Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
3761 4346
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar misiek2740
0 / 18

a nie lepiej na uczelnię? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rozkalibrowany
+9 / 25

Nie bądź taka cwana ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Ctrlfrq
0 / 4

Chyba na kosmetyce...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar veganeczka
+21 / 23

masz brata płci żeńskiej? przed wymazaniem nazwiska, peselu, etc. było imię i nazwisko dziewczyny :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Michci0
+17 / 17

"zdała" ...
lepiej nie pisz kłamstw bo ci to w ogóle nie wychodzi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nana9
+11 / 11

od kiedy twoj brat ma na imie Joanna?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konibal
-3 / 5

umk rlz :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xandra123
+5 / 11

szuflada to jakas nowa uczelnia prywatna? :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ewanowak10
+7 / 9

no tak! i każdego na nią stać :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kejejarouel
-3 / 19

100% z polskiego ustnego? gratulacje! :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar diabelec
-3 / 27

Żaden wyczyn przy obecnym poziomie nauczania i oceniania matur.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar diabelec
+2 / 8

Może i nie słyszałAM, ale z tego, co pamiętam, wystarczyło wybrać odpowiedni temat prezentacji, przygotować się i nie stresować za mocno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar k00ra
-4 / 12

napisałam pracę dzień przed maturą ustną i też miałam 100%, żaden wyczyn.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Sachveja
+2 / 14

A ja miałam 100% z pisemnego polskiego, rozszerzonego. Moja praca w żaden sposób nie była wybitna, co najwyżej poprawna, żadne dzieło sztuki, między innymi dlatego uważam, że nowa matura to idiotyzm. Wystarczy "wstrzelić się w klucz".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2010 o 13:40

S Seshen91
+3 / 5

taaa, tylko że "wstrzelić się w klucz", to znaczy myśleć, jak egzaminatorzy, a ludzie czasem mają różne zdania na pewne tematy i różnie interpretują różne zdarzenia, teksty etc., wiesz? :P nie wszyscy rozumują, tak jakby chcieli tego egzaminatorzy bądź nauczyciele.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 sierpnia 2010 o 13:21

avatar Sachveja
+4 / 4

Seshen91 wiem. Dlatego też krytykuję te maturę, nie napisałam przecież że jest zajebista i łatwa. Klucz zmusza maturzystów, by wszyscy myśleli tak samo, a gdy znajdzie się element, który dostrzeze coś nowego, ujmie sprawe z zupełnie nowej perspektywy w ciekawy nowatorski sposób, to nawet jesli egzaminator widzi w pracy potencjał i chciałby dac najwyższą notę, to ograniczają go podpunkty klucza. A Ty chyba nie dokońca zrozumiałeś mój komentarz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Seshen91
+1 / 3

Sachveja - fakt, może i nie zrozumiałam, zmyliło mnie w takim razie to ostatnie "wystarczy wstrzelić się w klucz", dzięki czemu zabrzmiało to, jakby to była najprostsza rzecz na świecie ;) ale fakt, nowa matura to idiotyzm, ograniczający myślenie do kretyńsko ułożonego klucza, zgadzam się z Tobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wacek123
+8 / 10

hmm brata a na świadectwie napisane jest ze "zdala".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar WalkingInMyShoes
+18 / 20

Moze przed matura zdazyl zmienic plec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misiek2740
-4 / 22

Faoiltiarna nawet bez rozszerzeń się do wielu dobrych polskich uczelni dostanie. Mam słabiej napisaną maturkę od niego i się bez problemu dostałem na tą uczelnię i na ten kierunek na który chciałem ;) a osoby które mają dużo rozszerzeń to zazwyczaj nadęte bufony i kujony :D pozdrawiam :D a właścicielowi świadectwa życzę by mu się udało dostać tam gdzie chce :D nawet do szuflady :):D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okruszyna
+3 / 21

a nie można przyjąć, że są po prostu zdolniejsi i pracowitsi od tych, którzy idą na łatwiznę i piszą same podstawy? wątpię, żeby na dobrą uczelnię przyjęli kogokolwiek bez co najmniej jednego rozszerzenia, no chyba że na jakiś kierunek ze słabym obłożeniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Faoiltiarna
+1 / 15

Jasne, można bez rozszerzeń - na taką mechatronikę na PW byś się nawet dostał, bo tam miejsc jest ponad 100, a chętnych z 40. Tylko problem w tym, że jeśli nie jesteś w stanie napisać rozszerzonej matury, to sesja zimowa cię zmasakruje, przejedzie po tobie kolczastym walcem i zbezcześci krwawy zewłok. A jeśli jakimś cudem twój trup dostanie się na drugi semestr, to to, co po tobie zostanie po sesji końcowej będzie można wysłać do domu w pudełku po zapałkach. Zakładam, że właściciel świadectwa chociaż trochę się historią interesuje, skoro to ją pisał na maturze, ale z wynikiem ledwo ponad 50% nie dostanie się nigdzie, a w każdym razie na żaden prestiżowy uniwerek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar diabelec
+7 / 9

Faoiltiarna, ale Ty pierdzielisz, za przeproszeniem, że na mechatronikę na PW nie ma chętnych. Od kilku lat jest tylu chętnych, że tylko najlepsi się na nią dostają, a znam kilka osób z tego kierunku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sebekgrob
0 / 6

nie trzeba zdawac rozszerzen aby dostac sie na wymarzona uczelnie. ja zdawalem podstawy same, poszlo mi srednio a dostalem sie. zlozylem papiery na rolnictwo. proste. zdaje sie to co jest potrzebne na twoj wybrany kierunek, no chyba ze nie wiesz co chcesz studiowac to wtedy jest problem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jestescieidiotami
-1 / 3

ku. a ja sie tak boje rozszerzenia.. ;/ i nie wiem co tera.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nikita03
+2 / 4

Faoiltiarna ja zdawałam w tym roku wszystko na podstawie i wos rozszeżony i "jakimś cudem" dostałam się na UŁ, więc naprawde nie pierdziel... A z wosu miałam niewiele ponad 50%...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZiemniakPospolity
+1 / 7

Bez żadnych rozszerzeń byłem w pierwszej 10 lub 20 (już nie pamiętam dokładnie) na liście Uniwersytetu Śląskiego na ok. 500 ludzi -.- więc bez przesady, to żaden problem, wystarczy dobrze zdać. I nie czuję się gorszy od tych, co zdawali rozszerzenie. Stwierdziłem, że zdam tyle, ile mi potrzeba aby na 100% dostać się na uczelnię, a czas zaoszczędzony z powodu braku rozszerzeń mogłem wykorzystać na np. naukę języka niemieckiego (zdawałem angielski) czy treningi. Moim zdaniem to rozsądniejsze, niż branie się za 5 rozszerzeń, każde zdać ledwo co i martwić się, czy się w ogóle gdzieś dostanę. Szkoda czasu i nerwów. Rozszerzenia są dobre dla przyszłych lekarzy czy prawników - tam to jest niezbędne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Stoppie
+4 / 6

Dobrze, że nie wrzuciłaś wszystkich do jednego wora, bo zdawałem dużo rozszerzeń, a za kujona
i nadętego bufona się nie uważam. A na studia moja droga to idę tylko po papierek, bo system szkolnictwa w Polsce polega na "przetrzymywaniu" uczniów i studentów w celu sztucznego zmniejszenia bezrobocia. A rozszerzenia zdawałem, żeby sobie samemu udowodnić, że potrafię. Jestem człowiekiem, który stawia sobie poprzeczkę o poziom wyżej niż zamierzony cel - tam gdzie teraz zaczynam studiować nie musiałem zdawać rozszerzeń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2010 o 1:34

avatar okruszyna
-1 / 11

ej sorry ludzie, ale Wy chyba jakimiś złudzeniami żyjecie. jak się dostaliście gdzieś z samymi podstawami i to "średnio" napisanymi, to tylko Wam się wydaje, że Wasze uczelnie są dobre...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2010 o 10:18

avatar Stoppie
+1 / 5

@okruszyna jeśli uważasz, że Politechnika Wrocławska to kiepska uczelnia, to w takim razie twoje myślenie jest słuszne. W Polsce im więcej chętnych na kierunek, tym łatwiej się na nim utrzymać i na odwrót. Przykład - budownictwo. Nie oszukujmy się, żeby być pewnym, że zostaniemy przyjęci potrzeba około 90% z rozszerzeń. Mam kolegę, który studiuje wspomniany kierunek. Potwierdza, że w porównaniu do innych studentów politechniki czuje, że materiał jest łatwiejszy. A na przykład Mechanika i Budowa Maszyn. Dostać się wcale nie jest ciężko, ale utrzymać ? Niech wystarczą ci te dane: co roku na ten kierunek przyjmowanych jest 300 osób. Do końca potrafi wytrwać niecała setka. Zresztą pamiętaj, że to, że na dany kierunek jest się ciężko dostać świadczy nie tylko o tym, że idzie tam "elita", ale także o tym, że twoje myślenie o sobie i swojej przyszłości jest powielane przez wielu innych, młodych ludzi. I owszem, nie odmówię ci wtedy rangi "najlepszej", ale na pewno nie nazwę cię "oryginalną". A droga do sukcesu jest inna niż ta, którą wszyscy podążają ! :] Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2010 o 17:31

D Dupek
-4 / 8

Cholera, widziałem wcześniej tego demota i chciałem napisać że osoba do której należy to świadectwo jest idiotką, ale się rozmyśliłem i teraz żaluję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar warcholowa
0 / 0

wow !!!!! ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C corey979
+8 / 8

Twoja brat zdała, powiadasz? :]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Solinari
+13 / 17

To nawet z tego roku nie jest, matmy nie ma :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pistacjowa
0 / 2

napis na samym dole: "Poznań 30czerwca 2009"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C carrie31
+6 / 16

demot:Nieeee!!!!:Przecież potrzeba nam magistrów!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M majkello
+10 / 14

EJ LUDZIE OSTATNIO ZGUBIŁEM W WARSZAWIE PLECAK, A W ŚRODKU BYŁO WŁAŚNIE ŚWIADECTWO MATURALNE...... PISZE TO TUTAJ BO ZAGLĄDA TU WIĘCEJ LUDZI NIŻ NA STRONY BIURA RZECZY ZNALEZIONYCH/ZAGUBIONYCH..... NAGRODA CZEKA

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Michci0
0 / 0

# Demotywatorów na głównej: 1 z 2
o rly?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gifek
+3 / 5

Weee mój brach, też to olałem i mam niezłą pracę, po znajomości, ale jestem w tym dobry i nieźle mi idzie ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mbv
-5 / 11

Zawsze można iść na zaoczne i ma się za wakacje cały czas ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar diabelec
+6 / 10

Jak rodzice dadzą Ci na zaoczne, to może będziesz mieć wakacje. Gorzej, jak trzeba będzie samemu zapieprzać na czesne, no nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P phren
+2 / 4

Nie powiedziałabym. Sama jestem na zaocznych i nie sądzę, by były to cały czas wakacje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ArmeniaRox
+4 / 6

0_o bo w 2009 nie było obowiązkowej matury z matmy??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Endurance
+3 / 5

2009 tołmanie matura z matmy weszła w 2010

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S soonko
0 / 8

ładnie zdana matura kurczę aż szkoda żeby w tej szufladzie leżała ;P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kalinka21
-4 / 4

Niezły wynik

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aleksha90
0 / 4

moja też w szufladzie, przyda się później, zależy mi na doświadczeniu bardziej, a wykształcenie jak będę pewna co chcę robić w życiu :) nie chcę potem żałować jak duża grupa ludzi
a na zarobki nie narzekam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mbv
+9 / 11

Zawsze jest Wyższa Szkoła Lansu i Baunsu w Nibylandii, gdzie na pewno Cie przyjmą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nana9
+2 / 6

cieszysz sie z demota na glownej.. ale jakby ci ktos nie napisal zebys zakryla swoje dane osobowe to bys tego nie zrobila.. bo jaki byl twoj pierwszy demot jakiego wrzucilas Joanno ?

poza tym ty sie chwalisz czy zalisz tymi wynikami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pakhet
+13 / 15

Supcio, chcesz o tym pogadać ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fxldz
0 / 4

Z takimi wynikami to nie dziw...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Magdzior
0 / 2

pozdro dla Szczecinian ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I internex
-2 / 4

90% z pisemnego polskiego? Nieźle. Myślałem, że to jest niemożliwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pistacjowa
+1 / 3

hmm, najwyraźniej wypracowanie z "Pana Tadeusza" nie było aż tak skomplikowane ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arx8
-1 / 1

noo.. dobrze z Polaka Ci poszło :D jeszcze rocznik bez maty widze;p ja musiałem pisać :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar diabelec
0 / 2

Ciesz się, że obowiązkową matmę pisałeś, bo na zdrowie Ci to wyjdzie w przyszłości. Też się w liceum kiedyś cieszyłam, że nie miałam jako takich lekcji matematyki, a na studiach miałam zarówno matematykę, jak statystykę. Było mi strasznie ciężko, bo nie miałam żadnych podstaw i wszystko musiałam nadrobić sama.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jcmslash
-3 / 3

omg biologia podstawa na 54%. zmywak czeka, słuszna decyzja z szufladą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pakhet
+2 / 2

Omg, czytać nie umiesz - nawet na zmywak cię nie przyjmą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hunter1991
-1 / 3

jcmslash jak dla mnie jesteś kretynem i idiota skończonym :> nie dość,że zadumany w sobie... to jeszcze ślepy imbecyl. Może marny wynik ale jednak wynik i to ,że Twój jest lepszy nie oznacza żeby wyśmiewać kogoś... a tak swoja droga to tam jest historia nie biologia pacanie xD tępe to i głupie się rodzi...że masakra :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar piotrekhenry
-1 / 1

Wyniki procentowe przyzwoite. Ale ktoś kto decyduje się na maturę podstawową z góry uznaje ,z nie zamierza iść na uczelnie wyższą. Kiedy ja zdawałem maturę uczelnie wynik maturalny przeliczały w mniej więcej na zasadzie:
0,4*Ilość pkt. z matury podstawowej + 0,6*ilość pkt. Za maturę rozszerzoną ... Jako , że gdy ja zdawałem maturę rozszerzoną - nie pisaliśmy matury podstawowej - tylko otrzymywaliśmy z niej punkty na zasadzie Giertychowskiego przelicznika - wynikało z tego , że 1 punkt z matury rozszerzonej to nie 0,4+0,6 na uczelnię , lecz nawet więcej (przelicznik był głupi). Tak więc z matury podstawowej zdanej na 100% można było uzyskać maksimum 40% punktów na uczelnie a progi zaczynają się średnio od 80%.
Sam sobie zdotowałeś/aś ten los wybierając maturę podstawową - nie masz prawa teraz narzekać , że nigdzie Cię nie przyjęli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wiechoobike
-1 / 3

Z taką maturą to rzeczywiście do szuflady, bo na polski, żadna porządna szkoła nie patrzy, a na angielski jest tak mały przelicznik, że nie ważne czy 100% czy 30%, historii nie trzeba komentować

Odpowiedz Komentuj obrazkiem