"na pole" mówią chłopi(ci co mieli chałupę i pole), a "na dwór" mówi szlachta(ci co na dworach mieszkali)... i macie wyjaśnienie... taka pozostałość po podziale, który kiedyś panował w Polsce
Nie chłopi i szlachta, tylko zależy od regionu Polski. W tych regionach, gdzie pańszczyznę się "płaciło" z tego, co się urobiło na swoim polu mówi się "na pole", a w tych regionach, gdzie przez jeden czy dwa dni w tygodniu szło się do szlachcica (na jego dwór) odrobić pańszczyznę, mówi się "na dwór". Ot, cała filozofia.
Tak naprawde to róznica w okreslaniach czynnosci wychodzenia z budynku jest wyrazna miedzy południowa(np Kraków) a centralna polska (Łódz, Warszawa), nie wiem jak jest dalej na północ bo tam nie bywam. Takze pisanie w komentarzach "jak sie mówi" jest bezcelowe bo z dworem Cie w Krakowie wysmieja, z polem w Łodzi ;)
@devhermit - odwrotnie :) jak chlop wybieral sie do pana, to szedl na dwor, a jak pan wybieral sie do chlopa to szedl na pole! po co chlop mialby isc na pole skoro na polu normalnie sie znajdowal?
wy macie "pojechane" z tymi okresleniami to zaleznie od miejsca w polsce sie mowi inaczej... na slasku jest na dwór na wschodznie chyba pole a na polnocy jest podwórze....
Kiedyś idąc sprzed kompa do lodówki wyjrzałem za okno i zanim zdążyłem to przemyśleć - pomyślałem: "ale dobra grafa". Kumple mieli pompę przez parę tygodni XD
"na slasku jest na dwór na wschodznie chyba pole"
jak nie wiesz to nie gadaj, na wschodzie większość osób używa określenia "na dwór"
a do wszystkich napinaczy - jakbyście pomyśleli to wiedzielibyście, że "iść na dwór" to nie chodzi o dwór królewskim, jest to skrót od słowa podwórko...
ale macie rację, po co myśleć skoro można pisać głupoty i uważać, że jest się fajniejszym ...
ilość neuronów przetwarzajacych obraz w mózgu jest taka sama czy to na dworze czy w domu. Na dwór zazwyczaj wychodzimy później, więc tam juz neuronów jest mniej i ciągle umierają... Ta choroba się nazywa SKS - Starość K*a Starość. CO innego koloryt i przestrzennosć ma zawsze grafika prawdziwa a nie z monitora. To jak RedTube i prawdziwa kobieta.
Jak wy sie na niczym nie znacie, jestem zydem, a znam lepiej wasz jezyg SZLACHTO. Wiec mowi sie ide na dwor, poniewarz kiedys chliopi pracowali u swojego pana. Mogli orac pole, ale naprawiali tez stodole, lub ogrod plewili. Dlatego jak ktos wychodzil pracowac, to mowil ide na dwor, bo tam pracowal. I tak sie przyjelo. A tam, gdzie chlopi nie robili nic we dworze tylko poprostu pole orali to szli na pole....
Jak się mówi, to zależy od regionu Polski. :) Na południu mówi się "Idę na pole", na północy "Idę na dwór". Nie pamiętam dokładnie rejonów, dlatego uogólniłem Północ-Południe ;D
+
Będąc nad morzem czy patrząc na Wisłę stwierdzam, już w Fary Cry była lepsza ;) ( może to efekt tego że jest bardzo syfiasta ) zniszczone i zaśmiecone lasy hmmm w którejś grze były ładniejsze :P ale fakt dziewczyn w realu nic nie zastąpi :D
devhermit chyba ci się pomyliło coś ' na pole ' mówią Ci co mieszkają na dworze :) bo jak można na dwór iść jak już sie tam jest :) ? dalej, na pole mówi się w Krakowie dlatego ze na dworze już mieszkamy, a na pole idziemy odwiedzić parobków którzy dla nas pracują "taka pozostałość po podziale, który kiedyś panował w Polsce " haha ;)
Pff... prawdziwy gracz patrzy na fabułę a nie na grafikę. Jednak jakby nie patrzeć, fabuła na dworze jest ciekawsza. Dużo questów (zwłaszcza tych pobocznych), rozbudowany świat, 1 standardowe zakończenie + wiele alternatywnych, niezliczona ilość dróg rozwoju postaci, losowa generacja fabuły...
nie na dwór tylko na pole ^^ hah
czemu to na glownej? ;d
@Pierwszy
Pole to my mamy na wsi lub na peryferiach miasta. :P
mowi sie ' ide na pole ' ziomek :D
demot:Nie mogę przestać grać:Na dwór to mam za słabą karte
"na pole" mówią chłopi(ci co mieli chałupę i pole), a "na dwór" mówi szlachta(ci co na dworach mieszkali)... i macie wyjaśnienie... taka pozostałość po podziale, który kiedyś panował w Polsce
Nie chłopi i szlachta, tylko zależy od regionu Polski. W tych regionach, gdzie pańszczyznę się "płaciło" z tego, co się urobiło na swoim polu mówi się "na pole", a w tych regionach, gdzie przez jeden czy dwa dni w tygodniu szło się do szlachcica (na jego dwór) odrobić pańszczyznę, mówi się "na dwór". Ot, cała filozofia.
a w praktyce jest to samo. dajcie sobie spokoj z tymi demontami o 24h pc bo temat sie juz wypalil
Mówi się za zewnątrz, bo żaden z was szlachcic :P i tak, żeby nikt się od wieśniaków nie wyzywał.
haha a ja bym powiedział ze na odwrót! szlachta z dworu wychodziła na pole, a chłopi szli na dwor.
Z tym że nie mówi się "na pole" tylko "na dwór" bez względu czy do ziomka na ławkę czy do piaskownicy.
Taka dobra rada.
Bzdura. Na dworze nie ma lepszej grafiki.
ja tam słyszałem ze moje przodki chodziły na pole nadzorowac chłopów co lubili sobie czasem na dwór pojśc popatrzec jak pan zyje ;)
Tak naprawde to róznica w okreslaniach czynnosci wychodzenia z budynku jest wyrazna miedzy południowa(np Kraków) a centralna polska (Łódz, Warszawa), nie wiem jak jest dalej na północ bo tam nie bywam. Takze pisanie w komentarzach "jak sie mówi" jest bezcelowe bo z dworem Cie w Krakowie wysmieja, z polem w Łodzi ;)
Ja mieszkam w górach i mój komputer może co najwyżej pomarzyć o takiej grafice jak na zewnątrz...
@devhermit - odwrotnie :) jak chlop wybieral sie do pana, to szedl na dwor, a jak pan wybieral sie do chlopa to szedl na pole! po co chlop mialby isc na pole skoro na polu normalnie sie znajdowal?
wy macie "pojechane" z tymi okresleniami to zaleznie od miejsca w polsce sie mowi inaczej... na slasku jest na dwór na wschodznie chyba pole a na polnocy jest podwórze....
Kiedyś idąc sprzed kompa do lodówki wyjrzałem za okno i zanim zdążyłem to przemyśleć - pomyślałem: "ale dobra grafa". Kumple mieli pompę przez parę tygodni XD
Twoi kumple czytają ci w myślach? Nieźle!
Hahah demot dobry daje +
Pozdro
"na slasku jest na dwór na wschodznie chyba pole"
jak nie wiesz to nie gadaj, na wschodzie większość osób używa określenia "na dwór"
a do wszystkich napinaczy - jakbyście pomyśleli to wiedzielibyście, że "iść na dwór" to nie chodzi o dwór królewskim, jest to skrót od słowa podwórko...
ale macie rację, po co myśleć skoro można pisać głupoty i uważać, że jest się fajniejszym ...
heh, szkoda, że na prawdę tak nie jest :pp ale i tak dzieci znajda taka gre ze bedzie jeszcze lepsza grafika niz na dworze
Motywuje :>
ilość neuronów przetwarzajacych obraz w mózgu jest taka sama czy to na dworze czy w domu. Na dwór zazwyczaj wychodzimy później, więc tam juz neuronów jest mniej i ciągle umierają... Ta choroba się nazywa SKS - Starość K*a Starość. CO innego koloryt i przestrzennosć ma zawsze grafika prawdziwa a nie z monitora. To jak RedTube i prawdziwa kobieta.
Byłem nad morzem. Lepszą wode mają w bioshock
Jak wy sie na niczym nie znacie, jestem zydem, a znam lepiej wasz jezyg SZLACHTO. Wiec mowi sie ide na dwor, poniewarz kiedys chliopi pracowali u swojego pana. Mogli orac pole, ale naprawiali tez stodole, lub ogrod plewili. Dlatego jak ktos wychodzil pracowac, to mowil ide na dwor, bo tam pracowal. I tak sie przyjelo. A tam, gdzie chlopi nie robili nic we dworze tylko poprostu pole orali to szli na pole....
to zależy od pochodzenia. ja mieszkam w poznaniu i mowi sie na dwór, zaś na północy mowi sie na pole ;P.
Jak się mówi, to zależy od regionu Polski. :) Na południu mówi się "Idę na pole", na północy "Idę na dwór". Nie pamiętam dokładnie rejonów, dlatego uogólniłem Północ-Południe ;D
+
Podpis zajeb!@# :D
To jest dlatego że MY mieszkaliśmy na dworze wiec wychodziliśmy na POLE, a wy mieszkaliscie w polu i chodziliście na dwór ;d
Okolice krk - pole.
demot:Piękny las na zdjęciu:jak tam pójdziesz wdepniesz w gówno i pogryzą Cie komary.
Będąc nad morzem czy patrząc na Wisłę stwierdzam, już w Fary Cry była lepsza ;) ( może to efekt tego że jest bardzo syfiasta ) zniszczone i zaśmiecone lasy hmmm w którejś grze były ładniejsze :P ale fakt dziewczyn w realu nic nie zastąpi :D
Szkoda, że nie rozumiecie przekazu tego demota.
devhermit chyba ci się pomyliło coś ' na pole ' mówią Ci co mieszkają na dworze :) bo jak można na dwór iść jak już sie tam jest :) ? dalej, na pole mówi się w Krakowie dlatego ze na dworze już mieszkamy, a na pole idziemy odwiedzić parobków którzy dla nas pracują "taka pozostałość po podziale, który kiedyś panował w Polsce " haha ;)
Ja słyszałam, że w niektórych regionach mówi się: "idę na plac" ;p
Ale podpis naprawdę świetny:D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2010 o 15:36
Pff... prawdziwy gracz patrzy na fabułę a nie na grafikę. Jednak jakby nie patrzeć, fabuła na dworze jest ciekawsza. Dużo questów (zwłaszcza tych pobocznych), rozbudowany świat, 1 standardowe zakończenie + wiele alternatywnych, niezliczona ilość dróg rozwoju postaci, losowa generacja fabuły...