Przepraszam ale to jest pie*dolenie. Oni doznali kontuzji już jak byli popularni, mają prywatnych chirurgów, więc u nich operacja kontuzji to nie problem i to, że lekarze sie glowia ich kontuzjami zawdzieczaja tylko popularnosci. Przeciętny sportowiec po kontuzji ma raczej już skończoną karierę, trzeba czekać lata na operacje a w ten czas już się zmienia nam życie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2010 o 21:14
Dam ci plusa to prawda trenuję mma i kung-fu , często gram w piłkę i co chwilę mam jakąś kontuzję . Miałem pękniętą kość w stawie skokowym przez piłkę nożną ;D
Taka ciekawostka: D.Cisse miał prawie dokładnie taką samą kontuzję 2 lata wcześniej. Więc nie mówcie tylko o wielkich pieniądzach, bo mógł już po tej drugiej kontuzji się załamać, szczególnie, że było to chwilę przed Mistrzostwami Świata, gdzie przeszedł mu koło nosa srebrny medal.
Bzdura a nie prawda. Pokonasz jesli masz szczescie i upór. Jesli masz sam upór a los Ci nie
umożliwi to nie pokonasz. Dalej patrzcie bez wlasnego myslenia na takie demoty. Powodzenia.
Przykład za tym ze mam racje? Jason Becker - Jeden z najlepszych gitarzystów na świecie,
doskonały technicznie. Nie znacie go? a no tak... bo już nie gra... gdy zaczął stawać sie
popularny zachorował na stwardnienie zanikowe boczne(mięśnie zanikają , również miesnie
oddechowe- oddech zanika i dochodzi do smierci) jest na wózku bez władzy nad ciałem.
/btw. Nie pluć sie że dałem przykład gitarzysty, bo to demot nie tylko o sportowcach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 grudnia 2010 o 9:58
Gołaś zginął w wypadku samochodowym,to mogło się przydarzyć każdemu.Gdyby go przeżył pewnie wróciłby do siatkówki i dziś mielibśmy jednego z lepszych zawodników na świecie na tej pozycji,bo jechał właśnie podpisać kontrakt z Lube Banca Maceratą,jednym z najlepszych włoskich i europejskich klubów, a talent i warubki fizyczne ten chłopak miał fantastyczne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 grudnia 2010 o 7:39
Bzdura a nie prawda. Pokonasz jesli masz szczescie i upór. Jesli masz sam upór a los Ci nie umożliwi to nie pokonasz. Dalej patrzcie bez wlasnego myslenia na takie demoty. Powodzenia. Przykład za tym ze mam racje? Jason Becker - Jeden z najlepszych gitarzystów na świecie, doskonały technicznie. Nie znacie go? a no tak... bo już nie gra... gdy zaczął stawać sie popularny zachorował na stwardnienie zanikowe boczne(mięśnie zanikają , również miesnie oddechowe- oddech zanika i dochodzi do smierci) jest na wózku bez władzy nad ciałem.
więcej wiary, już raz powrócił w tym roku na mecze w play off z Modeną oraz półfinały z
Itasem
Trentino w barwach Maceraty po tym jak w 2009 roku w towarzyskim meczu w Bełchatowie z
Bułgarią
doznał podobnie ciężkiej kontuzji jak teraz,która wykluczyła go z Mistrzostw Europy w
Izmirze.Ale Świder
to walczak, siatkarz jakich u nas mało, bo niektórzy są strasznie
rozpieszczeni i jestem na 100%
pewien,że wróci po raz kolejny.Podobnie jak uczynił to kolejny
wielki fighter naszych parkietów
Dawid Murek, który nie grał prawie pół roku a teraz jest
podporą świetnie spisującego się
AZS Częstochowa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 grudnia 2010 o 7:40
Ekhem... Świderski gra obecnie w ZAKSIE Kędzierzyn, powrócił po naderwaniu (czy zerwaniu nie pamiętam dokładnie) ścięgna Achillesa. Grał w tym sezonie kilka kolejek PlusLigi, jednak w trakcie meczu z Resovią Rzeszów dość poważnie skręcił kolano i zerwał mięsień czworogłowy. Był to krótki "comeback", a wasze historię nie wiem skąd się wzięły...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2010 o 20:38
Najbardziej znana jest mi historia Karola, bo śledziłam ją na bieżąco, ale wiele słyszałam o Świderskim, Wasilewskim czy Kubicy. Jest więcej takich przypadków, kiedy nikt nie wierzy w zawodnika, jest skreślany przez społeczność, a on powraca i to w wielkim stylu. Ogromny szacunek dla nich :) i plus dla Ciebie za demota :)
generalnie +, ale wielu skoczków miało gorsze upadki niż Morgenstern. Wspomnieć kogoś? A choćby Adam Małysz, w Salt Lake City, jak się nie mylę. Albo Ammann w Willingen
Cisse miał 2 otwarte złamania z tego co pamiętam. Oba przed ważnymi imprezami sportowymi (jedno złamanie w meczu z Chińczykami przed mundialem w Niemczech, drugie było chyba przed jakimś euro), na których miał być gwiazdą reprezentacji... Cóż, takie życie sportowca. ja bym jeszcze dodał Larssona, bo też miał okropną kontuzję. Messi też miał problemy, tyle że ze wzrostem. Marek Saganowski miał okropny wypadek na motocyklu (a miał wielkie papiery na granie)
Wasilewski to nie pasuje... :D przeciez to sierota jakich mało :D gdyby nie to że miał ten przykry wypadek miałbym tą przyjemność nigdy nie dowiedzieć się kim on jest :D
pzdr
jeśli już tak chcecie kogoś z F1, to lepszy byłby Felipe Massa, po tym jak dostał śrubą (nakrętka, czymś w tym stylu..) w kask i miał uszkodzone oko. A Kubica miał TYLKO coś z kostką, wiec jakoś nie bardzo pasuje do tego grona.
Gdyby taki wypadek Kubicy zdarzył się pare lat temu to mogłoby go już z nami nie być. Robert przed pierwszym swoim wyścigiem w Formule 3 poważnie połamał rękę w kilku miejscach, śruby miał wstawiane i miał nie jeździć kilka miesięcy. Ale po miesiącu i paru dniach pojechał w wyścigu i go wygrał.
Wielki [+] Ci ludzie na prawdę pokazali co to znaczy pasja i silna wola. Fajnie że na początku dałeś Karola, bo to co ten człowiek robi jest na prawdę godne podziwu. Teraz tylko czekam na MŚ w Szwecji ;)
serdeczne pozdro dla autora :)
Porządny demot w swojej prostocie, ode mnie plus. Cisse miał dwa razy tak paskudne złamanie, raz w meczu z Blackburn w barwach Liverpoolu, a później przed mundialem w meczu towarzyskim z Chinami. Szacunek, że się nie poddał, bo mało kto wtedy wierzył, że wróci po czymś takim do gry. Jako ciekawostka - przy pierwszym złamaniu, gdyby nie szybka interwencja lekarzy, dzisiaj nie miałby nogi.
Jeszcze Eduardo można byłoby tutaj upchnąć w meczu z Birmingham, ale i bez tego sens zachowany.
Troche mi nie pasuje Kubica do tego grona. Wprawdzie wypadek wygladal makabrycznie, ale sam nic zlego sobie nie zrobil. Jedynie kilka siniakow i stluczen. Reszta z tych zdjec doznala naprawde powaznych kontuzji. Zamiast Kubicy o wiele bardziej pasowalby Gollob.
Nie powiesz mi jednak, że spłynęło to po nim. Chyba nie codziennie uderza w mur z prędkością 200 paru km/h, robiąc w powietrzu ewolucje godne Red Bull X Fighters.
Co do demota, bardziej mnie podbudował niż zdemotywował. Miałem przed sobą świetlaną przyszłość, po 2 latach gry w koszykówkę, w przeciętnym klubie, zmieniłem szkołę, trener na SKS odrazu skierował mnie do najlepszego klubu w mieście. 2 dni przed treningiem grając z kolegą miałem wypadek. Zerwanie dalszego fragmentu bocznej kości strzałkowej. Rzecz stała się we wrześniu. Tydzień temu zacząłem chodzić. Postanowiłem sobie, że wrócę mimo wszystko, jeszcze silniejszy.
Tak. Niemalże spłynęło to po nim. Na pewno nie można skutków tego wypadku porównać do złamanej nogi, czy wyłupionego oka. Widziałeś w tym sezonie wypadki Webbera? Czy widziałeś żeby chociaż utykał dzień po wyścigu? To nie są już te lata, w których każdy wyścig mógł być tym ostatnim. Nie wyobrażasz sobie jak bardzo zaawansowane jest bezpieczeństwo w tych "samochodzikach".
P.S: I rychłego powrotu do zdrowia życzę ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2010 o 22:22
Dziękuję, jednak muszę się nie zgodzić. W ostatnim wyścigu mało brakowało, a wspominalibyśmy Michael'a Schumacher'a jako wielkiego kierowcę, który skończył tragicznie.
mega wielki plus i szacun za tego demota lepszych przykładów się chyba nie dało wymyślić szczególnie z ronaldo nie doś że taki grubasek był to jeden najlepszy w histori szkoda że w koszulce milanu bo tam kariery nie zrobil najodpowiedniesza była by koszulka Brazylii albo REALU :D
ja bym tam dała Murka zamiast Świderskiego ;d może i Świder dał sobie radę z poprzednią kontuzją i wrócił, ale zdjęcie jest z aktualnej !!! nie daje nic, ale true demotywator :))
Skoro tak dużo polskich sportowców to dodałbym jeszcze WOJCIECHA SZCZĘSNEGO! W 2008 złamał obie ręce. Dziś jest nr.2 w bramce Arsenalu Londyn i bardzo ważnym punktem przyszłościowym zespołu :)
Wielki Ronnie, ostatecznie przegrał ze swoimi kolanami. Gdyby nie te kontuzje to kto wie, co mógłby osiągnąć, mówimy tu o człowieku, który w wieku 19 lat był najlepszym napastnikiem globu.
nie zgadzam sie. Ronaldo nie odzyskal nigdy takiej super formy, zeby oceniac Wasyla to za krotko, reczna sie nie interesuje a Kubicy nic sie nie stalo w tym wypadku.
tak, kocham pilke nozna, ale niestety zdrowie nie pozwala mi na uprawianie tego sportu. kiedys mialem peknieta kostke, do dzis jezeli zle stane musze miec szyne na conajmniej 2tyg, w stawach kolanowych mam za malo smarowania (musze rozgrzewac kolana przed przejsciem 1km), wada zastawki aortalnej.
podsumowywujac dla mojego bezpieczenstwa w pile moge grac tylko na wf (30min)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2010 o 21:27
Wasyl, to jest zawodnik. Jak sobie przypomne to wydarzenie i to jak wygladala jego noga to... a teraz? wczoraj bramka, kilka dni temu tez, wraca do swietnej dyspozycji po takim czyms, a wiadomo ze najgorsze jest ta blokada psychiczna, po czyms takim wiekszosc nie wkladala by nogi, nie walczyla o pilke, nie robila wslizgow itd. ale nie On. Trzeba miec niesamowicie mocna psyche, zeby dac rade. Za niecaly miesiac rewanz, mecz Anderlecht vs. Standard Liege. Wasyl pewnie sie juz nie mogl doczekac by znow spotkac sie ze swoim katem Axelem Witselem. a tu prosze, Axel wymiekl, dostal wczoraj czerwona i w meczu z Anderlechtem bedzie pauzowal:) czyzby nie mial odwagi powalczyc znow o pilke z Wasylem?
Zapomniałeś jeszcze o Dawidzie Murku, który powrócił na ligowe parkiety niecały rok po otwartym złamaniu nogi. Wyglądało to tak samo paskudnie jak u Marcina Wasilewskiego. Teraz jest podporą AZS-u Częstochowa, grał od początku sezonu, czyli od 23 października, a kontuzji doznał chyba 6 grudnia ubiegłego roku...
Kubicę bym usunął z tego. Oglądam F1 od zawsze, Ojciec jak w 1990 roku kupił tuner satelitarny to zawsze F1 się oglądało. Jak dla mnie to wypadek Kubicy to była lekka stłuczka ;) Do tego demota bardziej pasowałby Michael Schumacher albo Niki Lauda. Schumi w 99 roku stracił tytuł i odpadł na pół sezonu. Rok później rozpoczął serię 5 kolejnych tytułów w jego karierze. Lauda po wypadku wyglądał jak pieczona wieprzowina, musieli mu rekonstruować powieki, po powrocie do F1 zdobył jeszcze tytuł. Także Bob ze swoją skręconą kostką to się na razie może schować ;) Oczywiście nie pije tu do niego gdyż gość szczególnie w Rajdach pokazuje klasę. Może drugim Schumacherem nie zostanie ale szanse na przynajmniej jeden tytuł ma. Choć osobiście widziałbym go w WRC. Gerber wypowiada się o nim w samych superlatywach.
Ronaldo - wielki piłkarz. Ci co mówią, że jest grubasem nic nie potrafiącym ogromnie się mylą. W wieku 20 lat został piłkarzem roku FIFA, został wtedy najmłodszym laureatem w historii. Ronaldo jest też najlepszy strzelcem mistrzostw świata, w 2002 został najlepszym sportowcem na świecie. W wieku 33 lat gdy powrócił do gry po kontuzji został najlepszym piłkarzem Campeonato Paulista. Jego lista sukcesów jest ogromna. S Z A C U N E K !
Jeżeli sie wyleczysz to wrócisz do tego co kochasz - to logiczne. Ci co pokazałeś doznali różnych kontuzji i wyszli z tego. Ale nie wszyscy mają to szczęście i wychodzą z wypadków cało. Dlatego demot ma u mnie wielkiego minusa. Nie moge sie na to patrzeć, uwierzcie mi, że ja też wróciłabym do swojego ukochanego sportu, gdybym mogła się w ogóle jakoś poruszać! ;(
ronaldo zerwał ACL, i po kontuzji grał w realu madryt, a demot tragedia i gówno. Świderski to żal bo dałeś fote z jego ostatniej kontuzji a jak gra mamy zdjecie z przed zerwania przyczepu 4 głowego. Kolego dbaj o szczegóły.
Ale to nie chodzi o to,że są popularni,że chirurg ich wyleczy itp... Chodzi o samą odwagę i to,że jeszcze chcą uprawiać ten sport bo przecież ryzykują dużo zdrowia jak widać
Świetny demot, ale dodałbym jeszcze do niego Golloba (makabryczny upadek z finału Złotego Kasku 1999), Eduardo (Arsenal - Birmingham, 2008) i Allana Smitha (Manchester Utd - Liverpool, 2006)
Można dodawać jeszcze wiele takich przykładów... Eduardo,Dawid Murek,Tomek Gollob.Jednak ja jestem zszokowany Karolem Bieleckim i Marcinem Wasilewskim że po tak ciężkich kontuzjach powrócili do sportu na najwyższym poziomie.A szczerze ja po czymś takim dawno bym zrezygnował.PO wypadku Roberta Kubicy myślałem , że on nie żyje...
zgadzam się z tym pamiętam jak na moim pierwszym treningu skręciłam sobie kostkę po tygodniu mimo bólu wróciłam bo nie mogłam wytrzymać jak one grały a ja nie
heh... no tak... i każdy jak mu zależy zdobędzie kasę na kosztowną rehabilitacje pod okiem specjalistów, żeby kontuzja się nie odnawiała przy każdej okazji...
To prawdziwy demotywator, gdyż jak ktoś rzekł wyżej - to nieprawda. Zerwałam więzadło krzyżowe, miałam operację, chciałam żyć normalnie i co? Gówno. Przez kontuzję lewej nogi prawa była przeciążona, więc prawe kolano skręciło się w tańcu, łąkotki szlag trafił. Nie mogę już spełniać swoich marzeń - dalej tańczyć i uprawiać sportów ekstremalnych, a nie stać mnie na sztab chirurgów.
Fakju.
Ach jak miło zobaczyć gdzieś jeszcze tego "prawdziwego" (jak już ktoś wyżej napisał) Ronaldo.Nasz dzisiejszy,żelowy Ronalduś dostaje w rączkę a łapie się za nosek.Prawdziwy sportowiec poza talentem powinien mieć jeszcze charakter
Szacunek dla tych ludzi. Oraz dla całej reszty, którzy po fatalnych kontuzjach wrócili do sporu, chociażby Eduardo, Ramsey.. Chłopak 19 lat podwójnie łamie nogę i wraca na boisko. Kola, choć widzi tylko na jedno oko, nadal pokazuje jakim jest fenomenalnym zawodnikiem. Mam nadzieję, że Świder wróci do zdrowia, po drugiej poważnej kontuzji.. I że pokaże jeszcze, to co pokazywał przez tyle lat. Są odważni. SZACUN!
Biorąc pod uwagę samo zdjęcie stwierdzam, że doznałem podobnego urazu jak Ronaldo i sam szacunek za przetrwanie bólu, skończonego zapewne dopiero podaniem morfiny. wielki +
Znowu zabrakło Golloba, który musiał przejść operację amputacji palca, po karambolu, który przeżył we Wrocławiu. Już mnie to zaczyna wkurzać, że tak skutecznie jest on pomijany przy każdej nadarzającej się okazji.
to tylko się wydaje że np. kochasz sport lubisz to robić bo jesteś w tym dobry a człowiek z zasady nie lubi przegrywać lub robić czegoś w czym nie jest dobry to chęć bycia najlepszym, chęć ta często jest wzmacniana przez podziw innych. Nie wiem po co to napisałem ale ja tak to rozumiem po własnych doświadczeniach.
Nienawidzę takich bredni, które sprowadzają się do twierdzenia, że chcieć znaczy móc. Nieprawda. Chcieć znaczy chcieć. Prawdziwa chęć, owszem, jest bardzo ważna, wiele zależy od tego, czy ja chcę, czy tylko "chciałbym". Wiele. Ale nie wszystko. Ilu wspaniałych, dzielnych ludzi przegrało z rakiem, z wrogiem na wojnie, z mafią, z głodem, z suszą. I nie wrócili do swoich pasji, nie ocalili tego, albo tych, których kochali, nie przetrwali, nie odnieśli sukcesu. Chociaż chcieli, nieraz aż do ofiary życia. A ten demot i podobne hasełka spotwarzają ich, że widać za mało z siebie dali, za mało im się chciało. Bezczelność.
Pewnie że tak. W pełni się zgadzam z demotem, ode mnie + i do ulu :)
Bardzo dużo prawdy! Ja kocham motocykle, miałem wypadek dość poważny, mimo wszystko ostatnimi siłami naprawiłem motor i jeżdżę dalej.
Przepraszam ale to jest pie*dolenie. Oni doznali kontuzji już jak byli popularni, mają prywatnych chirurgów, więc u nich operacja kontuzji to nie problem i to, że lekarze sie glowia ich kontuzjami zawdzieczaja tylko popularnosci. Przeciętny sportowiec po kontuzji ma raczej już skończoną karierę, trzeba czekać lata na operacje a w ten czas już się zmienia nam życie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2010 o 21:14
taki pewien jesteś?Powiedz to rodzinie Puerty.Też miał pieniądze i zaczął zdobywać popularność.Bogaty i znany nie= zabezpieczony na całe życie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2010 o 21:33
Dam ci plusa to prawda trenuję mma i kung-fu , często gram w piłkę i co chwilę mam jakąś kontuzję . Miałem pękniętą kość w stawie skokowym przez piłkę nożną ;D
jakeharper, sam pie*dolisz najpierw niech ktoś dojdzie na ich poziom, to też będą mieć swoich lekarzy itp.
Altair2124 no właśnie nie dojdzie, bo zaznał kontuzji i nie ma tej "drugiej szansy" w przeciwieństwie do gwiazd.
Taka ciekawostka: D.Cisse miał prawie dokładnie taką samą kontuzję 2 lata wcześniej. Więc nie mówcie tylko o wielkich pieniądzach, bo mógł już po tej drugiej kontuzji się załamać, szczególnie, że było to chwilę przed Mistrzostwami Świata, gdzie przeszedł mu koło nosa srebrny medal.
Gdyby nie kontuzje "prawdziwego" Ronaldo to mógłby teraz być okrzykniętym najlepszym piłkarzem wszech czasów .
brakuje mi tutaj czegoś z żużla...
zgadzam się wiem to sam po sobie. plus dla ciebie.
INNE MOTTO SPORT TO ZDROWIE ...
Cisse miał 2 razy tą samą nogę złamaną w ten sam sposób. Pierwszy raz gdy grał w Liverpoolu
Bzdura a nie prawda. Pokonasz jesli masz szczescie i upór. Jesli masz sam upór a los Ci nie
umożliwi to nie pokonasz. Dalej patrzcie bez wlasnego myslenia na takie demoty. Powodzenia.
Przykład za tym ze mam racje? Jason Becker - Jeden z najlepszych gitarzystów na świecie,
doskonały technicznie. Nie znacie go? a no tak... bo już nie gra... gdy zaczął stawać sie
popularny zachorował na stwardnienie zanikowe boczne(mięśnie zanikają , również miesnie
oddechowe- oddech zanika i dochodzi do smierci) jest na wózku bez władzy nad ciałem.
/btw. Nie pluć sie że dałem przykład gitarzysty, bo to demot nie tylko o sportowcach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2010 o 9:58
Przecież Kubica nigdy niczego nie wygrał, po ch uj sie tak cieszy..
Co jak co, ale Bielecki stracił najwięcej...
demot:djbril cisse:czlowiek guma
Akurat Kubicy to nic się w tym wypadku poważnego nie stało.
Zaj*biste!
mega plus! +
+ jak hus!
Powiedz to Arkowi Gołasiowi!
Gołaś zginął w wypadku samochodowym,to mogło się przydarzyć każdemu.Gdyby go przeżył pewnie wróciłby do siatkówki i dziś mielibśmy jednego z lepszych zawodników na świecie na tej pozycji,bo jechał właśnie podpisać kontrakt z Lube Banca Maceratą,jednym z najlepszych włoskich i europejskich klubów, a talent i warubki fizyczne ten chłopak miał fantastyczne.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2010 o 7:39
Megaplus to jakby był tu jeszcze Armstrong
Prawda... :)
pokonasz jak masz kase
Bzdura a nie prawda. Pokonasz jesli masz szczescie i upór. Jesli masz sam upór a los Ci nie umożliwi to nie pokonasz. Dalej patrzcie bez wlasnego myslenia na takie demoty. Powodzenia. Przykład za tym ze mam racje? Jason Becker - Jeden z najlepszych gitarzystów na świecie, doskonały technicznie. Nie znacie go? a no tak... bo już nie gra... gdy zaczął stawać sie popularny zachorował na stwardnienie zanikowe boczne(mięśnie zanikają , również miesnie oddechowe- oddech zanika i dochodzi do smierci) jest na wózku bez władzy nad ciałem.
oczywiście plus (+) i do ulubionych ;)
RONALDO (+)
I to jest właśnie prawdziwy Ronaldo a nie ta podróbka teraz.
Jak na razie 100% "+", oby tak dalej :D
Gratuluję demota. (+) ;)
Jest w 100% prawdziwy.
Po prostu ZAJEBIST*Y. Tylko że Świderski jeszcze nie powrócił do gry, i prędko nie powróci.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2010 o 20:09
więcej wiary, już raz powrócił w tym roku na mecze w play off z Modeną oraz półfinały z
Itasem
Trentino w barwach Maceraty po tym jak w 2009 roku w towarzyskim meczu w Bełchatowie z
Bułgarią
doznał podobnie ciężkiej kontuzji jak teraz,która wykluczyła go z Mistrzostw Europy w
Izmirze.Ale Świder
to walczak, siatkarz jakich u nas mało, bo niektórzy są strasznie
rozpieszczeni i jestem na 100%
pewien,że wróci po raz kolejny.Podobnie jak uczynił to kolejny
wielki fighter naszych parkietów
Dawid Murek, który nie grał prawie pół roku a teraz jest
podporą świetnie spisującego się
AZS Częstochowa.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2010 o 7:40
Ekhem... Świderski gra obecnie w ZAKSIE Kędzierzyn, powrócił po naderwaniu (czy zerwaniu nie pamiętam dokładnie) ścięgna Achillesa. Grał w tym sezonie kilka kolejek PlusLigi, jednak w trakcie meczu z Resovią Rzeszów dość poważnie skręcił kolano i zerwał mięsień czworogłowy. Był to krótki "comeback", a wasze historię nie wiem skąd się wzięły...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2010 o 20:38
masz rację, napisałem tylko,że to jego druga tak poważna kontuzja w krótkim odstępie czasowym.
...powiedziała prostytutka :)
Główna + + + +
Dodałbym jeszcze Eduardo: http://c.wrzuta.pl/wi11908/4ac01535001fd58047c68116/0/eduardo%20da%20silva%20birmingham%20city%20-%20arsenal
Karol,jesteśmy z tobą!!
dodał bym jeszcze np.armstronga albo zanardiego http://demotywatory.pl/1991091/Prawdziwa-pasja
Najbardziej znana jest mi historia Karola, bo śledziłam ją na bieżąco, ale wiele słyszałam o Świderskim, Wasilewskim czy Kubicy. Jest więcej takich przypadków, kiedy nikt nie wierzy w zawodnika, jest skreślany przez społeczność, a on powraca i to w wielkim stylu. Ogromny szacunek dla nich :) i plus dla Ciebie za demota :)
http://www.youtube.com/watch?v=X4S4X-mK-kE Oglądaj od 1:40
Lance Armstrong jeszcze jakby był to by było fajnie. A motywator fajny :P
no i się doczekałeś tej swojej głównej ;))
generalnie +, ale wielu skoczków miało gorsze upadki niż Morgenstern. Wspomnieć kogoś? A choćby Adam Małysz, w Salt Lake City, jak się nie mylę. Albo Ammann w Willingen
A gdzie Materazzi po uderzeniu z główki Zidana, w końcu też wrócił do gry :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2010 o 20:03
zgadzam się, Simi o mało co nie zabił się w Willingen, a po wypadku od razu zgarnął 2 złota olimpijskie w SLC :)
Pasja- coś pięknego. (+)
Djibril .. miał chyba inny wypadek niż ten . sprawdzałam na Youtube. i są nagrania z innego wypadku ( złamanie otwarte )
Cisse miał 2 otwarte złamania z tego co pamiętam. Oba przed ważnymi imprezami sportowymi (jedno złamanie w meczu z Chińczykami przed mundialem w Niemczech, drugie było chyba przed jakimś euro), na których miał być gwiazdą reprezentacji... Cóż, takie życie sportowca. ja bym jeszcze dodał Larssona, bo też miał okropną kontuzję. Messi też miał problemy, tyle że ze wzrostem. Marek Saganowski miał okropny wypadek na motocyklu (a miał wielkie papiery na granie)
Aż mnie skręciło na widok Cisse i Wasyla:/
Wasilewski to nie pasuje... :D przeciez to sierota jakich mało :D gdyby nie to że miał ten przykry wypadek miałbym tą przyjemność nigdy nie dowiedzieć się kim on jest :D
pzdr
Kasa robi swoje ;)
Demot świetny [+] Można by też dodać np. kontuzję Messiego
Jasne, nie zawsze sie uda. Wszystko zalezy od okoliczności i roznych innych czynników wpływających na kontuzjowanego.
Kubica ! ! :DD
Mi się słabo robi jak widzę takie kontuzje jakie mieli wyżej wymienieni Wasilewski i Cisse a na dodatek sam gram w Piłke .
tak, takich ludzi jest wiele, za tych i wszystkich innych +
jeśli już tak chcecie kogoś z F1, to lepszy byłby Felipe Massa, po tym jak dostał śrubą (nakrętka, czymś w tym stylu..) w kask i miał uszkodzone oko. A Kubica miał TYLKO coś z kostką, wiec jakoś nie bardzo pasuje do tego grona.
Coś z kostką? A uraz psychiczny? Jakbyś walnął z taką prędkością,to zesrałbyś się w kombinezon cwaniaku.
Gdyby taki wypadek Kubicy zdarzył się pare lat temu to mogłoby go już z nami nie być. Robert przed pierwszym swoim wyścigiem w Formule 3 poważnie połamał rękę w kilku miejscach, śruby miał wstawiane i miał nie jeździć kilka miesięcy. Ale po miesiącu i paru dniach pojechał w wyścigu i go wygrał.
Wielki [+] Ci ludzie na prawdę pokazali co to znaczy pasja i silna wola. Fajnie że na początku dałeś Karola, bo to co ten człowiek robi jest na prawdę godne podziwu. Teraz tylko czekam na MŚ w Szwecji ;)
serdeczne pozdro dla autora :)
według mnie Petr Cech miał większy problem niz Kubica :)
Porządny demot w swojej prostocie, ode mnie plus. Cisse miał dwa razy tak paskudne złamanie, raz w meczu z Blackburn w barwach Liverpoolu, a później przed mundialem w meczu towarzyskim z Chinami. Szacunek, że się nie poddał, bo mało kto wtedy wierzył, że wróci po czymś takim do gry. Jako ciekawostka - przy pierwszym złamaniu, gdyby nie szybka interwencja lekarzy, dzisiaj nie miałby nogi.
Jeszcze Eduardo można byłoby tutaj upchnąć w meczu z Birmingham, ale i bez tego sens zachowany.
Troche mi nie pasuje Kubica do tego grona. Wprawdzie wypadek wygladal makabrycznie, ale sam nic zlego sobie nie zrobil. Jedynie kilka siniakow i stluczen. Reszta z tych zdjec doznala naprawde powaznych kontuzji. Zamiast Kubicy o wiele bardziej pasowalby Gollob.
+ za Kubice
No i za ogół duży plus
true true true ;P
Dobry Demot (+) tylko, że Świderski nie wrócił jeszcze do gry po tej kontuzji w Rzeszowie. Ale Demot bardzo dobry
Ogólnie [+], ale tak jak poprzednicy zwracam uwagę, że Mogernstern i Kubica to przy reście wspomnianych tutaj to pikuś. ;]
@7firuk@
Jeśli nie słyszałeś o Wasilewskim jako zwykłym graczu, to chyba twoje zainteresowanie piłką nożną jest znikome...
powinni to rozchodzić
Prawda... Ronaldo w Interze płakał, a w AC Milan biegał radosny i szczęśliwy :)
Jaki wyraz twarzy ma Kubica.
Proszę to bardzo ważne .. Wejdz xD : http://icarly-dla-polskich-fanow.blog.onet.pl/ na mój świetny blog
gorszej reklamy sobie nie mogłeś zrobić.
Wiem, że wypadek Kubicy wyglądał bardzo poważnie, ale skręcił tylko kostkę i chyba nadgarstek ;)
Nie powiesz mi jednak, że spłynęło to po nim. Chyba nie codziennie uderza w mur z prędkością 200 paru km/h, robiąc w powietrzu ewolucje godne Red Bull X Fighters.
Co do demota, bardziej mnie podbudował niż zdemotywował. Miałem przed sobą świetlaną przyszłość, po 2 latach gry w koszykówkę, w przeciętnym klubie, zmieniłem szkołę, trener na SKS odrazu skierował mnie do najlepszego klubu w mieście. 2 dni przed treningiem grając z kolegą miałem wypadek. Zerwanie dalszego fragmentu bocznej kości strzałkowej. Rzecz stała się we wrześniu. Tydzień temu zacząłem chodzić. Postanowiłem sobie, że wrócę mimo wszystko, jeszcze silniejszy.
Tak. Niemalże spłynęło to po nim. Na pewno nie można skutków tego wypadku porównać do złamanej nogi, czy wyłupionego oka. Widziałeś w tym sezonie wypadki Webbera? Czy widziałeś żeby chociaż utykał dzień po wyścigu? To nie są już te lata, w których każdy wyścig mógł być tym ostatnim. Nie wyobrażasz sobie jak bardzo zaawansowane jest bezpieczeństwo w tych "samochodzikach".
P.S: I rychłego powrotu do zdrowia życzę ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2010 o 22:22
Dziękuję, jednak muszę się nie zgodzić. W ostatnim wyścigu mało brakowało, a wspominalibyśmy Michael'a Schumacher'a jako wielkiego kierowcę, który skończył tragicznie.
mega wielki plus i szacun za tego demota lepszych przykładów się chyba nie dało wymyślić szczególnie z ronaldo nie doś że taki grubasek był to jeden najlepszy w histori szkoda że w koszulce milanu bo tam kariery nie zrobil najodpowiedniesza była by koszulka Brazylii albo REALU :D
moje jak to lekarz powiedział "złamanie po którym nie będę już chodził" tez mogli tu dać :)
ja bym tam dała Murka zamiast Świderskiego ;d może i Świder dał sobie radę z poprzednią kontuzją i wrócił, ale zdjęcie jest z aktualnej !!! nie daje nic, ale true demotywator :))
jeden z najlepszych demotów!
pOzDRAwiam
Powiem jedno: Po takich wypadkach te rzeczy już nie są takie same jak kiedyś. Wiem z doświadczenia, okropne chwile...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2010 o 20:50
Podziwiam gości, po chociaż spotykają przeciwności na swojej drodze to i tak dążą do swojej pasji, wymarzonego celu życia. ;)
aż boli...
pozazdrościć takiej siły woli, a ja nawet schudnąć nie potrafie :X
dokładnie, aż boli
wielki + ;)
Skoro tak dużo polskich sportowców to dodałbym jeszcze WOJCIECHA SZCZĘSNEGO! W 2008 złamał obie ręce. Dziś jest nr.2 w bramce Arsenalu Londyn i bardzo ważnym punktem przyszłościowym zespołu :)
Brakuje L.Armstronga....
ale i tak +
Wielki Ronnie, ostatecznie przegrał ze swoimi kolanami. Gdyby nie te kontuzje to kto wie, co mógłby osiągnąć, mówimy tu o człowieku, który w wieku 19 lat był najlepszym napastnikiem globu.
to chyba motywator a nie demotywator :P
nie zgadzam sie. Ronaldo nie odzyskal nigdy takiej super formy, zeby oceniac Wasyla to za krotko, reczna sie nie interesuje a Kubicy nic sie nie stalo w tym wypadku.
tak, kocham pilke nozna, ale niestety zdrowie nie pozwala mi na uprawianie tego sportu. kiedys mialem peknieta kostke, do dzis jezeli zle stane musze miec szyne na conajmniej 2tyg, w stawach kolanowych mam za malo smarowania (musze rozgrzewac kolana przed przejsciem 1km), wada zastawki aortalnej.
podsumowywujac dla mojego bezpieczenstwa w pile moge grac tylko na wf (30min)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2010 o 21:27
wielki plus za Cisse!:D
jak zobaczylam djbtila (czy jak to sie tam odmienia) to aż otworzyłam usta i zrobiłam wielkie oczy O_O
dlatego faceci mają dwa jądra...
Wasyl, to jest zawodnik. Jak sobie przypomne to wydarzenie i to jak wygladala jego noga to... a teraz? wczoraj bramka, kilka dni temu tez, wraca do swietnej dyspozycji po takim czyms, a wiadomo ze najgorsze jest ta blokada psychiczna, po czyms takim wiekszosc nie wkladala by nogi, nie walczyla o pilke, nie robila wslizgow itd. ale nie On. Trzeba miec niesamowicie mocna psyche, zeby dac rade. Za niecaly miesiac rewanz, mecz Anderlecht vs. Standard Liege. Wasyl pewnie sie juz nie mogl doczekac by znow spotkac sie ze swoim katem Axelem Witselem. a tu prosze, Axel wymiekl, dostal wczoraj czerwona i w meczu z Anderlechtem bedzie pauzowal:) czyzby nie mial odwagi powalczyc znow o pilke z Wasylem?
Wcale nie, są takie kontuzje po których się nie wraca i wcale nie są tak "widowiskowe" jak otwarte złamanie kości piszczelowej i strzałkowej.
a jak sie zesram to też to też to pokonam na drodze ?
Kubica nie doznał poważnego wypadku a bolid sponsorowało BMW więc on kasy nie wydał a przy okazji nic się nie stało.
OGRRROMNY + !! widzę też, że nie każdy zapomniał o Ronaldo ;D !! The best był !
demot:SPORT:To zdrowie
Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2010 o 22:25
Wszystko OK, al Djibril Cisse symulował
Ja dodam tylko że trzeba mieć jeszcze pieniądze.
Zapomniałeś jeszcze o Dawidzie Murku, który powrócił na ligowe parkiety niecały rok po otwartym złamaniu nogi. Wyglądało to tak samo paskudnie jak u Marcina Wasilewskiego. Teraz jest podporą AZS-u Częstochowa, grał od początku sezonu, czyli od 23 października, a kontuzji doznał chyba 6 grudnia ubiegłego roku...
o dopomniałeś się i masz główną:) a demot świetny plus oczywiście
a gdzie Robert Friedrich, ja się pytam? :)
No pain, no game.
Kubicę bym usunął z tego. Oglądam F1 od zawsze, Ojciec jak w 1990 roku kupił tuner satelitarny to zawsze F1 się oglądało. Jak dla mnie to wypadek Kubicy to była lekka stłuczka ;) Do tego demota bardziej pasowałby Michael Schumacher albo Niki Lauda. Schumi w 99 roku stracił tytuł i odpadł na pół sezonu. Rok później rozpoczął serię 5 kolejnych tytułów w jego karierze. Lauda po wypadku wyglądał jak pieczona wieprzowina, musieli mu rekonstruować powieki, po powrocie do F1 zdobył jeszcze tytuł. Także Bob ze swoją skręconą kostką to się na razie może schować ;) Oczywiście nie pije tu do niego gdyż gość szczególnie w Rajdach pokazuje klasę. Może drugim Schumacherem nie zostanie ale szanse na przynajmniej jeden tytuł ma. Choć osobiście widziałbym go w WRC. Gerber wypowiada się o nim w samych superlatywach.
Ronaldo - wielki piłkarz. Ci co mówią, że jest grubasem nic nie potrafiącym ogromnie się mylą. W wieku 20 lat został piłkarzem roku FIFA, został wtedy najmłodszym laureatem w historii. Ronaldo jest też najlepszy strzelcem mistrzostw świata, w 2002 został najlepszym sportowcem na świecie. W wieku 33 lat gdy powrócił do gry po kontuzji został najlepszym piłkarzem Campeonato Paulista. Jego lista sukcesów jest ogromna. S Z A C U N E K !
Kocham Pić! i nic mnie nie powstrzyma !!
Kędzierzyn Gramy Dla Świdra!
Jeżeli sie wyleczysz to wrócisz do tego co kochasz - to logiczne. Ci co pokazałeś doznali różnych kontuzji i wyszli z tego. Ale nie wszyscy mają to szczęście i wychodzą z wypadków cało. Dlatego demot ma u mnie wielkiego minusa. Nie moge sie na to patrzeć, uwierzcie mi, że ja też wróciłabym do swojego ukochanego sportu, gdybym mogła się w ogóle jakoś poruszać! ;(
przy ich zarobkach wszystko jest mozliwe, a co ma powiedziec nastolatek ktory nie ma pieniedzy na badania i operacje ?
prosze bez ripost;]
Co stało się z Ronaldo ? Bo pamiętam to był świetny piłkarz
Hitler coś o tym wiedział...
ronaldo zerwał ACL, i po kontuzji grał w realu madryt, a demot tragedia i gówno. Świderski to żal bo dałeś fote z jego ostatniej kontuzji a jak gra mamy zdjecie z przed zerwania przyczepu 4 głowego. Kolego dbaj o szczegóły.
Po 2 opeacjach kolana i 3 latach bez piłki stwierdzam że zgadzam się, tylko czemu trzeba tyle czekać?
myślę, że brakuje tu jeszcze Travisa Pastrany.. groził mu wózek inwalidzki a dalej uprawia freestyle motocross ;D
@hadrino sport to nie zdrowie, to coś co się kocha! dlatego się do niego wraca!!
Jeżeli masz naprawdę dużo pieniędzy,
pokonasz wszystko, co stanie Ci na drodze... aż do śmierci
:)
[+]
Zapomniałeś dodac Henrica Larsona:D Też slynne złamanie nogi w meczu Pucharu UEFA przeciwko Olympique'owi Lyon
Ejejeeje, Cisse JUŻ GRA W PIŁKĘ??
W większości przypadków nie na drodze, ale na nodze ;]
Ale to nie chodzi o to,że są popularni,że chirurg ich wyleczy itp... Chodzi o samą odwagę i to,że jeszcze chcą uprawiać ten sport bo przecież ryzykują dużo zdrowia jak widać
ten 'Morgerstern' to na zdjęciu po lewej Schlirenzauer...:)
Świderski co chwila przeżywa taki dramat i zawsze wraca! Tylko on i Dawid Murek są siatkarzami zdolnymi do tego! Niech już wracają!
Świder nadal nie gra, leczy tą kontuzje, zdjęcie robione przed jej początkiem, ale i tak + :))
Świetny demot, ale dodałbym jeszcze do niego Golloba (makabryczny upadek z finału Złotego Kasku 1999), Eduardo (Arsenal - Birmingham, 2008) i Allana Smitha (Manchester Utd - Liverpool, 2006)
Demot genialny i genialni sportowcy. Wielki szacun.
oczywiscie + i do ulu :)
co prawda Kubicy prawie nic się nie stało, a Djibril Cisse miał wiele razy złameną nogę to plus :D
hmmm a Tomasz Gollob ? !
Można dodawać jeszcze wiele takich przykładów... Eduardo,Dawid Murek,Tomek Gollob.Jednak ja jestem zszokowany Karolem Bieleckim i Marcinem Wasilewskim że po tak ciężkich kontuzjach powrócili do sportu na najwyższym poziomie.A szczerze ja po czymś takim dawno bym zrezygnował.PO wypadku Roberta Kubicy myślałem , że on nie żyje...
A Szymon Kołecki? Lekarze mu powiedzieli, że nawet nie będzie chodził, a on się uparł i wrócił do podnoszenia ciężarów. To jest szacun
Jak najbardziej + !
To właśnie z takich ludzi powinno brać się przykład.
Silna wola, odwaga i ambicje.
Podziwiajmy.
zgadzam się z tym pamiętam jak na moim pierwszym treningu skręciłam sobie kostkę po tygodniu mimo bólu wróciłam bo nie mogłam wytrzymać jak one grały a ja nie
heh... no tak... i każdy jak mu zależy zdobędzie kasę na kosztowną rehabilitacje pod okiem specjalistów, żeby kontuzja się nie odnawiała przy każdej okazji...
jest Morgi, jest + :)
To prawdziwy demotywator, gdyż jak ktoś rzekł wyżej - to nieprawda. Zerwałam więzadło krzyżowe, miałam operację, chciałam żyć normalnie i co? Gówno. Przez kontuzję lewej nogi prawa była przeciążona, więc prawe kolano skręciło się w tańcu, łąkotki szlag trafił. Nie mogę już spełniać swoich marzeń - dalej tańczyć i uprawiać sportów ekstremalnych, a nie stać mnie na sztab chirurgów.
Fakju.
Ach jak miło zobaczyć gdzieś jeszcze tego "prawdziwego" (jak już ktoś wyżej napisał) Ronaldo.Nasz dzisiejszy,żelowy Ronalduś dostaje w rączkę a łapie się za nosek.Prawdziwy sportowiec poza talentem powinien mieć jeszcze charakter
Szacunek dla tych ludzi. Oraz dla całej reszty, którzy po fatalnych kontuzjach wrócili do sporu, chociażby Eduardo, Ramsey.. Chłopak 19 lat podwójnie łamie nogę i wraca na boisko. Kola, choć widzi tylko na jedno oko, nadal pokazuje jakim jest fenomenalnym zawodnikiem. Mam nadzieję, że Świder wróci do zdrowia, po drugiej poważnej kontuzji.. I że pokaże jeszcze, to co pokazywał przez tyle lat. Są odważni. SZACUN!
Biorąc pod uwagę samo zdjęcie stwierdzam, że doznałem podobnego urazu jak Ronaldo i sam szacunek za przetrwanie bólu, skończonego zapewne dopiero podaniem morfiny. wielki +
Znowu zabrakło Golloba, który musiał przejść operację amputacji palca, po karambolu, który przeżył we Wrocławiu. Już mnie to zaczyna wkurzać, że tak skutecznie jest on pomijany przy każdej nadarzającej się okazji.
Super !
Wielki szacunek dla nich.
Wielki +
Zajebscie ze dales Wasilewskiego. +
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2010 o 16:14
Co się stało dla Ronaldo? Bo poprostu nie wiem. +
Herman Meier. Może i nie miał wypadku podczas zawodów, ale wrócić z 26 śrubami w nodze na stok i wygrywać to już pełen szacunek i uznannie
[+] ale napisałbys Ci a nie ci ;d lepiej by to wyglądało ;d
Albo pokonasz wszystko co Ci stanie na nodze
zwłaszcza mając przed sobą myśl o dalszej kupie kasy
Nie uważacie ze oni wrocili tylko po to zeby zgarnac hajs ?? oO
nie
Brakuje Krzysztofa Cegielskiego . Ale demot dobry, jak i przeszywający. +
to tylko się wydaje że np. kochasz sport lubisz to robić bo jesteś w tym dobry a człowiek z zasady nie lubi przegrywać lub robić czegoś w czym nie jest dobry to chęć bycia najlepszym, chęć ta często jest wzmacniana przez podziw innych. Nie wiem po co to napisałem ale ja tak to rozumiem po własnych doświadczeniach.
no zwłaszcza w polsce gdzie rzadza kontakty
Sadze ze dac tylko MOCNE to za malo...
DO - jakeharper
moze byli popularni jak zaznali tej kontuzji, ale na ta popularnosc trzeba bylo sobie zapracowac mądralo ;)
Nienawidzę takich bredni, które sprowadzają się do twierdzenia, że chcieć znaczy móc. Nieprawda. Chcieć znaczy chcieć. Prawdziwa chęć, owszem, jest bardzo ważna, wiele zależy od tego, czy ja chcę, czy tylko "chciałbym". Wiele. Ale nie wszystko. Ilu wspaniałych, dzielnych ludzi przegrało z rakiem, z wrogiem na wojnie, z mafią, z głodem, z suszą. I nie wrócili do swoich pasji, nie ocalili tego, albo tych, których kochali, nie przetrwali, nie odnieśli sukcesu. Chociaż chcieli, nieraz aż do ofiary życia. A ten demot i podobne hasełka spotwarzają ich, że widać za mało z siebie dali, za mało im się chciało. Bezczelność.
Co za bzdury. Korczak nie kochał swojej pracy? Wanda Rutkowska też nie?