Nie wiem jak wy ale ja bym chciał pojechać z bear'em na biwak, obojętnie jaki, obojętnie gdzie. Można też zrobić taką wyprawą jak w "Szkole Przetrwania", a ja bym się cieszył. Uwielbiam survival, a on by w ciągu paru dni nauczył więcej niż każda książka.
Według mnie świetny biwak z takim ojcem. Zrobiłby im łóżka z truchła wielbłąda na przeczekanie burzy piaskowej, wdzianka ze świeżo ściągniętej skóry foki... A jak komuś chce się pić, to zawsze ma pod ręką :D (w końcu to synowie)
A tak na serio: ciekaw jestem jak dzieci wychowywane w takich warunkach od małego odbierałyby życie w mieście oraz stosunek ludzi do "przetrwania" :P
Padłem jak to zobaczyłem :D wielki +
w mojej szkole jest dobry bigos ;f
a demot: hahahhaha :D
to są moje dzieci zawierają bardzo dużo białka i węglowodanów
Jakby mój tatuś dał mi grilowaną kupkę łosia do zjedzenia wydziedziczyłabym go hahaha :D
ja mam myśli samobójcze gdy mój brat ma gotować;p
No szkoda że trochę udawania w tym jest i pokazu.
a dzieci kamerzysty mają jeszcze gorzej...
plus chociaz nie true
a czemu nie mógłby zabrać córek? ;)
Bo nie ma córek...
bo mają mniej wartości odżywczych
Bear ma dzieci? To pewnie z wód płodowych samicy zrobił: "Bardzo pożywny w białko" napój.
Bo ma 3 synów :D
Z tego co mi wiadomo on zjadł swoje dzieci :/
Masz kiepskie informacje:)
jego dzieci siedzą tam pod wodą a on depcze im po głowach, żeby sie za głęboko nie zapaść ;]
Nie wiem jak wy ale ja bym chciał pojechać z bear'em na biwak, obojętnie jaki, obojętnie gdzie. Można też zrobić taką wyprawą jak w "Szkole Przetrwania", a ja bym się cieszył. Uwielbiam survival, a on by w ciągu paru dni nauczył więcej niż każda książka.
xD +
nie przesadzacie? :/
było [-]
stop propagandzie i przekupnictwu rgla!
Popieram :)
słabe na maxa! biwak to nie survival! wg manie to nie powinno sie znajdowac na głównej!
Taa to wyobraź sobie słowa bera: dzieci zrobimy sobie taki prawdziwy biwak, będziemy polować, spać z szałasie bez telefonów i wody...
Było to już kiedyś.. ;| na 100 %
Było, było... Nie zgadniesz kto to wrzucił...
to już było
Ja tam bym chciała pojechać z nim na biwak :) Przynajmniej bym się czegoś więcej nauczyła :)
Pewnie tego że masz dużo białka.
HAHAHAHHAHAHHAHA nie moge z tym gościem są najlepsze demoty :]
Pewnie bali się że by ich zjadł
a co mamy dziś na kolację?
ja tam sralbym w gacie z radosci gdyby mnie na takie cos zaprosil
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2010 o 20:03
Pewnie przy pierwszej lepszej okazji poodcinał by im głowy a resztę zjadł. Bo przecież wszyscy dobrze wiemy, że głowa jest nie jadalna.
Tobie nie odciął, tylko wyjął zawartość... Poza tym 'niejadalna' pisze się razem
Nie kazdy woli siedziec w domu i myslec nad kolejnym demotem, badz je czytac. Martwi tylko ilosc tych "+"
RGL chcesz sprzedać konto ?
Dzien Chodzenia w różnych skarpetkach -Day walking in different socks
Zapraszam do wzięcia udziału w moim wydarzeniu! a oto link
http://www.facebook.com/event.php?eid=129629847091718&index=1
-Tato mamy juz wszystko: ciepłe ubrania, zapałki, latarkę, konserwy i namiot!
-Chyba was poj***ło!
Jak by ci dali 200 tyś to byś się nie wybrał
A ja nie wiem o kim mowa. Chyba mnie cos ominelo :?
Według mnie świetny biwak z takim ojcem. Zrobiłby im łóżka z truchła wielbłąda na przeczekanie burzy piaskowej, wdzianka ze świeżo ściągniętej skóry foki... A jak komuś chce się pić, to zawsze ma pod ręką :D (w końcu to synowie)
A tak na serio: ciekaw jestem jak dzieci wychowywane w takich warunkach od małego odbierałyby życie w mieście oraz stosunek ludzi do "przetrwania" :P