tym co na obrazku to nawet teraz bym się bawił. Móc zbudować takie miasteczko to moje marzenie! Jak będę miał syna, to mu tyle tych klocków kupie, żebym sam mógł budować co zechcę :)
+!
Mam tak samo jak @Krushe! Zawsze chciałem mieć takie miasto. Mam też nadzieje, ze moim pierwszym dzieckiem bedzie chlopczyk, niestety bedzie skazany na bawienie się klockami lego :D
a ja mam dwie kolejki elektryczne, prom NASA, port dla łódek i pełno różnych zestawów :D Miałem z czego budować :d teraz czasem tez coś buduję jak mi się nudzi na działce :)
ehh.. fajne były te czasy jak rozsypywałem cały karton legosów i siedziałem nad tym cały dzień ;D aż sie odchodzić nie chciało a teraz nawet nie wiem gdzie to mam :/
Klocki LEGO to najlepsze zabawki na świecie. Kreatywne, wesołe, powinny być chyba (chociaż kilka małych zestawów) w każdym domu! Wspaniała sprawa, byłem nawet w Legolandzie, takim jestem fanem! :D
Na tym polega magia lego, że gdy Ci brakuje jakiegoś klocka to próbujesz go zastąpić jakimiś innymi, KOMBINUJESZ, myślisz i to jest w tym piękne. Jak nie miałem jakiegoś elementu to przecinałem je nożem, albo sklejałem plastik topiąc go, różne rzeczy się wymyślało. Czasem rozwiązanie się przyśniło - to dopiero radocha :)
Aż chciało by się dać plusa za same klocki lego... Niestety nie zgadzam się z przesłaniem demota. Miałem swoje wizje i nawet jak brakowało mi kilku elementów to nadrabiałem to wyobraźnią. (-)
Ja kiedyś z moim bratem wpadliśmy na pomysł taki, że wzięliśmy taboret i ustawiliśmy go pod dywanem, żeby mieć "hopke/rampe". Niektóre klocki (lego technic) tylko tego nie wytrzymywały, więc już później zaprzestaliśmy zwodów typu kto wyżej wyskoczy, ale zabawa była przednia. :)
Ja miałem ogromny karton tych klocków, wszystko nieuporządkowane, w jednym 'worku' :P Ale i tak często brakowało elementów. I zawsze była motywacja żeby dźwignąć oceny na półrocze/koniec :P
Taaak, ostatnio nawet przypomniał mi się taki konkurs, że można było wygrać darmowe zakupy w sklepie z Lego i jedynym ograniczeniem było to, że można wynieść tyle, ile się samemu na jeden raz uniesie, a jeśli coś spadnie to już nie można tego podnieść. Ta myśl, że gdybym wygrał i coś by mi spadło - przerażająca, śmieszne jest jak dziecko patrzy na takie rzeczy, nie wystarczy wygrać, trzeba jeszcze bezbłędnie wykorzystać wygraną! :)
A ja mam na strychu jeszcze dwa kartony i jak sie wkurze to wyciagne je i zaczne budować :) Ostatni raz cos budowalem na wielkanoc w zeszlym roku i nadal mnie ciagnie zeby je wyciagnac :p
Ja to nie mogłem jak coś wymyśliłem i zbudowałem... a po pół roku widzę coś podobnej koncepcji (ale lepsze wykonanie :P) w katalogu :P
+ ach lego to było coś:) Główna!
no mnie na klocki lego nie stać było wtedy...
Wiadomo, że prawie nikogo nie było stać na te statki piratów i inne zamki króla lwa, zamiast tego budowało się to wszystko ze zwykłych klocków :D
tym co na obrazku to nawet teraz bym się bawił. Móc zbudować takie miasteczko to moje marzenie! Jak będę miał syna, to mu tyle tych klocków kupie, żebym sam mógł budować co zechcę :)
+!
Mam tak samo jak @Krushe! Zawsze chciałem mieć takie miasto. Mam też nadzieje, ze moim pierwszym dzieckiem bedzie chlopczyk, niestety bedzie skazany na bawienie się klockami lego :D
nawet mialem takie drzewko ktore jest najmniejsze, obok tego pomaranczowego samochodu :D!
Mogło by być: ŻYCIE jest jak klocki lego: każdy ma jakąś wizję, ale zawsze brakuje kilku elementów
pzdr!
Moje dziecko też będzie musiało się bawić klockami LEGO :D
lego super, cena zła
a ja mam dwie kolejki elektryczne, prom NASA, port dla łódek i pełno różnych zestawów :D Miałem z czego budować :d teraz czasem tez coś buduję jak mi się nudzi na działce :)
ehh.. fajne były te czasy jak rozsypywałem cały karton legosów i siedziałem nad tym cały dzień ;D aż sie odchodzić nie chciało a teraz nawet nie wiem gdzie to mam :/
ŚWIETNEEEEEEEEEEE !!!
aaach... wspomnienia z lego... :) (+)
oj pamiętam te moje wizje :D
i też mi zawsze brakowało klocków, ale potrafiłam się
zadowolić tymi co miałam i zbudować coś mniejszego :D
aż się łezka w oku kręci ;p +
brakowało klocków albo w trakcie budowy potrzebne później klocki ginęły (;
Klocki LEGO to najlepsze zabawki na świecie. Kreatywne, wesołe, powinny być chyba (chociaż kilka małych zestawów) w każdym domu! Wspaniała sprawa, byłem nawet w Legolandzie, takim jestem fanem! :D
Na tym polega magia lego, że gdy Ci brakuje jakiegoś klocka to próbujesz go zastąpić jakimiś innymi, KOMBINUJESZ, myślisz i to jest w tym piękne. Jak nie miałem jakiegoś elementu to przecinałem je nożem, albo sklejałem plastik topiąc go, różne rzeczy się wymyślało. Czasem rozwiązanie się przyśniło - to dopiero radocha :)
Aż chciało by się dać plusa za same klocki lego... Niestety nie zgadzam się z przesłaniem demota. Miałem swoje wizje i nawet jak brakowało mi kilku elementów to nadrabiałem to wyobraźnią. (-)
ja zawsze w LEGO budowałem i podziwiałem wyniki swojej pracy :)(ale myśl niezła...)
demot:Klocki LEGO:wciąż żałuję, że oddałem wszystkie młodszemu kuzynowi
miałem wizje:)
Ja kiedyś z moim bratem wpadliśmy na pomysł taki, że wzięliśmy taboret i ustawiliśmy go pod dywanem, żeby mieć "hopke/rampe". Niektóre klocki (lego technic) tylko tego nie wytrzymywały, więc już później zaprzestaliśmy zwodów typu kto wyżej wyskoczy, ale zabawa była przednia. :)
Do mojej wizji brakowało kilku ... tysięcy elementów ;)
Ja miałem ogromny karton tych klocków, wszystko nieuporządkowane, w jednym 'worku' :P Ale i tak często brakowało elementów. I zawsze była motywacja żeby dźwignąć oceny na półrocze/koniec :P
co racja to racja zawsze tak miałem a gdy już miałem odpowiednią ilość wymyślałem więcej i większe konstrukcje
kurde! mój czas na zabawę już dawno minął, ale... chyba sobie kupie klocki lego ;>
Taaak, ostatnio nawet przypomniał mi się taki konkurs, że można było wygrać darmowe zakupy w sklepie z Lego i jedynym ograniczeniem było to, że można wynieść tyle, ile się samemu na jeden raz uniesie, a jeśli coś spadnie to już nie można tego podnieść. Ta myśl, że gdybym wygrał i coś by mi spadło - przerażająca, śmieszne jest jak dziecko patrzy na takie rzeczy, nie wystarczy wygrać, trzeba jeszcze bezbłędnie wykorzystać wygraną! :)
demot:pkmovies92: Każda z tych budowli może znaleźć się na jednym z jego filmików :)
demot:Mamo kup mi klocki lego:zbuduje z nich cos wielkiego, wielkie fabryki wielkie kominy ludzi co maja szczesliwe miny....
Przyłączam się do wypowiedzi :D Klocki lego to było coś : Piękne dzieciństwo :) A jak pobudzały fantazje to już nawet nie mówie :D
A ja mam na strychu jeszcze dwa kartony i jak sie wkurze to wyciagne je i zaczne budować :) Ostatni raz cos budowalem na wielkanoc w zeszlym roku i nadal mnie ciagnie zeby je wyciagnac :p
Tak samo jest w życiu. Mamy jakiś cel i do ideału brakuje nam kilku "części" tak jak w klockach LEGO.
Plus +
Albo kilku set :P
no kolcki lego to coś
(+) To był prawdziwy bóóól.... ;D
klocki lego:) moje dzieci będą miały obowiązek się nimi bawić z tatą:)
piękne wspomnienia z dzieciństwa.
Ahh... Miałam cały, wielki wór tych kolcków, mama rozkładała mi koc, wysypywała wszystkie... To już nie wróci. [+]