[-] Demot stary jak świat. Znam ten tekst właśnie z demotów. Nie mam linka ale wiem, że był, bo właśnie dzięki demotom to znam. Po prostu było. Dawno temu
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2010 o 14:05
@Dracodemonicus - zupelnie sie z Toba zgadzam. Niech mi ktos powie, ze to jest praca wlasna autora, to go wysmieje totalnie. Znajac zycie, prawdopodobnie tekst jest starszy niz ja, bo wielu "myslicieli" szuka sobie ladnego tekscika do wymyslenia, ktory byle noob przyjdzie i kopsnie, co jest oczywiscie jego zamiarem. Zal, zal i jeszcze raz zal, edukowac sie dzieciarnia...
Jak najbardziej prawdziwe. Nasz obecny historyk chyba sam nudzi się klepiąc nam zdania identyczne jak w podręczniku. Dla porównania kiedyś mieliśmy tak zajebistego gościa, że nawet chłopacy nie wariowali ( jak na 90% lekcji) tylko go słuchali. To był prawdziwy pasjonat, przynosił na lekcje filmy, prezentacje, materiały, opowiadał ciekawostki historyczne i prowadził z nami dyskusje, a podręcznik objaśniał a nie kopiował. Szkoda że takich jest tak mało, ta świadomość na prawdę demotywuje. [+]
paulistapa to masz dobrze, bo u mnie w gimie to zarówno wychowawczynie czyli polonistke jak i matematyczkę mam najgorzszą w gimie. mam nadzieje że w liceum bedzie lepszy od majcy ktoś tym bardziej że muszę iść na rozszerzoną bo chcę na infę
miałam szczęście trafić na naprawdę wielkiego i inspirującego nauczyciela :) szkoda, że w tym kraju takie osoby są rzadkością, a większość to zwykli sfrustrowani nudziarze, którzy wyżywają się na dzieciakach, bo te jeszcze nie zdążyły zmarnować sobie najlepszych lat życia ;p
Mam w szkole jednego 'wielkiego' nauczyciela. Jest uznawany za jednego z najlepszych w okolicach. Oczywiście jest też nauczycielka, która uwielbia stawiać pały i wyżywać się na uczniach.
Miałam kiedyś wielkiego nauczyciela od historii, który opowiadał z taką pasją, że aż chciało się siedzieć na lekcji. To u mnie dziwne i w ogóle w mojej klasie, ale trudno było go nie słuchać, ale niestety dyrektorka uznała, ze jest on zbyt DOBRY na bio-chem i w zamian dostałam nauczycielkę przy której nie jest się nikt w stanie niczego nauczyć ech bywa ;/
za demota leci + :)
Powinno być jeszcze:
"Do dupy nauczyciel to taki, który całą lekcje dyktuje z książki". Mam jedną nauczycielke, na lekcji której nie idzie wyrobić, przez 3 miesiące zapisać cały zeszyt teorią to przesada. A do tego nauczycielka wymaga...
Tak, to dlatego niektóre przedmioty tak mnie teraz interesują. A do niektórych niedawno się dopiero przekonalem. Tak to już bywa. Czego można oczekiwać w polskich szkolach, skoro nauczyciele takie zarobki mają, chociaż nie wszędzie.
W pełni zgadzam się z tym demotem. Raz w mojej dotychczasowej edukacji spotkałam wielkiego i inspirującego nauczyciela. Życzę każdemu, aby miał szczęście spotkać takiego belfra na swojej drodze edukacji.
Nie spotkałem się z nauczycielami dobrymi , znakomitymi ani wielkimi, a przecętnych też było mało. Najwięcej było tych beznadziejnych, o których nie ma mowy w democie ;)
no tylko że tego wielkiego nie każdy nauczyciel lubi, szczególnie ten gorszy nauczyciel. woli takeigo co chociaż ma 3 same lecz się nie odzywa i nie zadaje pytań
inspiracja jest tylko wtedy gdy ta dziedzina jest Twoją prawdziwą pasją :) a to że nauczyciel daje przykład nie znaczy od razu że jest znakomity : D a co do dwóch pierwszych - zgadzam sie :P i ogólnie pomysł fajny więc +
Najlepszy nauczyciel: wychowa, nauczy, zagnie, da przykład, zachęci, zmotywuje, zaciekawi, zdysyplinuje, nauczy, wypróbuje, zaskoczy, będzie umiał przyznać się do błędu lub niewiedzy, najtrudniejsze prawdy przekaże prostym językiem, a co najważniejsze: będzie potrafił zrobić tak, byś po zajęciach wyszedł z zachwytem i roztrzęsiony, mając na ustach słowa 'że też tak można?!'
Dotświadczyłam czegoś takiego - możliwe.
W swoim życiu poznałam tylko jedną taką Nauczycielkę..Która inspiruję...Moja Pani od Polskiego...Wymaga...Zaskakuję...Wie że ona też może popełnić błąd...wychowa...I ogromnie mnie motywuje...Pani Małgosia...-Wielka osoba...
dobre xd
Niestety mamy nadmiar tych pierwszych.
jeszcze nie spotkałem takiego co by wyjaśniał, dawał przykład albo inspirował...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2010 o 12:30
Yoraro, współczuję.
Raz w życiu miałem tego ostatniego. Już mnie nie uczy, ale pasja którą we mnie obudził została.. :)
[-] Demot stary jak świat. Znam ten tekst właśnie z demotów. Nie mam linka ale wiem, że był, bo właśnie dzięki demotom to znam. Po prostu było. Dawno temu
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2010 o 14:05
@Dracodemonicus - zupelnie sie z Toba zgadzam. Niech mi ktos powie, ze to jest praca wlasna autora, to go wysmieje totalnie. Znajac zycie, prawdopodobnie tekst jest starszy niz ja, bo wielu "myslicieli" szuka sobie ladnego tekscika do wymyslenia, ktory byle noob przyjdzie i kopsnie, co jest oczywiscie jego zamiarem. Zal, zal i jeszcze raz zal, edukowac sie dzieciarnia...
@Yoraro poruszyła mnie twoja historia
Jak najbardziej prawdziwe. Nasz obecny historyk chyba sam nudzi się klepiąc nam zdania identyczne jak w podręczniku. Dla porównania kiedyś mieliśmy tak zajebistego gościa, że nawet chłopacy nie wariowali ( jak na 90% lekcji) tylko go słuchali. To był prawdziwy pasjonat, przynosił na lekcje filmy, prezentacje, materiały, opowiadał ciekawostki historyczne i prowadził z nami dyskusje, a podręcznik objaśniał a nie kopiował. Szkoda że takich jest tak mało, ta świadomość na prawdę demotywuje. [+]
paulistapa to masz dobrze, bo u mnie w gimie to zarówno wychowawczynie czyli polonistke jak i matematyczkę mam najgorzszą w gimie. mam nadzieje że w liceum bedzie lepszy od majcy ktoś tym bardziej że muszę iść na rozszerzoną bo chcę na infę
Niestety najwięcej tych przeciętnych. Chociaż zdarzają się i gorsi, którzy całkiem sobie olewają lekcję i niewiele powiedzą na dany temat.
ale są i ci wielcy ;) (+) i życzę głównej
miałam szczęście trafić na naprawdę wielkiego i inspirującego nauczyciela :) szkoda, że w tym kraju takie osoby są rzadkością, a większość to zwykli sfrustrowani nudziarze, którzy wyżywają się na dzieciakach, bo te jeszcze nie zdążyły zmarnować sobie najlepszych lat życia ;p
A idealny to taki który nie przychodzi do szkoły :)
Przydałby się cudzysłów i wyjaśnienie w źródle czyje są to słowa.
A są to słowa Williama Arthura Warda. Przydałby się cudzysłów.
ja na takiego trafiłem, pozdrowienia dla pana profesora Wielkopolana, mam nadzieję, że jest na demotach i przeczyta ten komentarz ;D
hehe nowak ty mały ch**u nie mysl ze zapomnialem ze doniosles na mnie dyrektorce o tym molestowaniu
jaki nowak?
jak molestowalas jakiegos dzieciaka, to ci sie nalezy kula w leb/oboz pracy, a nie ochrzan od dyrektorki
Moja nauczycielka nawet nie mówi, a gra w pasjansa na lekcji..
tylko szkoda że większość z tych ostatnich wygineła
szkoda że w mojej szkole są tylko ci przeciętni i dobrzy. A mnie na lekcjach uczą oczywiście przeciętni ;D
nie k***a zamiast mówić będzie piszczał.
Muszę jutro spróbować. A jak nie zrozumieją to stawiam pały.
jestem szczęściarą - spotkałam kilku naprawdę wielkich nauczycieli i chwała im za to! :)
A ja miałam jednego wielkiego, ale teraz w moim mniemaniu znacznie spadł.
Szkoda, że tak mało jest tych ostatnich.
a ponad nimi są Ci, którzy wiedzę przekuwają w praktykę i tym potrafią inspirować.
Aha, czyli moja babka z maty jest znakomita, bo pierw daje nam przykład do zrobienia a potem wypi***ala z klasy..
ja miałam to szczeście spotkać nauczyciela ktory inspiruje :)
A zły zniechęca
powinno tu byc zdjęcie Carla Sagana - jako przykładu tego ostatniego :).
Najgorsi sa Ci nauczyciele ktorym wydaje sie ze inspiruja...
Ja niestety mam też paru beznadziejnych, szkoda, że tacy nie zostali przedstawieni w democie :)
Ale mam też styczność z "wielkimi" i znakomitymi :D
Demot regularnie się pojawia w takiej czy podobnej formie.
Bez jaj.
Szkoda, że u mnie występują tylko ci przeciętni a na dodatek dużo wymagający
Ja mam dwie wielkie nauczycielki. Cieszę się że na nie trafiłam:) No, ale oczywiście są też przeciętni. I beznadziejni - nie wytłumaczą, a wymagają :(
A słaby demotywator - przynudza i jest sztampowy. Tak jak ten.
Większość zatrzymuje się na pierwszym etapie.
a każdy z tych nauczycieli zarabia po 1000 zł/miesięcznie po pięcioletnich studiach, często wcale niełatwych i ma doła, bo go tak państwo wydymało
Mam w szkole jednego 'wielkiego' nauczyciela. Jest uznawany za jednego z najlepszych w okolicach. Oczywiście jest też nauczycielka, która uwielbia stawiać pały i wyżywać się na uczniach.
Szkoda że tych prawdziwych nauczycieli jest tak mało. Teraz niestety lekcje często polegają na bezsensownym przepisywaniu podręcznika.
Daje przykład do rozwiązania chyba...
przykład b- 2365 a w kratce 1/10
Pozdrowienia dla mojej polonistki, która niestety mnie już nie uczy. :( Co do demota, to bardzo dobry, + :)
+
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2010 o 18:37
Miałam kiedyś wielkiego nauczyciela od historii, który opowiadał z taką pasją, że aż chciało się siedzieć na lekcji. To u mnie dziwne i w ogóle w mojej klasie, ale trudno było go nie słuchać, ale niestety dyrektorka uznała, ze jest on zbyt DOBRY na bio-chem i w zamian dostałam nauczycielkę przy której nie jest się nikt w stanie niczego nauczyć ech bywa ;/
za demota leci + :)
Powinno być jeszcze:
"Do dupy nauczyciel to taki, który całą lekcje dyktuje z książki". Mam jedną nauczycielke, na lekcji której nie idzie wyrobić, przez 3 miesiące zapisać cały zeszyt teorią to przesada. A do tego nauczycielka wymaga...
A reszta pracuje w polskich szkołach publicznych ...
Moi nauczyciele są niestety przeciętni.
demot:Nawet jak nie ma cycków...: nie zauważyłeś "rave" na książkach
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2010 o 19:41
Tak, to dlatego niektóre przedmioty tak mnie teraz interesują. A do niektórych niedawno się dopiero przekonalem. Tak to już bywa. Czego można oczekiwać w polskich szkolach, skoro nauczyciele takie zarobki mają, chociaż nie wszędzie.
W pełni zgadzam się z tym demotem. Raz w mojej dotychczasowej edukacji spotkałam wielkiego i inspirującego nauczyciela. Życzę każdemu, aby miał szczęście spotkać takiego belfra na swojej drodze edukacji.
Nie spotkałem się z nauczycielami dobrymi , znakomitymi ani wielkimi, a przecętnych też było mało. Najwięcej było tych beznadziejnych, o których nie ma mowy w democie ;)
a fajny, daje dodatnie punkty ;D
Był podobny jakiś czas temu, bodajże ze zdjęciem Jana Pawła II
[+], bo zgadza się w 100%!! Mnie mój wielki nauczyciel od historii zainspirował do diety! Stwierdziłem, że nie chcę być taki wielki w jego wieku!
A ja [+] Tobie, bo lubię poczucie humoru takie jak Twoje :)
Przeciętny uczeń drze mordę na lekacjach. Dobry milczy. Znakomity słucha, ale ten wielki - potrafi zadać pytanie.
no tylko że tego wielkiego nie każdy nauczyciel lubi, szczególnie ten gorszy nauczyciel. woli takeigo co chociaż ma 3 same lecz się nie odzywa i nie zadaje pytań
U mnie wszyscy nauczyciele są wielcy .
Inspirują ... do niechodzenia do szkoły -.-
mam dość.
Przeciętny nauczyciel istnieje.
U nas w szkole jest ich dużo.
Dokładnie a chamski pyta co lekcje ;p
chciałabym mieć tylko tych dobrych i znakomitych w swojej szkole
a najzajebistrzy znajdzie jeszcze potem pracę!! A supermegawyj*ebany kupi chatę i przeleje milion dolarów.
DOBRY NAUCZYCIEL-TO NA ZWOLNIENIU NAUCZYCIEL
NAUBRY CZYIELDO - NOT CZYNIENIUIEL NAUZWONIE
Tekst nadaje się do reklamy Pilsner'a ;)
ja spotykam tylko takich, że nawet nie wiem co to znaczy NAUCZYCIEl... :D
A najlepszy jest kobietą, ma ładny jędrny biust i jest na tyle zdegenerowany żeby w ramach zajęć zadowalać oralnie uczniów.
A ten chu*wy upierd*la...
A ten chu*owey upierd*la... sorry za błąd w komentarzu wyżej xD
kur*a mać sorry
" A ten chu*owy upierd*la..." tak ma być.
Chyba jeszcze naje*any jestem :)
a zaje*sty nie pyta :D
a ci ostatni nie istnieją ;]
inspiracja jest tylko wtedy gdy ta dziedzina jest Twoją prawdziwą pasją :) a to że nauczyciel daje przykład nie znaczy od razu że jest znakomity : D a co do dwóch pierwszych - zgadzam sie :P i ogólnie pomysł fajny więc +
A stary nic nie słyszy i stawia kosy
A ten, którego nigdy nie zapomnimy pyta co lekcję :D
A zajebisty puści wcześniej do domu
a ja nie jestem pewien czy to "de"motywator
Najlepszy nauczyciel: wychowa, nauczy, zagnie, da przykład, zachęci, zmotywuje, zaciekawi, zdysyplinuje, nauczy, wypróbuje, zaskoczy, będzie umiał przyznać się do błędu lub niewiedzy, najtrudniejsze prawdy przekaże prostym językiem, a co najważniejsze: będzie potrafił zrobić tak, byś po zajęciach wyszedł z zachwytem i roztrzęsiony, mając na ustach słowa 'że też tak można?!'
Dotświadczyłam czegoś takiego - możliwe.
Jest jeszce jeden - zajebisty to ten który w piątek zwolni cię z ostatniej lekcjii
W swoim życiu poznałam tylko jedną taką Nauczycielkę..Która inspiruję...Moja Pani od Polskiego...Wymaga...Zaskakuję...Wie że ona też może popełnić błąd...wychowa...I ogromnie mnie motywuje...Pani Małgosia...-Wielka osoba...
W mojej klasie uczy zaledwie dwóch dobrych nauczycieli, trzech przeciętnych, a pozostali są poniżej przeciętnej:(
Moja pani od chemii była wielka, ale jakoś mnie specjalnie nie inspirowała
Boże, to jest genialne!