Oj nie pierdo*cie mi tutaj "dzisiaj na lekcji" czy coś, bo każda osoba z iq 120+ jest w stanie odpowiedzieć jakie przepuszczenia czy odpowiedzi do pytania nauczyciela zostaną podane, ale niestety - ten kto jakimś cudem dobrze odpowie będzie przez wszystkich respektowany, gdzie u takich osób *wymienionych w pierwszych linijkach* jest po prostu kolejnym przewidywalnym pionkiem w tej grze.
Ja kiedyś miałam taką sytuację na miesięcznej praktyce . Z tym że Pani coś powiedziała a Ona powiedziała że to zrobiła .A to zrobiłam ja . Mam nadzieję że rozumiecie :)
Czytając tego demota miałam przed oczami moją koleżankę w roli osoby będącej "okradzioną" z pomysłu/oceny/bądź czegokolwiek z jej pulsującą skronią.. makabra..
Ale przepraszam, złość na kogo? Na siebie, że za długo zwlekałem z wypowiedzeniem się czy na tego drania (bo jak on śmiał pomyśleć o tym samym co ja i jeszcze, zbrodnia!, otrzymać za to uznanie)?
a jednak skomentowałeś. hmm ja tam inteligencją nie grzeszę, ale coś mi się w Twojej wypowiedzi nie zgadza - niby nie komentujesz a komentarz i tak się pojawił
Przypomniała mi się podstawówka. Siedziałam wtedy z taką dziewczyną, która odpowiadała na głos na pytania nauczyciela, które ja znałam i jej mówiłam, ale byłam zbyt niepewna żeby powiedzieć. Większość była dobra, więc zdarzało się mojej koleżance dostać 5 za właściwie moją odpowiedź. Pamiętam jak raz coś powiedziałam źle, a ona wyrwała się z odpowiedzią, a dziewczyna z ławki przed nami na głos "Co, sufler Ci się popsuł?"
` No i chodzi o to żeby nie bać się mówić o swoich pomysłach ! ;)) trzeba mówić to co myślimy, a nie trzymać to gdzieś w sobie głęboko, a potem ktoś to powie za nas noo i jesteśmy wkurzeni ;dd taka jest prawda.. ` Pozdrawiam ! ;*
BYŁO
Ale za to jaka satysfakcja jak pomysł został uznany za kretyński :P
Ładna kobietka :) ma to COŚ w sobie.
Czasami wystarczy napisać to samo tylko innymi słowami i dać inny obrazek...
albo ty jako jedyny odrobisz packę domową i dasz spisać:D i potem jakiś baran do staje 5 a ci pow, żę spisałeś:d
Spodobała mi sie estetyka jej złośliwości.
buahahaha, jakie to dziecinne!! :D autor ma pewnie pod pietnastke :D
Np. gdy robi te same demoty co my.
KUR.... DZISIAJ NA LEKCJI -,-
Oj nie pierdo*cie mi tutaj "dzisiaj na lekcji" czy coś, bo każda osoba z iq 120+ jest w stanie odpowiedzieć jakie przepuszczenia czy odpowiedzi do pytania nauczyciela zostaną podane, ale niestety - ten kto jakimś cudem dobrze odpowie będzie przez wszystkich respektowany, gdzie u takich osób *wymienionych w pierwszych linijkach* jest po prostu kolejnym przewidywalnym pionkiem w tej grze.
Bardziej irytujące jest gdy powie się coś czego nikt nie usłyszy...nikt oprócz jednej osoby która powtórzy to głośniej i "zbierze zaszczyty";D
Prawdziwie wkur*iające. +
mialem taka sytuacje , ale mi to bylo na reke bo chcialem kupic pol litra ale kumpel zaproponowal pierwszy ;D
Gorzej gdy widzisz demota na głownej którego chciałeś zrobić :/
zeby demot wszedl na glowna to nie takie proste ;) musi byc dobra pora dodania i dobry humor admina ;D
@kogutdawid czyli w zasadzie wszystko zależy od wazeliny jakiej użyjesz wobec admina i użytkowników? :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2011 o 19:42
piękna kobieta :)
co wy tak wszyscy "ładna kobieta". chyba widać po jej minie, że jest wku.rwiona bo faceci z językiem na brodzie się na nia lampią. :P
miałem taką sutuację [+]
50 głosów i główna? Łokurva
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2011 o 18:43
patrząc na kobietę z tej perspektywy, to chciałbym aby ona inicjowała moje pomysły. pewnie dostała by za to pochwałę :D
Bałbym się z taką spierać, od razu sam ze strachu przyznałbym jej nagrodę D:
I nie, w dzieciństwie nie biły mnie koleżanki na osiedlu.
albo usłyszał ten pomysł który właśnie po cichu sobie powiedziałeś
demot:Ta złość:Gdy ktoś wrzuca demota, który był, tym bardziej że podczas wrzucania widzi, że to było
tak . ale to lepsze xdd
Tak.. własnie wpadłem na tego demota wrrrr!!!!!
A zwłaszcza w szkole, gdy znasz odpowiedź ale nie podniosłeś ręki, a potem ktoś odpowiada i zbiera pochwały. +
kur.. ile mozna tego samego demota ogladac ...
ja to miałem a religii ostatnio :/
ładna laseczka - plus za fotkę:)
Ja tak robie w szkole i dosc dobrze na tym wychodze :) Niech cierpia Ci ktorzy boja sie odezwac...
Ja kiedyś miałam taką sytuację na miesięcznej praktyce . Z tym że Pani coś powiedziała a Ona powiedziała że to zrobiła .A to zrobiłam ja . Mam nadzieję że rozumiecie :)
Można prosić o link do zdjęcia w sieci?
Znam ludzi, którzy z tego żyją +
Fajna dziunia :) nie taka jak te puste lale.
Czytając tego demota miałam przed oczami moją koleżankę w roli osoby będącej "okradzioną" z pomysłu/oceny/bądź czegokolwiek z jej pulsującą skronią.. makabra..
bardziej mnie wkurza jak mówię ten pomysł a ktoś powtarza go głośnej i zgarnia laury
Ale przepraszam, złość na kogo? Na siebie, że za długo zwlekałem z wypowiedzeniem się czy na tego drania (bo jak on śmiał pomyśleć o tym samym co ja i jeszcze, zbrodnia!, otrzymać za to uznanie)?
Szkoda pier*olić i komentować, skoro ten demot to plagiat...
a jednak skomentowałeś. hmm ja tam inteligencją nie grzeszę, ale coś mi się w Twojej wypowiedzi nie zgadza - niby nie komentujesz a komentarz i tak się pojawił
przeprszam ze nie do rzeczy, ale chyba gdzieś już tą panią widziałem, w pornosie chyba, pamietam te pasemko :d
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2011 o 21:32
wszystkie plusy tylko za Panią... Same samce wokół mnie ;/
Ale Pani wyborna ;>
Przypomniała mi się podstawówka. Siedziałam wtedy z taką dziewczyną, która odpowiadała na głos na pytania nauczyciela, które ja znałam i jej mówiłam, ale byłam zbyt niepewna żeby powiedzieć. Większość była dobra, więc zdarzało się mojej koleżance dostać 5 za właściwie moją odpowiedź. Pamiętam jak raz coś powiedziałam źle, a ona wyrwała się z odpowiedzią, a dziewczyna z ławki przed nami na głos "Co, sufler Ci się popsuł?"
albo jak powiesz coś śmiesznego po ciuchu, ktoś powtórzy i to on jest mistrzem ciętej riposty, pff.
za demot +
MOGŁABY SIE NA MNIE WYZYC *-*
Hehe bardziej irytujące jest gdy powiemy drugiej osobie coś szeptem , ona powie to na głos i zbierze za to zaszczyt, pochwały etc.
Skoro ktos wpadl na ten sam pomysl, tez ma prawo o nim powiedziec. Skad ta zlosc?
Mam tak codziennie . Boję się wygłaszac swoje poglądy , a jak przyjdzie co do czego to się okazuje ,że myślałam trafnie ;>
` No i chodzi o to żeby nie bać się mówić o swoich pomysłach ! ;)) trzeba mówić to co myślimy, a nie trzymać to gdzieś w sobie głęboko, a potem ktoś to powie za nas noo i jesteśmy wkurzeni ;dd taka jest prawda.. ` Pozdrawiam ! ;*
własnie chcialem dodac takeigo demota :/
;d
Niezła dupa.
I to nie raz miałam na demotach ;P nawet dzisiaj ktoś mnie wyprzedził^^
nastepnym razem sie uda, takie zycie; bo jak by to bylo gdyby wszyscy byli 'pierwsi'?
Poprostu za wolno myslisz, thats why :)))