Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Za każdym razem, gdy wsiadasz do samochodu z automatem

www.demotywatory.pl
+
207 249
-

Zobacz także:


zjebmaker
+7 / 25

Słabe! Nigdy więcej już nie kupię samochodu z manualną skrzynią, automat to same plusy.

Odpowiedz
trusty
+1 / 9

@zjebmaker - niemal się z Tobą zgadzam. Niemal, bo ma jeden minus - koszt naprawy. Poza tym, też zdecydowanie wolę automat. Autorzy takich demotów naoglądali się Clarksona i teraz straszni fachowcy. Różnica między Clarksonem a nimi jest jednak taka, że Clarkson jeździ konkretnymi autami, a nie golfami, passatami, czy innymi mondeo.

zjebmaker
+2 / 4

@trusty Odpowiedz mi w takim razie, jak często naprawiałeś skrzynię biegów w swoim samochodzie/samochodach? Bo ja przez ostatnie dwadzieścia parę lat raz.

trusty
0 / 2

@zjebmaker - Raz. w 2006r. kupiłem używane auto w automacie za 8000 zł. 1,5 roku później skrzynia padła i mechanik wycenił naprawę na ok. 4500 zł. Kupiłem więc używkę za 2000 zł i przekładka kosztowała mnie 500 zł. Od tego czasu wolałem nie ryzykować i kupowałem już auta z manualem. Być może od tego czasu ceny się zmieniły, ale nie wiem, bo się nie orientowałem.

M Morog
0 / 2

W pełni się zgadzam, gdy w moim samochodzie zepsuła się skrzynia koszt jej naprawy wyniósł 1/4 jego wartości

johnyrabarbarowiec
+1 / 1

@trusty Równie dobrze można narzekać na koszt naprawy silnika. Sorry, ale jak zajedziesz silnik, to zawsze będzie cię kosztować kup hajsu niezależnie od tego jaki masz samochód. Ja od wielu lat posiadam auto z automatem, w zasadzie tylko takie kupuję, raz przejechałem się automatem i już tak zostało, nie wiem po jaki kij miałbym machać jeszcze skrzynią biegów, poza tym w manualu w osobówce nigdy nie dostanę 8 czy nawet 10 biegów, a w automacie tadaaam :) Ze skrzynią automatyczną są tylko 2 problemy, pierwszy to trzeba o nią dbać, czyli olej do skrzyni nowy co max 2 lata, ja leję nowy co rok przy okazji jak zmieniam opony na letnie (ale to robię od razu serwis całego auta), trzeba też uważać jak się kupuje auto z automatem, jak automat szarpie, skrzypi, coś się z nim dzieje, to lepiej uważać, a drugi problem to taki, że nie każdy automat posiada funkcję brakeshoot (marketing to zwie launch control), w manualu mamy prosto, naciskamy sprzęgło, dajemy gazu i gwałtownie puszczamy sprzęgło i auto się wyrywa, w automatach robi się to poprzez naciśnięcie hamulca i gazu jednocześnie, nabranie obrotów do 4 tys i puszczenie gazu, w praktyce na każdym automacie można to zrobić, jednak jeśli automat jest do tego nie dostosowany to po kilku takich "strzałach z hamulca" skrzynia może się rozsypać. A tak to automat jest wygodą, przyjemnością no i nie oszukujmy się, oszczędnością czasu bo mając skrzynię w automacie jedną wolną ręką można śmiało np. porozmawiać przez telefon, zjeść kanapkę, napić się kawy. Automat to super sprawa :)

Cascabel
0 / 0

@zjebmaker Jakoś większość sprzedawanych automatów jest albo po wymianie skrzyni, albo ze skrzynią do wymiany (stan na kwiecień tego roku).
@johnyrabarbarowiec Ja zrobiłam prawko tylko na automat, więc wyboru nie mam :)

johnyrabarbarowiec
0 / 0

@Cascabel I nie masz czego żałować, po co ci manual :) A co do twojej tezy z automatami, to takie legendy, jak wymieniasz olej w skrzyni to będzie służyć tak długo jak sam silnik. Jak to mówi mój mechanik, jak masz automat to olej, olej i jeszcze raz wymiana oleju regularnie, żeby na starym nie jeździć, zresztą większość drobnych problemów z automatem da się wyeliminować poprzez głupią wymianę oleju :)

Cascabel
0 / 0

@johnyrabarbarowiec Tak, ale znalezienie małego miejskiego auta z porządną automatyczną skrzynią biegów (nie bezstopniową) i jeszcze zaakceptowanego przez naszego mechanika (który odrzucił kilka modeli bo "nie chce nas tyle kasować" było bardzo ciężkie :)
Jeździłam manualem jak miałam 18 lat i pierwszy raz ambitnie podchodziłam do kursu. Jest baaardzo duża różnica,, szczególnie jak ktoś jest "młodym" kierowcom, a jeździ głównie po mieście. No i na pewno zmniejsza się czas reakcji.

johnyrabarbarowiec
0 / 0

@Cascabel Każde auto które wyprodukowane zostało w XXI wieku ma solidną skrzynię, jedynie do chyba 2005 roku skrzynie ZF były awaryjne ale montowano je głównie w BMW. Różnica polega na tym, że o ile skrzynie manualne choć są niewygodne to jednak prawie całkowicie idiotoodporne, o tyle automaty nie są idiotoodporne i choć wygodne, to trzeba ich używać z głową, wtedy nic nie ma prawa się stać :)

drSiudym
0 / 0

Trasty nie rozumiem dlaczego mondeo?.Mam jednego w manualu a córka jatco. Tak udanej skrzyni dawno nie widziałem.

Odpowiedz
P pustka0117
-5 / 5

Od dwóch lat mąż ma auto w automacie. Ani razu Go nim nigdzie nie podwiozłam. Wolę zawieść swoim.

Odpowiedz
odie
+1 / 5

@pustka0117 Niektórzy po skończeniu obowiązkowej szkoły niczego nowego nie chcą się uczyć i wszystko co nieznane jest dla nich gorsze od tego co znają. Chyba że jesteś kierowcą rajdowym i nie chcesz automata w rajdówce, to rozumiem. Po prostu nauczono Cię na kursie zwykłej skrzyni mimo niezaprzeczalnych zalet automatów i nie chcesz, albo już jest za późno żeby się nauczyć czegoś nowego. Tylko mi nie mów, że z manualem masz większą kontrolę nad tym co się dzieje bo takie stwierdzenie ma rację bytu dla kierowców wyścigowych, a nim raczej nie jesteś. Cóż, niektórzy po prostu zostają przy swoim "nie, bo nie" i próbują dorobić do tego jakieś argumenty.

taki_tam_tam
+1 / 1

Mam automat i kocham go! Jedna noga za okno plus zimny łokieć a auto dalej jedzie i da się nim prowadzić ;)

Odpowiedz
J konto usunięte
+3 / 3

Automat do korków w mieście? Bajka. Automat do dalekiej trasy? Z tempomatem bajka. Chcesz poszaleć, manual daje tu lepsze pole do manewru. Do jazdy dla zabawy mógłbym rzeczywiście chcieć samochód z manualem, silnikiem 3.0 V8 i składanym dachem, najlepiej jeszcze z wyłączanym ESP i ręcznym mechanicznie sterowanym, ale na co dzień wolę automat.

Odpowiedz
johnyrabarbarowiec
+1 / 1

@J_R Serio ja z automatem nie mam problemu poszaleć na torze :) Kwestia przyzwyczajenia, oczywiście jak usiądziesz za automat za pierwszym razem, to nijak nie wyczujesz auta, ale jak danym autem pojeździsz chociaż 2 tygodnie to spokojnie zmieniasz biegi nogą. Sam potrafię jadąc automatem odpowiednio dociskając nogę zmienić bieg na wyższy bez przyśpieszania, tylko kwestia wyczucia danego auta.

K Krait
+5 / 5

Racja. Kto by chciał jeździć takim McLaren P1 LM czy Ferrari 488.

Odpowiedz
odie
+1 / 1

Jak ktoś przygodę zaczął ze starym zwykłym automatem i słabym silnikiem to nie dziwię się, że zraził się na zawsze to tego rozwiązania. Proponuję przejechać się autem ze skrzynią typu DSG i mocą co najmniej 140 KM i nie będziecie chcieli już więcej wajcjować gałką.

Odpowiedz