W latach 70. i 80., kiedy w ówczesnej Czechosłowacji zaopatrzenie w sklepach było nieco lepsze, niż w PRL, ale za to u nas była nieco większa wolność, na Podhalu mawiano, że polskie psy nocami chodzą na Słowację, żeby się nażreć - a słowackie do Polski, żeby sobie poszczekać ;-)
W latach 70. i 80., kiedy w ówczesnej Czechosłowacji zaopatrzenie w sklepach było nieco lepsze, niż w PRL, ale za to u nas była nieco większa wolność, na Podhalu mawiano, że polskie psy nocami chodzą na Słowację, żeby się nażreć - a słowackie do Polski, żeby sobie poszczekać ;-)
A co, jeśli to nie zbieg, ino szpieg? W końcu jest niemiecki ;-)
Paskowy w TV Republika: "Niemcy zazdroszczą Polsce dobrobytu"
Nielegalni imigranci niemieckiego pochodzenia walą do Polski nawet z Białorusi XD
Widać że mądra psina :)
Pies mądrzejszy od sędziego.
Bariera językowa. Po ucieczce Szmydta na Białoruś i ucieczce psiaka, liczba synów suki po obu stronach granicy nie zmieniła się.
No patrzcie, nie wywieźli go w nocy na bagna.
Mundurowi ludzcy dla zwierząt, a zezwierzęceni dla ludzi.
Pewnie miał dosyć "pieskiego życia" na Białorusi to uciekł. Widać, że jest zadbany.
Był kiedyś taki koń. Trojański się nazywał ;)
Lepiej go prześwietlić, czy nie ma w szytych żadnych urządzeń szpiegowskich.