Kaszpirowski był hipnotyzerem, a to jednak pewna różnica. Co prawda trochę to było na pokaz, no ale cóż TV rządzi się swoimi regułami.
PS: Hipnoza jest uznawana przez naukę (a przynajmniej przez psychologię), i pozwala leczyć choroby o podłożu psychicznym, aby ktoś nie pomyślał, że hipnoza to też "magia".
Oczywiście jest sporo bioenergoterapeutów którzy są zwykłymi naciągaczami ale akurat Nowak ma dość
dużo przypadków udokumentowanych uzdrowień, i to nawet u ludzi sceptycznie to tego nastawianych, ba nawet u
dzieci u których nie mam mowy o efekcie placebo. Zresztą efekt placebo też jest dość naciągany - jeśli
coś działa i nie wiemy jak to zaraz medycyny krzyknie: "Fałsz! Placebo!".
Zresztą tak jak z akupunkturą -robiono badania na efekt placebo i jednej grupie wpijano igły byle gdzie, a drugiej z zasadami akupunktury,no i okazało się, że akupunktura działa (badanie przeprowadzone przez Szwajcarski Fundusz Narodowy- co ciekawe wyniki znajdziemy tylko po angielsku). Co do bioenergii nikt takich badań nie robi, bo przecież jeszcze potwierdzą jej działanie i biedni profesorowie "autorytety" medycyny zostaną ośmieszeni, zresztą tak samo jak ludzie co to "wierzą tylko nauce" (która zresztą ma i miała pełno wpadek a wiele teorii jest nie do potwierdzenia, a już została uznana za wręcz święte zasady).
Ogólnie do wszystkiego trzeba być nastawiony krytycznie i z góry nie przyjmować czy odrzucać na 100%, bo to, że współczesna nauka nie potrafi czegoś wyjaśnić, to nie oznacza, że zawsze tak będzie (co zresztą potwierdza historia).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 lutego 2012 o 21:51
Ale hajs leci. Jak widać nawet dla największych durnot zawsze znajdą się idioci, którzy zapłacą.
nowy kaszpirowski
Kaszpirowski był hipnotyzerem, a to jednak pewna różnica. Co prawda trochę to było na pokaz, no ale cóż TV rządzi się swoimi regułami.
PS: Hipnoza jest uznawana przez naukę (a przynajmniej przez psychologię), i pozwala leczyć choroby o podłożu psychicznym, aby ktoś nie pomyślał, że hipnoza to też "magia".
won z tym z głównej!
6 lat temu byłem na jego "przedstawieniu" ! Do teraz moja ręka zamiast słuchac mnie to slucha mojego kutasa :/
Powiem wam tyle: Ręką "Assasina" nie oszukasz xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2012 o 23:18
taaak? mi jakoś pomagał, kiedy żadne inne leki nie skutkowały (byłam za mała, zeby wierzyć w placebo)
To jeszcze nic - podobno kiedyś ludzie leczyli hemoroidy przykładając tylnią część ciała do telewizora
Moja babcia nadal "odprawia rytuał o 19" i??? dzięki czystej wodzie mineralnej(jej zdaniem naładowanej energia Nowaka) wygrała z rakiem... WIARA!!!
Oczywiście jest sporo bioenergoterapeutów którzy są zwykłymi naciągaczami ale akurat Nowak ma dość
dużo przypadków udokumentowanych uzdrowień, i to nawet u ludzi sceptycznie to tego nastawianych, ba nawet u
dzieci u których nie mam mowy o efekcie placebo. Zresztą efekt placebo też jest dość naciągany - jeśli
coś działa i nie wiemy jak to zaraz medycyny krzyknie: "Fałsz! Placebo!".
Zresztą tak jak z akupunkturą -robiono badania na efekt placebo i jednej grupie wpijano igły byle gdzie, a drugiej z zasadami akupunktury,no i okazało się, że akupunktura działa (badanie przeprowadzone przez Szwajcarski Fundusz Narodowy- co ciekawe wyniki znajdziemy tylko po angielsku). Co do bioenergii nikt takich badań nie robi, bo przecież jeszcze potwierdzą jej działanie i biedni profesorowie "autorytety" medycyny zostaną ośmieszeni, zresztą tak samo jak ludzie co to "wierzą tylko nauce" (która zresztą ma i miała pełno wpadek a wiele teorii jest nie do potwierdzenia, a już została uznana za wręcz święte zasady).
Ogólnie do wszystkiego trzeba być nastawiony krytycznie i z góry nie przyjmować czy odrzucać na 100%, bo to, że współczesna nauka nie potrafi czegoś wyjaśnić, to nie oznacza, że zawsze tak będzie (co zresztą potwierdza historia).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2012 o 21:51