Przytoczę pewien komentarz z Youtube'a: "Pamiętacie te lata? Piło się EB na zmianę z Frugo, w klubach leciało Touch & Go (teraz jakieś umcaumca), wokalistka to była np. Edyta Bartosiewicz (teraz produkty dodopodobne). Ogólnie było jakoś tak normalnie, prawdziwie..." Zgadzam się z tym :))
Można powiedzieć, że jednym z powodów tęsknoty za dzieciństwem właśnie było frugo. Jak byś skreślił wszystkie produkty z dzieciństwa, to za nim może by się tęskniło troche mniej.
Ja tęsknię też za niepowtarzalnym klimatem końcówki lat 90, kiedy modne były krótkie bluzki, britney spears i małe kolczyki w nosie. Sam kicz :D A frugo - na prawdę świetne. Ładne, smaczne i do tego z genialną kampanią reklamową. Żałuję, że już nie sprzedają. Chociaż słyszałam, że mają się reaktywować.
Ja za to tesknie za smakami dziecinstwa. Nie bylo to tylko Frugo. Byla to tez woda Grodziska, kuku-ruku, blok czekoladowy, smak czekolady, ktorej nigdy nie bylo (bo na kartki)... bylo wiele, czego mlodzi nie pamietaja, a za czym, mimo wszystko, sie teskni.
Po prostu dawno go nie piliście i tyle ;) Mając na co dzień w sklepie coca-colę, pepsi, fantę, sprite itd. itp. nie zwracacie na to uwagę. Pomyślcie co by było, gdyby nagle wszystkie zniknęły na kilkanaście lat - ludzie już po tygodniu robiliby o nich smutne demoty ;) Mnie tam one do szczęścia nie są potrzebne, ale tęskniłbym np. za chipsami z biedronki, dębowym mocnym czy kebabem zza rogu - i wiem to bez utraty tych produktów. Tak więc cieszcie się tym co macie, bo zamiast płakać za jednym starym przysmakiem, rozkoszujcie się 5 obecnymi :)
Chlip! Przez cały okres istnienia tego napoju na rynku, spróbowałem tylko zielonego. Głupio mi było, kiedy przepadł. I był to chyba pierwszy, który miał zakrętkę mebranową, którą można było nacisnąć, aby upewnić się, że nikt przed konsumentem nie otwierał. A propos: Czy pamięta ktoś jeszcze oranżady sprzedawane w butelkach takich jak piwo, spożywane zwykle na miejscu, otwierane przez sprzedawcę otwieraczem przywiązanym sznurkiem do mebla? To dopiero kojarzy mi się z dzieciństwem. Zawierały dużo więcej gazu i szczypały dużo mocniej. A co lepsze, były dobre nawet na ciepło.
nienawidze mojego dzieciństwa, nigdy nie chciałabym sie cofnąć, studia są za*ebiste, liceum też było w miare jeszcze, a frugo lubiłam, a jeszcze bardziej tęsknie za PRLowską Kaskadą, ale na pewno nie dlatego że kojarzy mi sie z dzieciństwem tylko mi smakowała. czyli minus
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 marca 2011 o 22:59
Drogie bylo ale warte swojej ceny, bylem maly nie mialem tyle hajsu na takie luksusty, wolalem kupic sobie trzy autka ;), ale znalazl sie rowniez czas na frugo. I ten kapsel "pstrykajacy" a w tle jak pisales, Touch and go ...W Spozywczaku :P
Ja tęsknię za napojem, klasy 3-6 podstawówki (czyli w sumie szczyt popularności tego napoju) były dla mnie najgorszymi latami w całym moim życiu - takiego nagromadzenia idiotów nie spotkałem nigdzie ani wcześniej ani później (w klasach 1-2 chodziłem do innej szkoły).
- Jak wy to robicie?
- Normalnie... ściska się no nie?
- Yyy to bardzo duża pestka. Czy to na pewno jest bezpieczne?
- Zaleeeży...
- A co na to wasi inni koledzy?
- Yyy ludzie to nie wiedzą jakie siły drzemią w naturze. Sorry!
NO TO FRUGO! BEZPIECZNE BEZ PESTEK!
On był pyszny... Kiedyś tam jeszcze go szukałam ale nie było:( Czarny - mniam ;D
Też tęsknie za napojem... Za dzieciństwem.. nie miałam go na tyle beztroskiego by chcieć do niego kiedykolwiek wrócić. Jeden koszmar mi wystarczy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 marca 2011 o 13:11
Szukajcie Frugo w Rosmanie ja widziałam już w 2, w prawdzie mały wybór, ale było ;) A co do tych wspomnień to akurat normalne jest... tak jak nasi rodzice czy dziadkowie mówią "za komuny było lepiej" to też nie chodzi o to, że ten ustrój im się podobał, ale chodzi o to, że przypominają sobie czasy beztroskiego dzieciństwa ;
a co do samego frugo to mozna je jeszcze kupic w niektorych delikatesach. ostatnio dostałem to w sierpniu 2010 w Łagowie Lubuskim. ale to już nie to samo... plastikowa butelka i tylko 3 rodzaje - czarny, pomaranczowy i zielony
Dobra to ja może kilka informacji dam, a właściwie jedną istotną. PRzetarg jest zakończony i nieoficjalnie wiadomo kto jest właścicielem FRUGO. Strony whois mówią tak:
Łezka w oku się kręci... czarny i zielony najlepszy... tęskię za napojem, bo dzieciństwa prawdziwego nie miałam, ale ten napój był jedną z jego dobrych stron... [+]
Pamietam, jak chodzilismy cala ekipka do sklepu osiedlowego po frugo i lody, lody po 50gr cola, albo taki pomaranczowy najlepsze lody wodne jakie jadlem w zyciu. frugo pamietam ze najbardziej lubilem to fioletowe nie pamietam juz smaku niestety :((
Najbardziej smakował mi ten zielony. :D Pamiętam scenę, jakby to było dziś, jak byłam w sklepie z mamą i mówiłam jej, żeby kupiła mi Frugo ;) Oczywiście + za demot ;)
Ja tam tęsknie za jednym i drugim
No właśnie... Napój też był przepyszny :)
Przytoczę pewien komentarz z Youtube'a: "Pamiętacie te lata? Piło się EB na zmianę z Frugo, w klubach leciało Touch & Go (teraz jakieś umcaumca), wokalistka to była np. Edyta Bartosiewicz (teraz produkty dodopodobne). Ogólnie było jakoś tak normalnie, prawdziwie..." Zgadzam się z tym :))
http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/320276,kultowy-napoj-powraca-oglosili-przetarg.html
pamiętam te lata...
kurcze chciałbym kiedyś wrócić do dzieciństwa:(
No to Frugo!
Baryła, skocz po Frugo...
Można powiedzieć, że jednym z powodów tęsknoty za dzieciństwem właśnie było frugo. Jak byś skreślił wszystkie produkty z dzieciństwa, to za nim może by się tęskniło troche mniej.
Ja tęsknię też za niepowtarzalnym klimatem końcówki lat 90, kiedy modne były krótkie bluzki, britney spears i małe kolczyki w nosie. Sam kicz :D A frugo - na prawdę świetne. Ładne, smaczne i do tego z genialną kampanią reklamową. Żałuję, że już nie sprzedają. Chociaż słyszałam, że mają się reaktywować.
A ja mam pamiątkę na całe życie z racji mojego pseudonimu :) Już nie pamiętam nawet od kiedy i dlaczego go mam :)
Tęsknie za bobofrutem!
ojj tesknie.. plus:)
-Łysy daj łyka. -Ostatniego miałem.
Pamiętam jescze tą reklamę :)
a ja za Tabalugą
A ja ma Tabalugę na płytach:) ogladam z bratem:P
A ja piłem Frugo w zeszłym roku we wakacje nad morzem xdd
Ja tam nigdy tego nie piłem; może za drogi był?
Frugo to było coś ;D
przy tym wszystkie soczki się umywają.
dobra! robimy tak ten demot trafia na glowna potem dochadza 3 kolejne o prosbe przywrocenia frugo do sklepu i mamy smak dziecinstwa.
Nie tak dawno był przetarg. Już niedługo FRUGO trafi znów do sklepów !
Zielony był najlepszy!
Ja za to tesknie za smakami dziecinstwa. Nie bylo to tylko Frugo. Byla to tez woda Grodziska, kuku-ruku, blok czekoladowy, smak czekolady, ktorej nigdy nie bylo (bo na kartki)... bylo wiele, czego mlodzi nie pamietaja, a za czym, mimo wszystko, sie teskni.
Frugo najlepsza rzecz ... a potem zabawa klikającymi zakrętkami...
Mistrzostwo!
FRUGO było zajebiste ! i to strzelanie kapslem ; d
Po prostu dawno go nie piliście i tyle ;) Mając na co dzień w sklepie coca-colę, pepsi, fantę, sprite itd. itp. nie zwracacie na to uwagę. Pomyślcie co by było, gdyby nagle wszystkie zniknęły na kilkanaście lat - ludzie już po tygodniu robiliby o nich smutne demoty ;) Mnie tam one do szczęścia nie są potrzebne, ale tęskniłbym np. za chipsami z biedronki, dębowym mocnym czy kebabem zza rogu - i wiem to bez utraty tych produktów. Tak więc cieszcie się tym co macie, bo zamiast płakać za jednym starym przysmakiem, rozkoszujcie się 5 obecnymi :)
Powiedz Mamie: Nie tęsknisz za komuną.Tęsknisz za dzieciństwem/młodością.
No to Frugo;D
KOCHAM FRUGO !!!! JAK BYŁEM MAAŁY TO PIŁEM CODZIENNIE
Dzieciństwo i Frugo, 2 rzeczy do których chętnie wrócę.
Zaraz jadę do Almy zgrzeweczkę kupić jak wejdzie ;]
Chlip! Przez cały okres istnienia tego napoju na rynku, spróbowałem tylko zielonego. Głupio mi było, kiedy przepadł. I był to chyba pierwszy, który miał zakrętkę mebranową, którą można było nacisnąć, aby upewnić się, że nikt przed konsumentem nie otwierał. A propos: Czy pamięta ktoś jeszcze oranżady sprzedawane w butelkach takich jak piwo, spożywane zwykle na miejscu, otwierane przez sprzedawcę otwieraczem przywiązanym sznurkiem do mebla? To dopiero kojarzy mi się z dzieciństwem. Zawierały dużo więcej gazu i szczypały dużo mocniej. A co lepsze, były dobre nawet na ciepło.
Frugo wróć!
oddawać wiśniowe!! zajebiste było !!!!
Pamiętam te napoje. Aż chciałoby się teraz poczuć w ustach ten smak. Szkoda, że już ich nie ma.
KIWI było moim ulubionym :D
E tam, pier dolenie! Frugo miało zajebisty smak, a białe było najlepsze.
nienawidze mojego dzieciństwa, nigdy nie chciałabym sie cofnąć, studia są za*ebiste, liceum też było w miare jeszcze, a frugo lubiłam, a jeszcze bardziej tęsknie za PRLowską Kaskadą, ale na pewno nie dlatego że kojarzy mi sie z dzieciństwem tylko mi smakowała. czyli minus
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2011 o 22:59
Drogie bylo ale warte swojej ceny, bylem maly nie mialem tyle hajsu na takie luksusty, wolalem kupic sobie trzy autka ;), ale znalazl sie rowniez czas na frugo. I ten kapsel "pstrykajacy" a w tle jak pisales, Touch and go ...W Spozywczaku :P
Nie było drogie. Po prostu wtedy 2.50 zł dla dzieciaka to fortuna hehe :D
Kocham ten napój :) Szkoda ze go nie ma (kapsle byly najlepsze :)
Ja tęsknię za napojem, klasy 3-6 podstawówki (czyli w sumie szczyt popularności tego napoju) były dla mnie najgorszymi latami w całym moim życiu - takiego nagromadzenia idiotów nie spotkałem nigdzie ani wcześniej ani później (w klasach 1-2 chodziłem do innej szkoły).
W sumie tak ,ale tęsknię i za tym i za tym bo te grejpfrutowe były obłędne... :D
- Jak wy to robicie?
- Normalnie... ściska się no nie?
- Yyy to bardzo duża pestka. Czy to na pewno jest bezpieczne?
- Zaleeeży...
- A co na to wasi inni koledzy?
- Yyy ludzie to nie wiedzą jakie siły drzemią w naturze. Sorry!
NO TO FRUGO! BEZPIECZNE BEZ PESTEK!
jak można zminusować coś takiego ? są chyba ludzie, którym się nie da dogodzić.
ja tam tęsknię za napojem, chyba, że ktoś lepie wie za czym tęsknię :] FRUGO było dobre.
On był pyszny... Kiedyś tam jeszcze go szukałam ale nie było:( Czarny - mniam ;D
Też tęsknie za napojem... Za dzieciństwem.. nie miałam go na tyle beztroskiego by chcieć do niego kiedykolwiek wrócić. Jeden koszmar mi wystarczy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2011 o 13:11
jestem sentymentalny :)
Szukajcie Frugo w Rosmanie ja widziałam już w 2, w prawdzie mały wybór, ale było ;) A co do tych wspomnień to akurat normalne jest... tak jak nasi rodzice czy dziadkowie mówią "za komuny było lepiej" to też nie chodzi o to, że ten ustrój im się podobał, ale chodzi o to, że przypominają sobie czasy beztroskiego dzieciństwa ;
A tak dla przypomnienia jeszcze ;D http://www.youtube.com/watch?v=YbY9xkJzHI0..... i szukajcie w Rosmanie może uda się wam znaleźć ;)
Jeszcze niedawno dało się je dostać w sieci Rossman a teraz dupa
spoko demot ale w sumie to już było tylko z innym obrazkiem
Tęsknię za tym i za tym ...
a co do samego frugo to mozna je jeszcze kupic w niektorych delikatesach. ostatnio dostałem to w sierpniu 2010 w Łagowie Lubuskim. ale to już nie to samo... plastikowa butelka i tylko 3 rodzaje - czarny, pomaranczowy i zielony
Frugo, Bambo i guma Turbo to było to! :)
ja tam tęsknię za napojem - lepszego nie piłam nigdy
Dobra to ja może kilka informacji dam, a właściwie jedną istotną. PRzetarg jest zakończony i nieoficjalnie wiadomo kto jest właścicielem FRUGO. Strony whois mówią tak:
ABONENT:
firma:
FoodCare Sp. z o.o.
ulica:
Spokojna 4
miasto:
32-080 Zabierzów
lokalizacja:
PL
ostatnia modyfikacja:
2011.03.21
Produkuje on Gellwe, Tigera, Fitelle, N-gine i 4move. Tiger odniósł olbrzymi sukces. Miejmy nadzieje, że Frugo z nowym właścicielem także.
kuuurwa brakuje mi frugoo :D . wlasnie z nim też kojarzy mi sie moje dzieciństwo :D .
to były czasy
moje kochane Fruugo.
A ostatnio z kumplami gadalismy o frugo, ze bylo zajebiste
A ja tesknie za cena...
Łezka w oku się kręci... czarny i zielony najlepszy... tęskię za napojem, bo dzieciństwa prawdziwego nie miałam, ale ten napój był jedną z jego dobrych stron... [+]
tesknie ale nigdzie go kuwa nie ma :/
ja tam bardziej tęsknie za nakrętkami :)
Ech. Frugo było moim ulubionym napojem. Szkoda, że już go nie produkują. :(
Reklamy też mieli świetne. No to Frugo! :D
Pamietam, jak chodzilismy cala ekipka do sklepu osiedlowego po frugo i lody, lody po 50gr cola, albo taki pomaranczowy najlepsze lody wodne jakie jadlem w zyciu. frugo pamietam ze najbardziej lubilem to fioletowe nie pamietam juz smaku niestety :((
hej jude
wehikuł czasu by się przydało :(
Ooo tak pamietam too...
ci którzy dali ujemne oceny to pewnie jacyś małolaci którzy nie rozumieją o co chdzi w tym democie. ; ))
FRUGO WRACA NA RYNEK !!!!!!!! :D Mówię serio !! Nareszcie będzie coś normalnego do picia ;)
to prawda,wraca :)
Dla mnie to już smak liceum, a nie dzieciństwa. Demot uświadomił mi, jak stara dupa ze mnie ;)
Najbardziej smakował mi ten zielony. :D Pamiętam scenę, jakby to było dziś, jak byłam w sklepie z mamą i mówiłam jej, żeby kupiła mi Frugo ;) Oczywiście + za demot ;)
No i Frugo wróciło :D