mnie śmieszy, bo powoli nadciąga nowa generacja dzieci NEO, będą to dzieci DEMO, dzieci te
będą charakteryzować się tym, że zmyślają historię, aby dostać +... całe szczęście że
jest jeszcze poczekalnia...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 lutego 2010 o 18:10
prisoneq - poznaj lepiej życie, zanim się wypowiesz w taki sposób, bo niestety Cię zaskoczę - takie historie są częstym przypadkiem, o tym się nie mówi, ale to się zdarza, sam się w życiu nasłuchałem gorzkich słów i nie wstydzę się tego powiedzieć. Więc to nie ma nic wspólnego z dzieckiem neo, ani demotów, które tworzą jakieś historie dla plusa.. pozazdrościć beztroski i nieświadomości.
Popieram Rozkalibrowanego. Takich rzeczy nie wynosi się z domu, bo "zły to ptak, co własne gniazdo kala"... i bądź co bądź dziecko mimo takich słów za bardzo kocha matkę, żeby je za nie winić. Bardzo dobrze, że ktoś zrobił demota na taki temat. Ode mnie ogromny plus
chłopie, ja jak miałem 16 lat ojciec mi powiedział w nerwach, że przeze mnie się rozwiedli, i
co? i nie przeżywałem tego jakoś mocno, mimo, usłyszałem to jeszcze parę razy później w życiu, a ten demot nadal mnie śmieszy :) życie znam bardzo
dobrze, tyle że swoje i nie rozczulam się nad wymyślanymi historiami na demotach. TYLE :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 lutego 2010 o 18:24
prisoneq - rozumiem, co chcesz nam przekazać - autor demota przedstawił taką sytuację byśmy się przejęli jego losem i dali mu plusa.. wiesz co Ci napiszę? nie umiesz analizować tych obrazków tak, jak należy.. demotywator stwarza się z myślą o grupie ludzi, którą potencjalna sytuacja spotkała, a nie żeby sobie wylać żale, to jest logiczne chyba? -.- mnie to spotkało, wielu innych ludzi też i gratuluję autorowi bo naprawdę przedstawił coś demotywującego i oglądając ten obrazek to JA stawiam się w tej sytuacji, wyobrażam ją sobie i jest trafna, prawdziwa, życiowa. Więc jakieś wyjeżdżanie z fikcyjnością danej sytuacji jest kompletnym brakiem wyobraźni i przede wszystkim niezrozumieniem przekazu, co dziwniejsze dlatego, że sam wspomniałeś o niemiłej sytuacji w twoim życiu. Naprawdę, zastanów się :)
@prisoneq - jeśli śmieszy Cię ten demot masz zdrowo pokićkane w głowie, bo to znaczy że śmieszy Cię cudze nieszczęście, a to już podlega pod nienormalność.
niemiła sytuacja? po prostu mam inny charakter i inaczej na to patrzę :) ale doceniam twój wkład w wytłumaczenie tej ,,fikcyjności".
@Ahiro - śmieszyć mnie może co tylko zechcę i nie ma to nic z pokićkaniem we łbie, chciałbym, żeby każdy miał tak pokićkane we łbie, świat byłby inny, mimo, że może w tej dyskusji akurat się tym nie wykazuję, to jednak człowieka po paru postach nie poznasz. Pozdrawiam.
człowieka nie pozna się nawet przez całe życie, ale twoje wypowiedzi reprezentują Ciebie :) jednak brawo za to, że przeprowadziliśmy normalną konwersację, pozdrawiam.
wasze minusy, świadczą tylko o tym, że tak naprawdę nie liczy się krzywda, ale to żeby wzbudzać wasze współczucie... bo mógłbym o tym oskarżeniu o rozwód napisać jakbym chciał się wyżalić, ale skłamałbym :) połączcie wszystkie posty i może choć część zrozumie mój punkt widzenia. pisoneq OUT :).
zgadzam się z Prisoneq - kolejny wyciskacz łez, bez polotu, bez pomysłu, płaskie i odtwórcze. kiepskie po prostu. ale śmiesznie łatwo sterować głupią masą, wystarczy im sprzedać jakąś łzawą historyjkę i od razu tłum leci z widłami, żeby spalić na stosie każdego, kto nie nabiera się na tandetę.
jak odróżnisz tandetę od prawdy - wtedy zabieraj głos.. swoją drogą marnie prowokujący komentarz z twojej strony..widocznie ta "głupia masa" jest bardziej świadoma od Ciebie ale cóż.. demot świadczy o płytkości ale tylko twojej, wybacz za przykre słowa.
dAlambert - proszę bardzo - ja też tak uważam i kiedy jak to mówisz demot ocieka skur.wy.syństwem i przedstawia czarny humor to naprawdę daję plusa.. ale tu jest takich demotów mniej niż 1%.. musimy się cieszyć tym co mamy..
na główną trafiaja demoty trafiające w czuły punkt młodzieży (bo to zdecydowana większosć użytkowników demotów), mają dużo plusów, czyli nawet ta polska, niewychowana i okropna młodzież ma uczucia, fajnie nawet. ale zgadzam się z dalambertem, za mało demotów, które niszczą psyche i sa kontrowersyjne. plusa nie dam, postanowilem oszczedzac plusy na prawdziwe perelki :)
dAlambert - właśnie o to chodzi w demotach, ich ironia ma miażdżyć, sarkazm ma wlewać się jadem do serca. a to? to jest jakieś gówno dla ubogich intelektualnie. biedne dzieci, płaczcie sobie, dawajcie mi minusy, ale to nie zmieni faktu, że idea demotów z prawdziwego zdarzenia ulotniła się gdzieś daleko, bo po prostu nikt jej nie rozumie. czemu się jednak dziwić, skoro odwiedzający to dzieci w porażającej większości? powinna być zakładka demoty dla dorosłych, żeby dzieci mogły się podniecać swoimi śmiesznymi obrazkami i wyciskaczami łez, a porządne demoty mogły by być porządnie docenione. nie rozumiecie różnicy pomiędzy tandetą a sztuką. btw rozkalibrowany - niestety to ty nie widxisz płytkości, nudności i bratu polotu w tym pseudodemocie. śmieszy mnie to, że go bronisz tak zaciekle. przecież to kicz. no, ale 95% osób uważa kicz za dzieło sztuki...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 lutego 2010 o 7:56
nielubiebachorów- może to kicz, ale dotyczy także i mnie, zatem bronię tego, proste.. rozgranicz demoty dla dzieci z takimi jak ten.. inna sprawa, że patrząc na twój nick nie dziwię się twej postawie, chyba masz po prostu jak to się mówi wy.je.bane na takie sytuacje i jeszcze byś takiej matce przybił pionę, chyba, że twój image ma być tylko prowokujący, nie wiem sam.. tak czy owak, do takich osób się nie dotrze.. mówisz w kółko o tandecie i płytkości tutejszych prac, o braku sarkazmu itp..to jest prawda, takich prac brakuje, ale myślisz, że swoim buntem zawojujesz tę stronę i zrobisz jakiś przewrót? nie rozumiem szczerze, czemu tu masz jeszcze konto.. są inne witryny z tym tematem, delektuj się tamtejszymi stronami i "sztuką" sarkazmu jaką tam Ci się może uda znaleźć bo tutaj posucha dla tak wymagających Panów jak Ty.. przyznam szczerze, ja też nie jaram się byle czym na tzw. głównej, ale staram się oceniać pozytywnie i komentować te bardziej godne ze wszystkich tu będących prace..wyraziłeś swoje zdanie, szanuję to, lecz musiałem odpowiedzieć, bo "demotem dla dzieci" to jest wg mnie np demotywator o tej maskotce kota z "Idź na całość". To jest z kolei życiówka. Musisz się postawić, bo 90% ludzi ruszył ten demot? nie wszystko co poruszy większość oznacza, że jest głupie, mimo, że znacząca większość społeczeństwa to idioci.. są także tematy UNIWERSALNE.. Patrz z większym przymrużeniem oka na to co tu się dzieje, a nie ze złością i buntem wobec wszystkiego, pozdrawiam :)
wiesz dlaczego? bo mam inne konto, 6 demotów na głównej i przynajmniej swoimi nieco mogę poprawić jakość tej strony, choć osobiście uważam, że moje najlepsze wcale nie dostały się na główną. takie "coś" jak to powyżej nadaje się na stronę "jestem-taki-biedny-współczujcie-mi", a nie na demotywatory. wystarczy pooglądać zagraniczne i od razu widać różnicę w jakości.
tu nie jest zagranica tylko Polska -.- tam masz kilkanaście razy więcej userów, kilkanaście razy więcej demotów więc i kilkanaście razy więcej tych klasycznych, ironicznych prac dostaje się na wierzch, proste.. a za twoje osiągnięcia i 6 demotów na innym koncie gratulacje, wybacz, że z Tobą zadarłem bo do pięt Ci nie dorastam z moim zerem demotów na głównej, na zero stworzonych :( pheh.. jakby to miało znaczenie.. każdy ocenia tu subiektywnie swoje prace, lecz jeśli aż tak Cię w oczy kole ta praca - napisz do administratorów strony, w końcu to oni mają głos decydujący, nie liczy się zdanie użytkownika.. może Cię wysłuchają.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 lutego 2010 o 15:07
rozkalibrowany - czego nie rozumiesz? sugerujesz mi, że powinnam usunąć konto, ja piszę, dlaczego nie usuwam, a tu nagle sugestia, że się przechwalam. żałosne. jest nowy admin, ma kiepski gust, co ja na to poradzę.
nielubiebachorow- zasugerowałem ładnie, byś korzystała z tego drugiego, jeśli istnieje, skoro
na nim nabiłaś takie godne rezultaty.. chyba, że masz dwa by dawać z obu minusy no to cóż,
zrób jeszcze z dwa, nie zaszkodzi.. tylko po co się rozdrabniać? na tamtym koncie rzekomo solidne
demoty, a z tego można wypisywać nielogiczne komentarze tak? :] nie chcemy zmieszać czegoś
fajnego z gównem? sorry, że tak byc może nadinterpretuję, ale taka postawę przedstawiłaś
sobą :) choć masz ładnie napisane, że prezentujesz dwa wcielenia.. proponuję jednak dokonać fuzji, będzie wyglądać to bardziej prawdziwie :)..zresztą zeszliśmy na tematy, które tu nie powinny mieć miejsca, tylko na priv. Zatem
już kończę rozmowę, do następnej konfrontacji ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 lutego 2010 o 17:31
śmieszny jesteś, synku. tamto konto jest jedynie do wrzucania demotów, a to do komentowania, żeby głupie dzieci neo z zemsty nie zaminusowały wszystkiego jak leci (zdarzało się nagminnie). zarzuciłeś mi nielogiczność - proszę o argumenty, bo jak na razie to takie szczekanie, żeby szczekać.
argumenty na twoją nielogiczność i dodam jeszcze - infantylność ? proszę bardzo - po pierwsze - szczekają psy, a nie ludzie; po drugie - nie jestem twoim synkiem, a ty nie jesteś moją matką, proste.. you lose. A poza tym, skoro tworzysz dwa konta z obawy przed zminusowaniem twoich cudownych prac, to chyba naprawdę są dla Ciebie całym życiem skoro się tak bardzo przejmujesz ocenami za nie.. dziecinada.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 marca 2010 o 12:45
zgubić dwadzieścia złotych na klasowe i tego samego dnia zapomnieć wynieść śmieci.
(nie, to nie jest wyżalanie się. sucha informacja. tyle, że autentyczna)
a pamiętacie jak jakaś typeska chciała usunąć ciąże bo groziło jej znaczne pogorszenie wzroku a w skrajnym przypadku ślepota? Nie pozwolono jej usunąć ciąży i teraz gdy córka ma już kilka lat ona sądzi się o to dlaczego nie mogła usunąć ciąży. Na konferencji prasowej to dziecko siedziało obok niej a ona (matka) mówiła, że powinna mieć możliwość czy chce donosić ciąże czy nie. Wtedy nie chciała, ale ją zmuszono.
i to biedne dziecko tego słuchało. Jak dobry to demotywator?
Jakie biedne dziecko idioto. Biedna to jest matka bo teraz jest prawie ślepa. Aborcja powinna być legalna bez podawania powodu nawet... a co dopiero w przypadku zagrożenia zdrowia
Lycon wyobraz sobie ze Twojej matce gdy Cie nosila po sercem wsadzili do macicy tzw "odkurzacz" zaczeli wysysac Twoje rece, nogi i reszte oprocz glowy(bo jest za duza), a nastepnie wlozyli takie kleszcze zmazdzyli glowe i wyciagneli ja. Aborcja nie powinna byc legalna. Jesli sie nie chce byc w ciazy trzeba myslec o tym wczesniej. Nie pierwsze robic, a dopiero potem myslec. Pozdrawiam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 lutego 2010 o 18:09
Wiecie co, niech wam sie wszystkim tak poszczęści, żebyście nigdy nie byli w takiej sytuacji, tego wam życzę (nie potępiam Tysiąc i nie uważam, że powinna mieć prawo na aborcję, ja po prostu tej sytuacji nie oceniam, bo nie wydaje mi się, aby KTOKOLWIEK był kompetentny to zrobić, życie jest zbyt trudne, jeśli 91 to Twoja data urodzenia, to nie dziwi mnie to, za młody jesteś, by to zrozumieć)... Już pomijam fakt, że to dziecko i tak pewnie nic nie zrozumiało z tego, co mówi jej mama na tej konferencji, ale i tak wcześniej czy później zrozumie co się działo. Nie w tym rzecz. Ale ciągnijmy to dalej (w miarę możliwości, bez demagogii): mama prawie oślepła, nie dostaje pracy tylko jakąś nędzną rentę. Są w stanie wyżyć (w końcu to nie jest jej jedynie dziecko)? Dalej: kto się tymi dziećmi zajmie, jeśli matka jest kaleką? Nie oceniajcie zbyt pochopnie, bo już zdążyłam zauważyć, że sytuacje tych, których potępiamy lubią nawiedzać także oceniających. Nazywa się to ironia losu.
moim zdaniem każda strona ma po części racje. Pani Tysiąc mogła oślepnąć, ba, ma zdecydowanie pogorszony wzrok, ale no ludzie! gadać na konferencji prasowej, że powinna usunąć tą ciąże w towarzystwie tego dziecka? nie wiem ile ma dzieciak lat, pewnie kilka i nic z tego nie rozumie, ale co będzie jak podrośnie i pójdzie do szkoły? każdy dzieciak będzie go wytykał palcami i krzyczeć za nim 'o to ten, co matka chciała go zabić?' znowu ta kobieta mogła stracić wzrok, ale czy nie ma czasem męża? kobiety UMIERAJĄ przy porodach, kilka miesięcy wcześniej musiały wybrać życie swoje albo dziecka. czy czasem nie dostała pieniędzy ze Strasburga? dostała, więc według mnie, powinna dać sobie spokój a nie robić tyle szumu. jeżeli chodzi o aborcję, to ja nie jestem ani za a ni przeciw- są przypadki, kiedy faktycznie można przeprowadzić aborcje a są też i takie, kiedy się nie powinno. a jak już tak bardzo nie nie pasuje mu dzieciak niech go da do Domu Dziecka. wiele rodzin dało by się poćwiartować aby mogły mieć dzieci.
Skubik, a co z płodem, które jest efektem gwałtu? Naprawde, jesteś ograniczony. Zabijanie plodu może i jest złe, ale trzeba wiedzieć, że płód nie ma świadomości.
dencio masz racje w efekcie gwaltu mozna sie zastanowic powaznie, ale nie plodu tylko czlowieka zwylkego juz czlowieka ktore ma serce, mozg itp. Wlasnie o to chodzi to dziecko nie moze nic zrobic, nie umie mowic, nawet krzyczec ale jest pewne prawo ustanowione w konstytucji - PRAWO DO ZYCIA. Proponuje ogladnac film pt. "Niemy Krzyk". Sa jeszcze domy dziecka i rodziny zastepcze, czlowiek nie moze decydowac czy inny czlowiek ma zyc czy nie, i to jeszcze taki czlowiek co nic nikomu nie zawinil. Potem takie matki maja do konca zycia wyrzuty sumienia, popadaja nawet w depresje i inne choroby. A gwalcicieli zamykac na dozywocie. Takie potwory nie moga chodzic po tym swiecie. Pozdrawiam
A czy mało jest dzieci w domach dziecka?
'ale nie plodu tylko czlowieka
zwylkego juz czlowieka ktore ma serce, mozg itp.' a wiesz że to nie jest tak o hop siup plemnik połączy sie z komórką jajową i mamy mózg i serce? Co do nazewnictwa to od 2 miesiąca embrion nazywamy płodem :P
A film o którym mówisz zrobiony był przez Bernarda Nathansona który przeprowadził kilkadziesiąt aborcji i to między innymi dzięki jego działaniom aborcja została zalegalizowana w stanach, jak dla mnie to ma taki sam wydźwięk jakby prostytutka mówiła o abstynencji seksualnej...A co do samego filmu to kilka faktów: Członkowie American College of Obstetrics and Gynecology w październiku 1985 roku, w swojej deklaracji potępili film za szerzenie fałszywych i przesadnych stwierdzeń, Francuski lekarz Étienne-Émile Baulieu zarzucił autorowi filmu manipulację i fałszerstwo medyczne, w następstwie czego Baulieu został przez Nathansona oskarżony o zniesławienie. Francuski sąd, przed którym toczyła się sprawa, odrzucił oskarżenie i uniewinnił profesora Baulieu.
Film ogólnie wygląda jak jedna wielka propaganda, nie twierdze że nie jest to pokazanie aborcji ale wypowiedzi doktora są co najmniej śmieszne, chociażby to wspomnienie że przeprowadzający aborcje porozumiewają się tajnym kodem np. czy nr.1 juz wyszedł...wg mnie brzmi to śmiesznie, w każdej grupie ludzie się porozumiewają ze sobą w określony sposób...
bubbbaz - Tak, jasne, każdy tylko siedzi i obmyśla plan, jakby się tu dostać na główną. Ten demot faktycznie demotywuje, więc jest prawdziwym demotem i zasługuje na takie miano. Idąc twoim tokiem myślenia, o każdym demotywatorze można powiedzieć, że autor starał się zrobić byle co, byle tylko spodobało się ludziom i żeby dostał się na główną...
Moja wprost mi tego nie mówi, ale te teksty o mojej nędznej przyszłości i żarciki "dzieci to napierdzieci", "kto ma dzieci, ten ma smród"... :/ Demot 24/7/365 :/
Słyszałam to setki razy.
"Znowu nędzne branie na litość, by dostać się na główną. (-)"
Zastanawiam się, bubbbazie, czy powiedziałbyś to samo, gdybyś to kiedykolwiek usłyszał.
nie bede pisal, ze powiedzialbym, bo zostane zminusowany, mniejsza z tym. ale naprawde smutne demoty, to plaga jest - wystarczy smutny tekst o bitych dzieciach, pijacym ojcu i jest glowna. to miala byc strona z hardkorowymi tekstami wjezdzajacymi na psychike, niszczacymi wyobraznie - demotywatory. za bardzo sie wszyscy rozczulają... nie tak mialo to wygladac :/
to znaczy że matka cię nie kocha. a mnie jakoś nie ruszają słowa wypowiadane przez osoby które mnei nie kochają i których ja nie kocham. byle się szybciej od tej rodziny uwolnić a potem oddać matkę do domu starców. ooo tak :D wszystko się w życiu zwraca, nie tylko wódka.
To straszne, ten demot poruszył coś w moim sercu, coś co sprawiło, że zapałałam nienawiścią do tej ,,matki", która śmie tak mówić.Chyba znowu chce mi się ryczeć. Fuck. ,,+". Osoba, która dodała tego demota to mój mistrz, dawno nic mnie tak nie poruszyło.
Popieram w 100%!
To że jakakolwiek by nie była ,ale matka ,tak powiedziała jest naprawdę przykre i demotywujące ,mimo że sam od własnej tego nie usłyszałem.Demotywator świetny ,ale naprawdę nie rozumiem jak bardzo trzeba być ograniczonym żeby robić o tym demota i pisać o tym w komentarzach!
Mimo wszystko ode mnie +
Myślę,że żadna matka nie mówi tego po głębszych przemyśleniach,raczej jest to pod wpływem emocji..Myślę,że nawet w patologicznej rodzinie...Ale i tak za demotywatora wielki +
Kiedyś takie coś od ojca usłyszałem. Pamiętam, że poszedłem płakać gdzieś na strych, a potem mnie znalazł i przytulił :) Zawiodłem go później jeszcze bardziej... :/
@after: Wielu rzeczy żałuję z mojej przeszłośći, ale na szczęście dorosłem :D
@drabin: chyba nie, ale to brzmiało jakoś w ten deseń:)
Ale fakt faktem, że trochę wiary we własne dzieci by się też przydało. Moja matka widziała jak się opieprzam przy kompie i mimo moich zapewnień, że wszystko ogarniam płakała po nocach, że nie zdam matury. Nie było po co ;)
Są gorsze słowa. Pod wpływem emocji można dużo gorszych bzdur nagadać, więc to nic nadzwyczajnego. Skoro kogoś to "dotyka" i musi zwymyślać wszystkich, którzy napiszą inaczej niż "jakie to szczere" albo "ile w tym prawdy" to może warto zastanowić się głębiej nad sobą czy czasem Wasza matka tak nie uważa...
To co mówisz to szczera prawda. Pod wpływem emocji dużo można nagadać, ale też jak to sie mówi: "słowa ranią". Ja nauczyłam się na tyle nie zwracać uwagi, ale czasami się nie da.
prisoneq,to fajnie masz.to że ojciec powiedział Ci że przez Ciebie się rozwiedli,to może być tylko kłamstwo wynikające ze zdenerwowania.Ja wiem że moi rodzice rozwiedli się przeze mnie.
Cóż, jak od mojej matki usłyszałam: "Przez ciebie mam tylko życie zmarnowane." Miałam wtedy z 5 lat, ale to wystarczająco dużo, aby to zapamiętać. Teraz niby jest ok, ale ta osoba nie jest mi bliska. Takie i podobne słowa zostawiają ślad... za demot + ode mnie.
Śmieszne.Wszyscy dobrze wiedzą,że nie można nic gorszego od rodziców usłyszeć,a mimo wszystko każdy się spiera,że albo można albo,że to nic takiego.;/
Demotywujący demotywator.[+]
Wielki plus dla demotywatora, jeszcze większy minus dla niektórych komentujących.
Demot naprawdę prawdziwy, życiowy. Mam nadzieję że nigdy czegoś takiego nie usłyszę, bo płakać zachciało mi się gdy tylko to sobie wyobraziłam. [+]
Z drugiej strony: Ludzie, naprawdę rozumiem, że to się zdarza, i to nierzadko, ale błagam:
1.Ktoś doda demota o czymś przykrym, i już 90% społeczności na demotach tego doświadczyło? Jakoś nie chce mi się wierzyć -.-
2.Jeśli na prawdę komuś się to zdarzyło, to szczerze współczuję, ale są jednak chyba lepsze miejsce na zwierzenia niż komentarze pod demotem?
Wyciągnijcie z tego taki wniosek: wiadomo, że każdy chce sobie poszpanować, ile to on się w życiu nacierpiał, ale to wygląda bardzo sztucznie, a zmiast budzić współczucie - irytuje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 lutego 2010 o 19:07
Cóż... Być może jakaś część rzeczywiście tego doświadczyła. Ale niektórzy pewnie czują się samotni, i lubią się utożsamiać z pewnymi grupami. Poza tym, kto nie doświadczył, nie skomentuje, więc jakakolwiek statystyka będzie błędna. Ale patrząc na polskie realia, na to w jakim ustroju wychowywało się poprzednie pokolenie, to problem może być szeroki. Patrząc na to, jak się wychowuje to pokolenie, współczuje przyszłym pokoleniom.
ja słyszałam od ojca do matki "ona mi k... zmarnowała całe życie".. głośno przy mnie... ciekawe czym? tym że on pije a później wraca i robi awantury, kłóci się ze wszystkimi, wyzywa, Bije.. jeszcze wiele ciekawych rzeczy o mnie.. np. raz się znajomy go zapytał czy woli mnie, czy brata, a on bez zastanowienia powiedział że jego..
eee, takie słowa, nie są wcale najgorsze, słyszę mocniejsze ;) Sęk w tym, że to tylko zdania powiedziane pod wpływem dużych emocji, byś poczuł się winny jakiegoś tam zdarzenia... ;)
Niestety często najbliżsi ranią nas najmocniej, właśnie dlatego że ich przykre słowa zapadają głęboko często na zawsze, a słowa ludzi na ktorych nam nie zalezy po prostu po nas spływają...Ludzie których to śmieszy mają albo totalnie spaczone poczucie humoru albo nie mają serca. Widząc ten demotywator mam ochotę pójść do mojej mamy, przytulić ją i podziękować za wszystko, bo jest wspaniała, i zaraz to zrobię :)
smuty pier**** gorzej jak stara znajdzie fifke nabitą i wypieprzy to jest problem, wiadomo ze rodzice tez nerwy mają wiec czasem rzucą jakis ponury tekst, osobiscie wolalabym uslyszec ze zaluje ze mnie urodzila niz ze mam ojca ksiedza xD
Polecam film "Fish Tank" Dobre brytyjskie kino, tam dopiero można usłyszeć cały zestaw wiązanek których nigdy nie powinno się usłyszeć od matki. Ze skrobanką na czele...
Ojej jak sobie probuje wyobrazic, ze ktos do tej dziewczynki ze zdjecia tak mowi, to az mi serce peka. Biedne dziecko, ja nigdy bym takiej slodkiej istoty nie skrzywdzil zadnym slowem ani czynem. Swoja droga widac juz, ze wyrosnie na piekna kobiete jesli tylko nikt jej tego nie utrudni.
brr, wkurzają mnie takie komentarze jak od kyda.
'nie skrzywdziłbym takiej słodkiej istoty.'
bo ładnie wygląda, tak?!
a jak brzydkiemu dziecku się tak powie to jest ok?!
co was nie zabije to was wzmocni, jeśli stwierdzimy, że matka tak krzywdzi tą dziewczynke i mówi jej takie rzeczy, to dziewczynka wyrośnie na silną i mądrą kobietę, uwierzcie trudne dziecinstwo to nie koniec świata, wystarczy nie iść w ślady rodziców zacząć sie edukować, myśleć poprostu przyszłośćiowo bo później mozna sie wyprowadzić i zacząć swoje własne życie z bagażem doświadczeń
ja popieram w 100 %. Ciężkie dzieciństwo nie oznacza od razu przegranego życia, jeżeli tylko w odpowiednim momencie się otrząśniemy.. Wsparcie innych też jest ważne. Takie 'przykre' doświadczenia uczą życia lepiej niż cokolwiek innego.
wielokrotnie słyszałam coś takiego i różne groźby, szantaże od matki. boli tylko do pewnego momentu, potem się uodporniłam. a teraz matka nie rozumie dlaczego jestem taka zimna wobec niej, nie rozmawiam z nią. bo oczywiście własnych wad nie widzi..
Zwykle jest tak że nie widzi się swoich wad..mam taki przykład w rodzinie niestety. Nie cierpię osób które krytykują wszystkich naokoło podczas gdy do ideału im wiele brakuje..
gratuluję matki koleś xD
czy to Cię śmieszy? jesteś dnem.
mnie śmieszy, bo powoli nadciąga nowa generacja dzieci NEO, będą to dzieci DEMO, dzieci te
będą charakteryzować się tym, że zmyślają historię, aby dostać +... całe szczęście że
jest jeszcze poczekalnia...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2010 o 18:10
prisoneq - poznaj lepiej życie, zanim się wypowiesz w taki sposób, bo niestety Cię zaskoczę - takie historie są częstym przypadkiem, o tym się nie mówi, ale to się zdarza, sam się w życiu nasłuchałem gorzkich słów i nie wstydzę się tego powiedzieć. Więc to nie ma nic wspólnego z dzieckiem neo, ani demotów, które tworzą jakieś historie dla plusa.. pozazdrościć beztroski i nieświadomości.
Popieram Rozkalibrowanego. Takich rzeczy nie wynosi się z domu, bo "zły to ptak, co własne gniazdo kala"... i bądź co bądź dziecko mimo takich słów za bardzo kocha matkę, żeby je za nie winić. Bardzo dobrze, że ktoś zrobił demota na taki temat. Ode mnie ogromny plus
chłopie, ja jak miałem 16 lat ojciec mi powiedział w nerwach, że przeze mnie się rozwiedli, i
co? i nie przeżywałem tego jakoś mocno, mimo, usłyszałem to jeszcze parę razy później w życiu, a ten demot nadal mnie śmieszy :) życie znam bardzo
dobrze, tyle że swoje i nie rozczulam się nad wymyślanymi historiami na demotach. TYLE :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2010 o 18:24
prisoneq - rozumiem, co chcesz nam przekazać - autor demota przedstawił taką sytuację byśmy się przejęli jego losem i dali mu plusa.. wiesz co Ci napiszę? nie umiesz analizować tych obrazków tak, jak należy.. demotywator stwarza się z myślą o grupie ludzi, którą potencjalna sytuacja spotkała, a nie żeby sobie wylać żale, to jest logiczne chyba? -.- mnie to spotkało, wielu innych ludzi też i gratuluję autorowi bo naprawdę przedstawił coś demotywującego i oglądając ten obrazek to JA stawiam się w tej sytuacji, wyobrażam ją sobie i jest trafna, prawdziwa, życiowa. Więc jakieś wyjeżdżanie z fikcyjnością danej sytuacji jest kompletnym brakiem wyobraźni i przede wszystkim niezrozumieniem przekazu, co dziwniejsze dlatego, że sam wspomniałeś o niemiłej sytuacji w twoim życiu. Naprawdę, zastanów się :)
@prisoneq - jeśli śmieszy Cię ten demot masz zdrowo pokićkane w głowie, bo to znaczy że śmieszy Cię cudze nieszczęście, a to już podlega pod nienormalność.
Dodam, że na takie słowa, trzeba sobie zasłużyć (przynajmniej w większości przypadków).
niemiła sytuacja? po prostu mam inny charakter i inaczej na to patrzę :) ale doceniam twój wkład w wytłumaczenie tej ,,fikcyjności".
@Ahiro - śmieszyć mnie może co tylko zechcę i nie ma to nic z pokićkaniem we łbie, chciałbym, żeby każdy miał tak pokićkane we łbie, świat byłby inny, mimo, że może w tej dyskusji akurat się tym nie wykazuję, to jednak człowieka po paru postach nie poznasz. Pozdrawiam.
człowieka nie pozna się nawet przez całe życie, ale twoje wypowiedzi reprezentują Ciebie :) jednak brawo za to, że przeprowadziliśmy normalną konwersację, pozdrawiam.
ale TE posty, tyczą się TYLKO tego demota ;)
również dzięki, pozdro - rzadko udaje się rozmowa bez baranów itp. ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2010 o 19:02
wasze minusy, świadczą tylko o tym, że tak naprawdę nie liczy się krzywda, ale to żeby wzbudzać wasze współczucie... bo mógłbym o tym oskarżeniu o rozwód napisać jakbym chciał się wyżalić, ale skłamałbym :) połączcie wszystkie posty i może choć część zrozumie mój punkt widzenia. pisoneq OUT :).
Tak prisoneq, OUT, ale szybko.
zgadzam się z Prisoneq - kolejny wyciskacz łez, bez polotu, bez pomysłu, płaskie i odtwórcze. kiepskie po prostu. ale śmiesznie łatwo sterować głupią masą, wystarczy im sprzedać jakąś łzawą historyjkę i od razu tłum leci z widłami, żeby spalić na stosie każdego, kto nie nabiera się na tandetę.
jak odróżnisz tandetę od prawdy - wtedy zabieraj głos.. swoją drogą marnie prowokujący komentarz z twojej strony..widocznie ta "głupia masa" jest bardziej świadoma od Ciebie ale cóż.. demot świadczy o płytkości ale tylko twojej, wybacz za przykre słowa.
dAlambert - proszę bardzo - ja też tak uważam i kiedy jak to mówisz demot ocieka skur.wy.syństwem i przedstawia czarny humor to naprawdę daję plusa.. ale tu jest takich demotów mniej niż 1%.. musimy się cieszyć tym co mamy..
na główną trafiaja demoty trafiające w czuły punkt młodzieży (bo to zdecydowana większosć użytkowników demotów), mają dużo plusów, czyli nawet ta polska, niewychowana i okropna młodzież ma uczucia, fajnie nawet. ale zgadzam się z dalambertem, za mało demotów, które niszczą psyche i sa kontrowersyjne. plusa nie dam, postanowilem oszczedzac plusy na prawdziwe perelki :)
dAlambert - właśnie o to chodzi w demotach, ich ironia ma miażdżyć, sarkazm ma wlewać się jadem do serca. a to? to jest jakieś gówno dla ubogich intelektualnie. biedne dzieci, płaczcie sobie, dawajcie mi minusy, ale to nie zmieni faktu, że idea demotów z prawdziwego zdarzenia ulotniła się gdzieś daleko, bo po prostu nikt jej nie rozumie. czemu się jednak dziwić, skoro odwiedzający to dzieci w porażającej większości? powinna być zakładka demoty dla dorosłych, żeby dzieci mogły się podniecać swoimi śmiesznymi obrazkami i wyciskaczami łez, a porządne demoty mogły by być porządnie docenione. nie rozumiecie różnicy pomiędzy tandetą a sztuką. btw rozkalibrowany - niestety to ty nie widxisz płytkości, nudności i bratu polotu w tym pseudodemocie. śmieszy mnie to, że go bronisz tak zaciekle. przecież to kicz. no, ale 95% osób uważa kicz za dzieło sztuki...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2010 o 7:56
hahaha lol xD
nielubiebachorów- może to kicz, ale dotyczy także i mnie, zatem bronię tego, proste.. rozgranicz demoty dla dzieci z takimi jak ten.. inna sprawa, że patrząc na twój nick nie dziwię się twej postawie, chyba masz po prostu jak to się mówi wy.je.bane na takie sytuacje i jeszcze byś takiej matce przybił pionę, chyba, że twój image ma być tylko prowokujący, nie wiem sam.. tak czy owak, do takich osób się nie dotrze.. mówisz w kółko o tandecie i płytkości tutejszych prac, o braku sarkazmu itp..to jest prawda, takich prac brakuje, ale myślisz, że swoim buntem zawojujesz tę stronę i zrobisz jakiś przewrót? nie rozumiem szczerze, czemu tu masz jeszcze konto.. są inne witryny z tym tematem, delektuj się tamtejszymi stronami i "sztuką" sarkazmu jaką tam Ci się może uda znaleźć bo tutaj posucha dla tak wymagających Panów jak Ty.. przyznam szczerze, ja też nie jaram się byle czym na tzw. głównej, ale staram się oceniać pozytywnie i komentować te bardziej godne ze wszystkich tu będących prace..wyraziłeś swoje zdanie, szanuję to, lecz musiałem odpowiedzieć, bo "demotem dla dzieci" to jest wg mnie np demotywator o tej maskotce kota z "Idź na całość". To jest z kolei życiówka. Musisz się postawić, bo 90% ludzi ruszył ten demot? nie wszystko co poruszy większość oznacza, że jest głupie, mimo, że znacząca większość społeczeństwa to idioci.. są także tematy UNIWERSALNE.. Patrz z większym przymrużeniem oka na to co tu się dzieje, a nie ze złością i buntem wobec wszystkiego, pozdrawiam :)
wiesz dlaczego? bo mam inne konto, 6 demotów na głównej i przynajmniej swoimi nieco mogę poprawić jakość tej strony, choć osobiście uważam, że moje najlepsze wcale nie dostały się na główną. takie "coś" jak to powyżej nadaje się na stronę "jestem-taki-biedny-współczujcie-mi", a nie na demotywatory. wystarczy pooglądać zagraniczne i od razu widać różnicę w jakości.
tu nie jest zagranica tylko Polska -.- tam masz kilkanaście razy więcej userów, kilkanaście razy więcej demotów więc i kilkanaście razy więcej tych klasycznych, ironicznych prac dostaje się na wierzch, proste.. a za twoje osiągnięcia i 6 demotów na innym koncie gratulacje, wybacz, że z Tobą zadarłem bo do pięt Ci nie dorastam z moim zerem demotów na głównej, na zero stworzonych :( pheh.. jakby to miało znaczenie.. każdy ocenia tu subiektywnie swoje prace, lecz jeśli aż tak Cię w oczy kole ta praca - napisz do administratorów strony, w końcu to oni mają głos decydujący, nie liczy się zdanie użytkownika.. może Cię wysłuchają.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2010 o 15:07
rozkalibrowany - czego nie rozumiesz? sugerujesz mi, że powinnam usunąć konto, ja piszę, dlaczego nie usuwam, a tu nagle sugestia, że się przechwalam. żałosne. jest nowy admin, ma kiepski gust, co ja na to poradzę.
nielubiebachorow- zasugerowałem ładnie, byś korzystała z tego drugiego, jeśli istnieje, skoro
na nim nabiłaś takie godne rezultaty.. chyba, że masz dwa by dawać z obu minusy no to cóż,
zrób jeszcze z dwa, nie zaszkodzi.. tylko po co się rozdrabniać? na tamtym koncie rzekomo solidne
demoty, a z tego można wypisywać nielogiczne komentarze tak? :] nie chcemy zmieszać czegoś
fajnego z gównem? sorry, że tak byc może nadinterpretuję, ale taka postawę przedstawiłaś
sobą :) choć masz ładnie napisane, że prezentujesz dwa wcielenia.. proponuję jednak dokonać fuzji, będzie wyglądać to bardziej prawdziwie :)..zresztą zeszliśmy na tematy, które tu nie powinny mieć miejsca, tylko na priv. Zatem
już kończę rozmowę, do następnej konfrontacji ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2010 o 17:31
śmieszny jesteś, synku. tamto konto jest jedynie do wrzucania demotów, a to do komentowania, żeby głupie dzieci neo z zemsty nie zaminusowały wszystkiego jak leci (zdarzało się nagminnie). zarzuciłeś mi nielogiczność - proszę o argumenty, bo jak na razie to takie szczekanie, żeby szczekać.
argumenty na twoją nielogiczność i dodam jeszcze - infantylność ? proszę bardzo - po pierwsze - szczekają psy, a nie ludzie; po drugie - nie jestem twoim synkiem, a ty nie jesteś moją matką, proste.. you lose. A poza tym, skoro tworzysz dwa konta z obawy przed zminusowaniem twoich cudownych prac, to chyba naprawdę są dla Ciebie całym życiem skoro się tak bardzo przejmujesz ocenami za nie.. dziecinada.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2010 o 12:45
główna sie należy ;) 41/41 ;)
mocne +
Co takiego trzeba zrobic, zby uslyszec takie slowa od matki [mowie o normalnej matce].
Zabić ojca?
W przypadku zwyrodniałej matki - czasem wystarczy się urodzić... W przypadku normalnej - nigdy nie powie tego własnemu dziecku.
zgubić dwadzieścia złotych na klasowe i tego samego dnia zapomnieć wynieść śmieci.
(nie, to nie jest wyżalanie się. sucha informacja. tyle, że autentyczna)
zjeść kota :D
a pamiętacie jak jakaś typeska chciała usunąć ciąże bo groziło jej znaczne pogorszenie wzroku a w skrajnym przypadku ślepota? Nie pozwolono jej usunąć ciąży i teraz gdy córka ma już kilka lat ona sądzi się o to dlaczego nie mogła usunąć ciąży. Na konferencji prasowej to dziecko siedziało obok niej a ona (matka) mówiła, że powinna mieć możliwość czy chce donosić ciąże czy nie. Wtedy nie chciała, ale ją zmuszono.
i to biedne dziecko tego słuchało. Jak dobry to demotywator?
kurcze;/ skąd sie takie matki biorą na świecie?
Jakie biedne dziecko idioto. Biedna to jest matka bo teraz jest prawie ślepa. Aborcja powinna być legalna bez podawania powodu nawet... a co dopiero w przypadku zagrożenia zdrowia
Lycon wyobraz sobie ze Twojej matce gdy Cie nosila po sercem wsadzili do macicy tzw "odkurzacz" zaczeli wysysac Twoje rece, nogi i reszte oprocz glowy(bo jest za duza), a nastepnie wlozyli takie kleszcze zmazdzyli glowe i wyciagneli ja. Aborcja nie powinna byc legalna. Jesli sie nie chce byc w ciazy trzeba myslec o tym wczesniej. Nie pierwsze robic, a dopiero potem myslec. Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2010 o 18:09
Wiecie co, niech wam sie wszystkim tak poszczęści, żebyście nigdy nie byli w takiej sytuacji, tego wam życzę (nie potępiam Tysiąc i nie uważam, że powinna mieć prawo na aborcję, ja po prostu tej sytuacji nie oceniam, bo nie wydaje mi się, aby KTOKOLWIEK był kompetentny to zrobić, życie jest zbyt trudne, jeśli 91 to Twoja data urodzenia, to nie dziwi mnie to, za młody jesteś, by to zrozumieć)... Już pomijam fakt, że to dziecko i tak pewnie nic nie zrozumiało z tego, co mówi jej mama na tej konferencji, ale i tak wcześniej czy później zrozumie co się działo. Nie w tym rzecz. Ale ciągnijmy to dalej (w miarę możliwości, bez demagogii): mama prawie oślepła, nie dostaje pracy tylko jakąś nędzną rentę. Są w stanie wyżyć (w końcu to nie jest jej jedynie dziecko)? Dalej: kto się tymi dziećmi zajmie, jeśli matka jest kaleką? Nie oceniajcie zbyt pochopnie, bo już zdążyłam zauważyć, że sytuacje tych, których potępiamy lubią nawiedzać także oceniających. Nazywa się to ironia losu.
moim zdaniem każda strona ma po części racje. Pani Tysiąc mogła oślepnąć, ba, ma zdecydowanie pogorszony wzrok, ale no ludzie! gadać na konferencji prasowej, że powinna usunąć tą ciąże w towarzystwie tego dziecka? nie wiem ile ma dzieciak lat, pewnie kilka i nic z tego nie rozumie, ale co będzie jak podrośnie i pójdzie do szkoły? każdy dzieciak będzie go wytykał palcami i krzyczeć za nim 'o to ten, co matka chciała go zabić?' znowu ta kobieta mogła stracić wzrok, ale czy nie ma czasem męża? kobiety UMIERAJĄ przy porodach, kilka miesięcy wcześniej musiały wybrać życie swoje albo dziecka. czy czasem nie dostała pieniędzy ze Strasburga? dostała, więc według mnie, powinna dać sobie spokój a nie robić tyle szumu. jeżeli chodzi o aborcję, to ja nie jestem ani za a ni przeciw- są przypadki, kiedy faktycznie można przeprowadzić aborcje a są też i takie, kiedy się nie powinno. a jak już tak bardzo nie nie pasuje mu dzieciak niech go da do Domu Dziecka. wiele rodzin dało by się poćwiartować aby mogły mieć dzieci.
Skubik, a co z płodem, które jest efektem gwałtu? Naprawde, jesteś ograniczony. Zabijanie plodu może i jest złe, ale trzeba wiedzieć, że płód nie ma świadomości.
dencio masz racje w efekcie gwaltu mozna sie zastanowic powaznie, ale nie plodu tylko czlowieka zwylkego juz czlowieka ktore ma serce, mozg itp. Wlasnie o to chodzi to dziecko nie moze nic zrobic, nie umie mowic, nawet krzyczec ale jest pewne prawo ustanowione w konstytucji - PRAWO DO ZYCIA. Proponuje ogladnac film pt. "Niemy Krzyk". Sa jeszcze domy dziecka i rodziny zastepcze, czlowiek nie moze decydowac czy inny czlowiek ma zyc czy nie, i to jeszcze taki czlowiek co nic nikomu nie zawinil. Potem takie matki maja do konca zycia wyrzuty sumienia, popadaja nawet w depresje i inne choroby. A gwalcicieli zamykac na dozywocie. Takie potwory nie moga chodzic po tym swiecie. Pozdrawiam
A czy mało jest dzieci w domach dziecka?
'ale nie plodu tylko czlowieka
zwylkego juz czlowieka ktore ma serce, mozg itp.' a wiesz że to nie jest tak o hop siup plemnik połączy sie z komórką jajową i mamy mózg i serce? Co do nazewnictwa to od 2 miesiąca embrion nazywamy płodem :P
A film o którym mówisz zrobiony był przez Bernarda Nathansona który przeprowadził kilkadziesiąt aborcji i to między innymi dzięki jego działaniom aborcja została zalegalizowana w stanach, jak dla mnie to ma taki sam wydźwięk jakby prostytutka mówiła o abstynencji seksualnej...A co do samego filmu to kilka faktów: Członkowie American College of Obstetrics and Gynecology w październiku 1985 roku, w swojej deklaracji potępili film za szerzenie fałszywych i przesadnych stwierdzeń, Francuski lekarz Étienne-Émile Baulieu zarzucił autorowi filmu manipulację i fałszerstwo medyczne, w następstwie czego Baulieu został przez Nathansona oskarżony o zniesławienie. Francuski sąd, przed którym toczyła się sprawa, odrzucił oskarżenie i uniewinnił profesora Baulieu.
Film ogólnie wygląda jak jedna wielka propaganda, nie twierdze że nie jest to pokazanie aborcji ale wypowiedzi doktora są co najmniej śmieszne, chociażby to wspomnienie że przeprowadzający aborcje porozumiewają się tajnym kodem np. czy nr.1 juz wyszedł...wg mnie brzmi to śmiesznie, w każdej grupie ludzie się porozumiewają ze sobą w określony sposób...
tak można, "nie ma obiadu" zawsze wtedy płacze przez 2 dni i 2 noce!
Znowu nędzne branie na litość, by dostać się na główną. (-)
Ku**a ludzie nie wiecie czego chcecie.
Śmieszny demot - TO NIE JEST STRONA DLA ŚMIESZNYCH OBRAZKÓW
Smutny demot - TO NIE JEST STRONA DLA IDIOTYCZNYCH SMUTÓW
Pocałujcie się wszyscy w dupę.
Ahiro - głos rozsądku.
bubbbaz - Tak, jasne, każdy tylko siedzi i obmyśla plan, jakby się tu dostać na główną. Ten demot faktycznie demotywuje, więc jest prawdziwym demotem i zasługuje na takie miano. Idąc twoim tokiem myślenia, o każdym demotywatorze można powiedzieć, że autor starał się zrobić byle co, byle tylko spodobało się ludziom i żeby dostał się na główną...
Ehh +
Moja wprost mi tego nie mówi, ale te teksty o mojej nędznej przyszłości i żarciki "dzieci to napierdzieci", "kto ma dzieci, ten ma smród"... :/ Demot 24/7/365 :/
ja coś takiego usłyszałem
Wilkami z Dex'a ? :D pozdro!
hehehe yes dex
-`Ty sk*rwysynu`
To jest dużo mniej obraźliwe.
Autoironia
mozna: co sie cieszysz i tak masz downa..
To jest dużo mniej obraźliwe.
N I E !! :(
to boli wiem [+]
+ jak nic !
Ja bym odpowiedział to samo, "załuje ze to ty mnie urodziłas" ;d
Słyszałam to setki razy.
"Znowu nędzne branie na litość, by dostać się na główną. (-)"
Zastanawiam się, bubbbazie, czy powiedziałbyś to samo, gdybyś to kiedykolwiek usłyszał.
nie bede pisal, ze powiedzialbym, bo zostane zminusowany, mniejsza z tym. ale naprawde smutne demoty, to plaga jest - wystarczy smutny tekst o bitych dzieciach, pijacym ojcu i jest glowna. to miala byc strona z hardkorowymi tekstami wjezdzajacymi na psychike, niszczacymi wyobraznie - demotywatory. za bardzo sie wszyscy rozczulają... nie tak mialo to wygladac :/
wieeeelki +.
Równie raniące słowa to " chciałam usunąć ciąże z tobą "
Lycon, gdyby aborcja byla legalna, być może Ciebie by nie było. ot co.
I to jest jedyna jej pozytywna strona
to znaczy że matka cię nie kocha. a mnie jakoś nie ruszają słowa wypowiadane przez osoby które mnei nie kochają i których ja nie kocham. byle się szybciej od tej rodziny uwolnić a potem oddać matkę do domu starców. ooo tak :D wszystko się w życiu zwraca, nie tylko wódka.
Ta a jeszcze przed oddaniem mamy do starców być miłym aż przepisze na Ciebie majątek...
Żal mi Cie gościu i widać, że Ciebie matka nie kocha i zrobisz tak jak napisałeś i ty też bedziesz nie miły dla swego dziecka i zrobi tak samo...
[+]
Zmodyfikowano 9 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2011 o 22:59
wtedy matke trzeba siekierą potraktować
mowiac takie slowa matka wsadza noz dziecku prosto w serce
teksty - "to przez ciebie mam zmarnowane życie" czy ten podany w tym democie... słyszę na co dzień. :
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2010 o 18:04
Dobra dobra powiedz jeszcze że to Cię nie rusza i będziesz super uber cool. Echh ci herosi z demotów rodem wzięci
Hehe, a co zrobiłaś/eś mamie, że się wkurzyła
Jeszcze wynieś smieci albo poodkurzaj. Też mocne.
To straszne, ten demot poruszył coś w moim sercu, coś co sprawiło, że zapałałam nienawiścią do tej ,,matki", która śmie tak mówić.Chyba znowu chce mi się ryczeć. Fuck. ,,+". Osoba, która dodała tego demota to mój mistrz, dawno nic mnie tak nie poruszyło.
gorsze jest:
"OBIADU DZISIAJ NIE BĘDZIE :["
Bicie + "żałuję że cię nie otrułam" nie jest najlepszym połączeniem ;/
NIECH SIE WPISUJA LUDZIE KTORYCH TO OBCHODZI!!1!
umyj du** bo smierdzi tekst mojej staruchy
co to musi być za matka jak potrafi swojemu dziecku takie coś powiedzieć...
Jezu:| Jak tak was czytam to wspołczuje. Macie niezłe jazdy, ale na bani, ze piszecie o tym w komentarzach na domotywatorach.
Popieram w 100%!
To że jakakolwiek by nie była ,ale matka ,tak powiedziała jest naprawdę przykre i demotywujące ,mimo że sam od własnej tego nie usłyszałem.Demotywator świetny ,ale naprawdę nie rozumiem jak bardzo trzeba być ograniczonym żeby robić o tym demota i pisać o tym w komentarzach!
Mimo wszystko ode mnie +
super, sama prawda (+)
Minusuję zgodnie z życzeniem
straszne, ale prawdziwe
Może : Przeklinam dzień w którym poznałam twojego ojca ?
To też jest mniej obraźliwe
No chyba trudno urodzić dziecko nie poznając ojca... Chyba ,że wierzysz w niepokalane poczęcie to przepraszam
Myślę,że żadna matka nie mówi tego po głębszych przemyśleniach,raczej jest to pod wpływem emocji..Myślę,że nawet w patologicznej rodzinie...Ale i tak za demotywatora wielki +
Mojej sie zdaża, ale jest chora na nerwice, więc to też trzeba brać pod uwage.
Można usłyszeć! Np. "Teraz Ty zmywasz!"
np. "ty sku*wysynu"
To jest mniej obraźliwe.
Kiedyś takie coś od ojca usłyszałem. Pamiętam, że poszedłem płakać gdzieś na strych, a potem mnie znalazł i przytulił :) Zawiodłem go później jeszcze bardziej... :/
ojciec Cię urodził?
@after: Wielu rzeczy żałuję z mojej przeszłośći, ale na szczęście dorosłem :D
@drabin: chyba nie, ale to brzmiało jakoś w ten deseń:)
Ale fakt faktem, że trochę wiary we własne dzieci by się też przydało. Moja matka widziała jak się opieprzam przy kompie i mimo moich zapewnień, że wszystko ogarniam płakała po nocach, że nie zdam matury. Nie było po co ;)
Łapie za serce.
Prawdziwe słowa.
Jakie to prawdziwe...
prawda (+), ale nie takie rzeczy słyszałam, ze względu na cenzurę nie napisze tego. myh
Łapie za serce, boże prawdziwy demot [ + ] o_O Żal mi was wszystkich hahahahahahahahahahaha ! o_O
Są gorsze słowa. Pod wpływem emocji można dużo gorszych bzdur nagadać, więc to nic nadzwyczajnego. Skoro kogoś to "dotyka" i musi zwymyślać wszystkich, którzy napiszą inaczej niż "jakie to szczere" albo "ile w tym prawdy" to może warto zastanowić się głębiej nad sobą czy czasem Wasza matka tak nie uważa...
To co mówisz to szczera prawda. Pod wpływem emocji dużo można nagadać, ale też jak to sie mówi: "słowa ranią". Ja nauczyłam się na tyle nie zwracać uwagi, ale czasami się nie da.
Szkoda, że takie zjawisko zdarza się coraz częściej...
tez to uslyszalem z ust matki. a potem cos podobnego od ojca. boli.
Jaka patola na chacie ! ; O o_O
Wcale nie patola, może impulsywni rodzice, hmm? na to też trzeba patrzeć...
cóż, zapewne matka nie mówi tak bez powodu, tylko coś, a raczej ktoś musi ją doprowadzić do skrajności.
Taa, wymówek i usprawiedliwień nie brakuje.
na pewno jest cos gorszego, jak np
,,nie ma dzisiaj obiadu''
prisoneq,to fajnie masz.to że ojciec powiedział Ci że przez Ciebie się rozwiedli,to może być tylko kłamstwo wynikające ze zdenerwowania.Ja wiem że moi rodzice rozwiedli się przeze mnie.
Można, a gdyby Mama powiedziała do ciebie, że jesteś synem/córką komara i żaby?! Czaicie klimat?
jeśli tak gada do Was matka to gratuluje matki :)
Cóż, jak od mojej matki usłyszałam: "Przez ciebie mam tylko życie zmarnowane." Miałam wtedy z 5 lat, ale to wystarczająco dużo, aby to zapamiętać. Teraz niby jest ok, ale ta osoba nie jest mi bliska. Takie i podobne słowa zostawiają ślad... za demot + ode mnie.
U mnie poleciało: "trzeba cię było od razu do sierocińca oddać, chociaż bym sobie życia nie zmarnowała"...
Żałować to sobie może, teraz już jest za późno.
Śmieszne.Wszyscy dobrze wiedzą,że nie można nic gorszego od rodziców usłyszeć,a mimo wszystko każdy się spiera,że albo można albo,że to nic takiego.;/
Demotywujący demotywator.[+]
Co za cioty to minusują? ;/
Od ciot bym nie wyzywała. Mimo wszysko minusy są po to , żeby wyrazić swoje zdanie, nie?
nie , nie można . nawet największego twardziela takie słowa złamią ..
nie przeżyłem nigdy czegoś takiego,ale to na pewno najgorsza rzecz... demotywator w 100% +
kaaaawał demtywatora
można! To pikuś z tym co słyszą maltretowane dzieci
Wielki plus dla demotywatora, jeszcze większy minus dla niektórych komentujących.
Demot naprawdę prawdziwy, życiowy. Mam nadzieję że nigdy czegoś takiego nie usłyszę, bo płakać zachciało mi się gdy tylko to sobie wyobraziłam. [+]
Z drugiej strony: Ludzie, naprawdę rozumiem, że to się zdarza, i to nierzadko, ale błagam:
1.Ktoś doda demota o czymś przykrym, i już 90% społeczności na demotach tego doświadczyło? Jakoś nie chce mi się wierzyć -.-
2.Jeśli na prawdę komuś się to zdarzyło, to szczerze współczuję, ale są jednak chyba lepsze miejsce na zwierzenia niż komentarze pod demotem?
Wyciągnijcie z tego taki wniosek: wiadomo, że każdy chce sobie poszpanować, ile to on się w życiu nacierpiał, ale to wygląda bardzo sztucznie, a zmiast budzić współczucie - irytuje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2010 o 19:07
Cóż... Być może jakaś część rzeczywiście tego doświadczyła. Ale niektórzy pewnie czują się samotni, i lubią się utożsamiać z pewnymi grupami. Poza tym, kto nie doświadczył, nie skomentuje, więc jakakolwiek statystyka będzie błędna. Ale patrząc na polskie realia, na to w jakim ustroju wychowywało się poprzednie pokolenie, to problem może być szeroki. Patrząc na to, jak się wychowuje to pokolenie, współczuje przyszłym pokoleniom.
Po co sie tak rospisywac i tak nikt nie czyta :P
Żałuję, że cię nie połknęłam jak miałam okazję - można
można, żałuję, że jesteś
"Dzisiaj nie ma obiadu" To jest dopiero straszne!!
ja słyszałam od ojca do matki "ona mi k... zmarnowała całe życie".. głośno przy mnie... ciekawe czym? tym że on pije a później wraca i robi awantury, kłóci się ze wszystkimi, wyzywa, Bije.. jeszcze wiele ciekawych rzeczy o mnie.. np. raz się znajomy go zapytał czy woli mnie, czy brata, a on bez zastanowienia powiedział że jego..
wieeeeelki [+]
swoją drogą... bardzo ładna ta dziewczynka :D
myśle, że gorsze od usłyszenia takich słów jest nie posiadania matki..
eee, takie słowa, nie są wcale najgorsze, słyszę mocniejsze ;) Sęk w tym, że to tylko zdania powiedziane pod wpływem dużych emocji, byś poczuł się winny jakiegoś tam zdarzenia... ;)
Można powiedzieć coś gorszego po słowach żałuję że Cię urodziłam dodać w momencie gdy dziecko chciało się zabić, "żałuję że Ci się nie udało...".
Jeszcze gorsze jest wysłuchiwanie waszych użalań nad sobą.
A wyobraźcie sobie usłyszeć od własnej matki: "A to też było do prania?" Aż mnie dreszcze przeszły.... brrr!
Gorsze jest "Wyrzuć śmiecie, sku*wysynu".
Dobrze, że nie "idź się wyrzuć, śmieciu." I nie obrażam ani Ciebie, ani Twojej matki. Jedynie opiniuje Twój komentarz. Jeśli Cie urażę - przepraszam.
gdyby mama mi tak poweidziała....to bym się zabiła...
Jakby Twoja matka przeczytała, jak pieprzysz głupoty to mogłaby tak powiedzieć...
A co ma powiedzieć matka słysząc "Żałuję, że mnie urodziłaś" ?
Niestety często najbliżsi ranią nas najmocniej, właśnie dlatego że ich przykre słowa zapadają głęboko często na zawsze, a słowa ludzi na ktorych nam nie zalezy po prostu po nas spływają...Ludzie których to śmieszy mają albo totalnie spaczone poczucie humoru albo nie mają serca. Widząc ten demotywator mam ochotę pójść do mojej mamy, przytulić ją i podziękować za wszystko, bo jest wspaniała, i zaraz to zrobię :)
brak słów..
Słowa mu się skończyły. I tak Ci nie odpowie. Po co pytasz?
Nie jedźcie tak po Kasi :
"Twoim tatą jest ksiądz proboszcz"?
demot:tak córeczko:twój ojciec jest księdzem
Niestety można, np:
Nie chce być już Twoją matką.
żeby to raz :D
chociaż lepsze jest " H** Ci w du*e, zrobię to sama " i jeb drzwiami :P
demot:Demotywatory.pl:Kolejny stopień polskiej martyrologii
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2010 o 10:26
demot:tak kochanie:twoim tatą jest IBISZ
smuty pier**** gorzej jak stara znajdzie fifke nabitą i wypieprzy to jest problem, wiadomo ze rodzice tez nerwy mają wiec czasem rzucą jakis ponury tekst, osobiscie wolalabym uslyszec ze zaluje ze mnie urodzila niz ze mam ojca ksiedza xD
co gorszego? jak przy kolegach mowi daj to dla ciebie to jest za ciezkie synu xD
A jeżeli syn potrafiłby sprzedać własną matkę za garść drobniaków, to jest OK?
można. idź wyrzucić śmieci
demot:"Mogłam cię połknąć":Czy można usłyszeć gorsze słowa od własnej matki?
jak syn bije matkę to wtedy może tak powiedzieć
Podpisano Alicja T.
Polecam film "Fish Tank" Dobre brytyjskie kino, tam dopiero można usłyszeć cały zestaw wiązanek których nigdy nie powinno się usłyszeć od matki. Ze skrobanką na czele...
demot:Wnóczka:Założycielki demota ♠
Ojej jak sobie probuje wyobrazic, ze ktos do tej dziewczynki ze zdjecia tak mowi, to az mi serce peka. Biedne dziecko, ja nigdy bym takiej slodkiej istoty nie skrzywdzil zadnym slowem ani czynem. Swoja droga widac juz, ze wyrosnie na piekna kobiete jesli tylko nikt jej tego nie utrudni.
To samo sobie pomyślałam,Będzie śliczna :)
Niejeden tak mówił.
brr, wkurzają mnie takie komentarze jak od kyda.
'nie skrzywdziłbym takiej słodkiej istoty.'
bo ładnie wygląda, tak?!
a jak brzydkiemu dziecku się tak powie to jest ok?!
to jest nic.
moja mówi o wiele gorzej... ale nie będę się wypowiadała na ten temat.
co was nie zabije to was wzmocni, jeśli stwierdzimy, że matka tak krzywdzi tą dziewczynke i mówi jej takie rzeczy, to dziewczynka wyrośnie na silną i mądrą kobietę, uwierzcie trudne dziecinstwo to nie koniec świata, wystarczy nie iść w ślady rodziców zacząć sie edukować, myśleć poprostu przyszłośćiowo bo później mozna sie wyprowadzić i zacząć swoje własne życie z bagażem doświadczeń
ja popieram w 100 %. Ciężkie dzieciństwo nie oznacza od razu przegranego życia, jeżeli tylko w odpowiednim momencie się otrząśniemy.. Wsparcie innych też jest ważne. Takie 'przykre' doświadczenia uczą życia lepiej niż cokolwiek innego.
Hm... "Co Cię nie zabije, to Cie wzmocni" kojarzy mi się bardziej z kolejnymi dokładkami na obiadku u Babci.
CO TO ZA DZIECKO?!
pedofil, czy źle odebrałam?
wielokrotnie słyszałam coś takiego i różne groźby, szantaże od matki. boli tylko do pewnego momentu, potem się uodporniłam. a teraz matka nie rozumie dlaczego jestem taka zimna wobec niej, nie rozmawiam z nią. bo oczywiście własnych wad nie widzi..
Zwykle jest tak że nie widzi się swoich wad..mam taki przykład w rodzinie niestety. Nie cierpię osób które krytykują wszystkich naokoło podczas gdy do ideału im wiele brakuje..