Tak, na pewno dzięki kaskowi ochronimy od krzywdy swoje ręce, nogi i inne elementy ciała, których kask nie zasłania. To żeś dobrał/a obrazek do podpisu, nie ma co... Zajebiście wiarygodnie to wygląda.
Kask owszem ratuje życie bo nawet przy niewielkiej prędkości rzędu 20 km/h prawdopodobieństwo śmierci może być bardzo wysokie. Jeśli ktoś tak wygląda jak ten z obrazka to zapewne sam sobie na to zasłużył bo musiał "ostro ciąć" bądź trafił na innego debila. Niestety taka smutna prawda...
Kask chroni głowę. Nie ręce, nie nogi i nie to wszystko, co koles na zdjęciu ma zabandażowane. Po prostu jak ten demot ma docierać do ludzi, skoro został tak beznadziejnie i nieprzekonująco zrobiony? Bardziej bym to odebrała za ironię... że o, koleś miał kask, głowę ma całą, za to cała reszta ucierpiała. jaki morał? Że noszenie kasku nie ma znaczenia. Po prostu ktoś tu nie potrafi robić demotów i tyle :) A mod też zajebisty, bierze pierwsze lepsze demoty, aby tylko główną zapchać.
Boże, dzieci... obrazek stworzony pewnie na potrzeby jakiejś kampanii informacyjnej. Może 3 osoby zauważyły, że nieosłonięta część głowy pasuje idealnie do kształtu kasku. Reszta zastanawia się co się tamu panu stało :)
Czyzby to byl sarkazm? :D
To juz lepiej bez kasku, bo przynajmniej jak sie zabijesz to nie cierpisz, a poza tym bezsensowene zycie w gipsie jak mumia xD
ale za demota oczywiscie +
Pierwsze skojarzenie to żołnierz w bieli z "Paragrafu 22" ;) A propos noszenia kasku - zdarzyło mi się widzieć plakat z dwoma obrazkami. Na jednym rowerzysta w kolorowym kasku, na drugim śliniące się "warzywko" na wózku i podpis "Który z nich wygląda gorzej?". Akcje dotyczące bezpieczeństwa (czy to kask, czy narkotyki itp.) powinny być drastyczne, a nie moralizatorskie.
Jeżeli to ma być sarkazm, to jeszcze gorzej. Namawianie ludzie do NIE noszenia kasków pod pretekstem "jak coś, to i tak cie przecież nie ochroni, możesz połamać ręce itp., to po co nosić kask?" jest po prostu głupotą. Tym bardziej na tak popularnym serwisie, na który wchodzą też nastoletnie (a nawet młodsze) dzieci... A wiadomo - kilka lat, podatny na wpływy. A znacznie łatwiej przekonać dziecko, że to siara, niż wytłumaczyć mu, że to dla jego bezpieczeństwa. Więc gratuluje ponownie beznadziejnego demota i moderatora, który wrzucił to na główną. Plus zminusowaliście moją wypowiedź odnośnie tego, ze kask chroni głowę, a nie resztę ciała (a co za tym idzie - obrazek tu nie pasuje). No to teraz poproszę któregoś z tych, co mi dali minusa, żeby mi wytłumaczył, w jaki sposób kask może uchronić moje ręce i nogi. No, czekam.
No, widzę jakieś warzywko z łysą główką. I do tego podpis "kask - może uratować ci życie". Masz rację, to nie jest sarkazm. To jest ironia. Jestem osobą ze sportową pasją. Ja żyję właściwie przede wszystkim tym. Poważniejsza kontuzja byłaby dla mnie naprawdę wielką tragedią... Bo nic nie dobiłoby mnie tak, jak niemożliwość kontynuowania treningów. Więc napiszę to, co inni przede mną: to ja już wolę umrzeć, niż mieć takie "życie".
czytając wasze komentarze to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Próbujecie też podrobić ten demot i szczerze, nie wychodzi to wam, najlepiej zrozumie to motocyklista :P
NetaPl - odnoszę wrażenie, że sama jesteś dzieckiem, nastolatką a jak nie to wyjątkową idiotką i pieprd olisz jak potłuczona. Co do reszty mam prośbę, nie próbujcię poprawiać tego demota, czy też ułatwiać przekaz bo nic nie przebije orginału.
Pozdro!!
To jest prawdziwy demot +
(neo i tak zrozumie to po swojemu)
Może i ratują życie... ale wyobraź sobie że lepiej umrzeć niż przez resztę życia cierpieć i obwiniać siebie za to co się zrobiło. Moim zdaniem czasami lepiej odejść niż żyć np. jak w tym przypadku. Co to za życie właściwie? Bo według mnie to wegetacja. Ale różni ludzie i różne poglądy ;) demot na + :)
NAJWIĘKSZĄ GŁUPOTĄ MOTOCYKLISTY JEST JAZDA BEZ KASKU. Polecam!! Sam dwa razy miałem wypadek bez połamań na szczęście ale stłuczenie woda w kolanie itd....
Wesza, zgadzam się z Tobą. Nogi, ręce, to się da poskładać, ale uszkodzenia mózgu są nie do odwrócenia- można się nie połamać,nawet nie zadrasnąć, a uderzyć głową choćby o beton i być do końca życia rośliną.
korass7- temu człowiekowi paraliż nie grozi, w każdym razie nie całkowity, wskazuje na to choćby pozycja w jakiej jest ułożony na łóżku.
Paraliż, nawet całkowity, to nie koniec świata, można zrobić jeszcze wiele dobrego, popytaj tych, którzy wylądowali na wózku, lub którym choroba całkowicie odebrała sprawność, a oni jednak żyją i starają się pokazać innym że warto, jeśli zapytasz ich dlaczego chcą tak żyć, jak rośliny, jako inwalidzi na wózkach, powiedzą ci, że dlatego, że życie jest dla nich czymś pięknym i ważnym, a ucieczka przed nim to największa głupota jaką człowiek może wymyślić.
NetaPL - więc dla Ciebie najlepszym podpisem pod obrazkiem byłoby: "kask - żałuje że go założyłem" ale widzisz, dla wielu ludzi życie jest najwyższą wartością.
Na pewno widziałąś demotywator o Stephenie Hawkingu, człowiek jest sparaliżowany, do końca życia będzie poruszał się na wózku, do kontaktu z ludźmi potrzebuje syntezatora, jest jak Ty to ujęłaś "warzywkiem", a pomimo to osiągnął w swoim życiu więcej niż Ty i ja razem wzięci. Jest wybitnym naukowcem, profesorem na jednej z najlepszych światowych uczelni, bardzo znanym, poważanym astrofizykiem i kosmologiem; czy wolałby umrzeć?
czasem lepiej umrzeć i nie cierpieć. takie moje zdanie, ale demot na +
To co ma chronić nie zawsze zdaję egzamin .... ;/ Pasy bezpieczeństwa/poduszki powietrzne, też nie zawsze pomagają ... ;/
hmm ciekawe jak on załatwia swoje potrzeby :P
Bo kasków nie nosi nikt - wiele osób uważa to za kiczowate kiedy taki kask może uratować komuś zdrowie lub życie.
Nieciekawa sytuacja.
Babycham - tego właśnie dotyczy demot...
demot:Trochę rozsądku...:...może ocalić Cię od szpitala...
Wielu ludzi uważa że kaski są " wieśniackie " lecz mogą uratować życie.
Czy napewno uratował mu "życie..."?
a trupa pakuja w gips ?
Kask może uratować życie? No co ty? Dlaczego takie banały dostają się na główną?
Tak, na pewno dzięki kaskowi ochronimy od krzywdy swoje ręce, nogi i inne elementy ciała, których kask nie zasłania. To żeś dobrał/a obrazek do podpisu, nie ma co... Zajebiście wiarygodnie to wygląda.
to jest fake na pewno by całego kolesia tak nie zabandażowali ;)
bezradność xD
To wygląda jak fotomontaż, ale podpis jest trafny, chociaż kask to tylko jeden z elementów, które motocykliście mogą uratować życie...
Kask owszem ratuje życie bo nawet przy niewielkiej prędkości rzędu 20 km/h prawdopodobieństwo śmierci może być bardzo wysokie. Jeśli ktoś tak wygląda jak ten z obrazka to zapewne sam sobie na to zasłużył bo musiał "ostro ciąć" bądź trafił na innego debila. Niestety taka smutna prawda...
Kask chroni głowę. Nie ręce, nie nogi i nie to wszystko, co koles na zdjęciu ma zabandażowane. Po prostu jak ten demot ma docierać do ludzi, skoro został tak beznadziejnie i nieprzekonująco zrobiony? Bardziej bym to odebrała za ironię... że o, koleś miał kask, głowę ma całą, za to cała reszta ucierpiała. jaki morał? Że noszenie kasku nie ma znaczenia. Po prostu ktoś tu nie potrafi robić demotów i tyle :) A mod też zajebisty, bierze pierwsze lepsze demoty, aby tylko główną zapchać.
Może i może uratować życie... tylko po co?
Wy nie widzicie, że facet jest cały zabandażowany oprócz łba? O to chodzi w tym democie...
demot:I nagle...:zaczęły cię swędzieć plecy
jestem ciekawey jak ten ktos oddycha...chyba ze zagipsowali go na wdechu ...hehe
Chyba na wydechu. Są rzeczy gorsze od śmierci, na przykład kalectwo, które myślę że takiego by nie ominęło.
kask może uratować życie...
...ale co to za życie
Na szczęście w tym przypadku nie widać nigdzie kroplówek :)
...
I jak zwykle cała ta sala jest pełna ludzi, którzy zrozumieli tego demota :)
Kagamine kiczowate? Na rowerze owszem ale na motorze wyglądają zajebiście :D
Poza tym ja to z tym kaskiem zrozumiałam tak, że to jest po prostu sarkazm. Bo cały jest w gipsie a głowa nie XD
demot:RedTube:Tu nawet mama nie pomoże
demot:Aż tu nagle...:zachciało ci się do kibla
O cholera .. w takim stanie to opiaty są NIEZBĘDNE .. nie wyobrażam sobie leżeć tak dłużej niż 2 dni oO
Boże, dzieci... obrazek stworzony pewnie na potrzeby jakiejś kampanii informacyjnej. Może 3 osoby zauważyły, że nieosłonięta część głowy pasuje idealnie do kształtu kasku. Reszta zastanawia się co się tamu panu stało :)
demot:Kask:Co pomoże w sytuacji jeżeli reszta ciała jest połamana?
Ciekawe, jak się odleje.
Czyzby to byl sarkazm? :D
To juz lepiej bez kasku, bo przynajmniej jak sie zabijesz to nie cierpisz, a poza tym bezsensowene zycie w gipsie jak mumia xD
ale za demota oczywiscie +
Pierwsze skojarzenie to żołnierz w bieli z "Paragrafu 22" ;) A propos noszenia kasku - zdarzyło mi się widzieć plakat z dwoma obrazkami. Na jednym rowerzysta w kolorowym kasku, na drugim śliniące się "warzywko" na wózku i podpis "Który z nich wygląda gorzej?". Akcje dotyczące bezpieczeństwa (czy to kask, czy narkotyki itp.) powinny być drastyczne, a nie moralizatorskie.
Jeżeli to ma być sarkazm, to jeszcze gorzej. Namawianie ludzie do NIE noszenia kasków pod pretekstem "jak coś, to i tak cie przecież nie ochroni, możesz połamać ręce itp., to po co nosić kask?" jest po prostu głupotą. Tym bardziej na tak popularnym serwisie, na który wchodzą też nastoletnie (a nawet młodsze) dzieci... A wiadomo - kilka lat, podatny na wpływy. A znacznie łatwiej przekonać dziecko, że to siara, niż wytłumaczyć mu, że to dla jego bezpieczeństwa. Więc gratuluje ponownie beznadziejnego demota i moderatora, który wrzucił to na główną. Plus zminusowaliście moją wypowiedź odnośnie tego, ze kask chroni głowę, a nie resztę ciała (a co za tym idzie - obrazek tu nie pasuje). No to teraz poproszę któregoś z tych, co mi dali minusa, żeby mi wytłumaczył, w jaki sposób kask może uchronić moje ręce i nogi. No, czekam.
Spójrz jeszcze raz na tego demota i się zastanów. To nie jest sarkazm, widzisz element ciała który jest niezagipsowany?
No, widzę jakieś warzywko z łysą główką. I do tego podpis "kask - może uratować ci życie". Masz rację, to nie jest sarkazm. To jest ironia. Jestem osobą ze sportową pasją. Ja żyję właściwie przede wszystkim tym. Poważniejsza kontuzja byłaby dla mnie naprawdę wielką tragedią... Bo nic nie dobiłoby mnie tak, jak niemożliwość kontynuowania treningów. Więc napiszę to, co inni przede mną: to ja już wolę umrzeć, niż mieć takie "życie".
czytając wasze komentarze to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Próbujecie też podrobić ten demot i szczerze, nie wychodzi to wam, najlepiej zrozumie to motocyklista :P
NetaPl - odnoszę wrażenie, że sama jesteś dzieckiem, nastolatką a jak nie to wyjątkową idiotką i pieprd olisz jak potłuczona. Co do reszty mam prośbę, nie próbujcię poprawiać tego demota, czy też ułatwiać przekaz bo nic nie przebije orginału.
Pozdro!!
To jest prawdziwy demot +
(neo i tak zrozumie to po swojemu)
Może i ratują życie... ale wyobraź sobie że lepiej umrzeć niż przez resztę życia cierpieć i obwiniać siebie za to co się zrobiło. Moim zdaniem czasami lepiej odejść niż żyć np. jak w tym przypadku. Co to za życie właściwie? Bo według mnie to wegetacja. Ale różni ludzie i różne poglądy ;) demot na + :)
WESZA!!
wolała byś żyć ale być np. cała sparaliżowana??
NAJWIĘKSZĄ GŁUPOTĄ MOTOCYKLISTY JEST JAZDA BEZ KASKU. Polecam!! Sam dwa razy miałem wypadek bez połamań na szczęście ale stłuczenie woda w kolanie itd....
Wesza, zgadzam się z Tobą. Nogi, ręce, to się da poskładać, ale uszkodzenia mózgu są nie do odwrócenia- można się nie połamać,nawet nie zadrasnąć, a uderzyć głową choćby o beton i być do końca życia rośliną.
korass7- temu człowiekowi paraliż nie grozi, w każdym razie nie całkowity, wskazuje na to choćby pozycja w jakiej jest ułożony na łóżku.
Paraliż, nawet całkowity, to nie koniec świata, można zrobić jeszcze wiele dobrego, popytaj tych, którzy wylądowali na wózku, lub którym choroba całkowicie odebrała sprawność, a oni jednak żyją i starają się pokazać innym że warto, jeśli zapytasz ich dlaczego chcą tak żyć, jak rośliny, jako inwalidzi na wózkach, powiedzą ci, że dlatego, że życie jest dla nich czymś pięknym i ważnym, a ucieczka przed nim to największa głupota jaką człowiek może wymyślić.
NetaPL - więc dla Ciebie najlepszym podpisem pod obrazkiem byłoby: "kask - żałuje że go założyłem" ale widzisz, dla wielu ludzi życie jest najwyższą wartością.
Na pewno widziałąś demotywator o Stephenie Hawkingu, człowiek jest sparaliżowany, do końca życia będzie poruszał się na wózku, do kontaktu z ludźmi potrzebuje syntezatora, jest jak Ty to ujęłaś "warzywkiem", a pomimo to osiągnął w swoim życiu więcej niż Ty i ja razem wzięci. Jest wybitnym naukowcem, profesorem na jednej z najlepszych światowych uczelni, bardzo znanym, poważanym astrofizykiem i kosmologiem; czy wolałby umrzeć?
a jak ten gość się załatwia ?
demot:Come into my arms!
Nie no koleś raczej kask miał bo cały zagipsowany oprócz głowy.
Własnie tu chodzi o ten kask ktory ratuje życie ale jak to życie wyglądać będzie? Na wózku? :(