Szczerze, to zamiast wydawac pieniadze na promocje, i ty, i pan Owsiak, moglibyscie za te pieniadze kupic sprzet. Jak ktos chce dac, to da. Jak nie, to spot reklamowy nie pomoze. Jak dla mnie cala akcja WOSP jest dosc podejrzana, aczkolwiek nie jestem bezdusznym skur wysynem. Jestem jak najbardziej wdzieczny i takim ludziom jak ty i Owsiak, bo jednak sprzet jest. Ale ciekawi mnie, co sie za tym kryje i ile maszyna zarabia.
ok mówisz że zamiast promocji kasa na sprzęt. ale skąd ludzie by wiedzieli że będzie nowa edycja WOSP? faktem jest ze dzięki Owsiakowi uratowano mnóstwo małych istnień a i jak już ktoś tu wspomniał to jest fundacja wieć jest non-stop kontrolowana
Nie chce za bardzo w to wnikac, ale Caritas tez dziala. Nie zbiera wcale mnie niz WOSP, a reklamy nie ma. Po prostu, ja osobiscie nie mam 100% pewnosci jak moja darowizna zostaje spozytkowana. Jest w tej calej organizacji cos podejrzanego, i to nie tylko moje zdanie. A glupio o tym mowic; bo nawet jakies machlojki nie zmieniaja faktu, ze jest sprzet dla dzieci. Tego odebrac im nie mozna i nie ma sily z tym polemizowac. Dlatego bardzo ciezko skrytykowac w jakis sposob cala akcje. Niemniej jednak, ludzie probuja, i to wcale nie idi oci. Poczytaj. Ja osobiscie wole jakas pewna akcje niz WOSP. I tyle.
A co do reklamy... Praktycznie wszystkie media emituja ich spoty za darmo. W tym momencie akcja ma taki rozmach, ze nie jestem pewien, czy te symboliczne serduszka to nie strata pieniedzy? Na pewno przyczynia sie do budowania wspanialego i rozpoznawalnego znaku... Tylko dla kogo i po co? Nie minusujcie bez sensu, tylko poczytajcie sobie o WOSP. Ja nikogo nie krytykuje, ale cos podejrzanego w tym jest.
Każda organizacja charytatywna oprócz pieniędzy na sprawy charytatywne potrzebuje też kasę żeby istnieć, chocby na instalacje toalety w biurze. Nie można myśleć na zasadzie "nie wpłacę kasy, bo co jak akurat moja złotówka nie pójdzie na chore dziecko, a na klozet do biura". Jeśli 99% zebranych funduszy idzie na dzieci, to 99% twojej kasy idzie na dzieci, jak 60% to 60%.
Bardzo fajnie i oryginalnie :> (nie chodzi mi o samo oklejenie, ale o to hasło :-) a taka ciekawostka dla osób mówiących że WOŚP to maszynka do trzepania pieniążków - WOŚP to fundacja, a więc wszystko jest tam szczegółowo doglądane i nie ma mowy o jakichkolwiek oszustwach, chyba że o wyjmowaniu kasy z puszek przez wolontariuszy ale to są pojedyńcze przypadki debilizmu...
No fajnie wygląda, tak schludnie, nie na odpier*ol :D Tylko nawet gdyby sobie zostawił to i tak za niedługi czas nie łądnie to wyglądało bo by się odklejało :P
Jeśli ktoś kiedyś też wpadnie na taki pomysł to sposób na pozbycie się naklejek jest prosty ^^ smarujemy naklejkę majonezem i zostawiamy na parę godzin. Zerwanie naklejki staje się bezproblemowe i nie ma śladów ^^
Popieram Cię ! Mam już ponad 30 lat, ale pamiętam, że w liceum zajadle broniłam Owsiaka - nasz historyk go strasznie krytykował. Wyszłam z klasy, trzaskając strasznie drzwiami (wzorowa uczennica - normalnie mnie wkurzył swoimi filozofiami !!! Tak, ten historyk to była wczesna wersja "ochlapusa"...) Dziewczyny mi potem rzeczy spakowały i przyniosły plecak. Historyk wstawił nieobecność, którą moja wychowawczyni usprawiedliwiła - po prostu powiedziałam jej prawdę...
Co doceniam u Owsiaka oprócz zbierania funduszy? To, że uczy pierwszej pomocy. Mnie tego nauczyło harcerstwo i jak miałam 17 lat udzieliłam pomocy mojej siostrze po wypadku... uratowałam jej życie, bo udrożniłam drogi oddechowe i trzymałam mocno szczękę, żeby oddychała (zamykała się sama) . Karetka jakieś 17-20 minut jechała, a ludzie stali i się gapili. No i teraz pytanie: kto dziś ma nauczyć pierwszej pomocy dzieci i młodzież? Internet i narzekacze? W mojej rodzinnej wsi już dawno nie ma harcerstwa i dlatego TYLKO przekaz - być może wyłącznie telewizyjny - od Owsiaka sprawi, że ktoś inny też kiedyś właściwie udzieli pomocy ? Naprawdę, wiele nie trzeba, by poznać podstawowe zasady - ja miałam z tego ćwiczenia może ze dwa razy - ale jednak wystarczyło, by uratować czyjeś życie
Zgadzam się, gdyby nie Owsiak, wiele szkół pewnie by pierwszej pomocy nie uczyło, najwyżej jedno spotkanie i koniec. A tak to wiem, że właśnie Owsiak kilka lat temu za sponsorował czy tam zorganizował(nie jestem pewna czy dalej to trwa) w szkołach fantomy i albumiki, a raczej kolorowanki dla dzieci właśnie z obrazkami dotyczącymi pierwszej pomocy. Metoda naprawdę super, do tego jakieś filmy oglądały dzieci o pierwszej pomocy i miały w pewnym sensie zabawę poprzez naukę. Żeby też udowodnić wam to :http://www.wosp.org.pl/uczymyratowac.
Co do Owsiaka - spoko koleś ;P. Moim siostrom ciotecznym, oraz wielu innym diabetykom sponsoruje pompy insulinowe. Nie wiem dlaczego tyle ludzi (w tym kościół o.O) go krytykuje.
a po co to odklejać...??? ja bym jeździł cały czas takim autem nawet jak by było to profesjonalnie pomalowanie na całym aucie... bo po to kupiłeś to auto żeby wesprzeć dzieci i żeby inni widzieli że coś takiego zrobiłeś
Owsik z całości tego co użebra może ledwo pokryć 1\40 rynkowej wartości czasu antenowego. Reszta jest płacona z naszych podatków. Do tego To G Ó W N O prawda, ze pomaga bo on pasożytuje na źle działającym systemie na który każdego miesiąca od każdej wypłaty darta jest składka i przy każdym zakupie Vat. On nie chce żeby szpitale działały dobrze bo kto mu będzie wtedy kabzę nabijał. Posty dowód. Problem finansowania szpitali jest wywołany przerostem biurokracji i korupcją w ministerstwach. Można go szybko rozwiązać radykalnymi działaniami politycznymi, a konkretniej wywaleniem niepotrzebnych urzędasów na zbity pysk i likwidacja przymusu ubezpieczeń. Tymczasem Pan Owsik syn ubeka jak lew broni przymusu ubezpieczeń i pacyfikuje radykalne subkultury lansuje "apolityczność" i "pokojowość" i brak zainteresowanie sprawami własnego kraju na rzecz ćpania i żebrania by dopłacać do skorumpowanego systemu.
Woda pod dużym ciśnieniem :P
OdpowiedzA tam woda. Suszarka jest najlepsza bo rozpuszcza klej spod naklejki i można łatwo ją ściągnąć. Powodzenia :)
@crowmaster, wiesz ile czasu by trzeba było dmuchać suszarką, żeby to wszystko zeszło? Podejrzewam, że ponad godzine.
jak na to patrzeć z dalsza to wygląda jak jakiś tuning :P
OdpowiedzSzczerze, to zamiast wydawac pieniadze na promocje, i ty, i pan Owsiak, moglibyscie za te pieniadze kupic sprzet. Jak ktos chce dac, to da. Jak nie, to spot reklamowy nie pomoze. Jak dla mnie cala akcja WOSP jest dosc podejrzana, aczkolwiek nie jestem bezdusznym skur wysynem. Jestem jak najbardziej wdzieczny i takim ludziom jak ty i Owsiak, bo jednak sprzet jest. Ale ciekawi mnie, co sie za tym kryje i ile maszyna zarabia.
Odpowiedzok mówisz że zamiast promocji kasa na sprzęt. ale skąd ludzie by wiedzieli że będzie nowa edycja WOSP? faktem jest ze dzięki Owsiakowi uratowano mnóstwo małych istnień a i jak już ktoś tu wspomniał to jest fundacja wieć jest non-stop kontrolowana
Nie chce za bardzo w to wnikac, ale Caritas tez dziala. Nie zbiera wcale mnie niz WOSP, a reklamy nie ma. Po prostu, ja osobiscie nie mam 100% pewnosci jak moja darowizna zostaje spozytkowana. Jest w tej calej organizacji cos podejrzanego, i to nie tylko moje zdanie. A glupio o tym mowic; bo nawet jakies machlojki nie zmieniaja faktu, ze jest sprzet dla dzieci. Tego odebrac im nie mozna i nie ma sily z tym polemizowac. Dlatego bardzo ciezko skrytykowac w jakis sposob cala akcje. Niemniej jednak, ludzie probuja, i to wcale nie idi oci. Poczytaj. Ja osobiscie wole jakas pewna akcje niz WOSP. I tyle.
A co do reklamy... Praktycznie wszystkie media emituja ich spoty za darmo. W tym momencie akcja ma taki rozmach, ze nie jestem pewien, czy te symboliczne serduszka to nie strata pieniedzy? Na pewno przyczynia sie do budowania wspanialego i rozpoznawalnego znaku... Tylko dla kogo i po co? Nie minusujcie bez sensu, tylko poczytajcie sobie o WOSP. Ja nikogo nie krytykuje, ale cos podejrzanego w tym jest.
Każda organizacja charytatywna oprócz pieniędzy na sprawy charytatywne potrzebuje też kasę żeby istnieć, chocby na instalacje toalety w biurze. Nie można myśleć na zasadzie "nie wpłacę kasy, bo co jak akurat moja złotówka nie pójdzie na chore dziecko, a na klozet do biura". Jeśli 99% zebranych funduszy idzie na dzieci, to 99% twojej kasy idzie na dzieci, jak 60% to 60%.
teraz wygląda bardzo fajnie, ale jak tego nie zabezpieczyć czymś dodatkowo, to po 2 miesiącach jazdy już się zaczną odklejać... :/
OdpowiedzPóki co wygląda świetnie :)
OdpowiedzTaki jakby stickers bomb. :D
Odpowiedzto prawda i serduszka łatwiej odchodzą :D
Co zrobiłeś z tym Top Sportem ochlaptusie! :(
Odpowiedzjakbyś miał czerwone auto... :)
OdpowiedzBardzo fajnie i oryginalnie :> (nie chodzi mi o samo oklejenie, ale o to hasło :-) a taka ciekawostka dla osób mówiących że WOŚP to maszynka do trzepania pieniążków - WOŚP to fundacja, a więc wszystko jest tam szczegółowo doglądane i nie ma mowy o jakichkolwiek oszustwach, chyba że o wyjmowaniu kasy z puszek przez wolontariuszy ale to są pojedyńcze przypadki debilizmu...
Odpowiedza co zrobiłeś dla dzieci oklejając furę + wożąc ochlapusów za free?
Odpowiedzpewnie wrzucali kasę do puszki, zamiast płacić jemu geniuszu
wsparłem akcje w przeciwieństwie do ludzi którzy tylko potrafią narzekać i krytykować..
Pozdrawiam kierownik Leona :P
OdpowiedzNie wiem jak odkleisz, ale sądząc po pustych arkuszach po lewej, chyba wiem jak nakleiłeś.
Odpowiedzkażde serduszko było naklejane osobno :D
xd sie dzialo sie ale fakt jest taki ze nie zaluje ^^
Niee, nie są równo przecież.. chyba że nie o to biega
serduszka są ponaklejane w totalnym nieładzie :)
ja bym sobie zostawił, bo wg. mnie fajnie wyląda ;)
a no i zawsze jakiś uśmiechnięty kompan by się znalazł albo najlepiej kompanka ^^
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 January 2012 2012 0:51
OdpowiedzNo fajnie wygląda, tak schludnie, nie na odpier*ol :D Tylko nawet gdyby sobie zostawił to i tak za niedługi czas nie łądnie to wyglądało bo by się odklejało :P
Odpowiedzzabezpiecz to jakaś folia, fajna akcja.
OdpowiedzJeśli ktoś kiedyś też wpadnie na taki pomysł to sposób na pozbycie się naklejek jest prosty ^^ smarujemy naklejkę majonezem i zostawiamy na parę godzin. Zerwanie naklejki staje się bezproblemowe i nie ma śladów ^^
Odpowiedznakleili tyle serduszek żeby nie było widać, że jest klepany
Odpowiedzklepany to ty masz łeb...
Popieram Cię ! Mam już ponad 30 lat, ale pamiętam, że w liceum zajadle broniłam Owsiaka - nasz historyk go strasznie krytykował. Wyszłam z klasy, trzaskając strasznie drzwiami (wzorowa uczennica - normalnie mnie wkurzył swoimi filozofiami !!! Tak, ten historyk to była wczesna wersja "ochlapusa"...) Dziewczyny mi potem rzeczy spakowały i przyniosły plecak. Historyk wstawił nieobecność, którą moja wychowawczyni usprawiedliwiła - po prostu powiedziałam jej prawdę...
OdpowiedzCo doceniam u Owsiaka oprócz zbierania funduszy? To, że uczy pierwszej pomocy. Mnie tego nauczyło harcerstwo i jak miałam 17 lat udzieliłam pomocy mojej siostrze po wypadku... uratowałam jej życie, bo udrożniłam drogi oddechowe i trzymałam mocno szczękę, żeby oddychała (zamykała się sama) . Karetka jakieś 17-20 minut jechała, a ludzie stali i się gapili. No i teraz pytanie: kto dziś ma nauczyć pierwszej pomocy dzieci i młodzież? Internet i narzekacze? W mojej rodzinnej wsi już dawno nie ma harcerstwa i dlatego TYLKO przekaz - być może wyłącznie telewizyjny - od Owsiaka sprawi, że ktoś inny też kiedyś właściwie udzieli pomocy ? Naprawdę, wiele nie trzeba, by poznać podstawowe zasady - ja miałam z tego ćwiczenia może ze dwa razy - ale jednak wystarczyło, by uratować czyjeś życie
Zgadzam się, gdyby nie Owsiak, wiele szkół pewnie by pierwszej pomocy nie uczyło, najwyżej jedno spotkanie i koniec. A tak to wiem, że właśnie Owsiak kilka lat temu za sponsorował czy tam zorganizował(nie jestem pewna czy dalej to trwa) w szkołach fantomy i albumiki, a raczej kolorowanki dla dzieci właśnie z obrazkami dotyczącymi pierwszej pomocy. Metoda naprawdę super, do tego jakieś filmy oglądały dzieci o pierwszej pomocy i miały w pewnym sensie zabawę poprzez naukę. Żeby też udowodnić wam to :http://www.wosp.org.pl/uczymyratowac.
Co do Owsiaka - spoko koleś ;P. Moim siostrom ciotecznym, oraz wielu innym diabetykom sponsoruje pompy insulinowe. Nie wiem dlaczego tyle ludzi (w tym kościół o.O) go krytykuje.
chyba powypadkowy :P maska odstaje troszke. Ale za pomysł i chęć dobroci masz plusa. No i za leona, 1.9 ARL?
Odpowiedzno co ty nawet stłuczki nie miał a maska nie była zamknieta tylko położona była tam zwykła 110 ale po małych modyfikacjach jest 210 km i 400 Nm
Tak:) Dla dzieci warto się poświęcić:) Kolego, duży plus za serce... nie tylko te naklejone na masce:)
Odpowiedzobklej cale auto i rob za wolontariusza w przyszlym roku ;D
Odpowiedzniestety na na wiosnę auto idzie do obklejania carbonowa folią
ale jak uda nam sie ją jakoś zabezpieczyć to przemyślimy twój pomysł
a co autko pod mlotek idzie? (Tuning)
Całego go obklej ! Bo to fanie wygląda :D
Odpowiedzpewnie walony i tak najtaniej było go naprawić ;)
Odpowiedzprawie jak stickerboomb :D
OdpowiedzJeszcze kilka lat, mała renowacja serduszek i będzie cały czerwony.
Odpowiedza po co to odklejać...??? ja bym jeździł cały czas takim autem nawet jak by było to profesjonalnie pomalowanie na całym aucie... bo po to kupiłeś to auto żeby wesprzeć dzieci i żeby inni widzieli że coś takiego zrobiłeś
Odpowiedzale on nie został kupiony na licytacji wośp :D
został tak obklejony przez nas bo pomagalismy na wośp jak taxi za uśmiech :D
Gratuluję dewastacji fury. Wyciąłeś numer sąsiadowi, którego nie lubisz?
Odpowiedzno właśnie nie jest to auto Gumood'a który sam obklejał ze mna to auto i woził ludzi aby mozna było zebrac jak najwiecej pieniędzy dla owsiaka :)
Tak wiem 20% na akcję i80% do kieszeni. Lakierowanie zderzaka się zwróciło i jeszcze w ch*j zostało na ruchy:).
Owsik z całości tego co użebra może ledwo pokryć 1\40 rynkowej wartości czasu antenowego. Reszta jest płacona z naszych podatków. Do tego To G Ó W N O prawda, ze pomaga bo on pasożytuje na źle działającym systemie na który każdego miesiąca od każdej wypłaty darta jest składka i przy każdym zakupie Vat. On nie chce żeby szpitale działały dobrze bo kto mu będzie wtedy kabzę nabijał. Posty dowód. Problem finansowania szpitali jest wywołany przerostem biurokracji i korupcją w ministerstwach. Można go szybko rozwiązać radykalnymi działaniami politycznymi, a konkretniej wywaleniem niepotrzebnych urzędasów na zbity pysk i likwidacja przymusu ubezpieczeń. Tymczasem Pan Owsik syn ubeka jak lew broni przymusu ubezpieczeń i pacyfikuje radykalne subkultury lansuje "apolityczność" i "pokojowość" i brak zainteresowanie sprawami własnego kraju na rzecz ćpania i żebrania by dopłacać do skorumpowanego systemu.
Odpowiedz