Oczywiście że skręcał. Napędzany był siłą nóg kierowcy i pasażerów, więc gdy chciano skręcić, Fred podnosił autko do góry, przestawiał je przodem w stronę, w którą chcieli jechać, opuszczał je na dół i wio.
przecież oni podnosili samochód i zmieniali w ten sposób kierunek, mieli tam jakąś dziure na nogi, i mnie to nie demotywuje, tylko motywuje do napisania komentarza
Ludzie to bajka... Bajki sa dla kogo? Dla dzieci. Jakich? Małych. A teraz pytanie do Was duze dzieci (przynajmniej mam nadzieje ze duze.), czy male dziecko, interesuje sie tym czy to auto skreca, czy tym ze zaraz Bam Bam wyciagnie maczuge i bedzie bil o ziemie? ha?
a jak to jest z "tylnym kołem"? oś nie wygląda na zamontowaną sztywno. Ani sznurka, ani gwoździ, toż jakby ruszył to by tylne "koło" zostało tam gdzie stało
Skręcali przecież, zatrzymując się na skrzyżowaniu i wysunąwszy stopy obracali pojazd. Rzymianie także nie skręcali. Postępoali podobnie, przesuwając cały pojazd.
Przecież żeby skręcić w, na przykład prawo, wystarczyłoby żeby lewa strona zaczęła szybciej biec, a prawa całkiem przestała. Wtedy 'auto' by się obróciło.
...ale kierownicę miał ;]
Kurcze, tyle razy to oglądałem, a nigdy nie zauważyłem, że oni jeżdżą prosto cały czas. :) Gratuluję spostrzegawczości.
Zdemotywowało mnie. Zepsułeś mi dzieciństwo xD Głowna jak się patrzy :)
E tam, paliwa też nie potrzebował ;)
takim samochodem przynajmniej dałoby się jeździć po polskich drogach +
A biegali wszyscy czy tylko kierowca? bo nie pamietam...
Kurczę, też nie zauważyłam ; |
bratant żonkę też miał bo lubiła samochody ;)
oni nie skrecali, bo tam mieli proste drogi ;))) polska niech bierze przyklad z jaskiniowcow :D
To NIE JEST demotywator.... T_T
demot:Samochód Flinstonów:Jedyny w pełni ekologiczny
demot:PO CH*J TU:KIEROWNICA?
On był na gaz
demot:Nie skręca więc...:po ch*j mu kierownica?
to jest wyższa technologia, wam się tylko wydaje, że przez ten walec nie może skręcać
F*l*i*n*t*s*t*o*n*e
Oczywiście że skręcał. Napędzany był siłą nóg kierowcy i pasażerów, więc gdy chciano skręcić, Fred podnosił autko do góry, przestawiał je przodem w stronę, w którą chcieli jechać, opuszczał je na dół i wio.
przecież oni podnosili samochód i zmieniali w ten sposób kierunek, mieli tam jakąś dziure na nogi, i mnie to nie demotywuje, tylko motywuje do napisania komentarza
@up Dokładnie. :P Poza tym bardzo to mądre czepiać się bajek dla dzieci. :)
skręcał, widziałem
http://www.jogyjogy.com/watch.php?id=1b7f4 - 0:50
po co im w ogóle było to 'autko' jak i tak musieli sami zapierdzielać ;p
Jak już rozpędził autko to jechał na siedząco
demot: Żaden: amerykański samochód nie skręca...
Co to ma być?? Teraz przyszedł czas na absurdy z kreskówek?...
Ludzie to bajka... Bajki sa dla kogo? Dla dzieci. Jakich? Małych. A teraz pytanie do Was duze dzieci (przynajmniej mam nadzieje ze duze.), czy male dziecko, interesuje sie tym czy to auto skreca, czy tym ze zaraz Bam Bam wyciagnie maczuge i bedzie bil o ziemie? ha?
demot: prototyp walca drogowego
hahaha fest...to on by musial byc chudy jak jego zonka a tu na opak
demot:Samochód Flinstonów:Jedyny naprawdę ekologiczny
kierownica jest po to aby Fred miał sie czego trzymać ;) albo poprostu tak dla szpanu ;)
@ deceer - święta prawda!
Niby prehistoria a drogi lepsze niż nasze.
W osobowym biegł tylko kierowca... ale w autobusie wszyscy.
Skrecal czy nie i tak byl najszybszy w miescie =]
a w sankach to jak się skręca?
tyle oglądałem tych Flinstonów i nigdy nie zauważyłem tego ;DD +
Ja i tak się zawsze zastanawiałem jak się trzyma tyle "koło". Przecież jak jadą w przód to powinno wypaść bo nie ma co go trzymać.
demot:apęd nożny:a w jednym dcinku zbrakło paliwa
naprawde odkrywcze .... aż się zdemotywowałem....
I to na głównej... żenujące
demot:Samochód Flintstonów:stworzony do dragu
ale ma ABS, klimatyzacje i dużo miejsca na tyłek freda
Lubię ten serial :D to jest rekaks hehe....
Ej ludzie, to bajka, a w bajce wszystko jest możliwe...może i fruwać w aucie, nie tylko jeździć :DDD
Tyle to ogladalem i nie zorientowalem sie ;) +
interesujące
dobre, zesrałem sie:D
xD eh
i pewnie przekraczał ilość miejsc siedzących zapisanych w dowodzie rejestracyjnym. Na policję z Nim!
hahaha xd dobre
Balans ciałem na zakrętach i wszystko jasne ;)
JAK NIE SKRĘCAŁ ROBIŁO SIĘ TO TAK JAK W CZOŁGU LUB NA SANKACH W PRAWO WYSTAWIASZ PRAWĄ NOGĘ W LEWO LEWĄ.ZATRZYMUJESZ PRAWĄ GONSKĘ LUB LEWĄ
hahahaha swietne
demot:Samochód Flinstonów:Skręca bez skręcania kół
demot:Pamiętasz odcinek:W którym złapali gume?
http://demotywatory.pl/168442/JP-Je*ac-pogotowie
jakbyscie dokłądnie oglądali wiedzieli byscie jak sie skrenca xD podnosili samogód bedąc w nim i krecili jakby xD
to ma być śmieszne???
http://demotywatory.pl/168754/Ka-znowu-to-samo-
a barney byl cpunem bo nie mial zrenic ?
hahah ;D
demot:Ch*j z kierownicą:
Oni stopami skręcali :D
no to jezeli podnosil auto do gory i je przestawial zeby je skrecic to po co jest kierownica?
dobre , nigdy nie skumalem :) +
dobre ;D
ciekawe czy ma abs-y ;p
lol, kiedys to czesto oglądalem a niezauwazyłem
http://demotywatory.pl/168294/Zdjecie-klasowe
http://demotywatory.pl/170829/Inni-ludzie
a jak to jest z "tylnym kołem"? oś nie wygląda na zamontowaną sztywno. Ani sznurka, ani gwoździ, toż jakby ruszył to by tylne "koło" zostało tam gdzie stało
Wyjaśnijmy to raz na zawsze : flint znaczy krzemień.
Więc The Flintstones znaczy Państwo Krzemińscy ;-) jakie to demotywująco proste...
@saul jaskiniowcy nie znali zasad dynamiki xD więc im to nie groziło ;) demot wypas +
demot:Need For Speed:Flinstones
jak tu wejść bokiem
demot:Auto Flinstonów:zawsze zastanawiałem się po co ciągną ten "złom" jak i tak z buta
demot:Samochód Flinstonów tytuł:Czym więcej ludzi tym szybciej jedzie.
demot:Demotywator?:Nie, kolejna ciekawostka z dzieciństwa...
haha mistrz! :D
Hahaha to ciekawe po co mu kierownica xP
AsicaM napisał
"E tam, paliwa też nie potrzebował ;)"
Bo był na stopy :P
Kiedy zobaczyłam to to się zastanowiłam "k***a, chyba w poczekalnię weszłam"... ŻAŁOSNE
demot:Flinstonowie:czy zastanawiałeś sie kiedyś po co im ta kierownica?
Skręcali przecież, zatrzymując się na skrzyżowaniu i wysunąwszy stopy obracali pojazd. Rzymianie także nie skręcali. Postępoali podobnie, przesuwając cały pojazd.
Przecież żeby skręcić w, na przykład prawo, wystarczyłoby żeby lewa strona zaczęła szybciej biec, a prawa całkiem przestała. Wtedy 'auto' by się obróciło.
demot:Fredomobil:napęd na cztery jaskiniowce
demot:prawdziwe cacko:16V na dwóch wałkach
hehe, ale jeszcze jedna uwaga. Jeżeli napęd był ,,nożny'' :) to dlaczego oni siedzieli w tym samochodzie, skoro mogliby po prostu biec? xD
Nie dość że skamieniałe siedzenia to jeszcze "koła" im powypadają z tych "widelców". xD
demot:Drag na 1/4 mili:i do tego dla zdrowia
Tak....ale żeby skcić to oni podnosili to auto....więc kierownica nie byłą potrzebna ale skręcali tylko inaczej