własne pieniądze, a nie pieniądze podatników. Tak samo nikt nikomu nie zabrania pomagać nawet totalnej patologii.
Zresztą przy pomocy Ukraińcom to więcej zrobili zwykli ludzie, a politycy to tylko jechali polansowac się w Rzeszowie (kilka tygodni temu nawet nie umieliby pokazać miasta na mapie/nawet nie wiedzieli, że jest takie miasto).
Spotkał się z możliwym prezydentem kraju, który jest głównym gwarantem naszego bezpieczeństwa. A sami Amerykanie mówią o tym tak: Nie mam komentarza do tej sprawy, poza tym, że od lat w okresie wyborczym w USA zagraniczne rządy nawiązywały kontakty z kandydatami głównych partii, podobnie jak amerykańscy dyplomaci i przywódcy często nawiązują kontakt z przywódcami zagranicznej opozycji - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller w odpowiedzi na pytanie PAP o komentarz w sprawie zapowiedzianego przez prezydenta Dudę możliwego spotkania z Trumpem.
Miller przypomniał, że szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken regularnie kontaktuje się z przywódcą opozycji w Izraelu Jairem Lapidem, zaś podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w lutym spotkał się z liderem opozycji w Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem.
A najgorsze, że niestety nie ma szansy na to, że Trump się przygotował do tego spotkania i nauczył się polskiego. Więc niestety pozostaje jedyna opcja, że nasz Anżej na poziomie A1 sobie tam po przyjacielsku pogadał z Donaldem. OMG chyba nie chciałbym słyszeć tej rozmowy,
Fajny agent, taki niepodporządkowujący się, gdy był prezydentem stanów. A takie proruskie dile powinny być, jak np oddanie alaski po pierwotnej cenie, czy w ogóle całego kontynentu "bo tak".
Jaki ten putin, mając tak wysoko postawionego agenta niedomyślny ;)
A Ty znów sobie coś uroiłaś w tej swojej chorej główce i traktujesz to jako prawdę objawioną. Skąd masz pewność co wie Duda i kogo zaprosiłby, lub nie, Biden.
Jakbyś miała odrobine wiedzy o protokole dyplomatycznym, to byś wiedziała że Tusk jest w tym towarzystwie poziom niżej. Zgodnie z protokołem pramiera zaprasza się na spotkania robocze. To o którym wspominasz, nie było spotkaniem roboczym. Tak więc, zgodnie z protokołem jest dokładnie odwrotnie niż mówisz. Spotkanie Biden - Tusk o takim charakterze (kurtuazyjnym) mogło się odbyć tylko w obecności Dudy.
O potępieniu Dudy za spotkanie z Trumpem nie będę się wypowiadał, bo widać głosy w Twojej głowie mówią coś zupełnie innego niż media i politycy, również koalicji rządzącej.
Trump agent Putina xD
Jak zwykle pojechane :)))
@Obyczajowy Nie agent (bo agentem trzeba być świadomie) tylko użyteczny wioskowy "głupek", niestety. Trump jest może skutecznym i profesjonalnym biznesmanem - tutaj całkowita zgoda. Ale polityka nie ma NIC wspólnego z korporacją. Jako polityk to niestety naiwne dziecko, które Putin czy inny Kim rozegrają jak partyjkę szachów z zamkniętymi oczami. I nie mówię tego, że Trumpa nie lubię czy nie doceniam. Zwyczajnie widać, że jest politycznie naiwny niestety.
Widzę autor demota nieźle odleciał
Co znaczy ustąpić putinowi? Podaj linki. Ostatnio szumnie nawoływał do zbrojenia się przeciwko putinowi, więc ciekawi mnie Twoja teza.
@TheAvatar322 ale powiedział, że w razie ataku nie będzie pomagał NATO, a zwłaszcza krajom, które stawiają na pokój, a nie na wojsko. Czyli w sumie prawie całą Europa.
Kiedyś powiedział też, że Ukraina powinna się poddać. No i ciągle mówi, że Europa ma pomagać, a nie USA. Większość krajów UE oddała Ukrainie już wszystko. Nas nie stać na dalszą pomoc bez względu na to, czy ktoś chce, czy nie. Choć fakt, Europa też przesądza z tą pomocą
https://belsat.eu/pl/news/11-03-2024-orban-ujawnil-jak-trump-chce-zakonczyc-wojne-na-ukrainie
@Cammax dwie rzeczy. Powiedział, że nie kiwnie palcem w sprawie obrony krajów NATO przed Putinem, jeśli te nie będą wydawać przynajmniej 2% PKB na zbrojenie. I słusznie, jak on wytlumaczy swoim żołnierzom, że wysyła ich na wojnę w obronie kraju, który bronić się nie chce? Mocno zachęcił tym kraje Europy do zbrojenia się, co de facto uderza w Putina a nie mu pomaga. Druga rzecz, Orkan jest protosyjski więc nie jest wiarygodnym źródłem wiedzy. Na rękę mu obrzydzic ludziom Trumpa, jeśli ten jest anty putinowski. To by się zgadzało. Po co miałby do niego ludzi zniechęcać, jeśli obydwoje są po tej samej stronie?
@Cammax
powiedział, że w razie ataku nie będzie pomagał NATO, a zwłaszcza krajom, które stawiają na pokój, a nie na wojsko. Czyli w sumie prawie całą Europa.
Czyli twoim zdaniem Amerykanie wydawać swoje pieniądze (a może i życie żołnierzy) na kraje, które "postawiły na pokój" czyli olały własne bezpieczeństwo? To brzmi jak żądanie patologicznej matki by MOPS karmił jej dzieci, bo ona postawiła na własny rozwój czyli kupiła sobie wycieczkę do Egiptu.
@Slawa238 to samo my moglibyśmy powiedzieć, gdy ktoś od nas oczekuje, że pomożemy jakiemuś innemu krajowi. Ale my zawsze jesteśmy pierwsi do pomocy. Inna mentalność.
Np. Niemcy też stawiają na pokój, bo się zmienili. Mimo że są krajem o wiele silniejszym niż my. Czy więc nie należy im pomagać w potrzebie?
@TheAvatar322 tylko wiesz, jeśli jakiś kraj jest biedny (więc ma niskie PKB), to możliwe jest, że niby przeznaczy te 2%, ale na tle innych krajów NATO to jest nic, a jego sprzęt słaby. Porównaj np. Polskę i Francję.
Zresztą już wolę kogoś, kto nie przeznacza tych 2%, ale jest wiarygodny, niż Szwecję, która na boku na pewno handluje z Rosją i poparłaby atak na nas.
Co do prorosyjskości Orbana, to pełna zgoda. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony- jest on prorosyjski, więc mało wiarygodny. Z drugiej strony- Trump też nie popiera Ukrainy. Bliżej mu albo do Putina, albo do neutralności na zasadzie niech jedni i drudzy się osłabią jak najmocniej.
@Cammax Trump ma po prostu podejście biznesowe. Jest biznesmenem i politykiem z krwi i kości. Szacuje, co mu się bardziej opłaca USA i wychodzi na to, że osłabienie Rosji jako potencjalnego sojusznika Chin w wypadku ich wojny z USA. Jednak ile miliardów dolarów trzeba wydać, nim zaczną wydawać więcej niż to warte? Tu leży pytanie.
Poza tym, teraz próbujesz szukać dziury w całym z porównywaniem sił gospodarczych danych krajów. Trump powiedział, że kraje Europy i NATO mają wydawać przynajmniej te 2% PKB na zbrojenie, by dali tym znać że zależy im na ich suwerenności. A nie, że wydają wszystko na przyjemności a w razie potrzeby "wujek pomusz". 2%, a nie równowartość największych gospodarek Europy.
Z resztą 2% to jest nic dosłownie. Nasze wydatki PBP na zbrojenie to ok ~4% PKB i uważa się powszechnie, że zbroimy się po zęby, patrzcie jaka potęga europejska. A wiesz ile wydajemy PKB na zasiłki socjalne? ~23%. Stać nas na bombelki, niepełnosprawnych czy jakiś nierobów, to stać nas też na zakup broni i amunicji. Innych krajów tyczy się to samo.
@TheAvatar322 cóż, muszę mu przyznać, że oprócz zdolności biznesowych jest też dobrym strategiem, choć zazwyczaj się z Trumpem nie zgadzam i współczuję Amerykanom tego, że praktycznie nie mają innych kandydatów.
Jedno też trzeba ogólnie USA przyznać- zabezpieczają swoje interesy wszędzie. Są mocarstwem, więc mogą sobie na to pozwolić. Tam gdzie są biedne i słabe kraje, ale za to mające surowce, to trzeba "wprowadzić im demokrację", ale jak kraj jest silny, to już luz, niech łamie wszelkie możliwe prawa.
Cóż, zachód to pompuje kasę w Afrykę i w sprowadzanie do Europy jej mieszkańców. Mogli cywilizować te kraje, udzielać im pomocy, wprowadzać tam najnowsze technologie itd. jak mieli tam kolonie. Teraz już trudno, przepadło. My może też mamy niepotrzebne wydatki, ale nie lądujemy kasy w trzeci świat. Co nie znaczy, że żaden Polak tym krajom nie pomaga.
Nie wiem tylko, czy inne kraje też ładują tyle w socjal. Przede wszystkim socjal nie powinien przysługiwać obcokrajowcom. Powiem więcej- wobec Polaków też powinno się mocno obciąć socjal.
Można też więcej kasy przeznaczyć na edukację, żebyśmy docelowo sami umieli produkować uzbrojenie zamiast debatować, czy lepiej kupić od USA, czy może od Niemiec, czy jeszcze od niewiadomo kogo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2024 o 12:09
@Cammax Przypominam, że Trump za czasów swojej prezydentury nie wywołał ani jednej wojny, natomiast taki Obama dostał pokojową nagrodę nobla mimo zbombardowania prawie dziesięciu różnych krajów. Biden to zaś stetryczały dziad, który nie wie co się wokół niego dzieje, na bank jakaś marionetka.
Na szybko znalazłem dane z 2021 roku. Niemcy wydawali 30% PKB na socjale, a taka Litwa 19%. Jak widać mają z czego uszczknąć, by przeznaczyć pieniądze na bardziej potrzebne aspekty życia, np. zdolności obronne przed inwazją zbrojną przynajmniej do czasu, aż przybędą sojusznicy.
https://ec.europa.eu/eurostat/statistics-explained/index.php?title=Social_protection_statistics_-_social_benefits
Co do socjalów dla obcokrajowców i całej reszty - ogólnie się zgadzam. Zabrać jednemu by dać drugiemu pod groźbą więzienia to żadna solidarność a zwykłe złodziejstwo.
@TheAvatar322 Amerykanie to ogólnie hipokryci. Gdyby w takim Afganistanie, Libii, czy innym Iraku nie było ropy, to mieliby gdzieś, czy tam jest demokracja, czy nie.
Obama to tego Nobla dostał chyba tylko za to, jakiego jest koloru. Tak jakby nie było czarnych, którzy bardziej zasługują i nie wywołali żadnej wojny...
Właśnie dlatego politycy też powinni mieć określony wiek emerytalny. Trump też już młody nie jest. Nie wiem, czemu ci Amerykanie prawie nigdy nie wystawiają młodszych.
To dużo. Z czego większość szło pewnie na sprowadzanie uchodźców w hurtowych ilościach i kupowanie im mieszkań. Rozumiem jeszcze wydatki na zdrowie i szeroko pojętą ochronę zdrowia (w końcu tu też mieszczą się prace nad lekami, nowymi badaniami, budowanie szpitali, kształcenie przyszłych lekarzy itd. a to akurat jest potrzebne).
Jedyna sytuacja jaką jeszcze mogę zrozumieć, to sytuacja w której nagle wybucha wojna i tacy obcokrajowcy zmuszeni są uciekać. Wtedy nie ma czasu na szukanie pracy w innym kraju. Więc jednorazowo można im jakoś pomóc. Ale słowo klucz- jednorazowo, a nie utrzymywać ich niewiadomo jak długo. Tylko to też bardziej powinno się opierać na działaniu prywatnych osób i organizacji, za własne pieniądze, a nie pieniądze podatników. Tak samo nikt nikomu nie zabrania pomagać nawet totalnej patologii.
Zresztą przy pomocy Ukraińcom to więcej zrobili zwykli ludzie, a politycy to tylko jechali polansowac się w Rzeszowie (kilka tygodni temu nawet nie umieliby pokazać miasta na mapie/nawet nie wiedzieli, że jest takie miasto).
Jeden wart drugego. Patola i tyle w temacie.
Spotkał się z możliwym prezydentem kraju, który jest głównym gwarantem naszego bezpieczeństwa. A sami Amerykanie mówią o tym tak: Nie mam komentarza do tej sprawy, poza tym, że od lat w okresie wyborczym w USA zagraniczne rządy nawiązywały kontakty z kandydatami głównych partii, podobnie jak amerykańscy dyplomaci i przywódcy często nawiązują kontakt z przywódcami zagranicznej opozycji - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller w odpowiedzi na pytanie PAP o komentarz w sprawie zapowiedzianego przez prezydenta Dudę możliwego spotkania z Trumpem.
Miller przypomniał, że szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken regularnie kontaktuje się z przywódcą opozycji w Izraelu Jairem Lapidem, zaś podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w lutym spotkał się z liderem opozycji w Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem.
Agentów EU to jest co raz więcej na tej stronie
A najgorsze, że niestety nie ma szansy na to, że Trump się przygotował do tego spotkania i nauczył się polskiego. Więc niestety pozostaje jedyna opcja, że nasz Anżej na poziomie A1 sobie tam po przyjacielsku pogadał z Donaldem. OMG chyba nie chciałbym słyszeć tej rozmowy,
Duda tez jest przestępcą i do tego zdrajca pracującym na rzecz izraela, także dobre towarzystwo znalazł.
@Xerk i powiesz że jest jaszczurką?
Niezle jesteś odklejony....
Fajny agent, taki niepodporządkowujący się, gdy był prezydentem stanów. A takie proruskie dile powinny być, jak np oddanie alaski po pierwotnej cenie, czy w ogóle całego kontynentu "bo tak".
Jaki ten putin, mając tak wysoko postawionego agenta niedomyślny ;)
A Ty znów sobie coś uroiłaś w tej swojej chorej główce i traktujesz to jako prawdę objawioną. Skąd masz pewność co wie Duda i kogo zaprosiłby, lub nie, Biden.
Jakbyś miała odrobine wiedzy o protokole dyplomatycznym, to byś wiedziała że Tusk jest w tym towarzystwie poziom niżej. Zgodnie z protokołem pramiera zaprasza się na spotkania robocze. To o którym wspominasz, nie było spotkaniem roboczym. Tak więc, zgodnie z protokołem jest dokładnie odwrotnie niż mówisz. Spotkanie Biden - Tusk o takim charakterze (kurtuazyjnym) mogło się odbyć tylko w obecności Dudy.
O potępieniu Dudy za spotkanie z Trumpem nie będę się wypowiadał, bo widać głosy w Twojej głowie mówią coś zupełnie innego niż media i politycy, również koalicji rządzącej.