Jak się chciało tyle dzieci robić, to się nie dziwić? Najpierw się myśli o tym jak utrzymać
rodzinę, a dopiero potem ją zakłada, a nie odwrotnie... (mówię odnośnie zdjęcia).
Edit:
Z tego co widzę, kilka osób się ze mną nie zgadza. : ) . Z ogromną chęcią bym przeczytał *dlaczego*, proszę o wiadomość na PW.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2010 o 16:10
Poprostu pieniadze szczescia nie dają. Ale nikt w polsce tego nie rozumie i zazdroszczą Amerykanom ich 10 aut, 5 prywatnych samolotów i 50kg nadwagi na jednego mieszkanca. ;]
To jest reguła:
W Smoalii chcą żyć jak na Ukrainie
Na Ukrainie chcą żyć jak w Polsce
W Polsce chcą żyć jak w Niemczech
A w Niemczech nie chcą żyć nigdzie indziej bo u siebie mają super... Jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia :D
umierają przez to, co napisał baresa...
To nie jest argument na to, ze pieniadze szczescia nie dają. Nie robią tego. To nie jest zadna regula, są szczesliwi bogacze, nieszczesliwi biedacy, ale na odwrot też jest. To co napisał baresa + to co napisal Encourage = 100% prawdy. Człowiek jest stworzony tak, by zazdrościł innym i napedzał gospodarke, jak nie umiesz docenic tego co masz, nie bedziesz szczesliwy nigdy. P.S. Jak piszesz o skrajnych przypadkach jakiejs biedy w afryce to nie w temacie pieniedzy, bo tam brakuje jedzenia i wody, po co im kasa?
@Swooneb
Nie jest to regułą. Byłem w kilku biednych krajach (a i tak nie tych super-biednych), gdzie ludzie zarabiają średnio 5-10x mniej niż u nas a przy tym ceny wielu produktów nie różnią się wcale tak bardzo. Mimo to bardzo często byli pogodni, gościnni i uprzejmi.
warto docenic nasze zycie mamy miejsce do spania zaspokajamy potrzeby fizjologiczne i inne rozwijamy sie zawodowo i czy naprawde powodem do placzu izalu na zycie jest to ze dziewczyna ci rzuciła ? spojrzcie jakie maja zycie ludzie np . w sierra leone gdzie mozna zginąc za nic . a demoty dzis sa bardzo dobre ;D admin sie postarał.
To nie koniecznie muszą być ich dzieci. Czasem tacy ludzie przygarniają sieroty bo lepsza taka rodzina niż żadna. Ale faktycznie często się widzi biedne wielodzietne rodziny - DLACZEGO??
Tak, tak. Spójrzcie na daleki wschód - Korea Płd., Japonia, Singapur. Z Białorusią może i się jeszcze zgodzę, ale z resztą wcale. W democie interpunkcja jest fatalna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2010 o 16:05
Jeżeli chodzi o PKB/os. (ważone parytetem siły nabywczej) to kolejność za 2009r. jest następująca:
wg IMF: Polska, Estonia, Litwa, Łotwa, Białoruś, Rumunia
wg Banku Światowego: Estonia, Polska, Litwa, Łotwa, Rumunia, Białoruś
Człowieku... Estonia, Łotwa i Litwa to państwa, które za kilka lat będą na poziomie Danii... Zastanów się co mówisz... A co do Rumunii, to byłem tam i wcale nie jest aż tak źle... Drogi mają ładne i piękne dziewczyny... Tylko przez cyganów ciągle panuje tam niestabilność bo kradną, że masakra, a do roboty ostatni.
DamianGZYL -> To raczej ty się zastanów co sam mówisz. Kraje bałtyckie są odrobinę biedniejsze od Polski (która poziom przeciętnego kraju zachodnioeuropejskiego osiągnie dopiero za jakieś 20 lat - oczywiście biorąc pod uwagę rozwój Europy Zachodniej w tym samym czasie), a kryzys gospodarczy dał im wszystkim naprawdę ostro popalić. Miano tygrysów bałtyckich dostały tylko dlatego, że udało im się wyjść z sowieckiej nędzy i w miarę dorównać krajom udanej transformacji: Polsce, Czechom, Słowacji, Węgrom, Słowenii czy Chorwacji - co nie wyszło np. na Białorusi, a już kompletną katastrofę zaliczyło na Ukrainie (o Mołdawii nie wspomnę), która jeszcze przed kryzysem (który rozłożył ją totalnie na łopatki) w dalszym ciągu nie wróciła do poziomu zamożności... sprzed rozpadu ZSRR. Rumunia ma zaś, wraz z Bułgarią, spory potencjał, ale wciąż są to kraje rozdzierane przez korupcję, rozkradane przez mafie, hamowane wskutek niskiej kultury pracy i konfliktów natury etnicznej.
Z tego co wiem, to przeciętny Estończyk żyje lepiej niż Polak - mam na myśli na PER CAPITA. Nie mówię o gospodarce, czy o kryzysach, tylko o pensjach i standardach... Ja tam byłem i chyba wiem co mówię - Jest tam prawie podobny poziom zamożności ludzi jak w np. Danii i mają drogi gładkie jak szkło!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2010 o 22:33
Sam wskaźnik per capita g*wno, za przeproszeniem daje, chyba że liczysz go w wymiarze parytetu siły nabywczej (PPP) - to co innego. I wg tego właśnie parytetu Estonia (podobnie jak Chorwacja) minimalnie za Polską odstaje, a ją z kolei równie minimalnie wyprzedzają Węgry. A jakość dróg do bogactwa obywateli nie ma nic do rzeczy - to raczej leży w gestii rządu, który, jak wiadomo, działa tym lepiej, im mniejszym terytorium i populacją musi zarządzać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2010 o 22:39
I mnie to też wk**wia - nie mylcie Romów z Rumunami. Przeciętny Rumun nie rożni się znacznie od Polaka, a spora ich część ma niebieskie oczy i blond włosy. W Rumunii jest za to jeden GIGANTYCZNY problem - Romowie (Cyganie). Jest ich tam aż 2 miliony, czyli średnio 1/10 osób w Rumunii, to Rom (Cygan). Na zachodzie też - same te czarnuchy, co to mówią po Rumuńsko (bądź co bardziej prawdopodobne - Rusku), uważają, że skoro mają Rumuński paszport, to że są już Rumunami - nie, nie są. Rumuni bardzo nie lubią Romów, gdyż: nie chcą się uczyć, nie chcą pracować, nie chcą się integrować ze społeczeństwem, żebrzą na ulicach, robią "wioski cyganskie", a przy tym burdel i syf. Generalnie w Rumunii często dochodzi do istnych "wojen" pomiędzy jednymi, a drugimi. Poza tym, Rumunia to nie tylko Bukareszt. Ogromnymi atrakcjami Rumunii są miedzy innymi: Siedmiogród (zamki, pałace, warownie - malownicze krajobrazy, mało ludności - można iść wiele dziesiątek kilometrów i nie napotkać nawet jednej chałupy) , lasy, góry, niedźwiedzie, generalnie cała przyroda (przykre to co powiem, ale nasza Puszcza Białowieska to się nawet nie umywa do przyrody Rumunii - najlepszym przykładem jest to, że w całej Polsce żyje około 60 Niedźwiedzi Brunatnych. W Rumunii jest ich grubo ponad 6... tysięcy. Jak się wie gdzie załatwić (i jak), to te wasze wszystkie wycieczki do Egiptu, Tunezji, Hiszpanii - nie umywają się nawet do Rumunii. Rumuńskie Karpaty, to najlepsze na terenie całej Europy miejsce, do uprawiania Survivalu - bo gdzie indziej w (jakby nie patrzeć) środkowej Europie, jest takie miejsce, że idzie się tydzień (lub dwa) po lesie i nie spotyka nawet żywej duszy? Ale co w Rumunii najlepsze, to to, że nie jest jeszcze ona popularna wśród turystów. Cisza, spokój... A nie ten wakacyjny zgiełk, gdzie żeby zająć leżak, trzeba wstać przed 7:00 rano.
Procorz zgadzam się w 100% co do cyganów i co do Rumuńskiej przyrody... Dodam jeszcze, że jestem pod wielkim wrażeniem kanionu niedaleko Sibiu. Ale co do Rumuna o jasnych włosach to niewiem... Poznałem wielu Rumunów i żaden nie miał jasnych włosów, czy niebieskich oczu (no chyba, że ktoś se przefarbuje włosy). Ale chciałbym powiedzieć ważną rzecz, mianowicie dlaczego nikt nie interesuje się wielkim problemem w Rumuni, jakim są MILIONY bezpańskich psów! Po prostu gdzie się nie spojrzysz wszędzie biegają ich setki. Pewni Polacy, pracujący na gospodarstwie w Ploeszti powiedzieli mi, że miejscowi do nich strzelają do zabawy i nie robi to na nich większego wrażenia... Oni mają chyba o nich takie poczucie jak o owadach i TO JEST CHORE! Na dzieci nawet nie zrobił wrażenia 'świeżo' rozjechany piesek jeszcze człapiący z wnętrzościami na wierzchu - MASAKRA. I powiedzcie mi jedno... DLACZEGO UE SIĘ TYM NIE ZAJMIE??!! NIEE, BO ONI WOLĄ WYCOFYWAĆ ŻARÓWKI 100 WATOWE I OBNIŻAĆ LIMIT POŁOWÓW DLA POLSKICH RYBAKÓW!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 listopada 2010 o 11:54
To pojedź do Lwowa i zobacz jak chachły chleją, polskie picie w porównaniu z ukraińskim to nic.
Zresztą Polacy tak dużo nie piją, pojedźcie do innych krajów a nie tylko w Polsce siedzicie, a mówicie że tu jest źle etc.,itp.,itd, a inne kraje zwiedziliście co najwyżej na mapie.
byłem na Ukrainie i powiem jedno: bida z nędzą, wszystkich marudzących Polaków wysłałbym tam na wycieczkę a jak wrócą to zmienią myślenie o naszym kraju
Narzekanie nigdy niczemu nie służy, ale jednak nie przesadzałbym z podniecaniem się Ukrainą - nie zapominajmy, że równanie w dół raczej nie jest powodem do chluby, a już na pewno nie równanie do jednego z najbiedniejszych krajów Europy. W Polsce nie jest źle, ale wciąż na 50 państw europejskich znajdujemy się dopiero na 29. To nie jest za dobry wynik.
Jak mniemam byłeś na terenach dawnych kresów II RP, jeśli chciałbyś zobaczyć prawdziwą Ukrainę to pojedź za Zbrucz, a najlepiej na wschód tego państwa, wtedy zmienisz zdanie na temat tego kraju.
Widać, że ci którzy minusują nigdy nie byli na Ukrainie... Tam drogi są w bardziej opłakanym stanie niż nasze, zarabiają mniej, warunki życia mają gorsze, a mimo to ludzi wydaja się być weselsi...
Gdyby Kresy Wschodnie po wojnie znalazły się w polskich rękach, Polska przyjęła by pomoc z zachodu i nie bylibyśmy obciążeni socjalizmem, to prawdopodobnie nie dość że bylibyśmy potęgą gospodarczą, to do Lwowa czy do Wilna jeździlibyśmy bez paszportu.
no coż jeżeli uważają że w Polsce jest lepiej to ja bym chętnie włączył tereny Ukrainy do naszych oczywiście by im żyło się lepiej :P, tak jak było 400 lat temu
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2010 o 15:43
Pokazana jakaś rozwalona wieś i podpisane jako cała Ukraina, taki stereotyp dość mocny, co prawda Ukraina boryka się z kryzysem, ale patrzcie na miasta Lwów, Iwano-Frankiwsk, Tarnopil. Odnowione, zadbane. Tak samo na huculszczyźnie buduje się nowoczesne hotele i całe kompleksy dla turystów.
Odnowione ,ale tylko po części jak widziałem "ciekawe" zdjęcia i tak to wyglądało ,że dawni mieszkańcy chociażby Tarnopola ,nie żadnego Tarnopila czy innego Lviva się w grobie przewracają.
Lwów jest wg. Ciebie odnowiony i zadbany? To chyba mówisz o Tym Lwowie z 1939 roku, bo tak zapuszczonego miasta jak Lwów nigdzie chyba na świecie drugiego nie ma i nawet sami Ukraińcy z Odessy czy Mikołajowa śmieją się jak bardzo zapuszczone i zaniedbane jest to miasto....
Owszem, Odessa czy taka Jałta są bardziej zadbane, bo turystyka nad morzem czarnym jest wyższa niż na zachodzie kraju, gdzie jedynym ciekawym miejscem jest właśnie Lwów.. A polecam tam pojechać, bo miasto jest naprawdę godne uwagi. Tyle, że tamtejsi Ukraińcy strasznie zacierają Polskość..
Nieco przesadzone, w takich ruinach tam nie mieszkają. Z resztą popatrzcie na to jak są ubrani - nie jest to jakiś ostatni krzyk mody, ale schludnie i czysto ("po domu" ubieram się podobnie).
southryan, odwiedziałeś dane kraje? Np. na Białorusi bywam co pół roku i powiem Ci że od paru lat rozwój jest
wielki, miasta odnowione nie do poznania, wiele nowych firm, usług, drogi lepsze niż w Polsce(i mówili tak Polacy),
wsie wspomagane przez różne źródła, sport się prężnie rozwija, poziom edukacji wzrasta, plus liczne socjale.
Bardzo denerwują mnie liczne stereotypy. Warto odwiedzić, a potem komentować. Niektórzy jednak nie mogą tego przeboleć, że zmienia się na lepsze bo nadal wolą stereotypy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2010 o 20:05
No święte słowa... tez kiedyś w fabryce w której pracowałem Ukrainiec zapinał chyba z 20 pasów na ładunek... ja sie go pytam po co tyle przeciez tu nie ma tyle ladunku...a on na to ze jak bedzie jechał po dziurach to moze sie wszystko stac,bo u was to są drogi super ale jak tyko przejade na Ukraine to jeden syf.... Zapytałem sie go jeszcze ile zarabia powiedział ze okolo 900 zł....
turasy i araby na zachodzie europy dostaja takie zasilki o jakich ty nawet niesnisz oni z 30dzieci moga godnie zyc, u nas czeczeni tez maja 700zl na pare i 500zl na kazdego bachora to policz sobie ile maja a czeczenska rodzina ma minimum 5dzieci, 5000zl bez problemu dostana od panstwa i jeszcze oczywiscie mieszkanie wyremontowane za free i liczne pomoce panstwa; gdy polska rodzina beczy bo nie ma na chleb i mieszka w oborze to czeczency oplywaja w luksusie a w wolnym czesie strasza miejscawa ludnosc(czasami napadaja z bronia)
To wasze czepianie się zdjęcia tylko podkreśla to jak marudnym narodem jesteśmy. Wiecznie narzekamy, jak to nam źle, czego nam brakuje, co nam przeszkadza. Prawie nigdy nie potrafimy zauważyć pozytywnych stron. A demot bardzo dobry, bo chociaż daleko nam od ideału to do dna też nam bardzo daleko.
jak nie wiesz to weź się ku*wa dowiedz. Ta strona schodzi na psy, jak nie "urzekające historie" to jakies durne tłumaczenia że nie wiedziałeś co napisac!! Oohh ale te słowa ukraińca są demotywujące! Na świecie jest w pi*de osób które mają gorzej od nas a wy potraficie pisac.. ku*wa sorry, nawet nie potraficie napisac jak was to bardzo gnębi ... Mnie najbardzej demotywują tacy ludzie jak autor tego demotywatora. Pozdro!
Bylam na obozie w te wakacje na Ukrainie i po powrocie stwierdziłam jedno: Nie mamy na co narzekać, naprawdę!
Ukraina, kraj zacofany, ludzie mili i nie zwracający uwagę na takie pierdoły jak ubiór, przynajmniej ja to zauważyłam w najbliższym otoczeniu będąc tam.. Natomiast codzienne życie.. Otóż to zarabiają niewiele, a ceny naprawdę duże..
Tam rodziny nie mogą sobie pozwolić na takie jedzenie, ich posiłki składają się głównie z kaszy i kromek chleba.. A mieszkania.. Nocowałam u jednej Ukrainki i powiem, że jest przytulnie i nie są to jakieś mega okropne warunki, ale z pewnością baardzo skromne, o takim wyposażeniu jak w Polsce w cod rugim mieszkaniu, oni mogą sobie tylko pomarzyć..
Naprawdę, doceńmy to co mamy, bo są miejsca gdzie ludzie mają o wiele trudniejsze warunki do zycia od nas, a mimo to, potrafią się z niego cieszyć. ;)
Zacznijmy od tego, że nie zawsze bogactwo narodu można stwierdzić na podstawie tego, co znajdziemy u nich w domu, czy jak się ubierają. Weźmy takie USA: co z tego, że są jednym z najbogatszych krajów świata (swoją drogą nieźle, jak państwo 300-milionowe przewyższa pod względem bogactwa również kilkumilionowe - albo kilkusettysięczne - "drobiazgi"), skoro wciąż uwielbiają transakcje załatwiać za pośrednictwem niewygodnych czeków, a w ich kuchniach wciąż można znaleźć w większości dość prymitywne kuchenki gazowe (inna sprawa, że tam z gazem nie ma aż takich problemów jak w Europie)?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2010 o 20:21
Gdzieś jest lepiej, gdzieś jest gorzej, to normalne. Człowiek dąży automatycznie aby mu było lepiej. Ale najważniejsze aby się w tym nie zatracić i nie dążyć po trupach do celu i doceniać to co się ma.
Prawda, Znam jedną Ukrainkę, pracowała na wyższym stanowisku na kolei bodajże, a moja ciotka pracowała w Polsce jako przedszkolanka. Ukrainka mówiła, że to co moja ciotka zarabia dziennie, ona dostaje po miesiącu. Z resztą widać, że dużo Ukrainek przyjeżdża do Polski do pracy.
Ogólnie racja z tym, że na Ukrainie jest większa bieda, ale co do rodziny na zdjęciu to nikt im nie kazał robić tylu dzieci. Myślę, że jakby mieli 1 lub 2 to mieli by lepsze warunki.
Różnicę w bogactwie Ukrainy i Polski można wskazać następująco: USA = 3 x Polska = 9 x Ukraina. Czyli przeciętny Ukrainiec ma się do przeciętnego Polaka tak, jak przeciętny Polak do przeciętnego Amerykanina.
Ciężko cokolwiek na ten temat powiedzieć, bo mieszkałam na Ukrainie i nie jest tam tak jak często się mówi. Chyba w każdym kraju są miejsca gdzie żyje się lepiej, gorzej, albo bardzo źle i tam również tak jest.
Ja zapamiętałam Ukrainę jako piękny kraj i mam nadzieję, że niektórzy też go tak dostrzegają.
Zgadzam się z tym demotem w 100%. Bylem kiedyś na obozie harcerskim gdzie była młodzież z Ukrainy. Widać było ze Polska dla nich jest naprawdę bogatym państwem mimo to że oni nie byli wcale z tych najbiedniejszych rodzin (do takiego wniosku doszedłem skoro mieli np: komputery i to całkiem niezłe jak na tamte czasy) , zawsze gdy wychodziliśmy na miasto oni za każdym rogiem "wpie****" (bo inaczej się tego ując nie dało) czipsy, lody, batony bo tego u nich nie było, chociaż nie wiem jak teraz bo od tamtego czasu minęło co najmniej 6 lat...
Nie róbcie z Ukrainy takiej dziczy. Wierzcie mi,że poziom życia jest porównywalny jak w Polsce, może minimalnie niższy. Wielokrotnie miałam okazję gościć w Kijowie, Lwowie, Dniepropietrowsku. Demot - kompletne dno.
Weronika1533: Widać że byłaś tylko w tych pięknych miejscach. Wybierz się choćby kilka km od granicy, poznasz prawdziwą Ukrainę pełną łapówek i niesprawiedliwości..
Większość z was klepie pieprzone bzdury, nie macie pojecia o tym co dzieje się na Ukrainie. Gadacie co powie dziecko z Afryki o Ukrainie, ale co ma piernik do wiatraka? To dwa różne światy, dwie różne kultury i podejście do życia. Polska i Ukraina to kultury podobne do siebie, kraje o tym samym ustroju politycznym. Mój były chlopak jest Ukraińcem, i ryzykuje stwierdzenie, że właśnie przez to, że nie mógł dostać glupiej wizy do Polski wszystko miedzy nami się posypało- bylo mnóstwo stresu, jego niemożność przekroczenia granicy Polski uniemożliwiała nam spotkania. Jest to kraj w którym mądrzy ludzie zarabiają śmieszne pieniądze, np doświadczona lekarka zarabia miesięcznie ok. 2000 hrywien, co daje 800pln. Jedzenie jest drogie, ubrania są ŚMIESZNE DROGIE! Tam nie ma markowych sieciówek typu H&M, zwykłe buty zimowe kosztują ok. 1300hrn, średnia płaca to 1500hrn. Popatrzcie ile finezji mamy w Polsce, możemy wybierać co nam sie podoba, do wyboru do koloru. Od biedy znajdujemy pracę, chociażby fizyczną. Tam tego nie ma, bezrobocie jest bardzo duże. Kraj jest zależny od Rosji i gdzie tu do Unii... Cieszcie się, że wy możecie wybierać gdzie jechać na wakacje za granicę. Że możecie sie uczyć na najlepszych uniwersytetach w Europie jeśli tylko chcecie, bo połowę kosztów macie fundowana przez Unię. Nie narzekajmy na to co mamy, ja mogę sypać porównaniami do Ukrainy, gzie ludzie sa skazani na siebie żeby cokolwiek osiąnąć i nikt nie ułatwia.
Większość z Was podejrzewam nigdy nie była na Ukrainie stąd nieprawdziwe teksty. Po pierwsze na dany moment średnia płaca na Ukrainie to około 400$ (czyli w przeliczeniu na złotówki około 1200zł)Ile się zarabia w Polsce? Wystarczy wejść na stronę PUP waszego miasto aby się przekonać że wcale nie więcej. W porównaniu z Polską życie jest dużo tańsze, tańsze paliwo, tańsza żywność, alkohol, opłaty mieszkaniowe, gaz, prąd itd. Wystarczy pojechać do pierwszego większego miasta aby zobaczyć jaki jest poziom życia. Fakt faktem jeśli chodzi o drogi, infrastrukturę to w Polsce jest dużo lepiej, ale to dlatego że Unia Europejska pakuje w nas ogromną kasę, gdyby nie UE drogi mielibyśmy podobne do tych na Ukrainie, jak nie gorsze. Zamiast użalać się nad Ukrainą, lepiej będzie jak każdy z Was zajmie się problemami naszego kraju i sprawdzi sobie jak Polska wypada na tle krajów UE, nawet chociażby takich jak Czechy czy Węgry :)
Kiedy pracował u mojej babci pewien ukrainiec. Dostawał pieniądze do ręki, jedzenie miał, spanie miał. Po jakiś tam 3 miesiącach wracał na Ukraine. Jakiś dzień wcześniej przyszedł do mnie pożyczyć kasety VHS z filmami. Powiedział, że siedzi w domu, że mu się nudzi to mu pożyczyłem ze 4. Wziął i kolejnego dnia wyjechał zabierając je. Widocznie lepiej i bardziej opłacalnie było mu zostać złodziejem na sam koniec, mimo tego, że dobrze miał, bo babcia traktowała go jak własnego wnuka. Trudno się mówi.
hmmm czy ja dobrze widze? 15 dzieci? wspolczucie dla matki... chociaz i w polsce znajduja sie tacy inteligenci zeby z renta w wysokosci 600 zl jako srodkiem utrzymania rodziny robic 7mke dzieci...
Mój pierwszy rzut oka: klasa, dwoje nauczycieli i wycieczka na wieś. Dopiero kiedy przeczytałem opis i jeszcze raz spojrzałem na obrazek, domyśliłem się prawdy...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2010 o 21:09
Niestety dla Ukraińców poziom życia w Polsce, a nawet wygląd naszych miast, obwieszone lampkami centra handlowe itd. to istny ósmy cud świata (i wiem to na pewno, nie wymyślam). Ale pamiętajmy, że my kiedyś też tęsknie patrzyliśmy na Zachód. Mam nadzieję, że Ukraińcy dojdą przynajmniej do średniego standardu życia, jaki mają Polacy.
Na Ukrainie za 1-sze dziecko dostaje się 12.5 tys. hrywien ($1500) za 2-gie 25 tys. a za 3-cie i każde kolejne 50 tys. ($6000). Dlatego też taka rodzina może być właśnie źródłem utrzymania.
No i na Ukrainie nie jest takźle jak na rysunku. No ale na drogi to na pewno nie macie prawa narzekać.
Zdjęcie w demotywatorze nie było robione na Ukrainie tylko gdzieś na Bałkanach ,a debile uwierzyli ,że to na Ukraina.
Po pierwsze na Ukrainie od kilkunastu lat jest niż demograficzny i tak wielodzietna rodzina jak na zdjęciu nie jest modelową ukraińską rodziną nawet taką z nizin.
Po drugie spójrzcie na fizjonomie dzieci,to Cyganie więc to zdjęcie prawdopodobnie zrobiono gdzieś w Rumunii (tam jest dużo Cyganów) albo w Macedonii cy Albanii.
Po czwarte oni stoją koło kurników /chlewików ,a większośc komentujących myśli ,że to tam domy tak wyglądają.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 listopada 2010 o 11:45
Widzę dużo komentarzy, że to nie jest zdjęcie Ukrainy. Owszem jest. Jest to romska rodzina mieszkająca na Ukrainie. Artykuł opowiadający o całej wiosce mieszkającej w takich warunkach: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/cyganskie_perly_w_blocie_93919.html . Byłem niedawno na Ukrainie i te domy są lepsze oczywiście, bo nie rozpadają się tak jak ten na zdjęciu, ale wyglądem wiele go przypomina. Drugie, co trzeba powiedzieć to to, że dzieci tam też aż tyle nie mają. Jak widać obrazek mocno metaforyczny, ale prawdziwy
prawda prawda, pamiętam jak u mojego dziadka pracowali Ukraińcy... Między innymi Kobieta która była dyrektorką Liceum we Lwowie, zrywała truskawki kilka godzin dziennie przy pełnym słońcu za 35 zł dziennie
A ciekawe jest też to że oni strasznie lubią cebule, normalnie jedzą jak my jabłka !
Pomimo wszsytko uważam, że 17 dzieci to zdecydowana przesada. Już nawet pomijając wyżywienie, pieniądze - jak powiedzieć całej siedemnastce, że każde dziecko kocha się tak samo? Jak przytulić te dzieci wszystkie naraz? Jak poświęcić im jednakowo dużo czasu? Z resztą - ile z tych dzieci nie jest z dziurawego kondomka? Ile jest ich własnych? Ile adoptowanych?
Hmm... No cóż... Połowę swojego życia spędziłam na Ukrainie. Prawdą jest to, że Ukraińcy uważają Polskę za kraj, w którym da się żyć lepiej. Ale nie zawsze tak jest. Np. mimo to, że w Polsce są lepsze technologie (czasem), leczenie na Ukrainie jest o wiele lepsze. Pijacy - wszędzie tacy sami. Bezdomni też. I ilość ich jest podobna w obu krajach. Nieprawdą jest też, że na Ukrainie wiele rodzin ma więcej niż 2 dzieci. W Polsce np. jest wiele "niezbyt zamożnych" rodzin mających całe gromadki dzieci. Na Ukrainie to rzadkość. Wiele ludzi po prostu nie zdołałoby zapracować na swoje pociechy. Co do "płacenia" za kolejne urodzone dzieci - nie praktykuje się. Prawie. A raczej bardzo bardzo rzadko. I to przez rodziny przybyłe z niektórych regionów Rosji. Szkolnictwo - nie trzeba kupować książek, co pozwala na oszczędzenie sporej sumy pieniędzy. Poziom szkół też jest wyższy. Na własnej skórze się przekonałam. Choć znów jeśli chodzi o studia - Polska prowadzi. Mimo to uważam, że Ukraińcy po prostu nie mają na co narzekać.
Mimo wszystko cieszmy sie że żyjemy w takim kraju bo tak naprawde nie żyje nam sie źle. Ciesze sie że nie urodziłąm sie w krajach afrykańskich albo w krajach z religia islamską
Jeśli tak bardzo lubisz być dymany przez biurokratów to twoja sprawa, ale nie mam zamiaru żyć w różowych okularach oszukując się, że polska to raj na ziemi.Żyjemy w niewolniczym systemie zwanym idiokracją, gdzie porządni ludzie są wyzyskiwani przez aparat państwowy.
Ukraina, Białoruś, Rumunia, Bułgaria, Macedonia, Chorwacja może trudno w to uwirezyć ale też np. Litwa nam
zazdroszczą. Dla litwinów polacy to bogacze, i w ich mniemaniu uważamy się za panów chcących im odebrać
niepodległość, dla tego tak tępią polonię u siebie.... Polska jest wśród 30 najbogatszych krajów świata (od 28
do 35 zależy, kto robi ranking) i jesteśmy najszybciej bogacącym się krajem w europie. Jest nieźle i będzie
jeszcze lepiej. My lubimy narzekać, to nasza cecha narodowa. Wsie przypominają coraz częściej luksusuwe osiedla
domków. Jeździmy coraz lepszymi autami, już nie 1 ale 2 lub 3 auta na rodzinę... 15 late temu nikt by o tym nie ośmielił się pomarzyć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 listopada 2010 o 19:42
Polska to bankrut, który związał się z Europą Zachodnią, która w chwili obecnej żyję na kredyt i powoli umiera.Mądry kraj to taki, który wiążę swoją przyszłość z państwami, które dopiero stają się zamożne i prężnie się rozwija anie z państwami gdzie za parę nastanie era dzieci Mahometa i gdzie zapanuję islamska republika.Więc proszę nie mów mi o jakiś bredniach o tym, że Polska jest jednym z najbogatszych państw na świecie :)
Jeśli chodzi o Rumunię to się nie zgadzam, owszem może Bukareszt jest piękny i nowoczesny ale reszta kraju ?
Przejeżdżałam przez Rumunię zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, weszłam do "sklepu" i co widzę ? Dwa batony jedna butelka picia kilka gum do żucia i tyle. Wyszłam pokierowałam się do autokaru i co widzę ? Dziecko bez ręki w jakiejś brudnej szmacie stało pod wejściem i chciało coś do jedzenia. To prawdziwa historia i myślę, że Polska ma chyba "troszkę" lepsze warunki życia niż Rumunia.
Moja babcia mieszkała we Lwowie (dzisiejsza Ukraina) , i bała się tam wrócić bo Ukraińcy by zamordowali, tak samo było o tym głośno w telewizji, studenci pojechali do ojczyzny swoich dziadków na Ukrainę, i zatrzymali się u jakiejś rodziny, wieczorem grali nimi w karty, w nocy po podrzynali gardła.
Ukraińcy też wyjeżdżają na zachód!Dla nich Polska to tylko przejściowe pomiędzy starą unią a wschodem.Oni wcale nie traktują naszego państwa jak jakieś ziemi obiecanej.
Ukraińcy chcieli wolnego i niepodległego państwa - zabijali i mordowali Polaków niejednokrotnie członków swojej rodziny - mężów, żony, stryjów, dziadków, szwagrów itd. W II RP żyli jak pączek w maśle,gdy II RP upadła odwaliło im i zaczęli tworzyć swoje sztuczne państwo. BANDERA jesteś z siebie dumny d*pku??!! Przez Ciebie wielu ludzi dziś cierpi, bo zaufali Twoim obietnicą o "ukraińskim raju", czym przekreślili wieleset lat wspólnej tradycji i kultury z Polską. Prawda jest taka, że ludność Ukrainy chce spowrotem przyłączyć się do RP.
Przejawem tej wszech obecnej miłości między Polakami a Ukraińcami było to, że Polacy w celu zniszczenia kultury i wynarodowienia Rusinów(Ukraińców) palili ich cerkwie prawosławne i grekokatolickie, a dzieciom zabraniano nauki w ich ojczystym języku.Dodam jeszcze, że żadne Ukrainiec ani tym bardziej Białorusin nie mógł pełnić roli urzędnika państwowego.Mogę cię zapewnić, że żaden Ukrainiec nie ma zamiaru żyć w granicach naszego państwa, świadczy o tym fakt odbywaniu się licznych parad na część działaczy niepodległościowych, które odbywają się teraz nie tylko na ziemiach dawnej II RP ale także i I RP, czyli na Ukrainie właściwej.
to ciekawe jak oni tam żyją ;o
Jeszcze gorzej niż u nas ;)
Jak się chciało tyle dzieci robić, to się nie dziwić? Najpierw się myśli o tym jak utrzymać
rodzinę, a dopiero potem ją zakłada, a nie odwrotnie... (mówię odnośnie zdjęcia).
Edit:
Z tego co widzę, kilka osób się ze mną nie zgadza. : ) . Z ogromną chęcią bym przeczytał *dlaczego*, proszę o wiadomość na PW.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2010 o 16:10
Poprostu pieniadze szczescia nie dają. Ale nikt w polsce tego nie rozumie i zazdroszczą Amerykanom ich 10 aut, 5 prywatnych samolotów i 50kg nadwagi na jednego mieszkanca. ;]
To jest reguła:
W Smoalii chcą żyć jak na Ukrainie
Na Ukrainie chcą żyć jak w Polsce
W Polsce chcą żyć jak w Niemczech
A w Niemczech nie chcą żyć nigdzie indziej bo u siebie mają super... Jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia :D
umierają przez to, co napisał baresa...
To nie jest argument na to, ze pieniadze szczescia nie dają. Nie robią tego. To nie jest zadna regula, są szczesliwi bogacze, nieszczesliwi biedacy, ale na odwrot też jest. To co napisał baresa + to co napisal Encourage = 100% prawdy. Człowiek jest stworzony tak, by zazdrościł innym i napedzał gospodarke, jak nie umiesz docenic tego co masz, nie bedziesz szczesliwy nigdy. P.S. Jak piszesz o skrajnych przypadkach jakiejs biedy w afryce to nie w temacie pieniedzy, bo tam brakuje jedzenia i wody, po co im kasa?
@Swooneb
Nie jest to regułą. Byłem w kilku biednych krajach (a i tak nie tych super-biednych), gdzie ludzie zarabiają średnio 5-10x mniej niż u nas a przy tym ceny wielu produktów nie różnią się wcale tak bardzo. Mimo to bardzo często byli pogodni, gościnni i uprzejmi.
warto docenic nasze zycie mamy miejsce do spania zaspokajamy potrzeby fizjologiczne i inne rozwijamy sie zawodowo i czy naprawde powodem do placzu izalu na zycie jest to ze dziewczyna ci rzuciła ? spojrzcie jakie maja zycie ludzie np . w sierra leone gdzie mozna zginąc za nic . a demoty dzis sa bardzo dobre ;D admin sie postarał.
To nie koniecznie muszą być ich dzieci. Czasem tacy ludzie przygarniają sieroty bo lepsza taka rodzina niż żadna. Ale faktycznie często się widzi biedne wielodzietne rodziny - DLACZEGO??
Mam cudowny pomysł, zamiast kasy zacznijmy dawać biednym rodzinom prezerwatywy.
to ciekawe co by powiedzieli o takich Niemczech...
"raj"?
a tak do wiadomości! na fotce jest romska rodzina mieszkająca w pobliżu granicy węgiersko - słowackiej !
Pozory mylą każdego z nas ;)
W Polsce znowu nie jest AŻ tak źle. Popatrzcie na wschód - Białoruś, Litwa, Łotwa, Estonia, Rumunia...
Rumunia? Nie zapędziłeś się nieco? Oni są na podobnym poziomie gospodarczym jak my. Polecam odwiedzić.
Tak, tak. Spójrzcie na daleki wschód - Korea Płd., Japonia, Singapur. Z Białorusią może i się jeszcze zgodzę, ale z resztą wcale. W democie interpunkcja jest fatalna.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2010 o 16:05
Jeżeli chodzi o PKB/os. (ważone parytetem siły nabywczej) to kolejność za 2009r. jest następująca:
wg IMF: Polska, Estonia, Litwa, Łotwa, Białoruś, Rumunia
wg Banku Światowego: Estonia, Polska, Litwa, Łotwa, Rumunia, Białoruś
Człowieku... Estonia, Łotwa i Litwa to państwa, które za kilka lat będą na poziomie Danii... Zastanów się co mówisz... A co do Rumunii, to byłem tam i wcale nie jest aż tak źle... Drogi mają ładne i piękne dziewczyny... Tylko przez cyganów ciągle panuje tam niestabilność bo kradną, że masakra, a do roboty ostatni.
DamianGZYL -> To raczej ty się zastanów co sam mówisz. Kraje bałtyckie są odrobinę biedniejsze od Polski (która poziom przeciętnego kraju zachodnioeuropejskiego osiągnie dopiero za jakieś 20 lat - oczywiście biorąc pod uwagę rozwój Europy Zachodniej w tym samym czasie), a kryzys gospodarczy dał im wszystkim naprawdę ostro popalić. Miano tygrysów bałtyckich dostały tylko dlatego, że udało im się wyjść z sowieckiej nędzy i w miarę dorównać krajom udanej transformacji: Polsce, Czechom, Słowacji, Węgrom, Słowenii czy Chorwacji - co nie wyszło np. na Białorusi, a już kompletną katastrofę zaliczyło na Ukrainie (o Mołdawii nie wspomnę), która jeszcze przed kryzysem (który rozłożył ją totalnie na łopatki) w dalszym ciągu nie wróciła do poziomu zamożności... sprzed rozpadu ZSRR. Rumunia ma zaś, wraz z Bułgarią, spory potencjał, ale wciąż są to kraje rozdzierane przez korupcję, rozkradane przez mafie, hamowane wskutek niskiej kultury pracy i konfliktów natury etnicznej.
Z tego co wiem, to przeciętny Estończyk żyje lepiej niż Polak - mam na myśli na PER CAPITA. Nie mówię o gospodarce, czy o kryzysach, tylko o pensjach i standardach... Ja tam byłem i chyba wiem co mówię - Jest tam prawie podobny poziom zamożności ludzi jak w np. Danii i mają drogi gładkie jak szkło!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2010 o 22:33
Sam wskaźnik per capita g*wno, za przeproszeniem daje, chyba że liczysz go w wymiarze parytetu siły nabywczej (PPP) - to co innego. I wg tego właśnie parytetu Estonia (podobnie jak Chorwacja) minimalnie za Polską odstaje, a ją z kolei równie minimalnie wyprzedzają Węgry. A jakość dróg do bogactwa obywateli nie ma nic do rzeczy - to raczej leży w gestii rządu, który, jak wiadomo, działa tym lepiej, im mniejszym terytorium i populacją musi zarządzać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2010 o 22:39
I mnie to też wk**wia - nie mylcie Romów z Rumunami. Przeciętny Rumun nie rożni się znacznie od Polaka, a spora ich część ma niebieskie oczy i blond włosy. W Rumunii jest za to jeden GIGANTYCZNY problem - Romowie (Cyganie). Jest ich tam aż 2 miliony, czyli średnio 1/10 osób w Rumunii, to Rom (Cygan). Na zachodzie też - same te czarnuchy, co to mówią po Rumuńsko (bądź co bardziej prawdopodobne - Rusku), uważają, że skoro mają Rumuński paszport, to że są już Rumunami - nie, nie są. Rumuni bardzo nie lubią Romów, gdyż: nie chcą się uczyć, nie chcą pracować, nie chcą się integrować ze społeczeństwem, żebrzą na ulicach, robią "wioski cyganskie", a przy tym burdel i syf. Generalnie w Rumunii często dochodzi do istnych "wojen" pomiędzy jednymi, a drugimi. Poza tym, Rumunia to nie tylko Bukareszt. Ogromnymi atrakcjami Rumunii są miedzy innymi: Siedmiogród (zamki, pałace, warownie - malownicze krajobrazy, mało ludności - można iść wiele dziesiątek kilometrów i nie napotkać nawet jednej chałupy) , lasy, góry, niedźwiedzie, generalnie cała przyroda (przykre to co powiem, ale nasza Puszcza Białowieska to się nawet nie umywa do przyrody Rumunii - najlepszym przykładem jest to, że w całej Polsce żyje około 60 Niedźwiedzi Brunatnych. W Rumunii jest ich grubo ponad 6... tysięcy. Jak się wie gdzie załatwić (i jak), to te wasze wszystkie wycieczki do Egiptu, Tunezji, Hiszpanii - nie umywają się nawet do Rumunii. Rumuńskie Karpaty, to najlepsze na terenie całej Europy miejsce, do uprawiania Survivalu - bo gdzie indziej w (jakby nie patrzeć) środkowej Europie, jest takie miejsce, że idzie się tydzień (lub dwa) po lesie i nie spotyka nawet żywej duszy? Ale co w Rumunii najlepsze, to to, że nie jest jeszcze ona popularna wśród turystów. Cisza, spokój... A nie ten wakacyjny zgiełk, gdzie żeby zająć leżak, trzeba wstać przed 7:00 rano.
Procorz zgadzam się w 100% co do cyganów i co do Rumuńskiej przyrody... Dodam jeszcze, że jestem pod wielkim wrażeniem kanionu niedaleko Sibiu. Ale co do Rumuna o jasnych włosach to niewiem... Poznałem wielu Rumunów i żaden nie miał jasnych włosów, czy niebieskich oczu (no chyba, że ktoś se przefarbuje włosy). Ale chciałbym powiedzieć ważną rzecz, mianowicie dlaczego nikt nie interesuje się wielkim problemem w Rumuni, jakim są MILIONY bezpańskich psów! Po prostu gdzie się nie spojrzysz wszędzie biegają ich setki. Pewni Polacy, pracujący na gospodarstwie w Ploeszti powiedzieli mi, że miejscowi do nich strzelają do zabawy i nie robi to na nich większego wrażenia... Oni mają chyba o nich takie poczucie jak o owadach i TO JEST CHORE! Na dzieci nawet nie zrobił wrażenia 'świeżo' rozjechany piesek jeszcze człapiący z wnętrzościami na wierzchu - MASAKRA. I powiedzcie mi jedno... DLACZEGO UE SIĘ TYM NIE ZAJMIE??!! NIEE, BO ONI WOLĄ WYCOFYWAĆ ŻARÓWKI 100 WATOWE I OBNIŻAĆ LIMIT POŁOWÓW DLA POLSKICH RYBAKÓW!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2010 o 11:54
Na Białej Rusi jest większa wolność gospodarcza niż w kraju zwanym III RP.
ja od Ukraińca usłyszałam że widział dużo pijaństwa ale takiego jak w Kazimierzy (moje miasto) to nigdzie....
To pojedź do Lwowa i zobacz jak chachły chleją, polskie picie w porównaniu z ukraińskim to nic.
Zresztą Polacy tak dużo nie piją, pojedźcie do innych krajów a nie tylko w Polsce siedzicie, a mówicie że tu jest źle etc.,itp.,itd, a inne kraje zwiedziliście co najwyżej na mapie.
Cóż, właściwie Lwów jest polski.
in ya dreams biacz
Znaczy się, powinien, biacz.
zrobili drużynę, która tez pokona polaków :D
Ej, a co w wczorajszym meczem? Trochę optymizmu
a co ma lech do reprezentacji polski ?
Bezsensu [-]
byłem na Ukrainie i powiem jedno: bida z nędzą, wszystkich marudzących Polaków wysłałbym tam na wycieczkę a jak wrócą to zmienią myślenie o naszym kraju
Narzekanie nigdy niczemu nie służy, ale jednak nie przesadzałbym z podniecaniem się Ukrainą - nie zapominajmy, że równanie w dół raczej nie jest powodem do chluby, a już na pewno nie równanie do jednego z najbiedniejszych krajów Europy. W Polsce nie jest źle, ale wciąż na 50 państw europejskich znajdujemy się dopiero na 29. To nie jest za dobry wynik.
Jak mniemam byłeś na terenach dawnych kresów II RP, jeśli chciałbyś zobaczyć prawdziwą Ukrainę to pojedź za Zbrucz, a najlepiej na wschód tego państwa, wtedy zmienisz zdanie na temat tego kraju.
Cudze chwalicie swego nie znacie
Widać, że ci którzy minusują nigdy nie byli na Ukrainie... Tam drogi są w bardziej opłakanym stanie niż nasze, zarabiają mniej, warunki życia mają gorsze, a mimo to ludzi wydaja się być weselsi...
zgadzam się z Tobą. te większe miasta są jeszcze na poziomie ale w ani jednej wiosce nie widziałam murowanego domu. same drewniane chałupki
Nie muszę być na Ukrainie, żeby nie wiedzieć jak tam jest.
Gdyby Kresy Wschodnie po wojnie znalazły się w polskich rękach, Polska przyjęła by pomoc z zachodu i nie bylibyśmy obciążeni socjalizmem, to prawdopodobnie nie dość że bylibyśmy potęgą gospodarczą, to do Lwowa czy do Wilna jeździlibyśmy bez paszportu.
no i co dalej mówił ten ukrainiec ?
no coż jeżeli uważają że w Polsce jest lepiej to ja bym chętnie włączył tereny Ukrainy do naszych oczywiście by im żyło się lepiej :P, tak jak było 400 lat temu
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2010 o 15:43
Dokładnie, przez komune wszytko jest zacofane, a w szczególności, że te tereny to byłe ZSRR
Pokazana jakaś rozwalona wieś i podpisane jako cała Ukraina, taki stereotyp dość mocny, co prawda Ukraina boryka się z kryzysem, ale patrzcie na miasta Lwów, Iwano-Frankiwsk, Tarnopil. Odnowione, zadbane. Tak samo na huculszczyźnie buduje się nowoczesne hotele i całe kompleksy dla turystów.
Odnowione ,ale tylko po części jak widziałem "ciekawe" zdjęcia i tak to wyglądało ,że dawni mieszkańcy chociażby Tarnopola ,nie żadnego Tarnopila czy innego Lviva się w grobie przewracają.
Lwów jest wg. Ciebie odnowiony i zadbany? To chyba mówisz o Tym Lwowie z 1939 roku, bo tak zapuszczonego miasta jak Lwów nigdzie chyba na świecie drugiego nie ma i nawet sami Ukraińcy z Odessy czy Mikołajowa śmieją się jak bardzo zapuszczone i zaniedbane jest to miasto....
Owszem, Odessa czy taka Jałta są bardziej zadbane, bo turystyka nad morzem czarnym jest wyższa niż na zachodzie kraju, gdzie jedynym ciekawym miejscem jest właśnie Lwów.. A polecam tam pojechać, bo miasto jest naprawdę godne uwagi. Tyle, że tamtejsi Ukraińcy strasznie zacierają Polskość..
mogli sobie wiecej dzieci zrobic
Nieco przesadzone, w takich ruinach tam nie mieszkają. Z resztą popatrzcie na to jak są ubrani - nie jest to jakiś ostatni krzyk mody, ale schludnie i czysto ("po domu" ubieram się podobnie).
southryan, odwiedziałeś dane kraje? Np. na Białorusi bywam co pół roku i powiem Ci że od paru lat rozwój jest
wielki, miasta odnowione nie do poznania, wiele nowych firm, usług, drogi lepsze niż w Polsce(i mówili tak Polacy),
wsie wspomagane przez różne źródła, sport się prężnie rozwija, poziom edukacji wzrasta, plus liczne socjale.
Bardzo denerwują mnie liczne stereotypy. Warto odwiedzić, a potem komentować. Niektórzy jednak nie mogą tego przeboleć, że zmienia się na lepsze bo nadal wolą stereotypy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2010 o 20:05
No święte słowa... tez kiedyś w fabryce w której pracowałem Ukrainiec zapinał chyba z 20 pasów na ładunek... ja sie go pytam po co tyle przeciez tu nie ma tyle ladunku...a on na to ze jak bedzie jechał po dziurach to moze sie wszystko stac,bo u was to są drogi super ale jak tyko przejade na Ukraine to jeden syf.... Zapytałem sie go jeszcze ile zarabia powiedział ze okolo 900 zł....
Z 14 dzieciakow w Polsce tez mialby ciezko
Jak się bez namysłu robi tyle dzieci to nie ma znaczenia w jakim kraju się mieszka bo i tak jest ciężko wyżywić tyle głów.
turasy i araby na zachodzie europy dostaja takie zasilki o jakich ty nawet niesnisz oni z 30dzieci moga godnie zyc, u nas czeczeni tez maja 700zl na pare i 500zl na kazdego bachora to policz sobie ile maja a czeczenska rodzina ma minimum 5dzieci, 5000zl bez problemu dostana od panstwa i jeszcze oczywiscie mieszkanie wyremontowane za free i liczne pomoce panstwa; gdy polska rodzina beczy bo nie ma na chleb i mieszka w oborze to czeczency oplywaja w luksusie a w wolnym czesie strasza miejscawa ludnosc(czasami napadaja z bronia)
Przecież to Palikot zbiera ludzi do partii -.-
To wasze czepianie się zdjęcia tylko podkreśla to jak marudnym narodem jesteśmy. Wiecznie narzekamy, jak to nam źle, czego nam brakuje, co nam przeszkadza. Prawie nigdy nie potrafimy zauważyć pozytywnych stron. A demot bardzo dobry, bo chociaż daleko nam od ideału to do dna też nam bardzo daleko.
Norweg o słowach polaka "w Norwegii, to jest dopiero życie"
jak nie wiesz to weź się ku*wa dowiedz. Ta strona schodzi na psy, jak nie "urzekające historie" to jakies durne tłumaczenia że nie wiedziałeś co napisac!! Oohh ale te słowa ukraińca są demotywujące! Na świecie jest w pi*de osób które mają gorzej od nas a wy potraficie pisac.. ku*wa sorry, nawet nie potraficie napisac jak was to bardzo gnębi ... Mnie najbardzej demotywują tacy ludzie jak autor tego demotywatora. Pozdro!
jeszcze więcej dzieci mogli natrzepać ...
Miales zrobic demota ale zdecydowales zrobic niewiadomo co. Ale dlaczego na demotywatorach?
Bylam na obozie w te wakacje na Ukrainie i po powrocie stwierdziłam jedno: Nie mamy na co narzekać, naprawdę!
Ukraina, kraj zacofany, ludzie mili i nie zwracający uwagę na takie pierdoły jak ubiór, przynajmniej ja to zauważyłam w najbliższym otoczeniu będąc tam.. Natomiast codzienne życie.. Otóż to zarabiają niewiele, a ceny naprawdę duże..
Tam rodziny nie mogą sobie pozwolić na takie jedzenie, ich posiłki składają się głównie z kaszy i kromek chleba.. A mieszkania.. Nocowałam u jednej Ukrainki i powiem, że jest przytulnie i nie są to jakieś mega okropne warunki, ale z pewnością baardzo skromne, o takim wyposażeniu jak w Polsce w cod rugim mieszkaniu, oni mogą sobie tylko pomarzyć..
Naprawdę, doceńmy to co mamy, bo są miejsca gdzie ludzie mają o wiele trudniejsze warunki do zycia od nas, a mimo to, potrafią się z niego cieszyć. ;)
Trzeba było sobie gumki kupić
Zacznijmy od tego, że nie zawsze bogactwo narodu można stwierdzić na podstawie tego, co znajdziemy u nich w domu, czy jak się ubierają. Weźmy takie USA: co z tego, że są jednym z najbogatszych krajów świata (swoją drogą nieźle, jak państwo 300-milionowe przewyższa pod względem bogactwa również kilkumilionowe - albo kilkusettysięczne - "drobiazgi"), skoro wciąż uwielbiają transakcje załatwiać za pośrednictwem niewygodnych czeków, a w ich kuchniach wciąż można znaleźć w większości dość prymitywne kuchenki gazowe (inna sprawa, że tam z gazem nie ma aż takich problemów jak w Europie)?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2010 o 20:21
Gdzieś jest lepiej, gdzieś jest gorzej, to normalne. Człowiek dąży automatycznie aby mu było lepiej. Ale najważniejsze aby się w tym nie zatracić i nie dążyć po trupach do celu i doceniać to co się ma.
jak się ma więcej dzieci niż znajomych na nk to tak się ma :D
Prawda, Znam jedną Ukrainkę, pracowała na wyższym stanowisku na kolei bodajże, a moja ciotka pracowała w Polsce jako przedszkolanka. Ukrainka mówiła, że to co moja ciotka zarabia dziennie, ona dostaje po miesiącu. Z resztą widać, że dużo Ukrainek przyjeżdża do Polski do pracy.
I co zrobiles tego demota?
Mistrz :D
gratuluje byciem mistrzem.org
Gratuluje wrzucenia siebie samego na mistrzów :) nick
Jesteś na mistrzach , pozdrów mamę : )
a i tak zrobiles demota...
o, jak dobrze ze to wytlumaczylas!
Ogólnie racja z tym, że na Ukrainie jest większa bieda, ale co do rodziny na zdjęciu to nikt im nie kazał robić tylu dzieci. Myślę, że jakby mieli 1 lub 2 to mieli by lepsze warunki.
Różnicę w bogactwie Ukrainy i Polski można wskazać następująco: USA = 3 x Polska = 9 x Ukraina. Czyli przeciętny Ukrainiec ma się do przeciętnego Polaka tak, jak przeciętny Polak do przeciętnego Amerykanina.
@glinx11 ty chyba nie byłeś w USA.
Tam stopa życiowa średnich amerykanów jest naprawdę niska.
Ciężko cokolwiek na ten temat powiedzieć, bo mieszkałam na Ukrainie i nie jest tam tak jak często się mówi. Chyba w każdym kraju są miejsca gdzie żyje się lepiej, gorzej, albo bardzo źle i tam również tak jest.
Ja zapamiętałam Ukrainę jako piękny kraj i mam nadzieję, że niektórzy też go tak dostrzegają.
Zgadzam się z tym demotem w 100%. Bylem kiedyś na obozie harcerskim gdzie była młodzież z Ukrainy. Widać było ze Polska dla nich jest naprawdę bogatym państwem mimo to że oni nie byli wcale z tych najbiedniejszych rodzin (do takiego wniosku doszedłem skoro mieli np: komputery i to całkiem niezłe jak na tamte czasy) , zawsze gdy wychodziliśmy na miasto oni za każdym rogiem "wpie****" (bo inaczej się tego ując nie dało) czipsy, lody, batony bo tego u nich nie było, chociaż nie wiem jak teraz bo od tamtego czasu minęło co najmniej 6 lat...
Nie róbcie z Ukrainy takiej dziczy. Wierzcie mi,że poziom życia jest porównywalny jak w Polsce, może minimalnie niższy. Wielokrotnie miałam okazję gościć w Kijowie, Lwowie, Dniepropietrowsku. Demot - kompletne dno.
i czemu nie zrobiłeś?
DamianGZYL Rumunia to nie Ua! zapamiętaj sobie
Ludzie znajdźcie sobie inne hobby !
wzruszajace :) co jak co Polska to nie Czeczenia, tylko wiadomo, wiekszosc ludzi zawsze bedzie kapryśna i bedzie narzekac,ze im zle z winy panstwa.
Weronika1533 !! Święta racja !
to jak już zrobisz tego demota to daj znać.
jak sie bachorów narobiło nie wiadomo ile to i zycie w Polsce super się wydaje.
dlatego trzeba cieszyć się każdym dniem i nie marnować czasu na głupoty- jest tyle dobrych rzeczy do zrobienia
Mam nadzieje ze z czasem sytuacja na Ukrainie sie polepszy, zycze im tego
Najpierw życz sobie, aby sytuacja poprawiła się w Polsce bo na chwile obecną mamy kolokwialnie rzecz ujmując przesrane.
"Miałem zrobić demota"
Szkoda że nie zrobiłeś ;pp
Spoko demot
chyba Cie uświadomie że właśnie zrobiłeś demota :)
Pozdro
Weronika1533: Widać że byłaś tylko w tych pięknych miejscach. Wybierz się choćby kilka km od granicy, poznasz prawdziwą Ukrainę pełną łapówek i niesprawiedliwości..
jakby pierwsze sprzedali to na gumki by mieli..
demot:Jagshemash!:My name is Borat. I like you. I like sex. Is nice.
Większość z was klepie pieprzone bzdury, nie macie pojecia o tym co dzieje się na Ukrainie. Gadacie co powie dziecko z Afryki o Ukrainie, ale co ma piernik do wiatraka? To dwa różne światy, dwie różne kultury i podejście do życia. Polska i Ukraina to kultury podobne do siebie, kraje o tym samym ustroju politycznym. Mój były chlopak jest Ukraińcem, i ryzykuje stwierdzenie, że właśnie przez to, że nie mógł dostać glupiej wizy do Polski wszystko miedzy nami się posypało- bylo mnóstwo stresu, jego niemożność przekroczenia granicy Polski uniemożliwiała nam spotkania. Jest to kraj w którym mądrzy ludzie zarabiają śmieszne pieniądze, np doświadczona lekarka zarabia miesięcznie ok. 2000 hrywien, co daje 800pln. Jedzenie jest drogie, ubrania są ŚMIESZNE DROGIE! Tam nie ma markowych sieciówek typu H&M, zwykłe buty zimowe kosztują ok. 1300hrn, średnia płaca to 1500hrn. Popatrzcie ile finezji mamy w Polsce, możemy wybierać co nam sie podoba, do wyboru do koloru. Od biedy znajdujemy pracę, chociażby fizyczną. Tam tego nie ma, bezrobocie jest bardzo duże. Kraj jest zależny od Rosji i gdzie tu do Unii... Cieszcie się, że wy możecie wybierać gdzie jechać na wakacje za granicę. Że możecie sie uczyć na najlepszych uniwersytetach w Europie jeśli tylko chcecie, bo połowę kosztów macie fundowana przez Unię. Nie narzekajmy na to co mamy, ja mogę sypać porównaniami do Ukrainy, gzie ludzie sa skazani na siebie żeby cokolwiek osiąnąć i nikt nie ułatwia.
aha. Musiałem użyć Ivony by odczytał twój tekst. Nie chciało mnie się czytać :)
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2010 o 20:07
Większość z Was podejrzewam nigdy nie była na Ukrainie stąd nieprawdziwe teksty. Po pierwsze na dany moment średnia płaca na Ukrainie to około 400$ (czyli w przeliczeniu na złotówki około 1200zł)Ile się zarabia w Polsce? Wystarczy wejść na stronę PUP waszego miasto aby się przekonać że wcale nie więcej. W porównaniu z Polską życie jest dużo tańsze, tańsze paliwo, tańsza żywność, alkohol, opłaty mieszkaniowe, gaz, prąd itd. Wystarczy pojechać do pierwszego większego miasta aby zobaczyć jaki jest poziom życia. Fakt faktem jeśli chodzi o drogi, infrastrukturę to w Polsce jest dużo lepiej, ale to dlatego że Unia Europejska pakuje w nas ogromną kasę, gdyby nie UE drogi mielibyśmy podobne do tych na Ukrainie, jak nie gorsze. Zamiast użalać się nad Ukrainą, lepiej będzie jak każdy z Was zajmie się problemami naszego kraju i sprawdzi sobie jak Polska wypada na tle krajów UE, nawet chociażby takich jak Czechy czy Węgry :)
Kiedy pracował u mojej babci pewien ukrainiec. Dostawał pieniądze do ręki, jedzenie miał, spanie miał. Po jakiś tam 3 miesiącach wracał na Ukraine. Jakiś dzień wcześniej przyszedł do mnie pożyczyć kasety VHS z filmami. Powiedział, że siedzi w domu, że mu się nudzi to mu pożyczyłem ze 4. Wziął i kolejnego dnia wyjechał zabierając je. Widocznie lepiej i bardziej opłacalnie było mu zostać złodziejem na sam koniec, mimo tego, że dobrze miał, bo babcia traktowała go jak własnego wnuka. Trudno się mówi.
Te kasety były ze złota?
Może platynowe?
hmmm czy ja dobrze widze? 15 dzieci? wspolczucie dla matki... chociaz i w polsce znajduja sie tacy inteligenci zeby z renta w wysokosci 600 zl jako srodkiem utrzymania rodziny robic 7mke dzieci...
Mój pierwszy rzut oka: klasa, dwoje nauczycieli i wycieczka na wieś. Dopiero kiedy przeczytałem opis i jeszcze raz spojrzałem na obrazek, domyśliłem się prawdy...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2010 o 21:09
Obawiam się, że nawet na Ukrainie nauczyciele nie chodzą w kaloszach ^^
jeśli to prawda to się nie dziwię,czemu mój kumpel w wieku 8-9 lat przeprowadził się z rodziną do Polski :(
taka bieda ale co rok to prorok,gorzej niż szczury sie rozplenili
nie rozumiem tego... im biedniejsza rodzina i gorszy poziom życia tym więcej dzieciaków.
mniej kasy na gumki xd
Ja znam Ukraińców którzy przyjeżdżając do polski mówią że mamy dobre drogi.
na Ukrainie chyba nie znają takiego wynalazku jak prezerwatywa.
Niestety dla Ukraińców poziom życia w Polsce, a nawet wygląd naszych miast, obwieszone lampkami centra handlowe itd. to istny ósmy cud świata (i wiem to na pewno, nie wymyślam). Ale pamiętajmy, że my kiedyś też tęsknie patrzyliśmy na Zachód. Mam nadzieję, że Ukraińcy dojdą przynajmniej do średniego standardu życia, jaki mają Polacy.
Na Ukrainie za 1-sze dziecko dostaje się 12.5 tys. hrywien ($1500) za 2-gie 25 tys. a za 3-cie i każde kolejne 50 tys. ($6000). Dlatego też taka rodzina może być właśnie źródłem utrzymania.
No i na Ukrainie nie jest takźle jak na rysunku. No ale na drogi to na pewno nie macie prawa narzekać.
Miałem napisać komentarz do tego demota, ale rozmyśliłem się i chyba nie napiszę.
hmm w niemczech / irlandii lepiej się żyje na zasiłku niż pracująć w polsce ;)
Zdjęcie w demotywatorze nie było robione na Ukrainie tylko gdzieś na Bałkanach ,a debile uwierzyli ,że to na Ukraina.
Po pierwsze na Ukrainie od kilkunastu lat jest niż demograficzny i tak wielodzietna rodzina jak na zdjęciu nie jest modelową ukraińską rodziną nawet taką z nizin.
Po drugie spójrzcie na fizjonomie dzieci,to Cyganie więc to zdjęcie prawdopodobnie zrobiono gdzieś w Rumunii (tam jest dużo Cyganów) albo w Macedonii cy Albanii.
Po czwarte oni stoją koło kurników /chlewików ,a większośc komentujących myśli ,że to tam domy tak wyglądają.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2010 o 11:45
Zarzucił zdjęciem z cyganami i mówi, że to Ukraińcy. Muahaha dobre ;s Ukraińcy mają taką samą "odmianę" skóry jak my.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2010 o 12:34
Widzę dużo komentarzy, że to nie jest zdjęcie Ukrainy. Owszem jest. Jest to romska rodzina mieszkająca na Ukrainie. Artykuł opowiadający o całej wiosce mieszkającej w takich warunkach: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/cyganskie_perly_w_blocie_93919.html . Byłem niedawno na Ukrainie i te domy są lepsze oczywiście, bo nie rozpadają się tak jak ten na zdjęciu, ale wyglądem wiele go przypomina. Drugie, co trzeba powiedzieć to to, że dzieci tam też aż tyle nie mają. Jak widać obrazek mocno metaforyczny, ale prawdziwy
fajne gumiaki
prawda prawda, pamiętam jak u mojego dziadka pracowali Ukraińcy... Między innymi Kobieta która była dyrektorką Liceum we Lwowie, zrywała truskawki kilka godzin dziennie przy pełnym słońcu za 35 zł dziennie
A ciekawe jest też to że oni strasznie lubią cebule, normalnie jedzą jak my jabłka !
Pewnie mu chodziło o to,że u nas trochę lepiej ;D.
Tak nie doceniamy naszej Polski,a dla innych jest miejscem takim,jak dla nas Ameryka ;o
Ale za to jakie niunie na ukrainie sa:) BYĆ POLAKIEM , MIESZKAĆ W NIEMCZECH I MIEĆ ŻONĘ Z UKRAINY:)
Pomimo wszsytko uważam, że 17 dzieci to zdecydowana przesada. Już nawet pomijając wyżywienie, pieniądze - jak powiedzieć całej siedemnastce, że każde dziecko kocha się tak samo? Jak przytulić te dzieci wszystkie naraz? Jak poświęcić im jednakowo dużo czasu? Z resztą - ile z tych dzieci nie jest z dziurawego kondomka? Ile jest ich własnych? Ile adoptowanych?
Mnie ta perspektywa przeraża szczerze mówiąc.
Hmm... No cóż... Połowę swojego życia spędziłam na Ukrainie. Prawdą jest to, że Ukraińcy uważają Polskę za kraj, w którym da się żyć lepiej. Ale nie zawsze tak jest. Np. mimo to, że w Polsce są lepsze technologie (czasem), leczenie na Ukrainie jest o wiele lepsze. Pijacy - wszędzie tacy sami. Bezdomni też. I ilość ich jest podobna w obu krajach. Nieprawdą jest też, że na Ukrainie wiele rodzin ma więcej niż 2 dzieci. W Polsce np. jest wiele "niezbyt zamożnych" rodzin mających całe gromadki dzieci. Na Ukrainie to rzadkość. Wiele ludzi po prostu nie zdołałoby zapracować na swoje pociechy. Co do "płacenia" za kolejne urodzone dzieci - nie praktykuje się. Prawie. A raczej bardzo bardzo rzadko. I to przez rodziny przybyłe z niektórych regionów Rosji. Szkolnictwo - nie trzeba kupować książek, co pozwala na oszczędzenie sporej sumy pieniędzy. Poziom szkół też jest wyższy. Na własnej skórze się przekonałam. Choć znów jeśli chodzi o studia - Polska prowadzi. Mimo to uważam, że Ukraińcy po prostu nie mają na co narzekać.
Daję plusa bo mam takie same dzieci
@Encoruage A w Niemczech chcą żyć jak w Norwegii.
Mimo wszystko cieszmy sie że żyjemy w takim kraju bo tak naprawde nie żyje nam sie źle. Ciesze sie że nie urodziłąm sie w krajach afrykańskich albo w krajach z religia islamską
Jeśli tak bardzo lubisz być dymany przez biurokratów to twoja sprawa, ale nie mam zamiaru żyć w różowych okularach oszukując się, że polska to raj na ziemi.Żyjemy w niewolniczym systemie zwanym idiokracją, gdzie porządni ludzie są wyzyskiwani przez aparat państwowy.
demot:Zagadka:Ile jest dzieci na załączonym obrazku?
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2010 o 19:21
Ukraina, Białoruś, Rumunia, Bułgaria, Macedonia, Chorwacja może trudno w to uwirezyć ale też np. Litwa nam
zazdroszczą. Dla litwinów polacy to bogacze, i w ich mniemaniu uważamy się za panów chcących im odebrać
niepodległość, dla tego tak tępią polonię u siebie.... Polska jest wśród 30 najbogatszych krajów świata (od 28
do 35 zależy, kto robi ranking) i jesteśmy najszybciej bogacącym się krajem w europie. Jest nieźle i będzie
jeszcze lepiej. My lubimy narzekać, to nasza cecha narodowa. Wsie przypominają coraz częściej luksusuwe osiedla
domków. Jeździmy coraz lepszymi autami, już nie 1 ale 2 lub 3 auta na rodzinę... 15 late temu nikt by o tym nie ośmielił się pomarzyć.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2010 o 19:42
Z wszystkimi wymienionymi państwami się zgodzę, ale z tą Chorwacją to z lekka przesadziłeś ...
Polska to bankrut, który związał się z Europą Zachodnią, która w chwili obecnej żyję na kredyt i powoli umiera.Mądry kraj to taki, który wiążę swoją przyszłość z państwami, które dopiero stają się zamożne i prężnie się rozwija anie z państwami gdzie za parę nastanie era dzieci Mahometa i gdzie zapanuję islamska republika.Więc proszę nie mów mi o jakiś bredniach o tym, że Polska jest jednym z najbogatszych państw na świecie :)
Daj spokój Doniek, wiemy że to ty ;)
Jeśli chodzi o Rumunię to się nie zgadzam, owszem może Bukareszt jest piękny i nowoczesny ale reszta kraju ?
Przejeżdżałam przez Rumunię zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, weszłam do "sklepu" i co widzę ? Dwa batony jedna butelka picia kilka gum do żucia i tyle. Wyszłam pokierowałam się do autokaru i co widzę ? Dziecko bez ręki w jakiejś brudnej szmacie stało pod wejściem i chciało coś do jedzenia. To prawdziwa historia i myślę, że Polska ma chyba "troszkę" lepsze warunki życia niż Rumunia.
Brawo ! ten demot trafił na mistrzów razem z komentarzem Sidka x] :P
Moja babcia mieszkała we Lwowie (dzisiejsza Ukraina) , i bała się tam wrócić bo Ukraińcy by zamordowali, tak samo było o tym głośno w telewizji, studenci pojechali do ojczyzny swoich dziadków na Ukrainę, i zatrzymali się u jakiejś rodziny, wieczorem grali nimi w karty, w nocy po podrzynali gardła.
w Polsce to jest chociaż antykoncepcja....
a kto z Was "mądrych" tam był???
za plecami mają Ukraina???
czy ktoś pamięta wyjazdy Polaków na Zachód???
oni o nas tak samo myślą...
Ukraińcy też wyjeżdżają na zachód!Dla nich Polska to tylko przejściowe pomiędzy starą unią a wschodem.Oni wcale nie traktują naszego państwa jak jakieś ziemi obiecanej.
racja xp dla reszty europy to my jesteśmy jak taka Ukraina xp
JEzuu, Polak potrafi.
chyba nie zrobił
http://demotywatory.pl/2127344/Ukraina
urzekła mnie twoja historia
Dobra wszystko fajnie i cudownie napisałeś, ale dręczy mnie 1 pytanie ... zrobiłeś tego demota ??
Zmodyfikowano 21 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2010 o 14:46
Mają eternit na dachu a to zabronione:)
Ukraińcy chcieli wolnego i niepodległego państwa - zabijali i mordowali Polaków niejednokrotnie członków swojej rodziny - mężów, żony, stryjów, dziadków, szwagrów itd. W II RP żyli jak pączek w maśle,gdy II RP upadła odwaliło im i zaczęli tworzyć swoje sztuczne państwo. BANDERA jesteś z siebie dumny d*pku??!! Przez Ciebie wielu ludzi dziś cierpi, bo zaufali Twoim obietnicą o "ukraińskim raju", czym przekreślili wieleset lat wspólnej tradycji i kultury z Polską. Prawda jest taka, że ludność Ukrainy chce spowrotem przyłączyć się do RP.
Przejawem tej wszech obecnej miłości między Polakami a Ukraińcami było to, że Polacy w celu zniszczenia kultury i wynarodowienia Rusinów(Ukraińców) palili ich cerkwie prawosławne i grekokatolickie, a dzieciom zabraniano nauki w ich ojczystym języku.Dodam jeszcze, że żadne Ukrainiec ani tym bardziej Białorusin nie mógł pełnić roli urzędnika państwowego.Mogę cię zapewnić, że żaden Ukrainiec nie ma zamiaru żyć w granicach naszego państwa, świadczy o tym fakt odbywaniu się licznych parad na część działaczy niepodległościowych, które odbywają się teraz nie tylko na ziemiach dawnej II RP ale także i I RP, czyli na Ukrainie właściwej.
A ten co jest na bosaka to pewnie syn Cejrowskiego :D
to przecież cyganie są
dno-plebstwo robi plebstwo
Było se tylu dzieci nie robić
kolejny argument żeby występować przeciwko każdej lewicowej/kolektywistycznej ideologi, niech żyje wolność gospodarcza !
a co to w ogóle ma do rzeczy? może kolega mózgowiec skleci w końcu jakieś sensowne zdanie?