Pierwsza reakcja była taka, że się uśmiechnąłem i dałem +. Ale po chwili zacząłem przeliczać, ileż to razy ona musiała to zrobić zanim zarobiła na to autko... i już się nie uśmiecham. Mam nadzieję, że chociaż jakiś rabat w salonie biedactwo dostało.
Hop, hop,, hop raz do buzi! wszyscy to robią, mali i duzi. taka to mila i słodka przyjemność, wiecznie trwa i trwaaa... wazne, że hop hops do buzi! a tak na serio, ten demot jest prymityyyyyyyyyyyyyyywny jak nie wiem co.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 23 January 2012 2012 20:49
Różne zdjęcia tego samochodu przewijają się po internecie od ładnych kilku lat. Sam już go kilkanaście razy widziałem we Wrocławiu i już mnie ten napis nie bawi. Nuuuda.
Słusznie, z jednym małym 'ale': sytuacja staje się zabawna w momencie kiedy za kółko wsiada partner(taki potężny chłop postury Pudziana) właścicielki :)
Nie do końca. Czytałam kiedyś sporo o tym (ale, że było to kilka lat temu to może się pozmieniało). Nawet cudzego psa nie mozesz sfotografować bez zgody własciciela.
Pierwsza reakcja była taka, że się uśmiechnąłem i dałem +. Ale po chwili zacząłem przeliczać, ileż to razy ona musiała to zrobić zanim zarobiła na to autko... i już się nie uśmiecham. Mam nadzieję, że chociaż jakiś rabat w salonie biedactwo dostało.
OdpowiedzHop, hop,, hop raz do buzi! wszyscy to robią, mali i duzi. taka to mila i słodka przyjemność, wiecznie trwa i trwaaa... wazne, że hop hops do buzi! a tak na serio, ten demot jest prymityyyyyyyyyyyyyyywny jak nie wiem co.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 January 2012 2012 20:49
Z tego co mi wiadomo, to tym autem jeździ facet, i przegrał zakład.
Jak w ten sposób zarobiła na auto, musi być mistrzem w swoim rzemiośle
Różne zdjęcia tego samochodu przewijają się po internecie od ładnych kilku lat. Sam już go kilkanaście razy widziałem we Wrocławiu i już mnie ten napis nie bawi. Nuuuda.
OdpowiedzSłusznie, z jednym małym 'ale': sytuacja staje się zabawna w momencie kiedy za kółko wsiada partner(taki potężny chłop postury Pudziana) właścicielki :)
Jest kucharką?
OdpowiedzNie ma to jak słodka, ludzka zawiść... Jak dla mnie to jej (sąsiadki) sprawa jak zarobiła na samochód.
Odpowiedzhttp://czerstwe.pl/img/upload/21012012114945-do_garow.jpg
Odpowiedztutaj widac auto prawdziwego mezczyzny! :)
dokładnie to tu dokładniej to tu :) http://czerstwe.pl/img/147/do-garow/
:)
Wrocławianin ;p
OdpowiedzA tak w ogóle to wiecie, ze nie mozna fotografowac samochodu bez zgody własciciela jeśli widac na nim nr rejestracyjny? Tak sie tylko czepiam ^^
OdpowiedzFotografować wolno,tylko nie wolno publikować z widoczną tablicą rejestracyjną...
OdpowiedzNie do końca. Czytałam kiedyś sporo o tym (ale, że było to kilka lat temu to może się pozmieniało). Nawet cudzego psa nie mozesz sfotografować bez zgody własciciela.
Tym autem jeździ gość z wrocławia to raz. dwa że do buzi znaczy tylko tyle że to jemu wszyscy moga brać.
Odpowiedzhahahah widzialem to auto jak pomykalo we wrocku :P
Odpowiedzniekoniecznie z Wrocławia, bo widziałam kilka razy w Jeleniej Górze.. no chyba, że znacie gościa.
Odpowiedz