Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
5254 5591
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Krzychozord
+2 / 18

Czego jaś się nie nauczy z tego go przepytają...

Tak w ogóle to p grać asekurancko? skoro już nauczyło się tylko trochę to lepiej w ogóle się nie zgłaszać i liczyć na fart a tak (zgłaszając się do co któregoś pytania) tylko pokazujesz że nie umiesz wszystkiego i wielu nauczycieli to wykorzystuje...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hardcorowiec
+21 / 23

Ja wiem że to się sprawdza, dlatego jak pyta z matmy to się zgłaszam nie wiedząc nic ;p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E enjoy
+25 / 27

Najlepiej nauczyć się na początku semestru i samemu zgłosić do odpowiedzi, a później mieć spokój i nie robić pod siebie gdy nauczyciel/ka mówi "no to może się popytamy..."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AnaMert
+23 / 31

Ja się zgłaszam tylko wówczas gdy nikt inny nie zna odpowiedzi ;). Mam swój honor, nie będę przekrzykiwać hołoty. Jak wiedzą niech się zgłoszą, ja poczekam na trudniejsze pytanie, bardziej godne mojej inteligencji. xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J johnatan
-3 / 9

"jak nie będziesz umiał" jak?!! jak? np. szybko

gdy/kiedy powinno być

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stash
+17 / 21

ja nie zglaszalem sie nigdy jednym palcem..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sowciq
+10 / 14

Udawanie zapracowanego/zapisanego zwykle pomaga, ale kiedyś tak udawałem rysując po zeszycie od matmy i babka mi podeszła (tak byłem zajęty że nie zauważyłem jej) i dała banię za rysowanie po zeszycie i pobazgrała mi go na czerwono... ale jadnak to jest prawda, że jak jesteś pewny że umiesz to nigdy nie ma kartkówki/pytania, a jak jeden dzień olejesz przypomnienie to od razu cię przyczai :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Sysun
+8 / 10

Znam ten ból.
Tyle, że moje nauczycielki już rozgryzłam.
Kiedy umiem... Robię wytrzeszcz i zjadam ją wzrokiem. 80% prawdopodobieństwa, że mnie zapyta. ;)
[+]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M madziaq
+2 / 6

u was pytaja szukajac was po sali?
u mnie sprawdzali oceny w dzienniku :/ chowanie sie czy 'pisanie' nie pomagalo.. eh gimnazja oglupily tez nauczycieli...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K ksiazezebajki
+4 / 4

I to akurat jest prawda ;D +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar miras166
+2 / 2

heh święta prawda... no i motywuje... żeby się nie zgłaszać:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Muffi
+1 / 3

nauczycielka wygląda znajomo :

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar unbreak
+2 / 2

True demot.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SSJ
+2 / 2

Zgadzam się, zawsze gdy sie zgłaszam, nauczycielka nie raczy mnie spytać xDD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Waski90
0 / 2

właśnie po to sie zgłaszałem:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Slain
+1 / 3

A ja się nie zgłaszałem mimo, że zazwyczaj byłem przygotowany - po prostu nauczyciele zwykle biorą swoich pupili lub tych, którzy im podpadli by ich pognębić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BeerSlave
-1 / 3

Coś w tym racji jest ;) +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar peacemaker
+1 / 3

demot: Szkoda ręki: i tak spyta lizusa z pierwszej ławki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Muziasta
+1 / 1

ja tak też mam
zgłaszałam się na lekcji a przepytała tuż po napisaniu sprawdzianu >.< a wtedy oczywiste było,że się nie szykowało do odpowiedzi ale do pisania !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kawson
0 / 0

demot:po co się starasz:i tak masz laczka na koniec z chemii

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quiii
0 / 0

Odpowiedz Komentuj obrazkiem