Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1002 1014
-

Zobacz także:


sviader
+7 / 9

I dzieci ogarnie?

Xardas132
+7 / 7

I psa wyprowadzi?

Y Ynfluencer
+17 / 21

@Ashardon, uwierz mi, że ludzie, którzy mają pasję też potrafią nienawidzić roboty, a robota może tylko odebrać im chęć do zajmowania się pasjami. Przykładem jestem ja. Mam kilka pasji i to w niczym nie pomaga, gdy masz świadomość, że do 67 roku życia będziesz codziennie na 8 godzin chodzić do miejsca, którego nienawidzisz. I zanim powiesz mi "zmień pracę" to powiem ci, to są tylko truizmy, które można sobie o kant doopy rozbić, bo dla Polaków wszędzie jest tylko harówa, stres i zapiertol. Tylko europejczycy mają żyć, Polak ma na to harować i tyrać jak wół, poświęcając własne życie.

A konto usunięte
+3 / 3

@Ynfluencer
...Generalne Gubernatorstwo jest naszym rezerwuarem siły roboczej do prostych prac (cegielnie, budowa dróg, itd., itp.) (...) Należy bezwarunkowo zwrócić uwagę na to, że nie może być żadnych „polskich panów”; gdzie są tacy polscy panowie, mają być oni, choćby nie wiem jak twardo to zabrzmiało, zabici (...) Führer musi podkreślić jeszcze raz, że dla Polaków może być tylko jeden pan i jest nim Niemiec, dwóch panów obok siebie nie może być i nie ma na to zgody, dlatego wszyscy przedstawiciele polskiej inteligencji mają zostać zabici. To brzmi twardo, ale takie jest prawo życia. — Martin Bormann, 2.10.1940

J jaqb1
-1 / 3

@Ashardon o to to to ...dokładnie

J jaqb1
-4 / 12

@Ynfluencer Jaka maruda ja pierodyle. Do grobu się połóż i nie zatruwaj

Y Ynfluencer
+15 / 19

@Xar W Polsce zarabia tylko wąska grupa specjalistów, których jest taki deficyt na rynku, że Janusze biznesu drą sobie włosy z wściekłości, że muszą im po ludzku zapłacic. W pozostałych krajach europejskich KAŻDY zarabia godnie. Nawet sprzątaczka, czy zwykły pracownik produkcji. Dlatego gadanie polskich przedsiębiorców, że uczyć się ludziom nie chce to pretekst do tego, żeby wyzyskiwać Polaków.

Y Ynfluencer
+6 / 8

@KO1 Jest wina tego, że urodziłem się w Polsce i nie jesteśmy kowalami własnego losu, wtedy nie był by to los, szanuję, że lekko 99 procent naszego życia i jego przebiegu to wynik loterii i zabiegów okoliczności. Już od urodzenia losujesz jakieś karty, które mają kolosalny wpływ na twoje dalsze życie. Nie twierdzę, że ciężka praca nie przynosi rezultatów, ale nie można być kowalem swojego losu i jesteśmy miotani przez życie, zbiegi okoliczności. Można przyswoić wiedzę, ale nie każdy ma warunki, czas, predyspozycje to też kwestia loterii. Nie każdy ma siłę, a niektórzy są zrezygnowani. Powiem Ci jaka byłaby różnica, gdybym nie urodził się w Polsce. Na pracy w Polsce odłożyłem pewien kapitał, który dalej zainwestowałem. Inwestycja zakończyła się zyskami. Gdybym zajmował analogiczne stanowisko na zachodzie to odłożyłbym więcej, zainwestował proporcjonalnie więcej i w tej chwili miałbym święty spokój, rentę i luksusy. Tutaj wszystkiego człowiek dorobi się wolniej i musi się zacharowywać jak wół.

Y Ynfluencer
+7 / 13

@mazona Nie masz racji naiwna osobo, ponieważ właśnie pracuję w oddziale ogromnej korporacji światowego szczebla i wiesz jak to wygląda? Mam ciężką, ścisłą pracę, która wymaga myślenia logicznego, planowania, analizy i jest to harówa z której wracam wykończony. Awansowałem już kilka szczebli i za każdym razem awans to ta sama kasa i więcej obowiązków i wiem co mi powiesz: "nie negocjujesz, albo widocznie nie jest to takie super stanowisko, wymagające takich umiejętności" otóż zdaj sobie sprawę naiwna osobo, że firma nie musi mi płacić, bo na takie miejsce jest chętnych stu frajerów, korposzczurów, karierowiczów, którzy rzucą się na to jak tylko ja jepnę papierami. Może przesadziłem, że stu, ale zawsze znajdzie się jakiś frajer, bo nie wiem skąd, mimo niżu demograficznego w Polsce jest wylęgarnia ambitnych frajerów.

K Kxz
-2 / 8

@Ynfluencer Ja tam lubię swoją pracę i chodzę do niej z przyjemności, nie przykrego obowiązku. Jednocześnie nie odbiera mi ona chęci życia, wręcz przeciwnie. Smutne masz życie jeżeli zamiast znaleźć pracy która będzie dla Ciebie jednocześnie atrakcyjna finansowo, przyjemna i satysfakcjonująca tylko zamiast tego użalać się na stronach internetowych.

R rentier
-1 / 7

@Ynfluencer
po 1. zarabiają wszyscy, tylko jedni lepiej inni gorzej, a nie tylko wąska grupa specjalistów,
po 2. deficyt specjalistów? rozejrzyj się! jest ich co najmniej dużo a w tym wyścigu szczurów będzie co roku więcej,
po 3. jesteś pewien, że w krajach zachodnich pracownicy godnie zarabiają? jak porównasz ich pensje do kosztów życia w PL to pewnie tak... myślisz że skąd we Francji wziął się protest żółtych kamizelek :D
po 4. jeśli ktoś cie wykorzystuje to nie pracodawca a państwo, zabierając ci blisko połowę wynagrodzenia i to na starcie a potem jeszcze 23% na VAT-cie jak cokolwiek kupujesz. Pracodawca musi zapłacić nie tylko to co widzisz na przelewie. Musi zapłacić za ciebie podatek i ubezpieczenie, a to nie wszystko. I nie może z tego zrezygnować, chyba że się umówicie na pracę na czarno. Ale ludzie są ciemni i myślą, że podatków nie płacą :))

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 11 March 2021 2021 19:55

Y Ynfluencer
+4 / 8

@rentier Nie wiem po co mi walisz tymi oczywistosciami. Nie popieram naszego rządu, ani manii opodatkowywania wszystkiego, ale przestańcie z tą kolejną kłamliwą narracją polskich Januszy ile to oni biedni muszą zapłacić za pracownika, bo fakty i statystyki są niepodwazalne. Udział pensji pracowników (z opodatkowaniem) w kosztach firm jest w Polsce na jednym z najniższych poziomów w Europie, a w innych krajach bywa, że firmy płacą więcej kosztów za zatrudnienie i podatków, a i tak pensje są horrendalnie wyższe. To jest po prostu patologiczny rynek pracy i tyle. Polak jest niewolnikiem w Europie, również w pl.

Xar
-3 / 5

@Ynfluencer z tym, ze zawsze sie mozna doksztalcic albo przebranzowic. To po pierwsze, po drugie - co to Twoim zdaniem znaczy godnie? Ludzie zarabiaja tyle za ile godza sie pracowac - jak ktos ma kwalifikacji to znajdzie chetnego aby zaplacic mu tyle ile chce. Jak ktos ma niepelne podstawowe to niech sie cieszy ze jako sprzataczka chociaz dal rade prace znalesc

KO1
-2 / 2

@Ynfluencer To gdzie się urodziłeś jest wynikiem loterii, ale to gdzie teraz jesteś i czym się zajmujesz, jest w głównej mierze wynikiem Twoich świadomych działań i decyzji jakie Ty sam podejmowałeś. Można się urodzić w bogatej czy biednej rodzinie, ale nikt nie rodzi się kierowcą śmieciarki czy prawnikiem. To już są samodzielne decyzje.
To prawda, że za granicą jest łatwiej, ale jak ktoś jest ambitny to wszędzie prędzej czy później osiągnie sukces, a jak ktoś jest nieudacznikiem, to nawet za granicą do niczego nie dojdzie, bo nawet w bogatych krajach są biedni czy bezdomni ludzie. Poza tym przeprowadzka za granicę nie jest w tych czasach problemem więc miejsce urodzenia jest tylko wymówką. Nie masz też racji, że w Polsce człowiek MUSI się zaharowywać jak wół, bo mając odpowiednią wiedzę można pracować mądrze i zarabiać dużo więcej, niż ktoś kto pracuje ciężko 14 godz. dziennie.

R rentier
-3 / 7

@Ynfluencer
zamiast marudzić, że pracodawcy to janusze-wyzyskiwacze albo gdzie indziej jest lepiej, może lepiej zrobić jedną z dwóch rzeczy:
1. zostać pracodawcą, januszem-wyzyskiwaczem
2. wyjechać tam gdzie lepiej

rafik3001
+1 / 1

@Xar Qrestvvoo to nie umiejętność

B boomfloom
+1 / 3

@Ynfluencer Co ty opowiadasz? Nie wiem jak jest gdzie indziej, ale np płaca minimalna w UK nie pozwala na godne życie. A skoro uważasz, że za granicą jest lepiej, to czemu nie wyemigrujesz?

Y Ynfluencer
-1 / 5

@Nace92, KO1 Nie uważam, tylko tak jest i to jest fakt. Nie wiem czemu ludzie się na to obrażają. Nawet postępowanie według wolnej woli jest wynikiem determinacji z zewnątrz, której często osoba sobie nie uświadamia. Już na starcie kluczowe rzeczy są rozstrzygnięte. Rodzisz się z odpowiednimi predyspozycjami, w konkretnych czasach, warunkach. Wpływ jednostki na cokolwiek jest znikomy, dopiero wpływ wielu pokoleń zbiorowości jest istotny, ale i wybory zbiorowości są z góry przesądzone. To mi trąci couchowym gadaniem, że "możesz wszystko". Nie, nie możesz. Tak czy inaczej jesteś bezsilnym robakiem bez wpływu na cokolwiek. Zrozumiesz to, gdy posypie ci się zdrowie jak mi. Zobaczysz, że samodoskonalenie czegoś co jest żałosne jest śmieszne. Dopóki maszyneria pracuje to masz po prostu farta. Twoje zdrowie jest fartem i doceń to. Nie będziesz jednak prawić człowiekowi, który przez całe życie stronił od używek, alkoholu, prowadził zdrowy tryb życia, odżywiania i uprawiał wszystkie możliwe sporty, a potem zdrowie mu się posypało doszczętnie , że jesteśmy kowalami własnego losu. Nie nie jesteśmy. Jeśli masz udane życie to jest to 99 procent farta i może reszta twojej ciężkiej pracy i twoich wyborów.

Y Ynfluencer
+3 / 3

@boomfloom wyemigruję, w przyszłym roku się zwalniam i opuszczam nasz kraj możliwości.

Gats
-1 / 1

@Ynfluencer
Murarz, wykończeniowiec, hydraulik, glazurnik, cieśla, stolarz to wąska grupa specjalistów z deficytem na rynku?

Kiedy ostatni raz robiłeś instalację wod-kan domu jednorodzinnego?

Gats
+1 / 3

@mazona
Które korpo daje 5000 zł netto na dzień dobry, podaj nazwę.

Zgłoszę się i powołam na Ciebie:)

Tylko ma być 5000 zł netto, nawet na okresie próbnym:)

KO1
-1 / 3

@Ynfluencer To nie są fakty tylko Twoje prywatne przekonania. Jeśli naprawdę wierzysz, że Twój los jest gdzieś tam zapisany czy przesądzany i nie masz na to wpływu, to czemu nie przestaniesz chodzić o pracy. Przecież efekt będzie ten sam(zgodnie z Twoim tokiem rozumowania). Fart ma wpływ na życie ale, nie 99% bo nawet według statystyk prawdopodobieństwo, że wpadniesz pod autobus czy ciężko zachorujesz to tylko kilka procent, a cała reszta to Twoje samodzielne działanie.

W warszawiaczanka
+3 / 5

Mieszkam w UK i zarabiam niewiele wiecej niz najnizsza krajowa. Mam dom na kredyt i dobre auto za gotowke. Jeszcze zaznacze ze stac mnie na dobre wczasy i nadplacam kredyt za dom, zeby szybciej sie go pozbyc. Nie wiem jak trzeba byc rozrzutnym, aby twierdzic, najnizsza w UK to malo.

W warszawiaczanka
+2 / 2

Po co przyjmowales awanse? U mnie w pracy tez chca mnie awansowac, ale mam ich w nosie. Zaproponowali mi taka podwyzke, ze powiedzialam im, ze jak pomnoza to x5 to wtedy w ogole wroce do biura na rozmowe o moim awansie. Teraz zbijam baki, a chca za pare groszy wrzucic mnie w harowe. Nie chca mi dac kasy, a ja nie bede robic za grosze ciezkiej pracy. Sytuacja jest patowa, ale mnie nie wywala, bo za duzo umiem.

Y Ynfluencer
+4 / 6

@KO1 Ty to zbyt płytko postrzegasz. Ja nie twierdzę nawet, że to jest gdzieś zapisane, tylko, że jest losowe. Wymieniasz przypadki, na które jest niskie prawdopodobieństwo, ale ja mówię o bardziej złożonym działaniu materii. Twoje wybory to są pozornie wybory. One też są zdeterminowane przez tysiące czynników, na które nie masz najmniejszego wpływu. Choćby wrodzone predyspozycje, biochemia twojego organizmu, to na co natykasz się w życiu. Uważam nawet, że ta "ciężka praca", którą trzeba włożyć w rozwój i tworzy ludzi sukcesu to jest wynik wrodzonej biochemii. Poziomu neuroprzekaźników, komfortowych warunków. Np.ja mam ADHD i IQ w przedziale 140-150. Nie potrafię się skoncentrować na dłużej niż 10 minut i uczyć. ADHD to wynik deficytów neurologicznych i innej budowy mózgu. Jeśli ktoś jest człowiekiem, który ciężko i długotrwale pracuje nad sobą i ma poczucie sprawczości to to poczucie nie wynika z jego wpływu, tylko z biochemii jego organizmu, np. ma dużo receptorów dopaminy, Gaba, łatwiej mu się skupić. Nawet myślenie człowieka jest determinowane przez czynniki z zewnątrz i wewnątrz organizmu. Jako osoba z ADHD wiecznie narzekam, jestem impulsywny i łatwo popadam we frustrację. Wystarczy wstrzyknąć, wziąć coś co wyrówna deficyty i moje myślenie zmieni się o 180 stopni, będę myślał, że wszystko jest super. I to wasze poczucie sprawczości wynika z tego. Na nic nie macie wpływu a życie jest chooyowe. Gdy poobniża wam się na starość albo przez choroby poziom różnych związków chemicznych to couchowe myślenie zmieni się na inny, mniej bzdurny tryb. Generalnie to i tak nie ma znaczenia i nie wiem po co wdałem się w te dyskusję.

K Kxz
0 / 2

@Ynfluencer "Nie potrafię się skoncentrować na dłużej niż 10 minut i uczyć" Nie, to wynik ciągłej potrzeby zastrzyków dopaminy spowodowanej potrzebą sięgnięcia po telefon albo zajrzenia na facebooka/instagrama. Odstaw telefon czy komputer na tydzień i zamień je na książki i zobaczysz że nagle będzie potrafił się skupić :).

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 March 2021 2021 22:53

W warszawiaczanka
0 / 2

@Kxz Kiedyś jak dzieciak miał ADHD to dostał pasem od ojca to od razu umiał panować nad sobą, przy okazji wszelkie dysleksje i dyskalkulie przechodziły w mgnieniu oka.

F FenrirIbnLaAhad
+1 / 1

@Xar nie każdy może być specjalistą. Zwykli pracownicy też zasługują na godne życie. Inaczej to bez sensu.
Ale wiadomo, ważne żeby "szefowie" mieli fajne życie.
@Kxz nie każdy może robić to co lubi. Jak myślisz, ilu szambonurków lubi swoją robotę?
Kiedyś znałem typa co lubił robić jako pomywacz za marną kasę :P
@mazona praca w korpo, szczyt marzeń XD

M morowindus
-2 / 2

8 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu to luksus :)
Ja muszę brać nadgodziny i przychodzić w soboty do pracy ktorej nie lubię żeby zarobić jakieś rozsądne pieniądze. A też mam pasje a czasu już mniej

H herhor67
0 / 0

@El_Polaco Może po prostu niektórzy nie chcą oszukiwać, udając że się nie da czegoś szybciej robić. Takie obijanie w robocie mnie strasznie wk*rwia.
No chyba że zrobię swoje, dostane tyle co reszta, a mogę iść z roboty 2x szybciej - spoko.

@Ynfluencer Ta ostatnia wiadomość piękna :P

B bilutek
+18 / 20

@Ashardon - tu chodzi raczej o tych, co długo pracują, a po powrocie zostaje im tylko tyle czasu i siły, żeby zjeść i się położyć. Raczej nie chodzi o brak zainteresowań ani nudę.

Odpowiedz
K konto usunięte
+1 / 1

@bilutek Dokładnie, ja mam teraz taki okres w pracy że jak wracam to ogarnę to co muszę w mieszkaniu i idę spać bo nie mam już siły, całe szczęście nie będzie to u mnie trwało jakoś długo bo już został zatrudniony ktoś aby mnie odciążyć ale muszę jeszcze tego człowieka przeszkolić tak aby faktycznie mi pomagał a nie szkodził więc 3 miesiące muszę jakoś przetrwać.

maggdalena18
0 / 0

@bilutek Albo, jak ja, tak teraz funkcjonują, bo leczą złamane serce. Najchętniej bym tylko wstawała do pracy, a zaraz po niej szła spać i tak ciągle.

D DAREKJP
+4 / 4

Jak miałbym tak żyć, to bym już dawno się obwiesił… Bo życie nie po to jest, aby pracować, pracuje się po to, aby żyć…

Odpowiedz
W warszawiaczanka
+2 / 4

Można zmienić pracę. A jak chcesz zapierdzielać, bo dobrze zarabiasz i szybko się dorobisz jakiegoś mieszkania, lepszego samochodu, odłożysz na gorsze czasy to chyba warto się poświęcić na jakiś czas.

Odpowiedz
F FenrirIbnLaAhad
0 / 0

@warszawiaczanka czy ja wiem, to się zawsze tak zaczyna "na jakiś czas", a później chcesz więcej i więcej...

W warszawiaczanka
+1 / 1

@FenrirIbnLaAhad Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Niestety, ale trzeba umieć powiedzieć sobie STOP, a nie beczeć jak pani ze zdjęcia.

A konto usunięte
0 / 0

@mooz Idioci polaczki to mentalni niewolnicy i jeszcze Cię minusują :)
Bez kitu, ten naród nie zasługuje na to by mieć dobrze.
Kasa, dla tych biedaków ważna jest kasa. A czas? Rodzina? Oj tam. Za nadgodzinki by się nawzajem pozagryzali bo będzie kilka cebuloleonów więcej dziesiątego.

K Kxz
+1 / 1

@mooz Czy na pewno mieszkamy w tym samym kraju że mając umowę o pracę masz darmowe nadgodziny XD?

K Kxz
-1 / 1

@kierowcazetora W sensie że na wsi polski kodeks pracy nie obowiązuje czy o co chodzi?

K Kxz
-2 / 2

@kierowcazetora Nie wiem gdzie tak jest ale na pewno nie w Polsce. Mieszkam w Łodzi i obecnie zarówno u mnie w pracy jak i u znajomych w większości szuka się pracowników a nie przebiera CV na lewo i prawo. Moi rodzice prowadzą działalność gospodarczą w małym mieście na Dolnym Śląsku i zwykle to pracownicy dyktowali warunki pracy bo po prostu brakuje rąk do pracy i nie można odstawiać takich cyrków jak "darmowe nadgodziny". No chyba że mówimy o pracach typowo fizycznych do których nie potrzeba ŻADNYCH umiejętności i predyspozycji i może wykonywać je każdy to faktycznie pracodawca może przebierać, z tym że zwykle tacy pracownicy nie pracują długo.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 March 2021 2021 21:44

K Kxz
-2 / 2

@mooz Zawsze Ci ze wsi mogą pracować w mieście. Nie mamy już lat 80 czy średniowiecza żeby nie było komunikacji i możliwości pracy w innym miejscu niż miejsce zamieszkania.

K Kxz
-1 / 1

@mooz Nigdzie nie napisałem że mają wszystko zostawić i wyjechać do miasta. Nie uwierzysz ale moi rodzice mieszkają na wsi, moi bracia również mieszkają na wsi a pracują w mieście. Co więcej, wiele osób które ze mną pracują w Łodzi również mieszkają na okolicznych wioskach.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 March 2021 2021 23:40

Cascabel
0 / 0

@mooz Gdy moi dziadkowie zaczęli potrzebować stałej opieki, nie mieli wyboru: dostali u nas pokój i tyle. Zwierzęta? Można sprzedać. Dom też - albo zostawić, jeżeli ktoś tak woli.
Ich sąsiad też miał taki wybór, dopóki pozostał samodzielny - został w domu i dzieci go tylko odwiedzały (lub wnuki). I tak oto ten syn wpadał na weekend naciąć mu drewna, ta synowa by pomóc zadbać o ogród... Gdy przestał być samodzielny wybrał dom opieki.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 March 2021 2021 8:59

N NowyXxX
+1 / 1

@Kxz W średniowieczu jeździły bryczki, kupcy itp to zawsze ktoś podwiózł do miasta. W dzisiejszych czasach XXIw z "publiczną" komunikacją jest tragedia, a aktualnie w covid nic nie ma. Pozostają nogi, rower, a dla bardziej majętnych auto ze szrotu.

K Kxz
-1 / 1

@kierowcazetora Tłumaczenie ✔️ brak chęci ✔️ Jest coś takiego jak komunikacja miejska która dojeżdża nawet 30km od Łodzi albo i więcej (np. busy co pół godziny z Piotrkowa do Łodzi) ✔️ Nie uwierzysz ale ludzie potrafią pracować w Warszawie i mieszkać w Łodzi i nie mają w tym problemu.

PS. Uwielbiam jak ludzie użalają się Nad sobą i tylko na siłę szukają wymówek zamiast cokolwiek zrobić

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 March 2021 2021 17:18

K Kxz
0 / 0

@kierowcazetora Pamiętaj że nie zawsze trzeba pracować na pełen etat 160h w miesiącu i często jest możliwość pracy na 3/4 etaty w dużym mieście za lepsze pieniądze niż w mniejszej miejscowości/na wsi a pozostałe 40h (czyli 1/4 etatu) przeznaczyć na dojazdy. Mówię to po sobie, gdy jeszcze mieszkałem na Dolnym Śląsku to pracowałem 4 dni w tygodniu podczas wakacji w liceum i zawsze dojeżdżałem 35km do większego miasta żeby zarabiać normalne pieniądze. na 4/5 etatu wychodziło mi więcej niż jakbym pracował na pełen etat w mojej mieścinie, jednocześnie godzinka dojazdu dawała mi trochę czasu na czytanie książek co i tak bym robił siedząc w domu.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 March 2021 2021 19:04

M michalSFS
+1 / 3

Ja lubię swoją pracę.
Jakbym jednocześnie nie musiał ogarniać domu i zajmować się dziećmi, to warunki pracy miałbym komfortowe. A tak też po robocie jestem jak zombi pracując w ekstremalnych warunkach. Na szczęście to przejściowe. Synek za rok do szkoły (o ile nie będzie nauki zdalnej), córka za kilka lat.

Zainteresowań mam sporo.

Odpowiedz
M michalSFS
+3 / 7

@adraxer
Przypuszczam, że zajmuje się dziećmi więcej niż 9/10 facetów, niemniej dziękuję:)
Czasu więcej by się jednak przydało, albo sił.

K konto usunięte
+2 / 4

@Czapkazdaszkiem90 Niestety nie masz racji, jak ostatnio liczyłem było to 68% ale w tym roku doszło jeszcze kilka podatków i opłat więc będzie więcej.

K konto usunięte
0 / 0

@Czapkazdaszkiem90 68% liczyłem na początku zeszłego roku i nie chce mi się liczyć ile teraz dokładnie wychodzi ale na pewno będzie ponad 70%. Poza tym to nie ja pisałem o 80%

S Shambler
+6 / 6

Zapieprzać całe życie - no problem
Proszę założyć maskę - o to już zniewolenie

Odpowiedz
K Kolczer
+4 / 4

A Ja kieruje się zasadą,pracuje żeby żyć A nie,zyje żeby pracowac. Jakas robote,trzeba mieć nigdzie kokosow nie ma. Zarabiam przeciętną pensję utrzymuje dom rodzinę i cóż wymagać,reszta zależy od nas samych.Jesli w domu, w rodzinie jest ok to wszystko jest ok. A jak nie mamy życia w domu po powrocie z pracy to nawet miliony nie pomoga

Odpowiedz
A Archangelus_Raphael
+1 / 1

@Kolczer I za taką odpowiedź stawiam Ci plusa. I o to chodzi. Robota to nie życie.

A Archangelus_Raphael
-1 / 1

Eeee tam! Niektórzy tak lobią w pracy na full siedzieć i dom jak hotel traktować!!! Jak to mawia mój kolega z zakładu z trzydziestoletnim stażem małżeńskim, kiedy w sezonie musimy pracować po 12 godzin dziennie: Lepij tu w robocie siedzić niż w domu z kobitą się szarpać.

Odpowiedz