Andrzej Duda wygwizdany i wybuczany w Kanadzie
1:01
Aby uniknąć zgromadzonych protestów, Duda wkradł się do Sali Polskiej tylnymi drzwiami do piwnicy
Kanadyjczycy, w tym ci o polskich korzeniach, postanowili dobitnie mu pokazać, co myślą o jego poglądach. Zwrócono m.in. uwagę na skandalicznie słowa Dudy o osobach LGBT+. Pojawiły się również takie transparenty jak "Gdy Duda wetuje, Putin się raduje" czy "Przestępców ukrywa, Duda się nazywa"
od
Borgman
Klikbajt w pełnej formie, wart pac pałaca, a pałac paca...
Z Góralami przejeżdżaliśmy, tak z Góralami.
Od wielu lat uważam, że emigracja powinna mieć g***no do gadania w sprawach Polski.
@Ashardon Jak ktoś mieszka na stałe, pracuje i płaci tam podatki, nie powinien mieć prawa głosu. Wielokrotnie słyszałem, nie wracam do kraju bo po co, ale na głosowanie idę. To jest chore myślenie. Nie wraca, ale chce decydować. Mieszkasz na stałe powyżej dwóch lat, tam płacisz podatki to tracisz prawo głosu.
oo ze 20 osób tam stało... faktycznie to odzwierciedla poglądy Kanadyjczyków XD
@VaniaVirgo Nawet pan z kamera był :) czyli wiadomo ze nie bylo tam ani jednego kanadyczyka :D
@Skarti Kraj wielkości całej Europy na terenie którego mieszka mniej więcej tyle samo ludzi co w całej Polsce, czyli przyszli wszyscy z miasta i szeroko pojętych okolic:D
@Skarti ano właśnie. Zwłaszcza, że coś mi mówi, że przeciętnego Kanadyjczyka nasz prezydent obchodzi tyle, co nas prezydent Azerbejdżanu.
Kanada w 2020 złapała obywateli za mordy i mocno trzyma. Tym się zajmijcie.
Pierwszy raz w życiu widzę zgromadzone protesty.
Więcej "dziennikarzy" z kamerami niż protestujących xD