Kiedyś, jak miałem dziewczynę (dawno) to ta mi powiedziała abym do niej nie przyjeżdżał z kwiatami "bo te i tak zwiędną". Zamiast tego powiedziała abym kupił jej kosz warzyw (głównie papryki czerwonej oraz zielonych ogórków). Wydałem prawie 200zł w pobliskim markecie aby ją zaskoczyć. Kupiłem próbkę wszystkiego z warzyw co mieli w ofercie :)
Dla mnie, chili dla kogo ? ;-)
Kiedyś, jak miałem dziewczynę (dawno) to ta mi powiedziała abym do niej nie przyjeżdżał z kwiatami "bo te i tak zwiędną". Zamiast tego powiedziała abym kupił jej kosz warzyw (głównie papryki czerwonej oraz zielonych ogórków). Wydałem prawie 200zł w pobliskim markecie aby ją zaskoczyć. Kupiłem próbkę wszystkiego z warzyw co mieli w ofercie :)