Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
213 220
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Xar
+3 / 9

Sorry ale albo chcemy ksztalcic elite, albo chcemy miec ludzi ktorzy dorabiaja w maku. Niechcialbym byc leczony przez lekarza ktory musial nocami pracowac w czyszczeniu restauracji zamiast odpoczywac po przyswajaniu wiedzy. I nie, nie mam problemu z tym, ze mlodzi ludzie chca pracowac. Mam problem z tym, ze mlodzi ktorzy sie ksztalca nie sa w stanie sie utrzymac ze stypendium bo przykladowo stypendium dostaje tylko 30% najlepszych, a nie wszyscy ze srednia powyzej np. 4,80, niezaleznie od ilosci takich osob

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
0 / 0

@Xar ale tutaj mowa jest o Uniwersytecie Jagiellońskim a nie o Collegium Medicum, które de facto jest osobnym tworem uczelnianym i tam raczej nie będzie 4 dniowego dnia... oni się często w 5 dni nie wyrabiają..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pikardil
0 / 0

@Xar wyczuwam tutaj pewne pole do nadużyć. Ciekawe ile by było trzeba czasu zanim któraś z uczelni wpadła by na pomysł aby w ramach zwiększenia zainteresowania wśród kandydatów na studentów zasugerować że zdobycie średniej 4,80 to nie jest coś niewykonalnego dla większości żaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RealistycznyRealista
+5 / 7

Niech lepiej od razy poszukają pracy na pełen etat bo po kulturoznawstwie albo bibliotekarstwie sukcesów im nie wróżę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+4 / 4

Cudownie! Niestacjonarni studenci będą mogli zaczynać zajęcia w piątek już od rana!
;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
+1 / 1

@koszmarek66 Ich pracodawcy też się z tego cieszą ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
+8 / 8

Skończyłem studia jakieś 15lat temu. Od 4 roku miałem 2 dni weekendu, 5 dni studiów i 2 dni pracy po 5godzin. Wystaczyło tylko poprzestawiać sobie trochę zajęcia i rano można bylo iść na laborki, potem do pracy, a wieczorem wracać na uczelnie na jakieś ćwiczenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rogeros123
+3 / 3

ta historia ma drugie dno. Rachunki za prąd, są miażdżące i uczelnia szuka również oszczędności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adrian1234
0 / 0

Myślałem, że czterodniowy, studencki tydzień zajęć to coś normalnego i to od wielu lat. Studiując w Szczecinie, najpierw na Akademii Rolniczej a później ZUT, nigdy nie miałem zajęć w piątki a było to wprowadzone ze względu na ogromną ilość studentów z innych miast, którzy na weekend chcieli wracać w rodzinne strony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem