Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Hustler89
+8 / 18

Ze świecą takich szukać... Doskonały przykład mogę powiedzieć ze Swojej gminy,ubiegałem się o staż od
stycznia,złożyłem papiery i byłem już przyjęty niby ale jak się później okazało został przyjęty jakiś gość,który nie jest
w niczym ogarnięty,dokumenty złożył już po terminie,ale tatuś posmarował tam gdzie trzeba i wiadomo. ;) heh... +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2011 o 18:53

V vuio
+2 / 2

ja dostalem staz w dosc duzym miescie BEZ znajomosci i niczyjego poparcia. wiem ze takie sytuacje irytuja ale dopoki dopoty spotkasz uczciwych ludzi. wtedy wraca wiara w ludzi. zycze ci takze odzyskania tej wiary.

ps to ze zlozyles dokumenty jako pierwszy to zaden argument , chyba niechcialbys aby patrzono na "kto pierwszy ten lepszy"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2011 o 18:45

avatar Hustler89
+3 / 5

Chodzi o to,że znajoma mamy pracuje w gminie i powiedziała,że miałem zostać przyjęty ale zjawił się ten gość i dzięki temu że ojciec jego dobrze posmarował przyjęli jego a nie mnie ;) choć wiem,że jest szansa dostania pracy bez znajomości ale jest z tym trudno bo każdy wie jak jest. Szybciej dostałbym robotę za granicą niż we własnym kraju...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2011 o 18:55

P pawelpl1995
-4 / 4

A praca za sex?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ag67
-5 / 9

Niesłychane. Gdyby tak było to żyłoby się lepiej!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiekk3007
+6 / 6

@ag67, chyba nie wiesz co oznacza słowo awangarda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MonaGotha
0 / 2

to tak jakby znać moderatora i mieć wszystkie demoty na głównej... awangarrrda

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kodoroff
0 / 2

czy to możliwe? ;P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C caterina
+2 / 6

możliwe, ja mam taką pracę, w Polsce. Nikogo z firmy wcześniej nie znałam, nikt z moich znajomych nie miał tutaj znajomych, żadnych pleców.. Skończyłam studia, poszłam na rozmowę i dostałam pracę.
Ale jak się wam nie chce uczyć, to potem pozostaje tylko narzekanie :P
Zabierzcie się do roboty, żeby mieć czym wyróżnić się na rynku pracy :) i nie narzekać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hustler89
-2 / 4

Powiedziała co wiedziała. Udało się Ci to się ciesz,chyba że wałki wkręcasz... Chodzi o to,że dzięki znajomościom o pracę jest łatwiej. Poza tym studia jeszcze trzeba skończyć które też kosztują i to wcale nie mało,a trwają 3-5 lat. Studenta nie chcą zbytnio zatrudniać,zaocznego tak samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MevQ
-1 / 3

ja też nikogo z firmy nie znałem, nikt z moich znajomych tam nie pracował. ale starczyło że moja ciocia znała sie z szefową i już praca była. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2011 o 19:00

C caterina
+1 / 5

Ani moja ciocia nie znała nikogo, ani wujek, ani - jak wcześniej pisałam - NIKT ze znajomych! Studia kosztują i to nie mało, wiem ile, bo musiałam sobie sama na nie zarobić. Ale - łatwiej jest siedzieć i narzekać niż zabrać się do pracy, czasem ciężkiej pracy. A ja efekty widzę już teraz :) I denerwuje mnie takie malkontenctwo! A czym Ty się wyróżniasz na rynku pracy? Niczym? - to korzystaj ze znajomości, albo.. siedź i narzekaj na sytuację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hustler89
+2 / 6

Problem w tym,że tej pracy nie ma.
Ty
znalazłaś pracę po studiach a to jest zasadnicza różnica,więc nie gadaj takich głupot
że
się tylko narzeka i nic nie robi. Są ludzie,którzy szukają pracy gdzie mogą ale nie
mają
szczęścia. Gadasz tak bo masz pracę,gdybyś nie mogła jej znaleźć mówiła byś to samo
co
większość młodych Polaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2011 o 11:06

C caterina
+3 / 3

Zatem nie wiem kogo uważasz za "młodego człowieka". Jestem już po studiach, ale wciąż uważam się za młodego człowieka :)
Czytaj uważnie - napisałam że na studia musiałam sama sobie zarobić, a to oznacza że pracowałam też wcześniej. A po studiach znalazłam taką pracę w jakiej chce się pracować. Nie oznacza to, że dostałam pracę w dniu odebrania dyplomu, też szukałam dobrej pracy, ale właśnie - szukałam! Nie stękałam, nie marudziłam, tylko szukałam.
Pracy nie ma? - nie tak dawno sprawdzałam rynek, wysłałam dosłownie kilka cv - reakcja mnie zaskoczyła, dzwonili i zapraszani na rozmowę :) Więc wytłumacz mi jak to jest? Gdzie tej pracy nie ma?

Ale tak to w Polsce jest, człowiek osiągnie coś ciężką pracą, to wytkną że na pewno po znajomości, że korupcja, że udało się przypadkiem, że się poszczęściło, i w ogóle to mam siedzieć cicho, bo mi jest dobrze, a tutaj się narzeka... Ehh..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2011 o 22:01

avatar Hustler89
+1 / 3

Pisałem,że praca bez znajomości też istnieje. Do mnie też dzwonią i zapraszają na rozmowy,ale jak przyjdzie co do czego to albo ta praca nie jest taka jak w ogłoszeniu albo robią ostrą selekcję itd. Idziesz na studia aby mieć konkretną pracę,choć z tym nigdy nic nie wiadomo. Ja szukam,może coś niedługo się trafi. Ale ogólnie patrząc,to jest trudno z pracą,niestety. Jak już się na coś załapiesz to trzeba się tego trzymać ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C caterina
+1 / 1

Trochę cierpliwości, trochę szczerej chęci do pracy i trochę pracowitości, a powinno być dobrze. Życzę Ci, byś wkrótce znalazł dobrą pracę :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KasHer
+3 / 3

Hustler... Tez kiedys uwierzylem ze studia = praca. Nic bardziej mylnego. Aby dostac prace trzeba miec doswiadczenie zawodowe. A to sie zdobywa czesto przez prace niemal ze za darmo, w najgorszych warunkach i po pol roku zmieniasz na lepsza... I tak coraz wyzej. Studia przydaja sie wtedy gdy na pewnym poziomie chcesz dalej awansowac. Nie ma takiego kierunku studiow ze zostajesz wrzucony odrazu na starszego inzyniera, prezesa czy tez kierownika zespolu. Licz sie z tym ze bedziesz kserowal dokumenty, albo sprzedawal ubezpieczenia wsrod znajomych aby pozniej wpisac w CV ze miales wyniki sprzedazowe i zebrac rekomendacje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hustler89
+1 / 3

Zgadzam się z Tobą w 100%. Dla mnie trochę poroniona sprawa jest z tym,że pracodawcy nie chcą
przyjmować do pracy ludzi bez doświadczenia,wiadomo że jak zaczynasz gdzieś pracować to
zdobywasz samoistnie wiedzę o tej pracy itd tak samo jak z nauką. Wiadomo,trzeba zaczynać od zera
jeżeli nie masz możliwości inaczej. Szczebelek po szczebelku jak to mówią. Caterina dzięki,jeżeli tutaj nic nie znajdę to adijos i za granicę ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2011 o 11:05

M MevQ
0 / 0

ha a ja nie jestem po studiach, matury nie mam, nawet liceum nie ukończyłem a robote mam taką jaka mi się podoba. Poza tym znajomosci znajomosciami, jak by mi sie nie chciało robić też bym tej roboty znaleźć nie mógł. Ale ja przez to że jestem leniem nie narzekam na to że nie ma roboty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zaglebiak1988
-1 / 1

zgadzam się z demotem. Nawet jak masz doświadczenie spełniasz wszystkie wymagania w ogłoszeniu rekrutacyjnym to zawsze jest ktoś który jest lepszy od ciebie ma więcej doświadczenia lepsze kwalifikacje itd... Dlatego cięzko o prace gdyż pracodawca dostaje nie dziesiątki ale setki aplikacji i dostać prace bez znajomości to obecnie prawie jak wygrać los na loteri.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hustler89
+2 / 6

Najbardziej mnie śmieszy gdy mówią 'szukamy młodych osób z odpowiednim doświadczeniem' Pojawia się pytanie,jak młoda osoba ma mieć odpowiednie doświadczenie? Racja,jeżeli do firmy przyjmowane są dziesiątki osób to nawet Twoje podanie może zostać przeoczone. Trzeba mieć szczęście i znajomości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KasHer
0 / 0

hmm... poniewaz inaczej potencjalny pracodawca rozumie pojecie "mlody czlowiek". Jest to osoba ok 27 roku zycia ;)
Mam lat 24 i jestem chyba najmlodszym w firmie dla ktorej pracuje. No ale trzeba sie nastawic na kiepskie prace, czesto wrecz za darmo, wielkie ryzyko i dostawanie po dupie... Wazne aby kariera ukladala sie w jakas jedna logiczna calosc, a terazniejsze zarobki to nie jest jedyny wyznacznik. Kazdy moze rowniez zalozyc wlasna firme... Byc samozatrudnionym, czy jakas umowe agencyjna... W Finansach to bardzo popularne...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ajasienieprzedstawie
0 / 0

To ja trafilem kiedys na lepsze ogloszenie: "Zatrudnimy studenta z 5 letnim doswiadczeniem". Oczywiscie branża pokrywala sie z kierunkiem studiow. Bez komentarza:P

A demot jak najbardziej prawdziwy. Tez kolega mial pomoc mi zalatwic robote ale sie okazalo ze coreczka jakiegos waznego krawaciarza szukała pracy i zostala od razu zatrudniona bez rozmow kwalifikacyjnych i innych dyrdymalow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Munios24
0 / 0

czyli moja yeee

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M magdzia24
0 / 0

no to mi sie trafila :) juz drugi raz:) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ravkramzes
+4 / 4

niestety tak jest.. na 1 średnie ogłoszenie z 200 aplikacji.. przeciętny człowiek nie ma szans..

I proszę dzieci Nie wypowiadajcie się dopóty sami nie znaleźliście pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kml444
+1 / 1

jak ktoś jest przeciętny to bez znajomości się nie obędzie ale do cholery przecież jeśli ktoś jest naprawdę dobry w tym co robi to przy odrobinie starań na pewno znajdzie pracę, no chyba że skończył studia na absolwentów których nie ma zapotrzebowania na rynku pracy, więc zamiast narzekać lepiej się samodoskonalić, pozdro

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Artez
0 / 0

Tylko, że na bycie naprawdę dobrym składa się właśnie wiedza zdobyta razem z doświadczeniem zawodowym. Studia wpajają Ci w większości teorię, która okazuje się mało przydatna jak zaczynasz pracę. Do zagadnień zaawansowanych nie zostajesz dopuszczony ze względu na wiążącą się z nimi odpowiedzialność i braki w wiedzy, która właśnie wynika z interakcji z nimi. Chodzi o problem znalezienia miejsca na start dla osób przeciętnych aby mogły zacząć się rozwijać. Inaczej kiedyś okaże się, że pod odejściu personelu wysoko wyspecjalizowanego pozostanie armia "przeciętniaków", która nie jest w stanie ich zastąpić "od zaraz".

Pomijany jest tutaj jeszcze najważniejszy wątek, a mianowicie lokalizacja. Mieszkając w Warszawie jeżeli ktoś chce pracować to tą pracę na pewno znajdzie. W innych miastach może już tak łatwo nie być.

PS.
Późno już więc jakbym gadał bez sensu to przepraszam :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AmerikanoPseudoPoTacie
0 / 0

Awangarda w Polsce: drogi bez dziur ... nie niemożlwe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lolo9892
0 / 0

Jak widzę to słowo "Awangarda" , to mi się rzygać chcę . nauczyli się z reklamy a teraz to sypią

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zaglebiak1988
0 / 0

ravkramzes święta prawda

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wojciech42421
-1 / 1

Co wy pier....ta. Ze znajomościami złożyłem papiery w kwietniu ubiegłego roku i do tej pory się nie odezwali, a bez znajomości zajęło to zaledwie dwa tygodnie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LUIGI93
0 / 2

Ależ jestem zajeb*sty dostałem pracę bez znajomości:)) niestety kolego -

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ginnungagap
+2 / 2

Aktualnie pracuję w piątej firmie (nie liczę prac sezonowych, zleceń, pracy dorywczej na studiach). Żadnej z dotychczasowych prac nie dostałem po znajomości. I wielu moich znajomych zdobyło pracę bez znajomości. Znajomosci na pewno moga pomóc, ale nie mogą stanowić podstawowej metody szukania pracy. Wówczas łatwo o rozcarowanie i sianie defetyzmu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kubok275
0 / 0

To krótkie zdanie zniechęciło mnie do szukania jakiejkolwiek pracy:(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U Userer
0 / 0

Ja znalazłem pracę bez znajomości. Na początku było ciężko i pieniądze żadne, ale starałem się, miałem dobre wyniki i zostało to docenione. Zanim skończyłem studia miałem kilka szczebli kariery za sobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem