po co komu takie samochody w polsce? strach że ktoś ukradnie, zniszczy.. zresztą pozdrowienia z ograniczeniami i dobrymi drogami (chociaż z tymi drogami jest trochę lepiej)...mocniej przyciśnie gaz i albo wpadnie w jakąś dziurę albo zatrzymanie przez pewnych panów z ubraniem w którym przeważa niebieski odcień.... są też takie skrzynki wysyłające chwilową strugę światła, a później przychodzi liścik
.... aa pie*dole to.... założę się że gdybym miał pieniądze to też bym kupił.. xd
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 stycznia 2011 o 22:25
Jeśli stać cię na taki samochód, to w Polsce na pewno stać cię też na mandaty. Pozostaje tylko kwestia punktów. Możesz powiedzieć, że to nie ty jesteś na zdjęciu z fotoradaru i podstawić kogoś - powszechnie znany proceder. Gorzej z zatrzymaniem przez policję. Tu musiałbyś się trochę namęczyć, żeby zostać posłem i mieć immunitet. Wtedy możesz traktować drogi jak tor F1.
po pierwsze złe drogi, dziury chwila i zawieszenie czasem alusy pie*dola sie moment, cena paliwa ciągle rośnie a to nie pali tak mało, i strach że ukradną ci choćby lusterko... POLSKA.. choć z drugiej strony jeśli kogoś stać na kupno to i musi utrzymać takie auto więc różnie patrzeć można, ale polskie realia są jakie są :)
@blessss niektórzy tak, ale Ci, co byli przed nimi musieli tą kasę zarobić, nie? Zacznijodkładać już dzisiaj i żyj oszczędnie, a za 20-30 lat będziesz ustawiony do końca życia, a i na taki samochód będzie Cię stac. Nie mówię o wydaniu całej kasy na wózek, tylko o procencie składanym.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 stycznia 2011 o 16:53
Taa. Na samym allegro jest 15 Ferrari zarejestrowanych w Polsce na sprzedaż. W tym 2 F430 i 2 F599
GTB Fiorano. W 2009 było zarejestrowanych około 100 Ferrari, a dealer prognozował sprzedaż na poziomie 10 - 15 sztuk rocznie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 stycznia 2011 o 23:27
@1mixer1 większość luksusowych samochodów w Polsce pochodzi z importu. To w większości nie są
samochody nowe ani krajowe, zwłaszcza, że salon w Polsce był otwarty pod koniec 2007 roku, a taka
360 Modena, jak na obrazku, była produkowana do 2005 roku. Na allegro jest ich w tej chwili 4 + 2
uszkodzone i jedna jeszcze w Hiszpanii ;P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 stycznia 2011 o 22:18
@Previousgod Ok, ale ja ma się to do twierdzenia, iż jest to jedno z zaledwie KILKU Ferrari w Polsce w ogóle? Miałem na celu udowodnienie, że jest ich spokojnie ponad 100, a takiej ilości samochodów tej marki nie można nazwać KILKA.
a, sorry, źle się odniosłem do Twojego posta, bo myślałem, że pisałeś o sprzedaży 10-15 sztuk rocznie i osiągnięciu 100 zarejestrowanych ze sprzedaży w samej Polsce.
W każdym razie potwierdzam to, co piszesz.
Jeśli chcesz spełnić marzenia droga otwarta. Załóż firmę i się postaraj by zarobki były jak najwyższe. Jedyne co ci stoi na przeszkodzie to wykształcenie i biurokracja.
A w tle jedna z największych zbrodni architektonicznych w historii naszego kraju: paskudna, betonowa Trasa Zamkowa przecinające szczecińską starówkę na pół.
jaką starówkę gdzie ta starówka w szczecinie tylko gruzy pod ziemią po bombardowaniach. w szczecinie nie ma aż takich korków a co by było gdyby nie ta trasa zamkowa a ta starówka to dopiero od niedawna powstaje
Kiedy Ty ostatni raz w Szczecinie byłeś? Trasa rozdziela Zamek i Wały Chrobrego, katedrę i kościół świętego Piotra i Pawła, czyli pary najcenniejszych szczecińskich zabytków.
to jest albo ferarri 360 modena albo ferrarri f430 nie jestem pewien ale ja przechodze w nowym sączu obok aut koralanp roysrols czy jakos tak sie pisze
Nic dziwnego. Samochód pewnie właściciela. Firma baszta nieruchomości wystarczy dobrze przyjrzeć się zdjęciu. A patrząc na stronę firmy i jej realizacje. Niemcy, Austria, Anglia, Emiraty to nie ma się co dziwić że taki samochód
prawdziwe, choć zamiast tego ferrari na zdjęciu dałabym w swoim przypadku parę zakochanych ludzi, szczęśliwy dom.. W Nowym Roku chcę żyć tak, żeby rzeczy materialne były w mnie na 100% drugim planie:) tylko takie mam postanowienie na Nowy Rok;]
Marzyc mozna o czyms co jest zalezne od innych np. o uczuciach. To ze chcesz Ferrari to powinno byc Twoim celem by go miec... a do tego jest potrzebne duzo szczescia jak i wysilku.
Wszystko świetnie lecz właśnie ten model "marzenia" doprowadził do śmierci Jarosława Zabiegę, a Maćka Zientarskiego do "zaniku pamięci krótkotrwałej". CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI [*]
Tomcio1398 a co to ma do rzeczy? Rozbić się w taki sposób jak Zientarski i Zabiega można nawet w Polonezie. Wszystko jest dla ludzi. Nawet alkohol, narkotyki i papierosy są dla ludzi, tylko trzeba używać tego Z GŁOWĄ. Sportowe auta też są dla ludzi, ale jak ktoś jeździ nimi 200km/h po mieście to już co innego. Piwo też jest dla ludzi. Można wypić 1, 2 piwa i jest OK, ale jak wypijesz ich 10, a na drugi dzień boli Cię głowa to już jest inna broszka. Taki samochód to auto na lato, które ma cieszyć oko, ucho kierowcy. Jak ktoś zamiast na torze, czy autostradzie daje w dechę w mieście, a potem kończy w trumnie albo na wózku to wina auta, czy nieodpowiedzialnego człowieka?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 stycznia 2011 o 11:16
Jak będziesz chciał, to i bolidem Formuły 1 pojedziesz z prędkością 60km/h do sklepu po bułki i z powrotem. Szybkie auta są dla ludzi z umiejętnościami i rozumem. Jak za kierownicą takiego Ferrari zasiada zwykły burak który takim Ferrari jeździł, ale w GTA IV albo Need for speed, to tak jak mówiłeś - katastrofa gotowa. Ale jak ktoś ma głowę na karku, i wcześniej nie jeździł podobnym autem, to za kilkanaście tyś. zł zapisze się na kurs jazdy takim autem i się nauczy go prowadzić. W USA salony Dodge'a za niewielką odpłatą fundowały podobne kursy swoim klientom, którzy zakupili Dodge'a Vipera.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 stycznia 2011 o 22:12
xSagix ciiiicho!;d tylko my ze Szczecina o tym wiemy xd
ale nie da sie ukryc, że ten facet co podjął się renowacji Baszty i zrobił tam biuro ma sporo kasy;d
prawda,człowiek,który ma wszystko i jest obrzydliwie bogaty przestaje doceniać to co ma,przestaje czerpać radość ze swojego bogactwa bo uświadamia sobie, że za pieniądze nie można kupić wszystkiego,a są takie rzeczy których za żadne pieniądze się nie kupi
Zdjęcie jak najbardziej realne, a właściciel auta mieszka w Szczecinie ;) A miejsce, w którym stoi samochód to Baszta Siedmiu Płaszczy, właścicielką tego oto zabytku jest żona pana, który posiada ten właśnie samochód.. Dziękuję, dobranoc. :)
Przeżywam coś podobnego, więc dodaję do ulubionych... co każdy poniedziałek, a szczególnie dotknęło mnie to po Sylwestrze ludzie z mojej klasy opowiadają na jakich to imprezach byli, patrzę, jak inni się do siebie przytulają, ba, nawet rozmawiają ze sobą, mają z czego wspólnie się śmiać, o czym porozmawiać o czym ja mogę jedynie sobie pomarzyć, bo nawet jakbym przed całą klasą wyciągnęła 2 skrzynie browarów i powiedziała, że mogą się ze mną napić za free, nawet nikt by ich nie zauważył...
codziennie mijasz ferrari 360?
mam podobnie... z pewną dziewczyną
Thorn... Nie tylko ty.
To twoje marzenie? Ciekawe w ile czasu doszedł byś do bankructwa ?
ja tak średnio co drugi dzień.
Z otwartym bagażnikiem nawet, kradnij silnik
Równie dobrze mógłbym tu wstawić kogoś przeciwnej płci. Niestety... +
@Thorn po ilości plusów można wywnioskować, że nie tylko Ty tak masz :)
Ja też. I mam tą głupią nadzieję, że dla mnie też będą kiedyś codziennością.
zdarza się jeszcze Audi R8 :P
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 grudnia 2010 o 0:53
po co komu takie samochody w polsce? strach że ktoś ukradnie, zniszczy.. zresztą pozdrowienia z ograniczeniami i dobrymi drogami (chociaż z tymi drogami jest trochę lepiej)...mocniej przyciśnie gaz i albo wpadnie w jakąś dziurę albo zatrzymanie przez pewnych panów z ubraniem w którym przeważa niebieski odcień.... są też takie skrzynki wysyłające chwilową strugę światła, a później przychodzi liścik
.... aa pie*dole to.... założę się że gdybym miał pieniądze to też bym kupił.. xd
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 stycznia 2011 o 22:25
Jeśli stać cię na taki samochód, to w Polsce na pewno stać cię też na mandaty. Pozostaje tylko kwestia punktów. Możesz powiedzieć, że to nie ty jesteś na zdjęciu z fotoradaru i podstawić kogoś - powszechnie znany proceder. Gorzej z zatrzymaniem przez policję. Tu musiałbyś się trochę namęczyć, żeby zostać posłem i mieć immunitet. Wtedy możesz traktować drogi jak tor F1.
po pierwsze złe drogi, dziury chwila i zawieszenie czasem alusy pie*dola sie moment, cena paliwa ciągle rośnie a to nie pali tak mało, i strach że ukradną ci choćby lusterko... POLSKA.. choć z drugiej strony jeśli kogoś stać na kupno to i musi utrzymać takie auto więc różnie patrzeć można, ale polskie realia są jakie są :)
to weź sie w garść i zacznij je spełniac! Skoro komus sie udało,czemu ma sie nie udac tobie??
Niektórzy mają z górki (czyt. zawód syn). Ale popieram - trzeba gonić za marzeniami=)
@blessss niektórzy tak, ale Ci, co byli przed nimi musieli tą kasę zarobić, nie? Zacznijodkładać już dzisiaj i żyj oszczędnie, a za 20-30 lat będziesz ustawiony do końca życia, a i na taki samochód będzie Cię stac. Nie mówię o wydaniu całej kasy na wózek, tylko o procencie składanym.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2011 o 16:53
to w końcu szczecin
Szczecin. Widziałem kiedyś właściciela na Al. Wojska Polskiego z jakąś laską właśnie w tym samochodzie
Heh, Szczecin i jeden z kilku Ferrari w Polsce :P
Taa. Na samym allegro jest 15 Ferrari zarejestrowanych w Polsce na sprzedaż. W tym 2 F430 i 2 F599
GTB Fiorano. W 2009 było zarejestrowanych około 100 Ferrari, a dealer prognozował sprzedaż na poziomie 10 - 15 sztuk rocznie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 stycznia 2011 o 23:27
właściciel tego ferrari posiada jeszcze porshe carrera s i aston martina db9
@1mixer1 większość luksusowych samochodów w Polsce pochodzi z importu. To w większości nie są
samochody nowe ani krajowe, zwłaszcza, że salon w Polsce był otwarty pod koniec 2007 roku, a taka
360 Modena, jak na obrazku, była produkowana do 2005 roku. Na allegro jest ich w tej chwili 4 + 2
uszkodzone i jedna jeszcze w Hiszpanii ;P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2011 o 22:18
@Previousgod Ok, ale ja ma się to do twierdzenia, iż jest to jedno z zaledwie KILKU Ferrari w Polsce w ogóle? Miałem na celu udowodnienie, że jest ich spokojnie ponad 100, a takiej ilości samochodów tej marki nie można nazwać KILKA.
a, sorry, źle się odniosłem do Twojego posta, bo myślałem, że pisałeś o sprzedaży 10-15 sztuk rocznie i osiągnięciu 100 zarejestrowanych ze sprzedaży w samej Polsce.
W każdym razie potwierdzam to, co piszesz.
Jeśli chcesz spełnić marzenia droga otwarta. Załóż firmę i się postaraj by zarobki były jak najwyższe. Jedyne co ci stoi na przeszkodzie to wykształcenie i biurokracja.
raczej nie biurokracja, a już na pewno nie wykształcenie jest najważniejsze w drodze do sukcesu. Wystarczy sama wytrwałość.
Szczecin pozdrawia :D
Szczecin pozdrawia :D
hehe dobre... a czy codzienny widok byłej dziewczyny, do której uczucie nie wygasło z jej obecnym przydupasem, też się w to wlicza?
Jak najbardziej ;)
Cholera! Tak przeczuwałem ;/
powiedz to dzieciom z afryki
Baszta Nieruchomosci xD tam maja takie wozy ze głowa boli.
ferrari na gaz dronskiego :D
dokładnie ;)
Baszta Siedmiu Płaszczy w Szczecinie : )
Droński ma kase, oj ma...
To Ferrari jeździ sobie po Szczecinie jak jest ciepło :P Aż miło popatrzeć na ulicę wtedy.
Plus za Szczecin ;) Btw. kierowca ma fajny kapelutek :P
Ferrari Drońskiego ze Szczecina :D
Mniemam, że przekaz tego demota nie tyczy się tylko samochodu. Tak więc niestety dobrze to znam. +
Zapewne przekaz demota tyczy się głównie kwiatów stojących na murze.
Teraz każdy będzie się chwalił, że widział to Ferrari.
Mi P. Droński pozwolił w nim usiąść ^^
Co tam Ferrari, ważne, że Szczecin ;D
A w tle jedna z największych zbrodni architektonicznych w historii naszego kraju: paskudna, betonowa Trasa Zamkowa przecinające szczecińską starówkę na pół.
jaką starówkę gdzie ta starówka w szczecinie tylko gruzy pod ziemią po bombardowaniach. w szczecinie nie ma aż takich korków a co by było gdyby nie ta trasa zamkowa a ta starówka to dopiero od niedawna powstaje
Kiedy Ty ostatni raz w Szczecinie byłeś? Trasa rozdziela Zamek i Wały Chrobrego, katedrę i kościół świętego Piotra i Pawła, czyli pary najcenniejszych szczecińskich zabytków.
Widac, ze z polski, juz mu pewnie silnik zajeb*li. Wnioskuje po otwartej tylnej masce.
Bez kitu, te kwiaty są zaj***ste. Też zawsze o takich marzyłem :)
to jest albo ferarri 360 modena albo ferrarri f430 nie jestem pewien ale ja przechodze w nowym sączu obok aut koralanp roysrols czy jakos tak sie pisze
360 Spider, Szczecin
zajebisty demot !
tylko po cholere silnik wietrzy ??
Marzysz o schodach?
Mnie tam schody do bagażnika nie jarają...
a ktoś codziennie przechodzi obok Twojej codzienności i o niej marzy...
Szczecin? :D
szczecin baszta :)
Oczywiście, że Szczecin...!
Najlepsze miasto :)
SZCZECIN NA MAJKA WJAZD:D:D:D OSOBIŚCIE WOLE TE R8 I GALARDO CO ŚMIGA NIŻ TE FERRARI:)
Szczecin, Droński, no ale dobra to, że mijasz Ferrari to nie jest powód, żeby robić demota o tym, bez takiej podniety.
Fakt tez mam okazje mijać te cudo w szczecinie...
czysta prawda
Szczecin, Baszta siedmiu płaszczy.. łysy ziomek prowadzi te ferrari. ma tez super corvette : ) / a co do marzen no lipa lipa :)
to jest san marino zaparkowalem ja tam bo pod drzewem ptaki sraly
Baszta siedmiu płaszczy w Szczecinie przerobiona na biuro nieruchomości. Sam widzę codziennie bo mieszkam obok
„Jeżeli Twoja rzeczywistość zaczyna się od Twoich marzeń, to Twoje marzenia staną się Twoją rzeczywistością.” /Donald Trump
Żyjesz w Kalifornii? W naszej strefie klimatycznej, rzadko miałbyś pogodę na wyjazd z garażu takim wozem.
Znam właściciela tego auta xD
Szczecin taka dziura, że mało kto ma Ferrari :D
a mieszkasz w polsce? :D
Nic dziwnego. Samochód pewnie właściciela. Firma baszta nieruchomości wystarczy dobrze przyjrzeć się zdjęciu. A patrząc na stronę firmy i jej realizacje. Niemcy, Austria, Anglia, Emiraty to nie ma się co dziwić że taki samochód
Też zawsze chciałem miec swoj prywatny most , ehh;( ahh!
prawdziwe, choć zamiast tego ferrari na zdjęciu dałabym w swoim przypadku parę zakochanych ludzi, szczęśliwy dom.. W Nowym Roku chcę żyć tak, żeby rzeczy materialne były w mnie na 100% drugim planie:) tylko takie mam postanowienie na Nowy Rok;]
Marzyc mozna o czyms co jest zalezne od innych np. o uczuciach. To ze chcesz Ferrari to powinno byc Twoim celem by go miec... a do tego jest potrzebne duzo szczescia jak i wysilku.
zacznij je spełniać!
Wszystko świetnie lecz właśnie ten model "marzenia" doprowadził do śmierci Jarosława Zabiegę, a Maćka Zientarskiego do "zaniku pamięci krótkotrwałej". CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI [*]
Tomcio1398 a co to ma do rzeczy? Rozbić się w taki sposób jak Zientarski i Zabiega można nawet w Polonezie. Wszystko jest dla ludzi. Nawet alkohol, narkotyki i papierosy są dla ludzi, tylko trzeba używać tego Z GŁOWĄ. Sportowe auta też są dla ludzi, ale jak ktoś jeździ nimi 200km/h po mieście to już co innego. Piwo też jest dla ludzi. Można wypić 1, 2 piwa i jest OK, ale jak wypijesz ich 10, a na drugi dzień boli Cię głowa to już jest inna broszka. Taki samochód to auto na lato, które ma cieszyć oko, ucho kierowcy. Jak ktoś zamiast na torze, czy autostradzie daje w dechę w mieście, a potem kończy w trumnie albo na wózku to wina auta, czy nieodpowiedzialnego człowieka?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2011 o 11:16
Lecz takie auta prowokują i ciężko zachować przy nich umiar. Chwila nieuwagi i kalectwo... Smutne.
Jak będziesz chciał, to i bolidem Formuły 1 pojedziesz z prędkością 60km/h do sklepu po bułki i z powrotem. Szybkie auta są dla ludzi z umiejętnościami i rozumem. Jak za kierownicą takiego Ferrari zasiada zwykły burak który takim Ferrari jeździł, ale w GTA IV albo Need for speed, to tak jak mówiłeś - katastrofa gotowa. Ale jak ktoś ma głowę na karku, i wcześniej nie jeździł podobnym autem, to za kilkanaście tyś. zł zapisze się na kurs jazdy takim autem i się nauczy go prowadzić. W USA salony Dodge'a za niewielką odpłatą fundowały podobne kursy swoim klientom, którzy zakupili Dodge'a Vipera.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2011 o 22:12
pomyslales ze jakis kloszard widzac cie z wozkiem pelnym zakupow mysli to samo?
Ciężko tak nie mieć komputera, Współczuje
Szczecin. Moje miasto;]
Szczecin, Baszta, i Pan od nieruchomości - Droński.
Mieszkasz koło księdza ?
Szczecin :)
Nieruchomosci Baszta to moj sasiad Szczecin - Mierzyn rlz :D
Droński nam zabytek oszpecił.
Ktoś wie ile w Szczecinie i okolicach jest egzotycznych samochodów?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2011 o 13:40
ZLY OBRAZEK!!! JEST TO BIURO NIERUCHOMOSCI BASZTA 7 PLASZCZY W SZCZECINIE A TO AUTO FIRMOWE A NIE OSOBISTE :D
xSagix ciiiicho!;d tylko my ze Szczecina o tym wiemy xd
ale nie da sie ukryc, że ten facet co podjął się renowacji Baszty i zrobił tam biuro ma sporo kasy;d
Też chciałbym mieć własną basztę.
Szczecin, baszta siedmiu płaszczy. Koleś ma własnie nieruchomości ^^
masz płytkie marzenia.. gościu.
skoro ty w Polsce mijasz co dziennie ferrari to gdzie ty mieszkasz że takie drogi super?! Bo ja chętnie się tam wprowadzę.
A to, że nie zauważyłam tego Ferrari na ulicy, za to marzę, żeby mieszkać w baszcie znaczy, że jestem bardziej księżniczką niż blacharą?
prawda,człowiek,który ma wszystko i jest obrzydliwie bogaty przestaje doceniać to co ma,przestaje czerpać radość ze swojego bogactwa bo uświadamia sobie, że za pieniądze nie można kupić wszystkiego,a są takie rzeczy których za żadne pieniądze się nie kupi
A nie mozesz zaje*** i uciec przeciesz to szybsze od polonezow policji
Kur*wa , ale demotywuje ... ^^
Ale macie przyziemne marzenia...
Fajny demot (+)też chciałbym miec takie kwiaty :D
kochany Szczecin ;) to ferrari zobaczylem pierwszy raz na zlocie żaglowców : P
Ale pana na ławce mogłeś poprosić, żeby się do foteczki uśmiechnął. Nie wygląda na zadowolonego, że się codziennie kręcisz koło jego bryki.
zdjecie robione w Szczecinie, widok to baszta no i wlaściciel nieruchomosci czy ktos tam sie wozi takim fierro
hehehe wkoncu to Szczecin :) ahh me miasto :P
Ja w Polsce takich marzen nie widze....
oo.. Szczecin,też ją tam widziałem ;p
Kiedyś też tak miałem. Teraz to moja codzienność :D kto nie wierzy pisać do mnie na pw to mu moze dam linki do filmików czy coś :D
Zdjęcie ze szczecina, a właścicielka samochodu to moja sąsiadka ... ;o
Szczecin, Piękne miasto!
http://demotywatory.pl/2488099/-Ty-to-zrobiles jego mareznie to zeby ktos to posprzatal
codziennie tak mysle przechodzac obok chlopaka ktory ma dziewczyne. ja bym tam wstawila chlopaka..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2011 o 23:56
Picture unrelated, ale tekst dobry.
Zdjęcie jak najbardziej realne, a właściciel auta mieszka w Szczecinie ;) A miejsce, w którym stoi samochód to Baszta Siedmiu Płaszczy, właścicielką tego oto zabytku jest żona pana, który posiada ten właśnie samochód.. Dziękuję, dobranoc. :)
Daje plusa bo też jestem ze Szczecina
Przeżywam coś podobnego, więc dodaję do ulubionych... co każdy poniedziałek, a szczególnie dotknęło mnie to po Sylwestrze ludzie z mojej klasy opowiadają na jakich to imprezach byli, patrzę, jak inni się do siebie przytulają, ba, nawet rozmawiają ze sobą, mają z czego wspólnie się śmiać, o czym porozmawiać o czym ja mogę jedynie sobie pomarzyć, bo nawet jakbym przed całą klasą wyciągnęła 2 skrzynie browarów i powiedziała, że mogą się ze mną napić za free, nawet nikt by ich nie zauważył...
Siema widze że mamy podobne marzenie :P
Też te ferrari często mijałem w szczecinie obok wałów.. ;)
Ten gościu ma też fajną 911ke ;)
Kurde, faktycznie mi też się marzą takie zajebi*** kwiatki przed wejściem
Ah mój Szczecin i Baszta Siedmiu Płaszczy :) To biuro nieruchomości i jednocześnie najmodniejsze miejsce w mieście na ślub.
no tak, ale wtedy przestają być marzeniami ;)
skąd ja to znam ;/ true demotivator!
Szczecin rulez
chcialabym powiedziec ze właścicielka samochodu jest PANI :) nie żaden Droński:)
Pozdrowienia dla P:*
swoją ciezką pracą zapracowała na nie i spełniła swoje marzenie kilka lat temu:))
:)
"Marzenie niewolników: targ, gdzie można by sobie kupować panów."Stanisław Jerzy Lec.
spoko nie ty jeden chodze tamdedy do szkoly i mijam je codziennie
Szczecin pozdrawia!