Kierowca autobusu, motorniczy tramwaju, maszynista lokomotywy, pilot śmigłowca, pilot samolotu pasażerskiego, kapitan żeglugi śródlądowej, kasjerka z żabki, stróż plaży w sezonie zimowym, górnik przodowy, miś z zakopanego, konserwator powierzchni ołaskich z auchan, nauczycielka greckiego i wiele innych znakomitych ludzi spotkało się w Świebodzinie, pod krzyżem szizesa i głośno wyklaskali By to Way Red Hot Chili Peppers w podzękowaniu za tak piękny świat, za to że jest nami tyle dobroci.
Byłem dobrze wychowany i więcej niż parę razy w życiu mogłem z zupełnego przypadku to kolegom w szkole (później też) to starszym osobą, po zwierzęta tym kociętom co straciły matkę, po mysz czy gołębia ze złamanym skrzydłem. Nawet dziewczynie kolegi co nagle była w depresji i nie dość, że to lubię to jestem wdzięczy rodzicom i babci, że tak mnie wychowali
Piękne historie, mam nadzieję, że większość prawdziwa. Ale szkoda, że nie powiedziano, w jaki sposób ta dziewczyna pomogła narkomanowi.
@Moher_przez_samo_h Załatwiła i skłoniła do odwyku?
@PMY łatwo powiedzieć...
Paramedycy powiadasz... Ratownicy medyczni mogą tego nie zrozumieć...
@SalirDeDudas Spokojnie. Zrozumieją. Są przecież paramedykami.
@SalirDeDudas To zdanie w ogóle mam mało sensu. "Zabrali mężczyznę z zawałem serca, podczas gdy ten odśnieżał ulicę".
@Eaunanisme, pewnie jechali z nim do szpitala, ale droga była nieprzejezdna, więc gość dostał łopatę i odsnieżał.
@Eaunanisme to tak jak "tą taśmę" :D
Kierowca autobusu, motorniczy tramwaju, maszynista lokomotywy, pilot śmigłowca, pilot samolotu pasażerskiego, kapitan żeglugi śródlądowej, kasjerka z żabki, stróż plaży w sezonie zimowym, górnik przodowy, miś z zakopanego, konserwator powierzchni ołaskich z auchan, nauczycielka greckiego i wiele innych znakomitych ludzi spotkało się w Świebodzinie, pod krzyżem szizesa i głośno wyklaskali By to Way Red Hot Chili Peppers w podzękowaniu za tak piękny świat, za to że jest nami tyle dobroci.
Byłem dobrze wychowany i więcej niż parę razy w życiu mogłem z zupełnego przypadku to kolegom w szkole (później też) to starszym osobą, po zwierzęta tym kociętom co straciły matkę, po mysz czy gołębia ze złamanym skrzydłem. Nawet dziewczynie kolegi co nagle była w depresji i nie dość, że to lubię to jestem wdzięczy rodzicom i babci, że tak mnie wychowali