Sorry, ale zmiana lakieru w zepsutym samochodzie nie naprawi pojazdu. Problem polega na tym, że cała III RP była budowana pod korupcje, oszustwa i złodziejstwo. Zmiana partii nie pomoże, trzeba zmienić system.
I muszę się zgodzić z Art777 bo tak jest od lat, niezależnie czy PO, PiS, czy SLD. Złodziejstwo w imieniu prawa ma miejsce od wielu lat i się nie zmieni, dopóki urzędnicy za swoje decyzje nie będą odpowiadać karnie. A tu jest zupełnie odwrotnie, oni mają immunitet i za nic nie odpowiadają.
Zgadzam się z wami wszystkimi całkowicie, jednak w obliczu obecnej sytuacji gdy jeszcze zmian w POlsce nie ma, trzeba jakoś reagować na takie sytuacje. Dobrym krokiem było zgłoszenie tego do mediów, wręcz desperackim ale myślałem o może jakiejś petycji? Skargi też na zasadzie elektronicznych podpisów? Co można zrobić?
Ok, ok ale ostatni akapit to manipulacja. Komornik odpowiada swoim własnym majątkiem a nie majątkiem państwowym, więc ze Skarbu Państwa nie wypłynie ani jedna złotówka na ewentualne odszkodowanie. Komornik jest funkcjonariuszem publicznym ale wykonuje działalność na własny rachunek. Obowiązkowe w tej branży jest ubezpieczenie OC, więc jest dość prawdopodobne wypłacenie odszkodowania przez ubezpieczyciela komornika. Taki rażący błąd w artykule może podważyć wiarygodność pozostałych informacji... Później zerknąłem na źródło, ahh to Fakt.
W każdym zawodzie może sie znaleźć złodziej czy inna szuja. Najwiekszym problemem jest nie to, co zrobił ten komornik - tylko to, że sąd i prokuratura broniły komornika, zamiast od razu własciwie go ocenic i ukarać.
@pppan21 Sęk w tym że zawody w których ludzie są bezkarni i mają znacznie ułatwione łamanie prawa przyciągają takie szuje. Komornik jest najlepszym tego przykładem.
@pppan21 Ja proponuje powołać jakiś prawdziwy wydział wewnętrzny który olewając immunitety ścigałby takich nieuczciwych sędziów, prokuratorów i komorników, oraz resztę urzędasów. I taki "wewnętrzny" za złapanie jakiegoś urzędasa na przekręcie otrzymywałby premię 10tys zł. Ja myślę że to nie są małe pieniądze, ale też nie za duże jak za oczyszczenie naszego państwa z tej trucizny zabijającej je od środka. I jak złapałby 5 w miesiącu to byłoby małe ryzyko że da się przekupić komuś, jednocześnie sam ryzykując więzienie i stratę takiej dochodowej pracy. Co wy na to?
Do momentu, aż komornik przyjdzie cokolwiek zlicytować, jest milion okazji, żeby się dogadać z wierzycielem. Ludzie jednak wolą czekać do ostatniej chwili, udając, że żadnego długu nie mają, a potem płacz.
Jakby nie patrzeć to samochód jest zajmowany przez komornika i potem zostaje zlicytowany, od niego nie zależy za ile on pójdzie tylko ile ludzie za niego dadzą :)
Ale Moment. Życie jest bezcenne dla tego pana. Moze by mu tak pogrozic albo zabic? Czy wy ludzie juz nie potraficie sobie ze sraczka dac rady? Przeciez takiego gnoja to sie neutralizuje w sekunde. Troche jaj. Gdzie nasze chłopy do qrvy? Spasiony knur mi by tu opowiadal.... Leb ucinam i daje przyklad nastepnym , koniec tematu
Piękny kraj mamy, mlekiem i miodem płynący :)!
Dla przykładu, mieszkałem kiedyś w Anglii, skończyło mi się ubezpieczenie na auto, o czym nie wiedziałem, gdyż listy przychodziły na poprzedni adres, nowego zaś w ubezpieczalni nie podałem. Pewnego dnia w drodze do pracy zatrzymała mnie policja, okazało się, że nie ma ubezpieczenia, no cóż, auto zostało odholowane, należało wykupić ubezpieczenie i udać się po odbiór, okazując potwierdzenie polisy, nie zrobiłem tego, gdyż auto było warte jakieś 200 funtów, nie było zatem sensu. Otrzymałem po jakimś czasie mandat na 800 funtów za brak tego ubezpieczenia + sprawa sądowa. Poszedłem, usiadłem na poczekalni, wyszedł do mnie jakiś człowiek, zapytał się ile zarabiam tygodniowo, było to wtedy jakieś 270 funtów, poprosił abym zaczekał i poszedł. Po paru minutach wrócił, z 800 funtów zrobili 200 płatne w 4 ratach po 50 funtów miesięcznie, to jest właśnie polityka prospołeczna, ludziom się pomaga, nie tak jak u nas, aby zabrać jak najwięcej i z normalnego człowieka zrobić przysłowiowego "dziada". Tyle :)
A co to za dziwy?
OdpowiedzZa rządów sprzedajnej PO to normalka!
Sorry, ale zmiana lakieru w zepsutym samochodzie nie naprawi pojazdu. Problem polega na tym, że cała III RP była budowana pod korupcje, oszustwa i złodziejstwo. Zmiana partii nie pomoże, trzeba zmienić system.
I muszę się zgodzić z Art777 bo tak jest od lat, niezależnie czy PO, PiS, czy SLD. Złodziejstwo w imieniu prawa ma miejsce od wielu lat i się nie zmieni, dopóki urzędnicy za swoje decyzje nie będą odpowiadać karnie. A tu jest zupełnie odwrotnie, oni mają immunitet i za nic nie odpowiadają.
Zgadzam się z wami wszystkimi całkowicie, jednak w obliczu obecnej sytuacji gdy jeszcze zmian w POlsce nie ma, trzeba jakoś reagować na takie sytuacje. Dobrym krokiem było zgłoszenie tego do mediów, wręcz desperackim ale myślałem o może jakiejś petycji? Skargi też na zasadzie elektronicznych podpisów? Co można zrobić?
@Polak1974
http://i.memeful.com/media/post/BRkm0vw_700wa_0.gif
Ok, ok ale ostatni akapit to manipulacja. Komornik odpowiada swoim własnym majątkiem a nie majątkiem państwowym, więc ze Skarbu Państwa nie wypłynie ani jedna złotówka na ewentualne odszkodowanie. Komornik jest funkcjonariuszem publicznym ale wykonuje działalność na własny rachunek. Obowiązkowe w tej branży jest ubezpieczenie OC, więc jest dość prawdopodobne wypłacenie odszkodowania przez ubezpieczyciela komornika. Taki rażący błąd w artykule może podważyć wiarygodność pozostałych informacji... Później zerknąłem na źródło, ahh to Fakt.
OdpowiedzWszystkim komornikom powinno się odebrać, dom, samochód i oszczędności w banku. Niech zdychają pod mostem. Ciekawe co wtedy by robili
Odpowiedz@LibertarianpirateV Widzę, że panu komornik też jakiś dług ściągnął. ;)
Co tak drogo !?
OdpowiedzW każdym zawodzie może sie znaleźć złodziej czy inna szuja. Najwiekszym problemem jest nie to, co zrobił ten komornik - tylko to, że sąd i prokuratura broniły komornika, zamiast od razu własciwie go ocenic i ukarać.
Odpowiedz@pppan21 Sęk w tym że zawody w których ludzie są bezkarni i mają znacznie ułatwione łamanie prawa przyciągają takie szuje. Komornik jest najlepszym tego przykładem.
@pppan21 Ja proponuje powołać jakiś prawdziwy wydział wewnętrzny który olewając immunitety ścigałby takich nieuczciwych sędziów, prokuratorów i komorników, oraz resztę urzędasów. I taki "wewnętrzny" za złapanie jakiegoś urzędasa na przekręcie otrzymywałby premię 10tys zł. Ja myślę że to nie są małe pieniądze, ale też nie za duże jak za oczyszczenie naszego państwa z tej trucizny zabijającej je od środka. I jak złapałby 5 w miesiącu to byłoby małe ryzyko że da się przekupić komuś, jednocześnie sam ryzykując więzienie i stratę takiej dochodowej pracy. Co wy na to?
Do momentu, aż komornik przyjdzie cokolwiek zlicytować, jest milion okazji, żeby się dogadać z wierzycielem. Ludzie jednak wolą czekać do ostatniej chwili, udając, że żadnego długu nie mają, a potem płacz.
OdpowiedzJakby nie patrzeć to samochód jest zajmowany przez komornika i potem zostaje zlicytowany, od niego nie zależy za ile on pójdzie tylko ile ludzie za niego dadzą :)
OdpowiedzKomornik ustala cenę początkową więc zależy to też od niego
To wolne, demokratyczne czy państwo prawa? Wszystko na raz, nie jest możliwe.
Odpowiedzdlaczego pan jakiśtam nie sprzedał ziemi za milion i nie oddał długu?
OdpowiedzAle Moment. Życie jest bezcenne dla tego pana. Moze by mu tak pogrozic albo zabic? Czy wy ludzie juz nie potraficie sobie ze sraczka dac rady? Przeciez takiego gnoja to sie neutralizuje w sekunde. Troche jaj. Gdzie nasze chłopy do qrvy? Spasiony knur mi by tu opowiadal.... Leb ucinam i daje przyklad nastepnym , koniec tematu
Odpowiedzjak to była multipla to spoko
OdpowiedzA na tego komornika jeszcze nikt nie wysłał sprawiedliwego sędziego?
OdpowiedzA dopiero co pisałem, że liczby mogą kłamać. No jak samochód może być warty 142 zł? No ktoś musiałby sie nieźle napocić nad tym fenomenem!
OdpowiedzPrzecie Ople tak właśnie stoją!
OdpowiedzPiękny kraj mamy, mlekiem i miodem płynący :)!
OdpowiedzDla przykładu, mieszkałem kiedyś w Anglii, skończyło mi się ubezpieczenie na auto, o czym nie wiedziałem, gdyż listy przychodziły na poprzedni adres, nowego zaś w ubezpieczalni nie podałem. Pewnego dnia w drodze do pracy zatrzymała mnie policja, okazało się, że nie ma ubezpieczenia, no cóż, auto zostało odholowane, należało wykupić ubezpieczenie i udać się po odbiór, okazując potwierdzenie polisy, nie zrobiłem tego, gdyż auto było warte jakieś 200 funtów, nie było zatem sensu. Otrzymałem po jakimś czasie mandat na 800 funtów za brak tego ubezpieczenia + sprawa sądowa. Poszedłem, usiadłem na poczekalni, wyszedł do mnie jakiś człowiek, zapytał się ile zarabiam tygodniowo, było to wtedy jakieś 270 funtów, poprosił abym zaczekał i poszedł. Po paru minutach wrócił, z 800 funtów zrobili 200 płatne w 4 ratach po 50 funtów miesięcznie, to jest właśnie polityka prospołeczna, ludziom się pomaga, nie tak jak u nas, aby zabrać jak najwięcej i z normalnego człowieka zrobić przysłowiowego "dziada". Tyle :)