Heh interesujące. We mnie (miałem civica) trzasnął golf i golf był do kasacji, a civicu tylko blachy do wyklepania i zwrotnica pękła :D .
Jednak mimo wszystko te niemieckie wozy to szrot :/ (przynajmniej dla mnie). Bezawaryjne nie jest, prowadzi się jak kasztan, ociężały kloc. Lepsze silniki wysokoobrotowe, elastyczne, zwinne, dobrze trzymające się drogi... A takie są japońce... Jak całe życie jeździsz germanem, a wsiądziesz do japońca i pojedziesz jak germanem to powiesz "ale dziadostwo", ale pojeździj inaczej, pokręć wyżej na obrotach to powiesz "ale bosko!" :D .
akurat pracuje u MB i powiem tyle fajnie to wygląda ale co zobaczysz po ściągnięciu zderzaka to już inna sprawa. Kiedyś przyjechał taki też po niby lekkiej stłuczce i belka uszkodzona, chłodnicy łapy urwało i trochę pracy było.
dokładnie, ludzie to naiwne 'są' co z tego że w mietku nic nie widać? co trzeba będzie wymienić to inna bajka... do tego powinno być porównanie za serwisu japońca vs mietka, gdzie wszystko jest na kody i nawet oleju nie wymienisz bez błogosławieństwa autoryzowanego, buląc za to słono oczywiście...
Dokładnie. Kiedyś trzepnąłem w słupek prawym rogiem VW Tourana. Wydawało się, że ot wielkie co. Maska do wymiany nadkole, lampa ,zderzak i nie będzie żadnego śladu. W sumie koszt naprawy wyniósł 13000zł (Szczęście, że było AC na niego) a co było faktycznie uszkodzone to długo by wymieniać.
Jak w takim razie taki Mercedes uzyskał współczesną homologację? Chyba nie chciałbym jeździć samochodem, który tyle energii uderzenia przerzuca na jadących nim.
Opowiem krótką historię. Kiedyś w wyścigach samochody budowano możliwie najtwardsze i najsztywniejsze, aby w razie wypadku nic się nie stało. Rzeczywiście - samochody nawet po ostrych wypadkach były znacznie mniej uszkodzone niż te mniej sztywne. Dlaczego? Bo przenosiły całą siłę uderzenia na kierowcę... Tadam, wolisz wymienić zderzak czy żebra?
Heh interesujące. We mnie (miałem civica) trzasnął golf i golf był do kasacji, a civicu tylko blachy do wyklepania i zwrotnica pękła :D .
OdpowiedzJednak mimo wszystko te niemieckie wozy to szrot :/ (przynajmniej dla mnie). Bezawaryjne nie jest, prowadzi się jak kasztan, ociężały kloc. Lepsze silniki wysokoobrotowe, elastyczne, zwinne, dobrze trzymające się drogi... A takie są japońce... Jak całe życie jeździsz germanem, a wsiądziesz do japońca i pojedziesz jak germanem to powiesz "ale dziadostwo", ale pojeździj inaczej, pokręć wyżej na obrotach to powiesz "ale bosko!" :D .
akurat pracuje u MB i powiem tyle fajnie to wygląda ale co zobaczysz po ściągnięciu zderzaka to już inna sprawa. Kiedyś przyjechał taki też po niby lekkiej stłuczce i belka uszkodzona, chłodnicy łapy urwało i trochę pracy było.
Odpowiedzdokładnie, ludzie to naiwne 'są' co z tego że w mietku nic nie widać? co trzeba będzie wymienić to inna bajka... do tego powinno być porównanie za serwisu japońca vs mietka, gdzie wszystko jest na kody i nawet oleju nie wymienisz bez błogosławieństwa autoryzowanego, buląc za to słono oczywiście...
Dokładnie. Kiedyś trzepnąłem w słupek prawym rogiem VW Tourana. Wydawało się, że ot wielkie co. Maska do wymiany nadkole, lampa ,zderzak i nie będzie żadnego śladu. W sumie koszt naprawy wyniósł 13000zł (Szczęście, że było AC na niego) a co było faktycznie uszkodzone to długo by wymieniać.
Jak w takim razie taki Mercedes uzyskał współczesną homologację? Chyba nie chciałbym jeździć samochodem, który tyle energii uderzenia przerzuca na jadących nim.
OdpowiedzOpowiem krótką historię. Kiedyś w wyścigach samochody budowano możliwie najtwardsze i najsztywniejsze, aby w razie wypadku nic się nie stało. Rzeczywiście - samochody nawet po ostrych wypadkach były znacznie mniej uszkodzone niż te mniej sztywne. Dlaczego? Bo przenosiły całą siłę uderzenia na kierowcę... Tadam, wolisz wymienić zderzak czy żebra?
Odpowiedza bo to strefa zgniotu - tandetność pod pretekstem poprawy bezpieczeństwa:D
OdpowiedzA co to za porównanie? Nigdzie nie jest napisane że z jednakową prędkością te samochody jechały.
Odpowiedzkupowanie niemieckiego szitu to jak pchanie nazistom amunicji do kieszeni
OdpowiedzCzyli strefa zgniotu chroniąca pasażerów kontra pancerwagen który będzie łatwo wyklepać i odsprzedać, jak poprzednia załoga pójdzie w piach ?
Odpowiedzxd
OdpowiedzAle Hyundai to koreańska firma a nie Japońska.
Odpowiedz