No fajny demot, fajny...
Szkoda tylko, ze to PLAGIAT http://www.demoty.pl/kiedy-ja-mialem-9-lat-25791 voila link do
oryginalu.
Patrzac na inne demotywatory tego uzytkownika mozna zaobserwowac, ze lubi on sobie przywlaszczyc obrazki+podpisy z demoty.pl i tu wrzucic ;) oczywiscie ode mnie leci [-]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2011 o 19:50
Na 9-te urodziny dostałam zestaw zapachowym flamastrów, które miały wycięte różne wzorki i rysowały szlaczki. Chrzestna przywiozła z zagranicy - normalnie pełnia szczęścia na moim pysku :D
Gdyby wtedy byly ipody i ipady, to tez bys je wolala od flamastrow. Niestety, jako dzieci jestesmy tacy glupi, ze chcemy
to, co w ten czas modne i popularne, w sumie nie ma w tym nic zlego, problem taki, ze dzisiejsza moda jest cholernie
droga, przez co dzieci wydaja sie byc zbytnio rozkapryszone.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2011 o 21:01
Gdy ja miałem 9 lat to iPadów jeszcze nie było :P ale to trochę bzdurne gadanie, bo jakby były, to pewnie bym o nim marzył. Myślę że większość z Was też. Dzieci ciągnie do takich rzeczy, nowych zabawek czy gadżetów. Zwłaszcza że za komuny (bo zakładam, że w tamtych czasach autorka demota miała 9 lat, potem kredki były raczej dostępne) porządne kredki były tak dostępne jak mniej więcej obecnie iPady i dla Twoich rodziców taki wydatek byłby pewnie dość poważny.
Nawet jakby istniały wtedy iPady, to ja wolałabym już chociażby te kredki. Jak miałam 9 lat to nawet nie myślałam o tym, żeby rodzice kupili mi komputer ;) Wtedy raczej, jako dziecko skupiałam się na zabawie z kolegami na dworzu, nie wyobrażałam sobie siedzenia w domu i grania w jakieś głupie gry- nawet później, jak już dostałam już ten głupi komputer.
Ile takie kredki kiedyś kosztowały? Taki zakup dla małolata był czymś nieosiągalnym. Teraz są inne ceny a taki zestaw kredek dzieciak może sam sobie kupić.
Coście się tak uczepili tego nowego pokolenia... czasy się zmieniają i nie ma co narzekać. Nic z tym nie zrobicie a jak na razie tylko fale krytyki po necie krażą. Ja mam tylko nieco więcej niż te 9 lat i wtedy marzyłem o nowej gierce na kompa albo o zabawce, która lata ;>
Bo za naszych czasów było Comodore, a latające zabawki można bylo zobaczyć w telewizji - JEŚLI ktoś miał kablówkę. Dzisiaj dzieci nie doceniają tego co mają, bo dostają wszystko czego zapragną. Przy tym nie muszą już używać wyobraźni do zabawy i to jest smutne.
Marzenia o gadżetach to jeszcze nic złego, ważne aby rodzice wychowali dziecko tak, aby wiedziało, że igadżety to nie wszystko. Mnie przeraża to jak 10latek do mnie podbiega i krzyczy "pokaż cycki laska"
Normalnie należalby się 'plaskacz w twarz' ale zaraz będzie, że znęcanie się nadz dziećmi itp. Kurcze, kiedyś jak sie mialo 10 lat to się balo do starszego podejść
glinx11, właśnie dlatego dzieciaki się zachowują jak się zachowują. "pokaż cycki" jest jeszcze w miarę znośne ale ile razy taki klient po prostu podejdzie i zacznie kopać a jak na niego po prostu krzykniesz to tatuś 2mx2m wybiega zza krzaków? Bardzo małe dzieci nie są winne temu co rodzice zepsuli, ale jak już zaczynają myśleć mogłyby ich wychować a nie wykorzystywać...
Kredki świecowe! kurde nienawidziłem ich, do dupy malowały jak dla mnie, najlepsze były bambino :D czuło się ten luksus jak się bambino do szkoły zabierało :D
Wszyscy w dzieciństwie narzekali, jak rodzice zaczynali im pogadanki "Za moich czasów...", a teraz proszę, robicie dokładnie to samo. Jakby Twój dziadek miał tak zagadać, to pewnie brzmiałoby to mniej więcej tak: "Kiedy ja miałem 9 lat, marzyłem o ciepłym posiłku, a nie zestawie najlepszych kredek". Wyluzujcie z tymi wspomnieniami...
komunie mialem 8 czy 9 lat temu wtedy jak dostalem rower czulem sie jak kozak w zeszlym 2 lata temu mial jeden moj kuzyn komunie dostal quada a rok temu 2 kuzyn dostal Ipoda czy nawet 2 mase gier itp wiec jak tak dalej pojdzie to za 20 beda prosic o jachty samoloty itp ;d
A moja babcia marzyła żeby jej tata wyrzeźbił jej konika z deski, jej babcia marzyła o kawałku sznurka z którego zrobiła by sobie huśtawkę, jej babcia zaś marzyła o złotych ciżemkach... świat idzie do przodu więc nie wiem nad czym się spuszczasz.
Ja jak miałam 6 "la" to marzyłam o komplecie najlepszych kredek , dopiero jak miałam te 9 lat to myślałam o iPodzie.
teraz mam nieco więcej i marze o chwili spokoju.^
Nie wiem dlaczego ale w wieku 9 lat marzyłem o lalce....no ale nawet po kilkunastu latach dalej marzę z w wyjątkiem, że o dmuchanej ;p
P.S
wiecie jak się świetnie wyrywało panny w zerówce na takie kredki? ;p
Ja marzyłam o pastelach a mama nie chciała kupić bo były drogie ! ;] A ty Soto masz racje , ze czasy sie zmieniaja , ale na gorsze i mamy prawo marudzic , poniewaz jest o co.
kawowaaa won z demotów! won z neta! będziesz miała stare czasy! żałuje że jak byłam mała nie mogłam już wtedy poznawać muzyki przez neta tylko byłam zmuszona do tego szajsu z radia, chociaż za moich czasów nawet lepsze piosenki leciały w radiu bo nie było jeszcze rihany
A ja mam 26 lat i nie mam pojęcia co to takiego jest ten iPod! I nie odróżniam Mp trójek od Mp czwórek itp. Ale ostatnio jak chciałam zapisać moją pracę magisterską na płytce CD ton koleżanka się ze mnie wyśmiała i dowiedziałam się od niej że istnieje coś takiego jak pendrive (nie wiem czy tak się to pisze).Więc z tych nowych rzeczy używam tylko pendriva :)
ja też bo za moich czasów NIE było iPadów. jednak zawsze marzyłam o walkmanie, a gdybym wiedziała że istnieje coś lepszego od walkmana jak na przykład mptrójka to bym marzyła o mp3
Cóż, czasy się zmieniają, zmieniają się także "fetysze" młodych ludzi. Na początku lat 90 zaawansowana technika
dla szarego obywatela była po prostu niedostępna, a czy było to lepsze? Nie sądzę. Ja rozumiem - klimat, epoka,
wspomnienia, jednak nie oszukujmy się, współczesne rozwiązania są wygodne, a skoro takie są, to nie ma sensu
utrudniać sobie życia tylko dlatego, aby być bardziej vintage. Owszem, aparat analogowy ma klimat, dobrze wywołany
Ilford Pan 100 to nie to samo co kolorowe zdjęcie cyfrowe przerobione na czarno-białe, jednak są sytuacje, w których
żmudny proces wywoływania nie jest pożądany, bo efekt widoczny ma być tu i teraz. To nie tak, że współczesne
pokolenia są jakoś wyjątkowo napalone na nowe technologie. One zwyczajnie korzystają z dostępu do tych technologii.
Kiedyś były klocki drewniane, ale kiedy pojawiło się Lego każdy chciał Lego. Pamiętam dobrze jaki przeżyliśmy z
kumplami szok, kiedy nasz pochodzący z bogatego domu kolega dostał PSX-a. Pegasus w pięć minut zszarzał, bo czym
były jakieś skaczące kwadraciki przy niemalże filmowej jak na te czasy grafice? Ba! Pegasus szarzał nawet przy
konsoli Sega Mega Drive. Dziś oczywiście ten Pegasus nabrał klimatu, ale wtedy niejeden chorował na lepsze maszyny. To samo z rowerami - Jubilat czy Wigry to było coś, ale marzeniem był "góral" z przerzutkami w kierownicy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 maja 2011 o 1:59
prawda ze byś marzyła wtedy o nim. Chociaż ja nie mam teraz i jakoś nie myślę o tym :D ale zgadzam się z najlepszym komentarzem.
Ostatnio idę sobie z chłopakiem a za mną lecą jakieś przekleństwa ze głowa mała, minęły mnie 2 dziewczynki na rolkach lat góra 11 popatrzyłam się na nie a one do mnie" co się kur wa patrzysz" ja znowu szok :D i mowie do niej tylko ohoho ale cwaniara mała
przeraza mnie takie zachowanie nie wyobrażam sobie moich dzieci takich
Kiedy ja miałem 9 lat, marzyłem o elektronicznym zegarku z melodyjkami i o ZX-Spectrum/Atari/C64. Czyli o
elektronicznych gadżetach, które wtedy były na topie. Słowem: nic się nie zmieniło co do zasady, tylko gadżety
są inne. Wtedy komputery nawet bardziej były gadżetem niż teraz, bo w 95% procentach przypadków służyły wyłącznie do zabawy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 maja 2011 o 10:10
Jesteś już którąś z kolei osobą, która robi 'powtarzane' demotywatory =.='
Przypadkowo odwiedzam także DEMOTY.PL i tam niejaki Exekiel dodał TAKIEGO demota : dodane 25.05.2011, 07:06 przez: awatar Exekiel; ty dodałaś/łeś Wrzucone 25 maja 2011 o !11:47! przez Czusia. Oznacza to, że zrobiłaś po prostu 'przeklejkę'. Proszę cię, abyś nie robiła takich rzeczy, lub chociaż w 'źródle' podała autora. Bo to trochę chamskie podszywać się pod kogoś, nie uważasz?
Mam nadzieję, że nie uraziłam - po prostu, jak mówiłam, to już chyba 6 demot, który przyłapuję na prostym 'zżynaniu' z demoty.pl , a który znalazł się na głównej.
O ludzie juz mnie irytują te wasze demoty o tym że jak sie miało 10 lat to się w piłkę grało albo nie było telefonów dotykowych, a zabawa to patyki jako miecze.
Demot dobry, ale ich jest tak duzo że ode mnie [-] sorry
Nie stać was na coś nowego?
Ja jestem przełom czasów Technologii/Dobrych czasów i powiem wam ,że chciał bym być dzieciakiem w latach 80-99 . Najlepsza muzyka ,panienki miały rozum . Wszystko czego mi brakuje w tych . Nie rozumiem wychowania bez pasa / staniu w koncie / klapsa . I nie nie byłem w rodzinie Patologicznej .
Jakbyś był z rodziny patologicznej, to wtedy byś rozumiał o co chodzi w wychowywaniu bez przemocy. Doceń to, co masz. Ja się akurat wychowywałam w latach 80 i wcale nie uważam, żeby jakoś ogólnie była lepsza muzyka i mądrzejsze dziewczyny.
Pewnie dlatego, że wtedy takich rzeczy nie było. Gdybyś dzisiaj miał 9 lat pewnie byś chciał dostać laptopa
albo coś w tym stylu.. Czasy się zmieniają, to samo będzie teraz z tymi dziećmi, że za kilkanaście lat to oni będą narzekać, że gdy to oni mieli 9 lat to chcieli dostać iPoda a ich dzieci jakieś inne rzeczy.. (nie wiem co będzie dostępne za kilkanaście lat xd)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 maja 2011 o 14:30
no super. to naprawdę bardzo interesujące ,że chciałaś kredki. Świetnie. teraz dzieci chcą iPada i co ? ?? ;/
Bez kitu mam juz dość demotów w stylu "dzisiejsze dzieci nie doceniają tego co mają , nie bawią się na podwórku bla bla bla " . jejjjku skoro tak jest . ok. nie róbmy z tego sensacji .ehh . bo nie ma z czego ;/
i taki demot na główną . eee? ;/
ok.
Nie zależy mi na Ocenie... Ale powiem wam że jest taka prawda... Ja w wieku 5 lat bawiłem się piłka i resorakami a teraz idę po bornym i widzę jak dzieci bawią się telefonami dotykowymi... Kiedyś uwielbiałem sport tak jak moi rówieśnicy a teraz dzieci obżerają się chipsami, colą i grają na komputerach w jakieś zabijanki... Przepraszam za kolokwializmy.
"Ja w wieku 5 lat bawiłem się piłka i resorakami a
teraz idę po bornym i widzę jak dzieci bawią się telefonami
dotykowymi"
No i co z tego? Czasy się zmieniają, wiesz? W 1944 roku dzieci walczyły o przeżycie i nie były im w
głowach resoraki oraz piłki. Czy to oznacza, że w porównaniu do nich każde kolejne pokolenie będzie zepsute?
"a
teraz dzieci obżerają się chipsami, colą i grają na komputerach w jakieś zabijanki"
No tak, bo w "starych dobrych
czasach" dzieci nie piły coli, nie jadły chipsów i nie grały w "jakieś zabijanki". Bo przecież gry takie jak DOOM,
Quake czy Duke Nukem 3D ukazały się w zeszłym roku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 maja 2011 o 18:47
Wiecie co może ja jestem dziwna, ale ciągle spotykam dzieci bawiące się na dworze do późna, którym marzą się
kredki i znają zabawy w klasy itd.. Myślę, że przesadzacie z tymi ciągłymi demotami na temat "Kiedyś było
lepiej, bo dzieci wiedziały co to zabawa, a nie komputer"
Dzieci bawią się jak dawnej, przynajmniej w moim
otoczeniu:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 maja 2011 o 20:37
No dokładnie! Dzisiaj idę do szkoły i chłopak jakieś 10 lat bawi się komórką kolegi i pyta "ile ma megapikseli?" Myślałam, że padnę. Jaki rodzic w tym wieku kupuje dzieciom komórkę? W tym wieku to ja z psem na dworze się bawiłam a nie jakimiś dziwnymi duperelami, które zresztą teraz używam z konieczności.
Dokładnie ja w dopiero w drugiej gimnzajum dostałem swój pierwszy telefon komórkowy. A teraz to mój 6 letni kuzyn już ma. Ten próg idzie z roku na rok coraz niżej. Za nie długo noworodek tydzień po urodzeniu będzie miało konto na portalu społecznościowym, własny komputer, telefon i obowiązkowo quada albo odkurzacz na kółkach (skuter).
też tak miałam. ;)
Ja chciałam takie kredki jak na zdjęciu :D Ale zawsze się łamały ;) [+]
No fajny demot, fajny...
Szkoda tylko, ze to PLAGIAT
http://www.demoty.pl/kiedy-ja-mialem-9-lat-25791 voila link do
oryginalu.
Patrzac na inne demotywatory tego uzytkownika mozna zaobserwowac, ze lubi on sobie przywlaszczyc obrazki+podpisy z demoty.pl i tu wrzucic ;) oczywiscie ode mnie leci [-]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2011 o 19:50
Na 9-te urodziny dostałam zestaw zapachowym flamastrów, które miały wycięte różne wzorki i rysowały szlaczki. Chrzestna przywiozła z zagranicy - normalnie pełnia szczęścia na moim pysku :D
Ja tam dalej marzę o dużym pudełku kredek akwarelowych :D
Gdyby wtedy byly ipody i ipady, to tez bys je wolala od flamastrow. Niestety, jako dzieci jestesmy tacy glupi, ze chcemy
to, co w ten czas modne i popularne, w sumie nie ma w tym nic zlego, problem taki, ze dzisiejsza moda jest cholernie
droga, przez co dzieci wydaja sie byc zbytnio rozkapryszone.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2011 o 21:01
Komentarz usunięty
Gdy ja miałem 9 lat to iPadów jeszcze nie było :P ale to trochę bzdurne gadanie, bo jakby były, to pewnie bym o nim marzył. Myślę że większość z Was też. Dzieci ciągnie do takich rzeczy, nowych zabawek czy gadżetów. Zwłaszcza że za komuny (bo zakładam, że w tamtych czasach autorka demota miała 9 lat, potem kredki były raczej dostępne) porządne kredki były tak dostępne jak mniej więcej obecnie iPady i dla Twoich rodziców taki wydatek byłby pewnie dość poważny.
ja to do tej pory bym chciala kredki ;]
Fajnie że za twoich czasów istniały iPady...
łaaa :D taka różnorodność kolorów - marzenie. ;D
A mnie ta uwaga zniszczyła, bo ja niczego materialnego nie chcę bardziej niż iPada.
Nawet jakby istniały wtedy iPady, to ja wolałabym już chociażby te kredki. Jak miałam 9 lat to nawet nie myślałam o tym, żeby rodzice kupili mi komputer ;) Wtedy raczej, jako dziecko skupiałam się na zabawie z kolegami na dworzu, nie wyobrażałam sobie siedzenia w domu i grania w jakieś głupie gry- nawet później, jak już dostałam już ten głupi komputer.
niestety czasy się zmieniają, .... ciekaw jestem o czym moje dzieci jak dorosną będą marzyć... [+]. Pozdrawiam
na pewno o takich rzeczach których się nawet fizjologom jeszcze nie śniły
Ile takie kredki kiedyś kosztowały? Taki zakup dla małolata był czymś nieosiągalnym. Teraz są inne ceny a taki zestaw kredek dzieciak może sam sobie kupić.
ja marzyłam o zestawie malarskim :) zawsze kochałam malować :) i kiedy dostałam w zeszłym roku pierwszą wypłatę kupiłam sobie ten zestaw xD
Wzruszyła mnie twoja historia (-)
Skoro już tak bardzo chcesz, to dałem Ci -; dla DEMOTA oczywiście MOCNE:]
Coście się tak uczepili tego nowego pokolenia... czasy się zmieniają i nie ma co narzekać. Nic z tym nie zrobicie a jak na razie tylko fale krytyki po necie krażą. Ja mam tylko nieco więcej niż te 9 lat i wtedy marzyłem o nowej gierce na kompa albo o zabawce, która lata ;>
Bo za naszych czasów było Comodore, a latające zabawki można bylo zobaczyć w telewizji - JEŚLI ktoś miał kablówkę. Dzisiaj dzieci nie doceniają tego co mają, bo dostają wszystko czego zapragną. Przy tym nie muszą już używać wyobraźni do zabawy i to jest smutne.
Dokładnie ! Czasy się zmieniają i to, że nie są takie jak kiedyś nie oznacza, że są gorsze. Autorze demota ... chyba jesteś przestarzały. :]
przerażają mnie dzisiejsze czasy...
Marzenia o gadżetach to jeszcze nic złego, ważne aby rodzice wychowali dziecko tak, aby wiedziało, że igadżety to nie wszystko. Mnie przeraża to jak 10latek do mnie podbiega i krzyczy "pokaż cycki laska"
Normalnie należalby się 'plaskacz w twarz' ale zaraz będzie, że znęcanie się nadz dziećmi itp. Kurcze, kiedyś jak sie mialo 10 lat to się balo do starszego podejść
glinx11, właśnie dlatego dzieciaki się zachowują jak się zachowują. "pokaż cycki" jest jeszcze w miarę znośne ale ile razy taki klient po prostu podejdzie i zacznie kopać a jak na niego po prostu krzykniesz to tatuś 2mx2m wybiega zza krzaków? Bardzo małe dzieci nie są winne temu co rodzice zepsuli, ale jak już zaczynają myśleć mogłyby ich wychować a nie wykorzystywać...
Ojej pamiętasz jeszcze czasy wojny??
Może dlatego, że gdy byłaś mała to nie było czegoś takiego jak iPad?
Brawo za demota, Geniuszu.
[-]
ja nadal tak mam ;)
Rarytasem w szkole to były kredki Bambino, o. ;)
pora umierać, autorko
" Kiedy ja miałem 9 LA" haha ! ;D
Ty marzyłaś o kredkach, ja o rowerze, dzisiaj o ipodzie. Czasy się zmieniają nic na to nie poradzisz
Ja marzyłem wtedy o PC, ale kredkami z 5-bitowym kolorem też bym nie pogardził.
Kredki świecowe! kurde nienawidziłem ich, do dupy malowały jak dla mnie, najlepsze były bambino :D czuło się ten luksus jak się bambino do szkoły zabierało :D
ja zawsze chciałam kredki bambino :)
Ja do dzisiaj marzę o komplecie najlepszych kredek D:
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2011 o 19:42
Strach pomyśleć co to będzie za 20 lat...
Wszyscy w dzieciństwie narzekali, jak rodzice zaczynali im pogadanki "Za moich czasów...", a teraz proszę, robicie dokładnie to samo. Jakby Twój dziadek miał tak zagadać, to pewnie brzmiałoby to mniej więcej tak: "Kiedy ja miałem 9 lat, marzyłem o ciepłym posiłku, a nie zestawie najlepszych kredek". Wyluzujcie z tymi wspomnieniami...
@ glinx11 - czy Ty jesteś taki głupi czy tylko udajesz, żeby się do wszystkiego przyczepic?
MOŻEMY SIĘ ZAMIENIĆ!!!! MAM KREDKI!!!! :)
komunie mialem 8 czy 9 lat temu wtedy jak dostalem rower czulem sie jak kozak w zeszlym 2 lata temu mial jeden moj kuzyn komunie dostal quada a rok temu 2 kuzyn dostal Ipoda czy nawet 2 mase gier itp wiec jak tak dalej pojdzie to za 20 beda prosic o jachty samoloty itp ;d
czyli "wyrucham Cię"
To sprzedaj rodziców za kredki
Bo w czasach prekambryjskich nie było ipodów ...
bo wtedy nie bylo iPada? jakby byl to bys o nim marzyla. jakbym sie urodzil 100000000lat temu to bym marzyl o wlasnym dinozaurze, zadna filozofia
Ludzi nie było, ale Ziemia to już dawno istniała, tym bardziej Wszechświat. I też zgadzam się z ideą posta :)
A moja babcia marzyła żeby jej tata wyrzeźbił jej konika z deski, jej babcia marzyła o kawałku sznurka z którego zrobiła by sobie huśtawkę, jej babcia zaś marzyła o złotych ciżemkach... świat idzie do przodu więc nie wiem nad czym się spuszczasz.
Ja jak miałam 6 "la" to marzyłam o komplecie najlepszych kredek , dopiero jak miałam te 9 lat to myślałam o iPodzie.
teraz mam nieco więcej i marze o chwili spokoju.^
Jak ja miałem 9 lat to nie było jeszcze ipod'ów ^^
Bo moze dlaczego ze jak mialas 9 lat to nie bylo ipodow? a gdyby byly to napewno bys wybrala ipoda niz kredki
O "iPadzie" teraz też nikt nie marzy :P jak już to o iPodzie
No ja tam bym chyba wolał jednak iPada. Tak, jest takie coś, to nie błąd w nazwie...
A ja mam do wyboru kredki i śmiesznego iPada, to i tak wybiorę kredki. ;)
A mój praprzodek jak był mały, marzył o dobrze wyważonej maczudze. Czasy się zmieniają...
ja chciałam całą ścianę kredek :D
A ja żeby nie śnieżył mi Polsat :(
Nie marzyłaś o iPadzie bo wtedy nie było go jeszcze w sprzedaży
a za moich czasów to...
Ja kiedy mialam 9 lat chciałam samochody . ^^
JA TEŻ!!
Nie wiem dlaczego ale w wieku 9 lat marzyłem o lalce....no ale nawet po kilkunastu latach dalej marzę z w wyjątkiem, że o dmuchanej ;p
P.S
wiecie jak się świetnie wyrywało panny w zerówce na takie kredki? ;p
Czasy się zmieniają i przestańcie marudzić.
Ja marzyłam o pastelach a mama nie chciała kupić bo były drogie ! ;] A ty Soto masz racje , ze czasy sie zmieniaja , ale na gorsze i mamy prawo marudzic , poniewaz jest o co.
kawowaaa won z demotów! won z neta! będziesz miała stare czasy! żałuje że jak byłam mała nie mogłam już wtedy poznawać muzyki przez neta tylko byłam zmuszona do tego szajsu z radia, chociaż za moich czasów nawet lepsze piosenki leciały w radiu bo nie było jeszcze rihany
A ja mam 26 lat i nie mam pojęcia co to takiego jest ten iPod! I nie odróżniam Mp trójek od Mp czwórek itp. Ale ostatnio jak chciałam zapisać moją pracę magisterską na płytce CD ton koleżanka się ze mnie wyśmiała i dowiedziałam się od niej że istnieje coś takiego jak pendrive (nie wiem czy tak się to pisze).Więc z tych nowych rzeczy używam tylko pendriva :)
żalisz się czy chwalisz?!
iKredki
ja też bo za moich czasów NIE było iPadów. jednak zawsze marzyłam o walkmanie, a gdybym wiedziała że istnieje coś lepszego od walkmana jak na przykład mptrójka to bym marzyła o mp3
Cóż, czasy się zmieniają, zmieniają się także "fetysze" młodych ludzi. Na początku lat 90 zaawansowana technika
dla szarego obywatela była po prostu niedostępna, a czy było to lepsze? Nie sądzę. Ja rozumiem - klimat, epoka,
wspomnienia, jednak nie oszukujmy się, współczesne rozwiązania są wygodne, a skoro takie są, to nie ma sensu
utrudniać sobie życia tylko dlatego, aby być bardziej vintage. Owszem, aparat analogowy ma klimat, dobrze wywołany
Ilford Pan 100 to nie to samo co kolorowe zdjęcie cyfrowe przerobione na czarno-białe, jednak są sytuacje, w których
żmudny proces wywoływania nie jest pożądany, bo efekt widoczny ma być tu i teraz. To nie tak, że współczesne
pokolenia są jakoś wyjątkowo napalone na nowe technologie. One zwyczajnie korzystają z dostępu do tych technologii.
Kiedyś były klocki drewniane, ale kiedy pojawiło się Lego każdy chciał Lego. Pamiętam dobrze jaki przeżyliśmy z
kumplami szok, kiedy nasz pochodzący z bogatego domu kolega dostał PSX-a. Pegasus w pięć minut zszarzał, bo czym
były jakieś skaczące kwadraciki przy niemalże filmowej jak na te czasy grafice? Ba! Pegasus szarzał nawet przy
konsoli Sega Mega Drive. Dziś oczywiście ten Pegasus nabrał klimatu, ale wtedy niejeden chorował na lepsze maszyny. To samo z rowerami - Jubilat czy Wigry to było coś, ale marzeniem był "góral" z przerzutkami w kierownicy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2011 o 1:59
Ja pier**le jak moglaś marzyć o ipadzie jak go wtedy nie było?
to w średniowieczu nie pisało się węglem ??
Może dlatego, że wtedy nie było iPadów? Jakby były to byś marzyła o nich. Nie róbcie z tego jakiejś tragedii. Słabe.
prawda ze byś marzyła wtedy o nim. Chociaż ja nie mam teraz i jakoś nie myślę o tym :D ale zgadzam się z najlepszym komentarzem.
Ostatnio idę sobie z chłopakiem a za mną lecą jakieś przekleństwa ze głowa mała, minęły mnie 2 dziewczynki na rolkach lat góra 11 popatrzyłam się na nie a one do mnie" co się kur wa patrzysz" ja znowu szok :D i mowie do niej tylko ohoho ale cwaniara mała
przeraza mnie takie zachowanie nie wyobrażam sobie moich dzieci takich
Kiedy ja miałem 9 lat, marzyłem o elektronicznym zegarku z melodyjkami i o ZX-Spectrum/Atari/C64. Czyli o
elektronicznych gadżetach, które wtedy były na topie. Słowem: nic się nie zmieniło co do zasady, tylko gadżety
są inne. Wtedy komputery nawet bardziej były gadżetem niż teraz, bo w 95% procentach przypadków służyły wyłącznie do zabawy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2011 o 10:10
DO AUTORKI DEMOTA :
Jesteś już którąś z kolei osobą, która robi 'powtarzane' demotywatory =.='
Przypadkowo odwiedzam także DEMOTY.PL i tam niejaki Exekiel dodał TAKIEGO demota : dodane 25.05.2011, 07:06 przez: awatar Exekiel; ty dodałaś/łeś Wrzucone 25 maja 2011 o !11:47! przez Czusia. Oznacza to, że zrobiłaś po prostu 'przeklejkę'. Proszę cię, abyś nie robiła takich rzeczy, lub chociaż w 'źródle' podała autora. Bo to trochę chamskie podszywać się pod kogoś, nie uważasz?
Mam nadzieję, że nie uraziłam - po prostu, jak mówiłam, to już chyba 6 demot, który przyłapuję na prostym 'zżynaniu' z demoty.pl , a który znalazł się na głównej.
WIĘCEJ INWENCJI WŁASNEJ!!!
świat idzie z postępem. kiedyś nie mieliśmy możliwości "chcenia" ipada, bo po prostu nikt o nim wtedy jeszcze nie słyszał.:)
Gdyby ktoś nie wierzył : http://www.demoty.pl/kiedy-ja-mialem-9-lat-25791
Za 100 lat, albo nie... nawet szybciej powstanie pewnie demotywator typu ,, Kiedy ja miałam 9 lat marzyłam o iPadzie444, a nie o własnym księżycu" ..
I znów demot typu ,,kiedy ja byłem dzieckiem ... "
Wtedy to nie było nawet telewizorów, wiec ciężko się dziwić ;]
Ja chciałam kredki i dużo karteczek do segregatora z Winx ;pp
[+]
O ludzie juz mnie irytują te wasze demoty o tym że jak sie miało 10 lat to się w piłkę grało albo nie było telefonów dotykowych, a zabawa to patyki jako miecze.
Demot dobry, ale ich jest tak duzo że ode mnie [-] sorry
Nie stać was na coś nowego?
A Twoja babcia marzyła, żeby zjeść czekoladę. I co z tego?
Ja jestem przełom czasów Technologii/Dobrych czasów i powiem wam ,że chciał bym być dzieciakiem w latach 80-99 . Najlepsza muzyka ,panienki miały rozum . Wszystko czego mi brakuje w tych . Nie rozumiem wychowania bez pasa / staniu w koncie / klapsa . I nie nie byłem w rodzinie Patologicznej .
Jakbyś był z rodziny patologicznej, to wtedy byś rozumiał o co chodzi w wychowywaniu bez przemocy. Doceń to, co masz. Ja się akurat wychowywałam w latach 80 i wcale nie uważam, żeby jakoś ogólnie była lepsza muzyka i mądrzejsze dziewczyny.
Pewnie dlatego, że wtedy takich rzeczy nie było. Gdybyś dzisiaj miał 9 lat pewnie byś chciał dostać laptopa
albo coś w tym stylu.. Czasy się zmieniają, to samo będzie teraz z tymi dziećmi, że za kilkanaście lat to oni będą narzekać, że gdy to oni mieli 9 lat to chcieli dostać iPoda a ich dzieci jakieś inne rzeczy.. (nie wiem co będzie dostępne za kilkanaście lat xd)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2011 o 14:30
Ale Te czasy sie ku*rwa skonczyly , nastepna (y) robiący demotach o starych czasacH!!!!!!!!!!!!!!!!! Ogarnij sie cielepo..
Gdy ja miałem 9 lat marzyłem by zostać fotografem a nie operatorem łopaty
Kiedy ja miałam 9 lat to marzyłam, wspiąć się na najwyższe drzewo na podwórku...
demot na serio prawdziwy, mali ludzie teraz zabiegają o PS3 i inne bajery a dla nas kiedyś było ważne żeby mieć najlepsze kredki w klasie. +
ja miałam takie kredki i pamiętam jak mi się nudziło a farelka ogrzewała pokój to zawsze je topiłam xD
Takie porównania nie maja sensu, mój tata na 9 urodziny chciał chleb, dziadek chciał przeżyc. Po prostu czasy sie zmieniaja trzeba sie z tym pogodzic
Nikt nie pyta.
z flamastrami :D
no super. to naprawdę bardzo interesujące ,że chciałaś kredki. Świetnie. teraz dzieci chcą iPada i co ? ?? ;/
Bez kitu mam juz dość demotów w stylu "dzisiejsze dzieci nie doceniają tego co mają , nie bawią się na podwórku bla bla bla " . jejjjku skoro tak jest . ok. nie róbmy z tego sensacji .ehh . bo nie ma z czego ;/
i taki demot na główną . eee? ;/
ok.
ta.. dopiero jak dostalas kredki to rysowalas iPoda ?
ja marzyłem o kolorowym monitorze do mojego PC, więc wychodzi na to samo.
taak, i żeby było duużo różnych odcieni...;]
Nie zależy mi na Ocenie... Ale powiem wam że jest taka prawda... Ja w wieku 5 lat bawiłem się piłka i resorakami a teraz idę po bornym i widzę jak dzieci bawią się telefonami dotykowymi... Kiedyś uwielbiałem sport tak jak moi rówieśnicy a teraz dzieci obżerają się chipsami, colą i grają na komputerach w jakieś zabijanki... Przepraszam za kolokwializmy.
"Ja w wieku 5 lat bawiłem się piłka i resorakami a
teraz idę po bornym i widzę jak dzieci bawią się telefonami
dotykowymi"
No i co z tego? Czasy się zmieniają, wiesz? W 1944 roku dzieci walczyły o przeżycie i nie były im w
głowach resoraki oraz piłki. Czy to oznacza, że w porównaniu do nich każde kolejne pokolenie będzie zepsute?
"a
teraz dzieci obżerają się chipsami, colą i grają na komputerach w jakieś zabijanki"
No tak, bo w "starych dobrych
czasach" dzieci nie piły coli, nie jadły chipsów i nie grały w "jakieś zabijanki". Bo przecież gry takie jak DOOM,
Quake czy Duke Nukem 3D ukazały się w zeszłym roku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2011 o 18:47
A z tymi kredkami ta zawsze każdy chciał mieć białą i cielistą :-D
To byłaś tania w utrzymaniu
Wiecie co może ja jestem dziwna, ale ciągle spotykam dzieci bawiące się na dworze do późna, którym marzą się
kredki i znają zabawy w klasy itd.. Myślę, że przesadzacie z tymi ciągłymi demotami na temat "Kiedyś było
lepiej, bo dzieci wiedziały co to zabawa, a nie komputer"
Dzieci bawią się jak dawnej, przynajmniej w moim
otoczeniu:)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2011 o 20:37
co, ze niby kredki w tamtych czasach to nie byl snobizm ??
pewnie dlatego, że wtedy nie było iPadów :)
No dokładnie! Dzisiaj idę do szkoły i chłopak jakieś 10 lat bawi się komórką kolegi i pyta "ile ma megapikseli?" Myślałam, że padnę. Jaki rodzic w tym wieku kupuje dzieciom komórkę? W tym wieku to ja z psem na dworze się bawiłam a nie jakimiś dziwnymi duperelami, które zresztą teraz używam z konieczności.
Dokładnie ja w dopiero w drugiej gimnzajum dostałem swój pierwszy telefon komórkowy. A teraz to mój 6 letni kuzyn już ma. Ten próg idzie z roku na rok coraz niżej. Za nie długo noworodek tydzień po urodzeniu będzie miało konto na portalu społecznościowym, własny komputer, telefon i obowiązkowo quada albo odkurzacz na kółkach (skuter).
bo wtedy nie było i padów :P
mam 19 i dalej kredkami się jaram.
jakby były iPody wtedy to też byś o nich marzył.
Drakulka .. żal mi Cię :)
demot:A ja jestem z mlodziezy:i marze o rowerze