Wspólne zabijanie rodzi braterstwo, nie od dziś to wiadomo ;) Choć tu pewnie bardziej chodzi o wspólne zagrożenie jakie razem przeżywamy w jakimś wyższym celu, z którego nie możemy się wycofać.
czemu najczęściej jest to rozpatrywane w kontekście wojska/wojny? Tam nie chodzi o przyjaźń, ale o dbanie o stado i instynkt przetrwania. A łatwiej prztrwać mając całą grupę żywą niż martwą, stąd poświęcenia.
tylko ze własnie takie straszne przeżycia i chęc przetrwania działają jak superglue na przyjaźń ktorej juz sie nie da praktycznie rozłączyć, nie pasuje ci demot bo jest o wojsku? Weź sie schowaj tam nizej masz biednego chłopca co utonął ratujac brata mozesz isc i sobie pokomentowac baranie
No tak, ale czasem na wojnie są takie sytuacje, w których Twój przyjaciel ma 1% szans na przeżycie, Twoje z 90% spadną na 10% jeśli zechcesz mu pomóc, a pomimo tego pomagasz mu. To już nie jest chęć przetrwania.
Specnaz, GROM, Delta Force, GIGN, GSG 9, SAS , różne armie świata- tam to zawsze występuję więź nieznana innym ludziom. Będąc żołnierzem bardziej doświadczysz więzi, braterstwa niż gdziekolwiek indziej. Pozdrawiam wszystkich użytkowników ;]
gargi89, i co z tego, że być może jest kobietą? Chyba patrząc na coś chłodnym okiem, przyglądając się z boku lepiej widać niektóre rzeczy niż właśnie będąc 'w środku'. Czy dajmy na to psychiatra musi się wychowywać w rodzinie z problemem alkoholowym,aby wiedzieć jak wyglądają relacje w takiej rodzinie i je leczyć? Gruby przykład, ale chyba wiesz co mam na myśli.
Zawody w getcie który z żydów wdrapie się na mur otrzyma niemieckie obywatelstwo i wolność i Ojciec żyd mówi do syna żyda ja ciebie podsadzę a ty mi potem podasz ręke mały żyd się zgodził kiedy już był na górze ojciec żyd mówi podaj ręke na to syn (już niemiec) spierbalaj żydzie !!!
Jasne, jasne, tak mogą mówić tylko dzieciaki. Dorosły facet wie, że najważniejsza jest rodzina. Kumple są do popicia, pobalowania, pójścia na mecz, piwo. Jak jest kasa są kumple, jak jej nie ma to nikt się nie odezwie, chyba, że ktoś coś od Ciebie potrzebuje, takie życie. Jestem kobietą, ale mam 3 braci, kuzynów, kumpli, narzeczonego i wiem jak ta słynna męska przyjaźń wygląda. Choć wiadomo, że mężczyźni mają więcej wspólnych tematów ze sobą, ale tez częściej ze sobą rywalizują. Nieraz też było i tak, że po zerwaniu kumpel byłego podbijał. Life is brutal, to w rodzinie siła,co jest zupełnie naturalne, więc wojny damsko-męskiej nie ma co robić, to bez sensu. Pozdrawiam
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 stycznia 2011 o 19:30
Gówno wiesz, w dupie byłaś. Tyle wiesz o prawdziwej męskiej przyjaźni, ile ja o skarbie alibaby, więc przestań pisać tutaj takie gówniane farmazony, bo aż nie mogę tego czytać. Jeżeli zaś chodzi o Twoich braci, kuzynów oraz kumpli, i narzeczonego, to bardzo mi ich szkoda, skoro takich mają kolegów, którzy są z nimi tylko jak mają kasę, bądź czegoś od nich potrzebują, ale mówi się trudno.
Spokojnie, są bardzo zadowoleni z życia i szczęśliwi z tego powodu, że nie stawiają kumpli wyżej ponad własną rodzinę.Znam jednak osobę, która nigdy nie dojrzała,dla której to koledzy są ważniejsi i to prędzej tej osoby jest mi żal, stary chłop już a dziwaczny i samotny. A ty widocznie jeszcze jesteś gówniarz i wiesz o życiu tyle co kot napłakał. Życzę przyjemnej zabawy z kumplami, pókiś młody. Nikt nie mówi, że przyjaźń jest mało ważna,niezależnie od płci, tylko, że to rodzina w pewnym wieku staje się dla człowieka najważniejsza,radzę się z tym pogodzić, bo tak po prostu jest. A jeżeli dla kogoś przyjaciel, nawet najlepszy, jest ważniejszy od własnego dziecka, no to sorry...nic tu po mnie. ps: w czarnej dupie to ty się możesz obudzić jak kumple założą własne rodziny i będą w stanie zrobić dla nich wszystko,poświęcą im cały czas, a ty se zostaniesz sam na lodzie, ze swoimi mrzonkami o męskiej przyjaźni,wypraszając wyjścia na piwko raz na ruski rok, bo taka kolej rzeczy.
...no wiesz jeśli bracia i narzeczony są podobni do cb to się nie dziwie ze przyjaciół nie mają ,,,,jasne że dziecko jest ważniejsze my tu wcale nie stawiamy przyjazni ponad rodzinę , chodzi raczej oto , że nasza przyjaźń ( nasza=męska) jest szczera i trwała ...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 stycznia 2011 o 16:38
Mam przyjaciela, z którym jestem na dobre i na złe od 7 lat (nie chłopaka, tylko przyjaciela). Demot jest prawdą w 100 procentach, jednak w dobie fałszywych przyjaciół ciężko niektórym znaleźć taką przyjaźń.
Przyjaźń to fantastyczna rzecz, bez względu na to, czy męska, czy damska, czy damsko-męska. Natomiast jeżeli jest dla kogoś ważniejsza, niż osoba, z którą dzieli się życie, to znaczy,że ta osoba nie dorosła do związku. A tym, którzy pragną wywyższać męską przyjaźń nad damską, przypomnę tylko Beatles'ów :)
heh, dokładnie, to ze swoją drugą połową idziemy przez życie, dzielimy radości i troski, starzejemy się. O tym, że przyjaźń męska/damska jest ważniejsza niż małżeństwo czy ojcostwo może pisać tylko niedojrzała osoba. Skutków takiego podejścia chyba nie trzeba opisywać.
jakieś kompleksy, czy niepowodzenia? demot nie wywyższa przyjaźni ponad małżeństwo. jest dokładnie odwrotnie niż sobie wyobrażacie - niedojrzałością byłoby lekceważenie przyjaciela, z powodu baby...
"wymagająca więcej, niż ojcostwo, wiążąca mocniej, niż małżeństwo". John, jeżeli dla kogoś to jest prawda, to widać nie ja mam jakieś kompleksy, czy niepowodzenia. A jeżeli osobę, z którą masz spędzić życie nazywasz babą, to masz albo 15 lat, albo zostaw sobie przyjaciół, a do płci przeciwnej się nie zbliżaj. Bo do związku widać nie dorosłeś.
Widać, Ty nie rozumiesz, czym jest związek. Przyjaźń jest wspaniałą rzeczą, już to pisałam. Natomiast, jeżeli cenisz wyżej przyjaciela, niż osobę, z którą dzielisz życie- właśnie, niestety, jesteś niedojrzały. I lepiej daruj sobie związki. A z męskością ma to niewiele wspólnego. @MrDonKaczorEx- istnieje, istnieje. Znam takich kilka i o miłości, tzw. romantycznej nie ma mowy u żadnej ze stron.
Tu jest niewiele do interpretacji, jest jasno napisane. Możesz wyżej cenić przyjaciela, a miłość swojego życia nazywać "babą". Możesz też uważać, że bardziej należy przykładać się do przyjaźni, niż ojcostwa. Tylko bez płaczu potem "bo dlaczego ona mnie zostawiła", albo "niby dlaczego jestem gorszym rodzicem". Wszystko ma konsekwencje.
Upartaś, a dalej nie rozumiesz - przyjaźni się nie ceni... tak samo, jak miłości. A poza tym "baba" nie
było epitetem skierowanym do mojej Żony... domyśl się. Kobiety ponoć są "domyśliwe".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 lutego 2011 o 0:54
Owszem, nie ceni się, według niektórych panów ceni się ją bardziej. Jak pisałam- proszę bardzo. Tyle, że nie udawaj później, że nadajesz się do poważnego związku. "Babą" nazwałeś osobę, z którą spędza się życie- hipotetyczną- więc było skierowane do każdej hipotetycznej kobiety, z którą mężczyźni spędzają życie. Jakże dojrzale. I jak już- są domyślne. Nie wiem, na kim chciałeś wywrzeć wrażenie robiąc taki głupawy błąd.
Męska przyjaźń jest niczym w porównaniu z małżeństwem. Ktoś kto więcej ceni "kumpla na smierć i życie/przyjaciela" od żony, która musi być nieporównywalnie ważniejsza nawet od własnych dzieci, moim zdaniem nie może nawet ważnie zawrzeć małżeństwa - jest aż tak niedojrzały.
nie wiem, jak jest z macierzyństwem, jeszcze tego nie przeżyłam, ale z przykrością muszę stwierdzić, że tak, zazwyczaj mężczyźni potrafią lepiej budować i utrzymywać przyjaźń niż kobiety
Niestety się nie zgodzę... Nierozumiem co ma płeć do uczuć, do Prawdziwej Przyjaźni?...To, że ni rozumiecie czasem relacji łączących dwie dziewczyny nie daje wam prawa oceniać jakość czyichś więzi.
Demot dobry, [+], choć nie zgadzam się z tym, że tylko męska przyjaźń może tak wyglądać. Jestem kobietą i wiem, że damska przyjaźń może być równie piękna i silna, jak męska. I nie stawiałabym też wyżej przyjaciela/przyjaciółki od ukochanej osoby. Bo w końcu to przecież z tą osobą idziemy przez życie, więc to trochę niedojrzałe podejście. Pewnie Autor demota nie trafił jeszcze na swoją drugą połówkę, po prostu. :)
Yhym. Skąd ja to znam. Mój chłopak ma takiego przyjaciela. Jego słowo jest święte, wydaje mi się że nawet tęskni za nim bardziej niż za mną. Czasami myślę, czy to nadal przyjaźń... Męska przyjaźń na pewno jest fantastyczna. Ale jak sobie pomyślę ile razy ja zostałam przez nią niesłusznie zepchnięta...- to...
Ktoś kto ceni sobie męską przyjaźń bardziej niż związek z kobietą (a nawet, o zgrozo, małżeństwo!!) nie jest wart uwagi żadnej dziewczyny. Zosiunia 1609 - nie zazdroszczę Ci. Nie znam Twojego chłopaka, ale jeśli jest tak jak piszesz to on nie jest Ciebie wart.
Takiej przyjaźni nie da się opisać. Jest to coś co zrozumieją tylko osoby, które miały bądź mają takiego przyjaciela. Można z takim kumplem odpalić na najdziksze imprezy i jakby powiedział mój dziadek "razem konie kraść".
A JUŻ ZACZYNAŁEM WĄTPIĆ, ŻE NA GŁÓWNEJ JUŻ NIGDY NIE BĘDZIE CZEGOŚ DOBREGO! Bardzo dobrze to ująłeś, + i do ulubionych. Prawdziwa przyjaźń to jest coś wspaniałego, dlatego nigdy, przenigdy nie można przedkładać kobiety ponad przyjaciół, bo kobiety przychodzą i odchodzą, a prawdziwa przyjaźń trwa do końca życia. To o kobietach dodałem, trochę ze względu na wypowiadające się tu kobiety, i ze względu na to, że mój niegdyś bardzo dobry kolega, odciął się od swoich przyjaciół dla dziewczyny, bo nie potrafił pogodzić jednego z drugim, oczywiste jest, że wybrał źle, ale to on tego będzie żałować, jak ona go zostawi ^^
Widać, że nie znalazłeś jeszcze swojej drugiej połówki, skoro twierdzisz, że "kobiety przychodzą i odchodzą". Przecież w miłości też chodzi o to, żeby znaleźć jedną jedyną osobę (czy kobietę, czy mężczyznę) na całe życie - tak samo, jak przyjaciela. Chodzi o to, żeby odnaleźć złoty środek - nie przedkładać partnera ponad przyjaciela i odwrotnie. Jedno nie wyklucza drugiego, nie trzeba z niczego rezygnować. Zawsze będę to powtarzać - przyjaźń jest bardzo ważna, ale to z ukochaną osobą idziemy przez życie, nie z przyjacielem.
wolę iść przez życie sam, bez zbędnego balastu jakim jest kobieta ;] I tak nie zaznałem, bo tego nie chcę, mam seks-koleżanki i to mi w zupełności wystarcza, nic więcej od kobiet nie potrzebuję oprócz seksu.
Jako mężczyzna mogę powiedzieć, że moim największym przyjacielem jest ukochana Żona - miliardy razy ważniejsza nawet od naszej Córeczki a co dopiero od kolegów.
@Piesciarz - ten kolega wybrał idealnie - nawet jeśli dziewczyna go zostawi będzie miał następną, a z którąś zostanie na zawsze. On po prostu dojrzał.
I to właśnie ona idzie w pi*du, kiedy jeden z facetów poznaje dziewczynę i wyrzeka się przyjaźni. A potem oni się
rozstają, a jego dawny przyjaciel już nie odpowiada na telefony, mając wciąż w pamięci, jak został potraktowany jak zbędny śmieć...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
31 stycznia 2011 o 1:42
Z całym szacunkiem - podejrzewam, że te 600 osób dających minusa temu Demotywatorowi to kobiety. Nie znam mężczyzny, który nie zgodziłby się z nim. Pozdrawiam!
To już znasz. Nigdy się z tym nie zgodzi prawdziwy mężczyzna - dla którego najważniejszą i najbliższą osobą na świecie zawsze będzie żona. Ale do tego aby wartościową kobietę znaleźć, być z nią i przy niej cały czas, a nie uciekać do kolegów (czy nawet przyjaciół) przy najbliższej okazji i narzekać jakie to baby są głupie potrzeba prawdziwej męskości. Dużo większej niż potrzebna do nawiązania nawet najprawdziwszej męskiej przyjaźni. Trzeba umieć codziennie zabiegać o ukochaną kobietę, po męsku, umieć być względem niej cierpliwym, pomocnym, być z niej dumnym. A tak traktowana żona odpłaci wspaniale, między innymi miłością i przyjaźnią jakiej nie da się znaleźć nigdzie indziej.
Tak ale kobiety z reguły ( nie mówię o wszystkich ) są fałszywe i lubią plotkować nawet o swoich "przyjaciółkach " nie są również zdolne do takich poświęceń. ( nie mówie o wszystkich , i również nie uważam że jesteśmy lepsi ale jednak honor godność i uczciwość to nie są kobiece cechy)
@MrDonKaczorEx, normalnie szczęka mi opadła, jak przeczytałam Twój komentarz. Jeśli naprawdę myślisz to, co napisałeś, to nie pozostaje mi nic innego, jak Ci głęboko współczuć - znaczy to, że miałeś nieszczęście obracać się w towarzystwie jakichś straszliwych, zepsutych kobiet i masz bardzo przykre doświadczenia z tym związane. To, o czym piszesz to jest patologia, ale takie osoby zdarzają się w równym stopniu wśród obu płci. Wierz mi, kobiecy świat nie jest tak przygnębiający, jak Ci się wydaje i nie uogólniaj, proszę, na podstawie kobiet, wśród których się obracasz. Swoją drogą - czy o swojej matce też powiesz, że jest fałszywą, niezdolną do poświęceń, niehonorową, nieuczciwą i nie mającą poczucia własnej godności plotkarą? Czy ona akurat jest chlubnym wyjątkiem?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 lutego 2011 o 0:07
MrDonKaczorEx Żaden mężczyzna nie jest zdolny do takich poświęceń na jakie godzą się kobiety, czy to dla dziecka, dla rodziny, dla mężczyzny. Założę się, że i w Twoim domu Twoja mama więcej poświęciła niż tato, bardziej się o Ciebie martwiła, życie by za Ciebie oddała. Dorośnij dzieciaku, wiedzę czerpiesz z filmów(w tym wypadku pewnie wojennych, gdzie jeden pan za drugim w ogień skacze)a spójrz na życie, które Cię otacza, życie dojrzałych ludzi, nie nastolatków. Gdzie Ty w tym życiu widzisz honorowych, uczciwych, pełnych godności facetów?? Tacy wyginęli w powstaniu warszawskim... Pozdrawiam
A demot baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dobry. +
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
31 stycznia 2011 o 16:36
Tym osobom co demot sie nie podoba to niech nic najlepiej nie piszą i niech nie zaśmiecają komentarzy , co do ludzico im palce swedzą i muszą jakies głupstwo napisać to mówie , że widocznie nigdy nie mieli prawdziwego przyjaciela , a nawet jak sie któryś znich zakocha to przyjaźń pozostaje. Pozdro
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 stycznia 2011 o 17:33
nie zgadzam się ;[ dobra może bardziej niż małżeństwa (nie wszystkie ale w większości) ale ojcostwo ;>? bez jaj ;/ nie wiem dla mnie to nie jest w porządku..
Małżeństwo jest najbliższą możliwą więzią między ludźmi - mówię o prawdziwym małżeństwie oczywiście. Wobec tego związku nawet rodzicielstwo jest niczym a co dopiero jakaś tam męska przyjaźń. Nie chodzi tu o deprecjonowanie męskiej przyjaźni, ale o nieporównywalną przewagę właśnie małżeństwa.
a damska to nie? nie chodzi mi o takie odpicowane dziewczyny, gdzie wszędzie razem chodzą itp. tylko o taką prawdziwą przyjaźń. mam taką przyjaciółkę, która zrobiłaby wszystko, żeby mnie uszczęśliwić i pomóc. ja dla niej też.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 stycznia 2011 o 20:46
Niektóre komentarze przywracają wiarę ludzi. W dobie dzisiejszego rozumowania, homofobii i pseudo przyjaźni ciężko jest znaleźć osoby, które doceniają i wiedzą czym jest męska przyjaźń. Ja osobiście jestem wdzięczny losowi za mojego przyjaciela.
No w sumie racja.
dobry demot! +
wyjatkowo dobre demoty dzisiaj trafily na strone glowna, jak malo kiedy. prawie same plusy rozdaje :)
100% racji, kobieca przyjaźń niestety nie jest tak trwała jak męska. I myślę, że dziewczyny to potwierdzą.
Prawda! Są tacy dla których zrobiłbym prawie wszystko ;)
Brzmi to trochę gejowsko. : )
Mam przyjaciela to jest tez meska przyjazn! Nigdy sie nie zawiodlem na nim on na mnie! Poprostu meska przyjazn bije wszystko na leb na szyje!!
Wspólne zabijanie rodzi braterstwo, nie od dziś to wiadomo ;) Choć tu pewnie bardziej chodzi o wspólne zagrożenie jakie razem przeżywamy w jakimś wyższym celu, z którego nie możemy się wycofać.
Rację masz ale w naszym kraju i tak wielu pomyśli że jesteś pedałem:D
@adam- nie, nie potwierdzą. Z tej prostej przyczyny, że to bzdura...
Zaraz pewnie ktoś napisze, że jak faceci się przyjaźnią, to od razu geje :/
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 stycznia 2011 o 20:38
Bo kobiety tego nie zrozumieja ;)
http://www.youtube.com/watch?v=WuInVnUrghY za ten wybryk w robocie niech ma za kare
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 stycznia 2011 o 21:31
oooooo tak .... gdy tylko ktoś klepie mojego qmpla we 3,4 czy więcej osób zawsze pomoge... nie ma opcji innej
kto dał minusa jest kobietą
@MMS: trzeba się naprawdę bać o swoją orientację żeby tak mówić
@Adam- potwierdzam. Zazdroszczę facetom ich Męskiej Przyjaźni. Kobiety często nie są szczere, prawdziwe, za dużo knują i kombinują. : ]
Zaraz się będą feministki wypowiadać
Główna!
jak coś zrobisz to aż ciary przechodzą + i do ulubionych
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2011 o 13:02
co tu dużo mówić - świetny demot
to sie nazywa związek gejów
Aż się zalogowałem, żeby zagłosować, naprawdę dobry demot.
czemu najczęściej jest to rozpatrywane w kontekście wojska/wojny? Tam nie chodzi o przyjaźń, ale o dbanie o stado i instynkt przetrwania. A łatwiej prztrwać mając całą grupę żywą niż martwą, stąd poświęcenia.
tylko ze własnie takie straszne przeżycia i chęc przetrwania działają jak superglue na przyjaźń ktorej juz sie nie da praktycznie rozłączyć, nie pasuje ci demot bo jest o wojsku? Weź sie schowaj tam nizej masz biednego chłopca co utonął ratujac brata mozesz isc i sobie pokomentowac baranie
No tak, ale czasem na wojnie są takie sytuacje, w których Twój przyjaciel ma 1% szans na przeżycie, Twoje z 90% spadną na 10% jeśli zechcesz mu pomóc, a pomimo tego pomagasz mu. To już nie jest chęć przetrwania.
dobry demot to taki kiedy widzi się i mówi: bez kitu!
@marcin3710: kiedy myślisz że to związek gejów to ci współczuje...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 stycznia 2011 o 18:37
Specnaz, GROM, Delta Force, GIGN, GSG 9, SAS , różne armie świata- tam to zawsze występuję więź nieznana innym ludziom. Będąc żołnierzem bardziej doświadczysz więzi, braterstwa niż gdziekolwiek indziej. Pozdrawiam wszystkich użytkowników ;]
pfff. sraka. takiej przyjaźni nie ma między facetami, a tym bardziej nie ma w niej lojalnośći.
Obstawiam że jesteś kobietą i bardzo dużo możesz nam powiedzieć o przyjaźni między facetami? ;)
pewnie tak samo dużo, jak autor o przyjaźni kobiet...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2011 o 18:15
gargi89, i co z tego, że być może jest kobietą? Chyba patrząc na coś chłodnym okiem, przyglądając się z boku lepiej widać niektóre rzeczy niż właśnie będąc 'w środku'. Czy dajmy na to psychiatra musi się wychowywać w rodzinie z problemem alkoholowym,aby wiedzieć jak wyglądają relacje w takiej rodzinie i je leczyć? Gruby przykład, ale chyba wiesz co mam na myśli.
demot piekny i prawdziwy
dopóki któryś z nich się nie zakocha..
Zawody w getcie który z żydów wdrapie się na mur otrzyma niemieckie obywatelstwo i wolność i Ojciec żyd mówi do syna żyda ja ciebie podsadzę a ty mi potem podasz ręke mały żyd się zgodził kiedy już był na górze ojciec żyd mówi podaj ręke na to syn (już niemiec) spierbalaj żydzie !!!
czyżby to kadr z filmu "9 kompania" ?
ale i tak zawsze znajdzie sie jakaś kobieta która tą przyjaźń zniszczy :(
True! Wielki demot, pzdr dla autora ^^
Potwierdzam, true!
Super demot:P
super demot:) a poza tym szczera prawda i tego właśnie my dziewczyny powinnyśmy się od Panów uczyć:)
potwierdzam, uczyć i zazdrościć przyjaciół :)
Jasne, jasne, tak mogą mówić tylko dzieciaki. Dorosły facet wie, że najważniejsza jest rodzina. Kumple są do popicia, pobalowania, pójścia na mecz, piwo. Jak jest kasa są kumple, jak jej nie ma to nikt się nie odezwie, chyba, że ktoś coś od Ciebie potrzebuje, takie życie. Jestem kobietą, ale mam 3 braci, kuzynów, kumpli, narzeczonego i wiem jak ta słynna męska przyjaźń wygląda. Choć wiadomo, że mężczyźni mają więcej wspólnych tematów ze sobą, ale tez częściej ze sobą rywalizują. Nieraz też było i tak, że po zerwaniu kumpel byłego podbijał. Life is brutal, to w rodzinie siła,co jest zupełnie naturalne, więc wojny damsko-męskiej nie ma co robić, to bez sensu. Pozdrawiam
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 stycznia 2011 o 19:30
Tu nie chodzi o kumpli/kolegów. Kumpli/kolegów można mieć i 50, a taki prawdziwy przyjaciel nie trafia się każdemu w życiu.
Gówno wiesz, w dupie byłaś. Tyle wiesz o prawdziwej męskiej przyjaźni, ile ja o skarbie alibaby, więc przestań pisać tutaj takie gówniane farmazony, bo aż nie mogę tego czytać. Jeżeli zaś chodzi o Twoich braci, kuzynów oraz kumpli, i narzeczonego, to bardzo mi ich szkoda, skoro takich mają kolegów, którzy są z nimi tylko jak mają kasę, bądź czegoś od nich potrzebują, ale mówi się trudno.
Spokojnie, są bardzo zadowoleni z życia i szczęśliwi z tego powodu, że nie stawiają kumpli wyżej ponad własną rodzinę.Znam jednak osobę, która nigdy nie dojrzała,dla której to koledzy są ważniejsi i to prędzej tej osoby jest mi żal, stary chłop już a dziwaczny i samotny. A ty widocznie jeszcze jesteś gówniarz i wiesz o życiu tyle co kot napłakał. Życzę przyjemnej zabawy z kumplami, pókiś młody. Nikt nie mówi, że przyjaźń jest mało ważna,niezależnie od płci, tylko, że to rodzina w pewnym wieku staje się dla człowieka najważniejsza,radzę się z tym pogodzić, bo tak po prostu jest. A jeżeli dla kogoś przyjaciel, nawet najlepszy, jest ważniejszy od własnego dziecka, no to sorry...nic tu po mnie. ps: w czarnej dupie to ty się możesz obudzić jak kumple założą własne rodziny i będą w stanie zrobić dla nich wszystko,poświęcą im cały czas, a ty se zostaniesz sam na lodzie, ze swoimi mrzonkami o męskiej przyjaźni,wypraszając wyjścia na piwko raz na ruski rok, bo taka kolej rzeczy.
...no wiesz jeśli bracia i narzeczony są podobni do cb to się nie dziwie ze przyjaciół nie mają ,,,,jasne że dziecko jest ważniejsze my tu wcale nie stawiamy przyjazni ponad rodzinę , chodzi raczej oto , że nasza przyjaźń ( nasza=męska) jest szczera i trwała ...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2011 o 16:38
@anazja, masz 100% racji, do pewnych rzeczy po prostu trzeba dorosnąć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2011 o 0:19
Prawda, z niektórymi to na koniec świata można iść :D
Mam przyjaciela, z którym jestem na dobre i na złe od 7 lat (nie chłopaka, tylko przyjaciela). Demot jest prawdą w 100 procentach, jednak w dobie fałszywych przyjaciół ciężko niektórym znaleźć taką przyjaźń.
Przyjaźń to fantastyczna rzecz, bez względu na to, czy męska, czy damska, czy damsko-męska. Natomiast jeżeli jest dla kogoś ważniejsza, niż osoba, z którą dzieli się życie, to znaczy,że ta osoba nie dorosła do związku. A tym, którzy pragną wywyższać męską przyjaźń nad damską, przypomnę tylko Beatles'ów :)
heh, dokładnie, to ze swoją drugą połową idziemy przez życie, dzielimy radości i troski, starzejemy się. O tym, że przyjaźń męska/damska jest ważniejsza niż małżeństwo czy ojcostwo może pisać tylko niedojrzała osoba. Skutków takiego podejścia chyba nie trzeba opisywać.
jakieś kompleksy, czy niepowodzenia? demot nie wywyższa przyjaźni ponad małżeństwo. jest dokładnie odwrotnie niż sobie wyobrażacie - niedojrzałością byłoby lekceważenie przyjaciela, z powodu baby...
"wymagająca więcej, niż ojcostwo, wiążąca mocniej, niż małżeństwo". John, jeżeli dla kogoś to jest prawda, to widać nie ja mam jakieś kompleksy, czy niepowodzenia. A jeżeli osobę, z którą masz spędzić życie nazywasz babą, to masz albo 15 lat, albo zostaw sobie przyjaciół, a do płci przeciwnej się nie zbliżaj. Bo do związku widać nie dorosłeś.
widać, nie zrozumiesz... dlatego właśnie chodzi o "męską przyjaźń".
"damsko-męska"..."przyjaźń damsko męska nie istnieje , albo chłopak kocha dziewczynę i boi się powiedzieć albo kochają się razem " czy jakoś tak (:
Widać, Ty nie rozumiesz, czym jest związek. Przyjaźń jest wspaniałą rzeczą, już to pisałam. Natomiast, jeżeli cenisz wyżej przyjaciela, niż osobę, z którą dzielisz życie- właśnie, niestety, jesteś niedojrzały. I lepiej daruj sobie związki. A z męskością ma to niewiele wspólnego. @MrDonKaczorEx- istnieje, istnieje. Znam takich kilka i o miłości, tzw. romantycznej nie ma mowy u żadnej ze stron.
smutne, jak źle interpretujesz podpis pod tym demotem...
Tu jest niewiele do interpretacji, jest jasno napisane. Możesz wyżej cenić przyjaciela, a miłość swojego życia nazywać "babą". Możesz też uważać, że bardziej należy przykładać się do przyjaźni, niż ojcostwa. Tylko bez płaczu potem "bo dlaczego ona mnie zostawiła", albo "niby dlaczego jestem gorszym rodzicem". Wszystko ma konsekwencje.
Upartaś, a dalej nie rozumiesz - przyjaźni się nie ceni... tak samo, jak miłości. A poza tym "baba" nie
było epitetem skierowanym do mojej Żony... domyśl się. Kobiety ponoć są "domyśliwe".
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2011 o 0:54
Owszem, nie ceni się, według niektórych panów ceni się ją bardziej. Jak pisałam- proszę bardzo. Tyle, że nie udawaj później, że nadajesz się do poważnego związku. "Babą" nazwałeś osobę, z którą spędza się życie- hipotetyczną- więc było skierowane do każdej hipotetycznej kobiety, z którą mężczyźni spędzają życie. Jakże dojrzale. I jak już- są domyślne. Nie wiem, na kim chciałeś wywrzeć wrażenie robiąc taki głupawy błąd.
Męska przyjaźń jest niczym w porównaniu z małżeństwem. Ktoś kto więcej ceni "kumpla na smierć i życie/przyjaciela" od żony, która musi być nieporównywalnie ważniejsza nawet od własnych dzieci, moim zdaniem nie może nawet ważnie zawrzeć małżeństwa - jest aż tak niedojrzały.
tylko wam zazdrościć, panowie :) ale babska przyjaźń nie jest taka jak to wam czasami zdarza się wyobrażać.
powiedziałabym, że damska przyjaźń też jest tak silna. ale demot na plus, bo bardzo cenię Przyjaźń.
męska przyjaźń ma coś w sobie, dlatego tak bardzo ją szanuję. Oczywiście pomijając hipokryzję. ;) [+]
Piękne, po prostu WSPANIAŁE wytłumaczenie dlaczego znowu wychodzę z kumplami na piwo
Demot świetny, jednak wkurza mnie to że większość ludzi widząc dwóch męszczyzn ktorzy się przyjaźnią nazywa ich grjami :/ (+)
nie wiem, jak jest z macierzyństwem, jeszcze tego nie przeżyłam, ale z przykrością muszę stwierdzić, że tak, zazwyczaj mężczyźni potrafią lepiej budować i utrzymywać przyjaźń niż kobiety
Wspaniały demot! [+]
Cała prawda.
Niestety się nie zgodzę... Nierozumiem co ma płeć do uczuć, do Prawdziwej Przyjaźni?...To, że ni rozumiecie czasem relacji łączących dwie dziewczyny nie daje wam prawa oceniać jakość czyichś więzi.
demot:KAPITALIZM:
najprawdziwsza prawda
Demot dobry, [+], choć nie zgadzam się z tym, że tylko męska przyjaźń może tak wyglądać. Jestem kobietą i wiem, że damska przyjaźń może być równie piękna i silna, jak męska. I nie stawiałabym też wyżej przyjaciela/przyjaciółki od ukochanej osoby. Bo w końcu to przecież z tą osobą idziemy przez życie, więc to trochę niedojrzałe podejście. Pewnie Autor demota nie trafił jeszcze na swoją drugą połówkę, po prostu. :)
A osoba dająca tu minus, nie wie czym jest tzw. " męska przyjaźń ".
Autor jest pedałem.
Sam jesteś pedałem pedalski pedale !
Yhym. Skąd ja to znam. Mój chłopak ma takiego przyjaciela. Jego słowo jest święte, wydaje mi się że nawet tęskni za nim bardziej niż za mną. Czasami myślę, czy to nadal przyjaźń... Męska przyjaźń na pewno jest fantastyczna. Ale jak sobie pomyślę ile razy ja zostałam przez nią niesłusznie zepchnięta...- to...
Ktoś kto ceni sobie męską przyjaźń bardziej niż związek z kobietą (a nawet, o zgrozo, małżeństwo!!) nie jest wart uwagi żadnej dziewczyny. Zosiunia 1609 - nie zazdroszczę Ci. Nie znam Twojego chłopaka, ale jeśli jest tak jak piszesz to on nie jest Ciebie wart.
A tak czekałem na słowa "kredyt mieszkaniowy".
Takiej przyjaźni nie da się opisać. Jest to coś co zrozumieją tylko osoby, które miały bądź mają takiego przyjaciela. Można z takim kumplem odpalić na najdziksze imprezy i jakby powiedział mój dziadek "razem konie kraść".
Jeśli ta przewspaniała męska przyjaźń sprowadza się do wspólnego "odpalania na najdziksze imprezy", to ja jednak pozostanę przy swojej - damskiej...
Kobieca przyjazn taka byc nie moze ?
Oczywiście, że może, po prostu Autor demota jest mężczyzną. :)
A JUŻ ZACZYNAŁEM WĄTPIĆ, ŻE NA GŁÓWNEJ JUŻ NIGDY NIE BĘDZIE CZEGOŚ DOBREGO! Bardzo dobrze to ująłeś, + i do ulubionych. Prawdziwa przyjaźń to jest coś wspaniałego, dlatego nigdy, przenigdy nie można przedkładać kobiety ponad przyjaciół, bo kobiety przychodzą i odchodzą, a prawdziwa przyjaźń trwa do końca życia. To o kobietach dodałem, trochę ze względu na wypowiadające się tu kobiety, i ze względu na to, że mój niegdyś bardzo dobry kolega, odciął się od swoich przyjaciół dla dziewczyny, bo nie potrafił pogodzić jednego z drugim, oczywiste jest, że wybrał źle, ale to on tego będzie żałować, jak ona go zostawi ^^
Widać, że nie znalazłeś jeszcze swojej drugiej połówki, skoro twierdzisz, że "kobiety przychodzą i odchodzą". Przecież w miłości też chodzi o to, żeby znaleźć jedną jedyną osobę (czy kobietę, czy mężczyznę) na całe życie - tak samo, jak przyjaciela. Chodzi o to, żeby odnaleźć złoty środek - nie przedkładać partnera ponad przyjaciela i odwrotnie. Jedno nie wyklucza drugiego, nie trzeba z niczego rezygnować. Zawsze będę to powtarzać - przyjaźń jest bardzo ważna, ale to z ukochaną osobą idziemy przez życie, nie z przyjacielem.
wolę iść przez życie sam, bez zbędnego balastu jakim jest kobieta ;] I tak nie zaznałem, bo tego nie chcę, mam seks-koleżanki i to mi w zupełności wystarcza, nic więcej od kobiet nie potrzebuję oprócz seksu.
Jako mężczyzna mogę powiedzieć, że moim największym przyjacielem jest ukochana Żona - miliardy razy ważniejsza nawet od naszej Córeczki a co dopiero od kolegów.
@Piesciarz - ten kolega wybrał idealnie - nawet jeśli dziewczyna go zostawi będzie miał następną, a z którąś zostanie na zawsze. On po prostu dojrzał.
I to właśnie ona idzie w pi*du, kiedy jeden z facetów poznaje dziewczynę i wyrzeka się przyjaźni. A potem oni się
rozstają, a jego dawny przyjaciel już nie odpowiada na telefony, mając wciąż w pamięci, jak został potraktowany jak zbędny śmieć...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2011 o 1:42
phhhhi... męska przyjaźń... jassne!
Tak, i dlatego dla swoich przyjaciół mężczyźni zaniedbują rodzinę, żonę, bo wyjście na piwko z kumplem jest ważniejsze.
nie o kumplach tu mowa...
Oj tam oj tam, przejęzyczyła się na pewno;p
Z całym szacunkiem - podejrzewam, że te 600 osób dających minusa temu Demotywatorowi to kobiety. Nie znam mężczyzny, który nie zgodziłby się z nim. Pozdrawiam!
To już znasz. Nigdy się z tym nie zgodzi prawdziwy mężczyzna - dla którego najważniejszą i najbliższą osobą na świecie zawsze będzie żona. Ale do tego aby wartościową kobietę znaleźć, być z nią i przy niej cały czas, a nie uciekać do kolegów (czy nawet przyjaciół) przy najbliższej okazji i narzekać jakie to baby są głupie potrzeba prawdziwej męskości. Dużo większej niż potrzebna do nawiązania nawet najprawdziwszej męskiej przyjaźni. Trzeba umieć codziennie zabiegać o ukochaną kobietę, po męsku, umieć być względem niej cierpliwym, pomocnym, być z niej dumnym. A tak traktowana żona odpłaci wspaniale, między innymi miłością i przyjaźnią jakiej nie da się znaleźć nigdzie indziej.
swietny demotywator, jeden z lepszych jaki tutaj widzialem
Kobieca przyjaźń może być tak samo silna do cholery! Ona nie polega tylko na obgadywaniu się za plecami i chodzeniu na shopping.
Tak ale kobiety z reguły ( nie mówię o wszystkich ) są fałszywe i lubią plotkować nawet o swoich "przyjaciółkach " nie są również zdolne do takich poświęceń. ( nie mówie o wszystkich , i również nie uważam że jesteśmy lepsi ale jednak honor godność i uczciwość to nie są kobiece cechy)
@MrDonKaczorEx, normalnie szczęka mi opadła, jak przeczytałam Twój komentarz. Jeśli naprawdę myślisz to, co napisałeś, to nie pozostaje mi nic innego, jak Ci głęboko współczuć - znaczy to, że miałeś nieszczęście obracać się w towarzystwie jakichś straszliwych, zepsutych kobiet i masz bardzo przykre doświadczenia z tym związane. To, o czym piszesz to jest patologia, ale takie osoby zdarzają się w równym stopniu wśród obu płci. Wierz mi, kobiecy świat nie jest tak przygnębiający, jak Ci się wydaje i nie uogólniaj, proszę, na podstawie kobiet, wśród których się obracasz. Swoją drogą - czy o swojej matce też powiesz, że jest fałszywą, niezdolną do poświęceń, niehonorową, nieuczciwą i nie mającą poczucia własnej godności plotkarą? Czy ona akurat jest chlubnym wyjątkiem?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2011 o 0:07
MrDonKaczorEx Żaden mężczyzna nie jest zdolny do takich poświęceń na jakie godzą się kobiety, czy to dla dziecka, dla rodziny, dla mężczyzny. Założę się, że i w Twoim domu Twoja mama więcej poświęciła niż tato, bardziej się o Ciebie martwiła, życie by za Ciebie oddała. Dorośnij dzieciaku, wiedzę czerpiesz z filmów(w tym wypadku pewnie wojennych, gdzie jeden pan za drugim w ogień skacze)a spójrz na życie, które Cię otacza, życie dojrzałych ludzi, nie nastolatków. Gdzie Ty w tym życiu widzisz honorowych, uczciwych, pełnych godności facetów?? Tacy wyginęli w powstaniu warszawskim... Pozdrawiam
Ku*wa ! Ubrudziłem koszulę kebabem ! -.-
A demot baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dobry. +
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2011 o 16:36
jesli PRAWDZIWA przyjazn to tylko meidzy facetami, kobiety są zbyt wredne i zawistne.
Tym osobom co demot sie nie podoba to niech nic najlepiej nie piszą i niech nie zaśmiecają komentarzy , co do ludzico im palce swedzą i muszą jakies głupstwo napisać to mówie , że widocznie nigdy nie mieli prawdziwego przyjaciela , a nawet jak sie któryś znich zakocha to przyjaźń pozostaje. Pozdro
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2011 o 17:33
nie zgadzam się ;[ dobra może bardziej niż małżeństwa (nie wszystkie ale w większości) ale ojcostwo ;>? bez jaj ;/ nie wiem dla mnie to nie jest w porządku..
Małżeństwo jest najbliższą możliwą więzią między ludźmi - mówię o prawdziwym małżeństwie oczywiście. Wobec tego związku nawet rodzicielstwo jest niczym a co dopiero jakaś tam męska przyjaźń. Nie chodzi tu o deprecjonowanie męskiej przyjaźni, ale o nieporównywalną przewagę właśnie małżeństwa.
@wecia
Trochę źle to zrozumiałaś(eś) bo chodzi oto że przyjaźń męska WYMAGA więcej niż ojcostwo... a demot ekstra ... daję + bez zastanowienia...
a damska to nie? nie chodzi mi o takie odpicowane dziewczyny, gdzie wszędzie razem chodzą itp. tylko o taką prawdziwą przyjaźń. mam taką przyjaciółkę, która zrobiłaby wszystko, żeby mnie uszczęśliwić i pomóc. ja dla niej też.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2011 o 20:46
A damska przyjaźń to co ? Ach ...
damska przyjażń NIGDY nie dorówna męskiej... nigdy! to jest coś pięknego i niespotykanego u kobiet :P
@littleblackwitch, to że Ty takiej nie spotkałaś nie znaczy, że ona nie istnieje. :)
littleblackwitch, mam nadzieję, że to było z ironią :P
Autor jest pedałem.
niekindziol, nie koniecznie
Niektóre komentarze przywracają wiarę ludzi. W dobie dzisiejszego rozumowania, homofobii i pseudo przyjaźni ciężko jest znaleźć osoby, które doceniają i wiedzą czym jest męska przyjaźń. Ja osobiście jestem wdzięczny losowi za mojego przyjaciela.
że kopie go po ryju?