nie prawda, bo np miejskie ikarusy w lublinie sa lepsze (bardziej przewiewne) niz zakupione niedawno solarisy i merole bez klimy ;/ - po prostu maja wiecej dziur ktorymi sie powietrze dostaje ;D
Nie gadajcie, w zimę w autobusie jest lepiej niż na zewnątrz, no i zawsze jakieś ogrzewanie się włączy po 5 minutach jazdy:) sam jeżdżę takim od 4 lat i w zimę nie ma tragedii. Za to w lato, bez porównania. Na słońcu masz 35stopni, wchodzisz do autobusu a tam 40;)nie wiem ile kosztuje sauna, ale tu kupujesz miesięczny karnet za stówę i możesz się topić całymi dniami;)
Bez klimy to szczegół. Gorzej jak nie ma żadnych (!) otwieranych okien i ogromne szyby przez które nawala słońce.
Pozdrawiam wszystkich z 669 na trasie Ruda Śląska - Gliwice :D
Ja tak samo. Dokładnie kilka lat temu o tej porze, byłam na wycieczce i był taki sam upał jak u nas ostatnio. Kierowca zostawił autokar na słońcu. Grzał się tam ok. 3h, w momencie wejścia do środka zastanawiałam się, czy wytrzymam chociaż 5 minut, nie mówiąc o tej 1h. Okien nie dało się otworzyć, a było tam chyba z 50 st.C. Nie było wyjścia, wszyscy zlani potem, ale jakimś cudem wytrzymaliśmy..
Wielozadaniowy :P
P.S. Dla tych wszystkich ktorzy jeszcze nie wiedza: TAK mamy w Polsce nawet pociagi klimatyzowane, na normalnych trasach ;) Ah wychodzimy z ery mezozoiku ;)
wolę lodówkę, tam się wsiądzie w płaszczu czy kurtce i bez zdejmowania można wytrzymać. a w piekarniku choćby się chciało zdjąć z siebie skórę - nie da rady.
Najlepiej jeździ się nowymi solarisami w Warszawie które podobna mają włączoną klimatyzację. I do tego jeszcze okna są zablokowane bo podobno klima chodzi :D
moim zdaniem zima to jeszcze ujdzie w tłoku, ale lato to ojojoj... najgorsze jest to jak ktoś puści tzw. "CICHACZA" to niedość że gorąco to na dodatek śmierdzi ;/ nie taz się napotkałam na takie zawirowania w lublinie hehe
Ja po prostu zimą siadam bardziej w środku autobusu, tam gdzie jest grzejnik pod nogami [juz mam obczajone gdzie sa] a latem kolo okna i nieszczelnych drzwi : )
Ja nie mogę, jakie duperele na główną trafiają... Niby jest to okrutny demotywujący fakt, równie dobrze można się nabijać z PKP, z telewizji, z pogody... Nawet marudzenie powinno być bardziej ambitne (0)
Jeżdżę już kilka lat autobusem niemal dzień w dzień do szkoły i muszę się z tym nie zgodzić. Owszem, w lecie jest masakra...ale w zimie takie ciepełko w środku :p Żal wychodzić!
W lecie najlepiej siadać niedaleko kierowcy bo on zwykle ma wiecznie otwarte drzwi a w zimie odwrotnie...jak najdalej :p
Co wy dajecie?Przecież te nowoczesne SOLARISY,niskopodłogowe itd są szklarniami!Jelcze i autosany mają chociaż okna,w przeciwieństwie do tamtych.+5 stopni goręcej niż na dworze!
Ja na co dzień jeżdżę nowo zakupionymi przez miasto Leszno (wlkp) solarisami. Klima, wygodne jak w mercedesie. Ale wymieniona klima nic nie daje, chociaż że jest włączona. Gdy dojeżdżam do przystanku koło mojej szkoły w autobusie znajduje się ok. 50-60 osób. Więc jest masakra upał, smród.
demot:Zwierzęta zmiennocieplne:zwierzę, którego temperatura ciała jest zmienna i zależy od temperatury otoczenia, cecha charakterystyczna autobusów i pociągów.
jezdzac autobusem dzien w dzien od 3 lat do szkoly po 30 km,stwierdzam ze ani klima w autobusie latem ani ogrzewanie zima nic nie daja,co wiecej aby ci robia nadzieje;/;/;/ bezsensu jezdzic autobusem;/
Dobra, autobus jeszcze da sie wytrzymac. Zazwyczaj jakis szyberdach, otwierane okno jakowes.
Ostatnio busem jechalem - tzn zwyklym transportowcem. Zadnych obiegu powietrza. Stracilem chyba wiecej na wadze, niz Kubica w czasie GP.
kkamilsk8- witam tarnowianina :) Szczerze,to nie wiem jakimi autobusami Ty jeździsz,bo ja jeszcze nie spotkałam żadnego z ogrzewaniem.. Ani w mieście ani poza nim. Z demotywatorem się zgadzam-w czwartek miałam "przyjemność" jechać 75 km takim piekarniczkiem ;)
KZK Gop (Gliwice/Zabrze/Katowice/etc) - solarisów u nas co nie miara, raz w życiu miałem przyjemność jechać Solarisem z klimą, a tak to nie ma szans. Co najgorsze szansa na jazde jakimś starym ikarusem lub jelczem jest prawie zerowa, bo te stare busy są wycofywane... :/
urządzenie wielofunkcyjne ;p
Miałem wczoraj przyjemność jechać takim 60km. Ja jako młody chłopak wytrzymałem, ale babki to prawie mdlały.
nie prawda, bo np miejskie ikarusy w lublinie sa lepsze (bardziej przewiewne) niz zakupione niedawno solarisy i merole bez klimy ;/ - po prostu maja wiecej dziur ktorymi sie powietrze dostaje ;D
We Wrocławiu jeździ taki Jelcz, w którym kabina kierowcy i przedział pasażerski żyją osobnym życiem - ale to bardziej shaker:D
ale zawsze nie ta funkcja się włączy ;)
u mnie autobus to ma jeszcze funkcje przysznica jak pada ...
http://demotywatory.pl/904031/756-metrow trochę inny demot o autobusach...
demot:Parówa / Lodówa:
Nie gadajcie, w zimę w autobusie jest lepiej niż na zewnątrz, no i zawsze jakieś ogrzewanie się włączy po 5 minutach jazdy:) sam jeżdżę takim od 4 lat i w zimę nie ma tragedii. Za to w lato, bez porównania. Na słońcu masz 35stopni, wchodzisz do autobusu a tam 40;)nie wiem ile kosztuje sauna, ale tu kupujesz miesięczny karnet za stówę i możesz się topić całymi dniami;)
Bez klimy to szczegół. Gorzej jak nie ma żadnych (!) otwieranych okien i ogromne szyby przez które nawala słońce.
Pozdrawiam wszystkich z 669 na trasie Ruda Śląska - Gliwice :D
Wadowice nie wszędzie błyszczą:D
O tak... [+]
Ja już wolę wersję lodówkową...
Ja tak samo. Dokładnie kilka lat temu o tej porze, byłam na wycieczce i był taki sam upał jak u nas ostatnio. Kierowca zostawił autokar na słońcu. Grzał się tam ok. 3h, w momencie wejścia do środka zastanawiałam się, czy wytrzymam chociaż 5 minut, nie mówiąc o tej 1h. Okien nie dało się otworzyć, a było tam chyba z 50 st.C. Nie było wyjścia, wszyscy zlani potem, ale jakimś cudem wytrzymaliśmy..
a w grudniu,styczniu czy też lutym będziesz wolał piekarnik :)
Nie, bo ja jestem zimnolubny. Pomaga mi w tym wyborze opona w okolicach brzucha:)
Wielozadaniowy :P
P.S. Dla tych wszystkich ktorzy jeszcze nie wiedza: TAK mamy w Polsce nawet pociagi klimatyzowane, na normalnych trasach ;) Ah wychodzimy z ery mezozoiku ;)
Bikos dys is polska.
Autosan H10.11 (Heweliusz) oraz Autosan H9.21 :)
Ten pierwszy to Autosan H10.12 ;p Tu masz go na TWB: http://phototrans.eu/14,12163,0,Autosan_H10_12_BLJ_8621.html
Latem jak jest dużo ludzi to masakra, gorąco, duszno a i zapachów co nie miara :) Dam plusika
Nooo tak...
Są postępy można przyznać, ale i tak jesteśmy do tyłu....;>
Hmm a może bigos? :D Zawsze można coś jeszcze w tym podgrzać ;]
wolę lodówkę, tam się wsiądzie w płaszczu czy kurtce i bez zdejmowania można wytrzymać. a w piekarniku choćby się chciało zdjąć z siebie skórę - nie da rady.
Co się nie da, twardym trzeba być! *rrrip*
Najlepiej jeździ się nowymi solarisami w Warszawie które podobna mają włączoną klimatyzację. I do tego jeszcze okna są zablokowane bo podobno klima chodzi :D
czy ja wiem.. w zimie autobusy zawsze są ogrzewane. Aż miło sie jezdzi ; )
taaa... przenosnym grzejnikiem n butle gazową...
nieprawda. W krakowie w zimie w autobusach też jest piekarnik, tłok ogromny, szyby zaparowane, nikt nie uchyli okna - koszmar!
prawda. Tez jestem z krakowa i momentami sie nie da wytrzymać. Człowiek sie od razu robi taki słaby i ospały ;/
ten na dole to PKS STARACHOWICE prawie codziennie mam przyjemnosc takim i podobnym jezdzic 50km :/ +
zgadza się:)
Ja też ale tylko 5km ale to dzień w dzień czy zimno czy gorąco tragedia... A wszystko to ten PKS Starachowice :/
Okropność...
Hahah , ja też mam przyjemność !
Bór Kunowski czy Połągiew ?
Znajomy dawał takie same 3 demotywatory, wszystkie zastały zminusowane. Ja się pytam dlaczego?
ta.. i caly sprzet agd tylko za 1.40 xdd [+]
moim zdaniem zima to jeszcze ujdzie w tłoku, ale lato to ojojoj... najgorsze jest to jak ktoś puści tzw. "CICHACZA" to niedość że gorąco to na dodatek śmierdzi ;/ nie taz się napotkałam na takie zawirowania w lublinie hehe
Kęty na pierwszym zdjęciu!
O PKS Wadowice xD moje miasto xD
Wadowiczanin? Gimplowiczka (była)pozdrawia :)
Ja po prostu zimą siadam bardziej w środku autobusu, tam gdzie jest grzejnik pod nogami [juz mam obczajone gdzie sa] a latem kolo okna i nieszczelnych drzwi : )
W dużych miastach to są raczej nowe, ale w tych małych to jeszcze parę lat pojeżdżą tymi gratami .
he znajomy autobus ten na dole:P:)
Idealnie byłoby, gdyby to była lodówka w lecie i piekarnik w zimie. Niestety, bywa odwrotnie...
Ja nie mogę, jakie duperele na główną trafiają... Niby jest to okrutny demotywujący fakt, równie dobrze można się nabijać z PKP, z telewizji, z pogody... Nawet marudzenie powinno być bardziej ambitne (0)
piekarnik/piekarnik
Jeżdżę już kilka lat autobusem niemal dzień w dzień do szkoły i muszę się z tym nie zgodzić. Owszem, w lecie jest masakra...ale w zimie takie ciepełko w środku :p Żal wychodzić!
W lecie najlepiej siadać niedaleko kierowcy bo on zwykle ma wiecznie otwarte drzwi a w zimie odwrotnie...jak najdalej :p
W najgorszych momentach mi się raczej nasuwa piec krematoryjny/komora kriogieniczna :p
W zimie ma sie kurtki i jest ok. - w lecie zawsze kierowca otwiera okna.. [-]
nawet ta lodówka jest ode mnie z miasta - Starachowice
zapierniczam pks'em do wroclawia i to nie prawda, bo posiadają one klime :)
Co wy dajecie?Przecież te nowoczesne SOLARISY,niskopodłogowe itd są szklarniami!Jelcze i autosany mają chociaż okna,w przeciwieństwie do tamtych.+5 stopni goręcej niż na dworze!
piekarnik to tak ale lodówka, jak jedzie więcej ludzi to przecież w zimie też jest gorąco
Jak na wycieczce byliśmy, to w autobusie mgła była tyle pary i smród potu też nie do wytrzymania...
te stare jelcze mpk są przewiewne ale juz solarisy maja tylko male otworki u gory szyb,za takie cos dziekuje,dlatego wolę jeździć moja aprilką rs :)
W Lato piekarnik z tym się zgodzę ale w zimę to już w ogóle tragedia
Polski PKS jak się nie zepsuje to zamarznie
Wadowice! x3333 moje miasto :D
Z tego, co pamiętam, to piekarnik i lodówka mają troszkę inny kształt.
Ja po wakacjach bede dojeżdżał autobusem do szkoły na razie nie mogłem doznac tego zaszczytu :D Przejebka będzie :/
Dokładnie tak jest
wersje lodówkową da się przeżyć, ale w upał takim czymś jechać to istna katastrofa. nie wiem jak kierowcy autobusów to wytrzymują.
ja chcę do lodówki!!!
Co racja to racja. Kto niestety(!) jeździ ten dopiero zna sens tego demotywatora.
PKS Wadowice już nie istnieje, a ten autobus nie kursuje:P ani jeden ani drugi;)
Tylko ten drugi jest ze Starachowic !
TST rejestracja , a zresztą mam przyjemność nim jeździć
Ja na co dzień jeżdżę nowo zakupionymi przez miasto Leszno (wlkp) solarisami. Klima, wygodne jak w mercedesie. Ale wymieniona klima nic nie daje, chociaż że jest włączona. Gdy dojeżdżam do przystanku koło mojej szkoły w autobusie znajduje się ok. 50-60 osób. Więc jest masakra upał, smród.
demot:Zwierzęta zmiennocieplne:zwierzę, którego temperatura ciała jest zmienna i zależy od temperatury otoczenia, cecha charakterystyczna autobusów i pociągów.
prawie jak klatka schodowa. ; d +
raczej odwrotnie, bo na klatce schodowej latem jest zajebiscie chłodno a w zmie błogie ciepło.
pozdrowienia dla PKS Grudziądz :/
http://www.youtube.com/watch?v=gHESnF1YCqE
jezdzac autobusem dzien w dzien od 3 lat do szkoly po 30 km,stwierdzam ze ani klima w autobusie latem ani ogrzewanie zima nic nie daja,co wiecej aby ci robia nadzieje;/;/;/ bezsensu jezdzic autobusem;/
Tarnowskie autobusy miejskie które jeżdzą po za miasto (do sąsiednich wsi) mają ogrzewanie i w zimie cieplo jednak w lecie przerąbane ;/
http://przeczytamwszystkich.pl/przyjmij-zaproszenie?it=3e83b6a10a214a8d9eda7671bfb6330d
Dobra, autobus jeszcze da sie wytrzymac. Zazwyczaj jakis szyberdach, otwierane okno jakowes.
Ostatnio busem jechalem - tzn zwyklym transportowcem. Zadnych obiegu powietrza. Stracilem chyba wiecej na wadze, niz Kubica w czasie GP.
ojjj PKS w Wadowicach widzę.. czyli rozumię, że Pan też z Wadowic...?
demot:W lecie ogrzewanie:W zimie klima
kkamilsk8- witam tarnowianina :) Szczerze,to nie wiem jakimi autobusami Ty jeździsz,bo ja jeszcze nie spotkałam żadnego z ogrzewaniem.. Ani w mieście ani poza nim. Z demotywatorem się zgadzam-w czwartek miałam "przyjemność" jechać 75 km takim piekarniczkiem ;)
Ja się spotkałem z ogrzewanymi.
Witam.
zgadza sie! :P :)
O PKS Wadowice:) Bardzo miłe uczucie, spotkac na demotach akcent bliskiej mi miejscowosci:)
jest nas więcej ;p ;p
Widze, ze kolezanka z wadowic:) Ja fizycznie nie z Wadowic a z Choczni, ale pracuje w Wadowicach. Pozdrawiam:)
lodówka albo ogórek :P
Zdjęcie piekarnika robione w Kętach jeszcze za czasów plusa xD
[+]
Piekarniki...
KZK Gop (Gliwice/Zabrze/Katowice/etc) - solarisów u nas co nie miara, raz w życiu miałem przyjemność jechać Solarisem z klimą, a tak to nie ma szans. Co najgorsze szansa na jazde jakimś starym ikarusem lub jelczem jest prawie zerowa, bo te stare busy są wycofywane... :/
super! jeżdżę autobusami codziennie więc wiem jak jest! duży +
hehe, skąd to znam ?
piździ w zimie, a w lecie komora zagazowana że hej !
fake.w wadowicach nie ma takich ladnych autobusow ;]
Zaj3biste