Może idź do jakiegoś parku, lasu, nad jeziorko, najlepiej rano (ale nie o jedenastej rano). Tam jest tego dużo, dużo więcej. I nawet można się wysilić i nie mówić ptaszek tylko bogatka, kos czy słowik.
@bartoszewiczkrzysztof Jeśli chodzi o kukułkę to wystarczy podejść do niej na kilometr aby usłyszeć ;)
Kukułki słyszę już od ponad tygodnia. Wilgi u siebie jeszcze nigdy nie widziałem a trudno przeoczyć. Hałasują mi mainstreamowe gołębie sierpówki i wróble. Czasem skrzeczą sójki. Na szczęście koncert ubarwiają artystycznie rudzik, sikory, a o brzasku i zmierzchu - kos a w środku dnia obok nad polem skowronki. Kilka lat temu nocami mieliśmy recital słowika ale albo umarł ze starości albo stał się posiłkiem.
Może idź do jakiegoś parku, lasu, nad jeziorko, najlepiej rano (ale nie o jedenastej rano). Tam jest tego dużo, dużo więcej. I nawet można się wysilić i nie mówić ptaszek tylko bogatka, kos czy słowik.
@koszmarek66 Jak jesteś ''szczęśliwcem'', to wystarczy okno otworzyć.
PS: Dzisiaj, pierwszy raz w tym roku, słyszałem wilgę i kukułkę.
@bartoszewiczkrzysztof Jeśli chodzi o kukułkę to wystarczy podejść do niej na kilometr aby usłyszeć ;)
Kukułki słyszę już od ponad tygodnia. Wilgi u siebie jeszcze nigdy nie widziałem a trudno przeoczyć. Hałasują mi mainstreamowe gołębie sierpówki i wróble. Czasem skrzeczą sójki. Na szczęście koncert ubarwiają artystycznie rudzik, sikory, a o brzasku i zmierzchu - kos a w środku dnia obok nad polem skowronki. Kilka lat temu nocami mieliśmy recital słowika ale albo umarł ze starości albo stał się posiłkiem.
O, strzyżyk wole oczko - maleńki, ale bardzo głośny!
najlepsze że dla nas to brzmi ładnie a on wzywa na ruchanie samice XD
mało kto myśli o tym że ten piękny śpiew ptaków przypomina pato rap i jego słowa to: ej mała chodź się je*ać, zrucham cie aż będziesz kwiczeć...