taaak, czasem wciaz to mile ale sorry kiedy bede mogla zapomniec dowodu? mam 29 lat i jeszcze sie mnie o niego pytaja. :/ no a jak zapomne? majac 3 dychy na karku nie wroce do domu z zakupami? ;P
Moja mamuśka zawsze mówi że docenię swój wygląd jak będe w jej wieku. Tak, jak ma sie 54 lata a wygląda na 30 towygląd może cieszyć. Ale jak sie ma 23 a ludzie sie pytają do jakiego liceum poszłam, to można sie wkurzyć!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 maja 2011 o 12:58
@Avien08 Dokładnie tak się pocieszam xD "Za trzydzieści lat będą mi dawali mniej."
@TommyLee91 mój dowód też ostatnio bym dokładnie sprawdzany, aż mi się trochę głupio zrobiło, iż ma mnie sprzedawczyni za jakąś oszustkę. A demot '+'
Ostatnio kupuję piwo, a kobieta do mnie: Dowód poproszę.
Na samym wierzchu mialem
legitymacje studencka, wiec jej to pokazałem. Ona ze zdziwieniem żąda ponownie ode dowódu. Chyba nie wie, że
studenci są pełnoletni, chociaż spotkałem się, że ktoś poszedł wcześniej do szkoły i rozpoczynając studia
miał 17 lat(ur np w grudniu), ale tu już chodzi o semestr letni. Wyobraźcie sobie mój śmiech.
- Student lat 20
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 maja 2011 o 18:47
Mam 26 lat a ostatnio jak kupowałam piwo poproszono mnie o dowód podziękowałam sprzedawczyni za komplement. Kiedy opowiedziałam to mojej mamie powiedziała że sprzedawczyni chyba była ślepa :P
E tam te ekspedientki są zazwyczaj zmulone... Mnie jedna 3 razy o dowód pytala w ciągu roku, a jestem tam stalym klientem... Jak sie jej spytalem czemu tak pyta, to mowi, ze zwyczajnie ciezko jej ocenic i nie pamieta wszystkich, bo teraz mlodziez wyglada mlodziej, niz kiedys ;)
po pierwsze - sucharek (kolejny w ciagu tego tygodnia!), po drugie nie wiem, jaka sprzedawczyni chciałaby oglądać opuszczone spodnie nastolatka...po trzecie są ludzie, którzy mają młody wygląd i muszą się po prostu zmierzyć z takim problemem. Sam mam 27 lat, o dowód jestem pytany notorycznie przy kupowaniu alkoholu lub papierosów, na niektóre imprezy od lat 24 bramkarz nie chce mnie wpuścić pomimo wieku, gdyż 'wie pan... ta pana twarz...zaraz będzie, że dzieci tu wchodzą....'. Z jednej strony bardzo się cieszę - nie wyglądam (nic a nic) na kogoś, kto już dawno studia ma za sobą, raczej na licealistę - to się odbije w drugim kierunku - w czasie, gdy większość moich znajomych będzie 'po czterdzieste' ja dalej będę uchodził za 'młodzieńca' - to potrafi poprawić humor. A obowiązek legitymowania danej osoby to naprawdę dobre prawo, tylko dlaczego tak łatwo o dostęp do alkoholu wśród młodzieży?
Ja mam 43 ale wmawiam wszystkim w necie że 12. Kiedyś powiedziałem to przez neta, pani sklepowej i od tamtej pory nie sprzedaje mi piwa. Wojtek 12 lat ;)
ja mam 19 ale wszyscy mi mówią ż wyglądam na 15 albo 17 troche tak przerąbane wyglądać młodo ale za to jak będe mieć koło 40 to będe pewnie na 20 30 wyglądać
Zawszę jak się ogolę i idę browar kupić to się mnie pytają o dowód lub czy mam 18, wtedy strzelam minę http://fc07.deviantart.net/fs70/f/2010/170/5/6/AreYouFuckingKiddingMe_1200px_by_CrusierPL.png i mówię "a nie wyglądam" i wychodzę z browarem. A odwrotna sytuacja jest jak się dwa tygodnie nie ogolę i stoję w kolejce z kumplami po coś do picia % to wyskakują do mnie z tekstem "jaki pan przykład młodym daje"
mialam 24 jechalam na kolonie jako wychowawca... przy ktorejs tam rozmowie z dziewczynami stwierdzily ze przy wsiadaniu do autobusu chcialy zagadac myslac ze bede ich kolezanka... grupa wiekowa do 14 lat... pol roku temu z przyjacielem kupowalismy piwko, on nawet 19 nie mial i to mnie laska zapytala o dowod... standard. jak studiowalam zawsze mowilam, czy zamiast dowodu moze byc legitymacja studencka, bo tam mam ladniejsze zdjecie ;)
Czy myślisz, że jak skończyłeś 18 lat to zaczyna świecić z Ciebie aura pełnoletności? Najbardziej rozbroiła mnie laska kilka tygodni temu. Proszę ją o dowód, ona zaczyna się szczerzyć "o dziękuję! Nie wiedziałam że tak młodo wyglądam! Ah jakie to miłe!" etc. Już myślę, że wtopa że ze 25lat. Patrzę na dowodzik, a pani tydzień wcześniej skończyła 19 lat WTF? I tak zachowuje się młodzież do 20-21 roku życia. Później po prostu wyciągają dowód. Przykład w drugą stronę. Przychodzi do lokalu wysoki na dwa metry koleś, przystojny jak model, spokojnie na 25lat wygląda. Chciał skorzystać ze zniżki dla uczniów/ studentów więc proszę o okazanie legitymacji. Patrzę na datę, okazuje się że chłopak ma 16 lat!
Prawda jest taka, że większość sklepów i pubów utrzymuje się właśnie ze sprzedaży alkoholu i NIKT nie będzie ryzykował utraty koncesji ani wysokiej grzywny za sprzedaż alkoholu niepełnoletnim osobom.
@yuzu - masz absolutną rację. kilka postów wyzej napisałem, że pomimo 'starego' wieku dalej jestem uznawany za nastolatka. nie jestem niski, nie jestem też przypakowany - ot zwyczajny człowiek, a jednak pewne rysy twarzy kojarzą się ludziom z dzieckiem i koniec. To, że ktoś jest wysoki na dwa metry to fajnie, ale czy to świadczy, że jest już dorosły? Do pewnego momentu rzeczywiście tak jest, że da się określić wiek dziecka poprzez to, jakie ma kości - nazywamy to wiekiem kostnym i często jest rozjazd z wiekiem metrykalnym. u mnie wynosił on ponad 2 lata (miałem lat 15 a kości wskazywały na 13 latka) więc pewnie w drugą stronę również to działa - ktoś ma 16 lat a kości jak u dorosłego. Tyle tylko, że oprócz wyglądu liczy się dojrzałość - i społeczna i emoncjonalna - a tej nie da się 'szybciej' nabyć. Biologiczną paradoksalnie - da się. Wynika to z jakości jedzenia - wszędzie dodawane są witaminy, konserwanty, słodziki - słowem - mnóstwo chemii. I dlatego np. dzieci w wielkich miastach są zazwyczaj wyższe niż ich rówieśnicy z wiosek - dzieci na wioskach jedzą jedzenie nieprzetworzone. Z jednej strony - wszystko fajnie, z drugiej - każdy marzy o tym, aby być trochę mniejszy/większy. A z wiekiem jest niestety inaczej - osoba szybko dojrzała najprawdopodobniej będzie od razu wyglądała dostojnie i poważnie na studiach a potem już równia pochyła - w wieku lat 35 łysienie/siwienie, w wieku lat 45 problemy z nadwagą i ciśnieniem. Natura to nie jest coś, co tak łatwo można oszukać - jak jesteś szybko 'dorosły' z wyglądu to znaczy, że szybko również się zestarzejesz bo taki masz układ genów i takie pożywienie jadłeś w czasie rozwoju (czynnik środowiskowy). Tego potem nie przeskoczysz. Z drugiej strony młodo wyglądający mężczyźni zaczynają być pociągający dla kobiet dopiero w pewnym wieku - gdy są na studiach raczej uważani są za niedojrzałych, w dodatku obciach się z takim chłopakem u rodziców zjawić, etc. Tak więc pytanie o dowód nawet 25-latków czy starszych ale młodo wyglądających popieram, choć mnie osobiście dotyka ten problem - zwyczajnie wolę 'pocierpieć' w imię ogólnego dobra niż aby nastolatki miały alkohol i robiły sobie krzywdę / rujnowały sobie życie. A dziewczyna, o której mówisz miała mentalność chyba rodem z podstawówki, no ale nic, może miała dobry dzień i wszystko widziała w dobrym świetle. Osobiście uważam, że poznać czy kobieta się ładnie starzeje i 'nie widać po niej' można dopiero gdy kobieta zbliża się pod 30 lat i ma już urodzone pierwsze dziecko (bardzo ważny czynnik jak jej figura przetrwała ciążę i czy kobieta się wzięła za siebie czy też roztyła). pozdrawiam
no, mnie swego czasu babka w sklepie nie chciała dać piwa na prawo jazdy :D kategorycznie dowód :]
Ale dawno już mnie nie pytali, chyba się kiedyś z plecakiem wybiorę, bo aż smutno jak nie każą się legitymować ;)
Liczy się każdy dokument ze zdjęciem potwierdzający tożsamość. Dowód osobisty, prawo jazdy, legitymacja szkolna, paszport, etc. Jeśli nie powołujesz się na art.135 (art. 136), który nakazuje osobie sprzedającej sprzedać towar. Za złamanie grozi 250,00 pln mandatu. Więc wzywasz policję/ straż miejską. Oczywiście bez przesady. Sprzedający ma prawo odmówić sprzedaży, np kiedy zachowujesz się agresywnie lub jesteś pod wpływem alkoholu. Ale jeśli jesteś trzeźwy, posiadasz dokument ze zdjęcie i jesteś grzeczny to daj nauczkę sprzedawczyni..
23 lata - dowód za każdym razem. Ten tekst z demota nie działa, musiałam kiedyś wyjść po dowód do samochodu a cała kolejka ludzi czekała bo zdazyła już nabić na kase... [+]
mam 23 lata i pije z tego powodu dzień w dzień że wyglądam młodo po matce, mam w gdzieś to że pytają się ciągle o dowód odemnie bo mam dowód prawko lub legitke studencką lub coś się znajdzie w portfelu wrazie czego a zawsze mówię że młodo po mamusi lub jakąś pierdołę posisnę , nie chodzi o to bo da się to przeżyć i przyzwyczaić nawet do tego że młodszym nawet niepełnioletnim sprzedają i się ze mnie śmieją bo mam to gdzieś, ale chodzi o to że wyglądam aktualnie wg gimbusiar na 18 lat (poracha) a dziewczyny które powinny na mnie patrzeć rocznikowo myślą że jestem gnojem i się nie interesują wcale moją osobą bo wyglądam jak gnój i oglądają się za mną same gimbusiary przynajmniej jest lepiej niż wtedy jak miałem 18 i sama podstawóka ;/ się za mną ogladała (żal) a najbardziej mnie bulwersuje piepszenie kobiet z każdego rocznika że to dobrze że tak młodo wyglądam (ostatnio to rozkminiłem że same tak by chciały) a ja odpowiadam że fajnie rozumiem to ale teraz mam do dupy i nic nie odpowiedzą nie doradzą (będę jak ibisz im starszy tym młodszy) bym piepszył dalej ale wiem ze nikt dłużej nie wytrzyma mojego żalu i piepszenia bo każdy w jakiś sposób ma do dupy w zyciu i nie ma co się użalać nad sobą ;) (a to wszystko przez kobiety!!!)
Bardzo wzruszające, zaiste poczuwam się do odpowiedzialności aby Cię przeprosić w imieniu wszystkich kobiet przez które (bo przecież wszystko przez kobiety) tak młodo wyglądasz...
Znam to :D Mam 23 lata a wyglądam na 16. Przed moją osiemnastką, gdy znajomi świętowali uzyskanie dowodu kupując legalnie piwo, mamuśka mi kategorycznie tego zabroniła, twierdząc że jeszcze ochrona mnie zamknie za kupienie piwa i sfałszowanie dowodu osobistego :D
Do tej pory zdarza sie że niektórzy sprzedawcy tak długo oglądają mój dowód że aż sie zastanawiam czy nie podejrzewają że go sfałszowałam xDDD
u mnie w mieście jest pewna sprzedawczyni, która notorycznie sprawdza dowody wszystkim, niezależnie od tego na ile lat wyglądają. Wczoraj kupowałam u niej Tymbarka i Karmi i oczywiście też musiałam pokazać dowodzik (mam 21 lat) - śmiać się czy płakać?
KARMI to też piwo ! Ludzie co z wami? czytać nie umiecie? Boshe.. A potem powstają takie demoty.. Nawet ŻYWCA tzw BEZALKOHOLOWEGO sprzedaje sie na dowod bo zawiera do 1,1% alkoholu. I poprawnie nazywa się Żywiec niskoalkoholowy. Tak samo cygara, cygaretki! I masz 21 lat. i co z tego?
Chcesz usłyszeć historyjkę? Jest kolejka. Młody chłopak (znam go, wiem że ma 20 lat), a za nim stoi Pan. Koleś prosi o małe piwo, bez zastanowienia nalewam. Podaję, chce wziąć pieniądze, a Pan który stał za nim pyta się czemu nie sprawdziłam dowodu, bo chłopak nie wygląda. Ja sobie zażartowałam w durny sposób pt. "No co Pan, niech się napije (smile)", a Pan wtedy blachę na ladę i prosi Młodego o dowód. Ja się śmiałam, chłopak też. Mówimy że nie ma co sprawdzać, bo 18 jest, ale Młody pokazuje dowód. Sytuacja śmieszna, ale co by było jakbym go nie znała? Mogłam dostać po dupie. Teraz kij mnie obchodzi co młodzież sobie myśli. Dowód i kropka. Nigdy nie wiesz kto patrzy.
A swoją drogą parę postów wyżej: Jak Cię ta sama Pani prosi o dowód to może faktycznie sprawdza ich 20 dziennie i Cię nie pamięta? Nie jesteś pępkiem świata żeby Twoją datę urodzenia pamiętać, bo żadnej sprzedawczyni ta wiedza do szczęścia nie jest potrzebna.
Dodam coś jeszcze. Jestem za tym żeby każdy nawet 99-letni starzec pokazywał dowód przy zakupie alkoholu! Wtedy zniknęły by demoty oburzonych 19-latków których ktoś poprosił o dowód!
Mając 33 lata proszono mnie jeszcze o dowód przy zakupie fajek. :))) A dzisiaj gdy mam prawie 40- tkę dają mi góra 30 lat. :) Kiedyś mi to bardzo przeszkadzało, ale teraz nie. :D
mam 22, jeszcze czasem się zdarzy że spytają, zwłaszcza jak się ogolę. Nie ukrywam że mnie to denerwuje, kiedyś z nowo poznaną dziewczyną poszedłem po papierosy i nie sprzedała mi bo nie miałem dowodu przy sobie, ech życie :P
ta albo "to dla taty no wie pani powiedział, ze jak nie przyniose to... niech się pani za mnie modli".
Dobry demot. Kiedyś babka w monopolowym powiedziała mi, że mam twarz jak dupa niemowlaka do dziś nie wiem czy to był komplement czy
obelga...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2011 o 18:50
taaak, czasem wciaz to mile ale sorry kiedy bede mogla zapomniec dowodu? mam 29 lat i jeszcze sie mnie o niego pytaja. :/ no a jak zapomne? majac 3 dychy na karku nie wroce do domu z zakupami? ;P
Moja mamuśka zawsze mówi że docenię swój wygląd jak będe w jej wieku. Tak, jak ma sie 54 lata a wygląda na 30 towygląd może cieszyć. Ale jak sie ma 23 a ludzie sie pytają do jakiego liceum poszłam, to można sie wkurzyć!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2011 o 12:58
U mnie norma - mam 24, dają mi z trudem 18 :D
ja mam 22, a mi dają 15. zwłaszcza jak mam związane włosy. :P
Pozdrawiam. Ja mam w tym roku 20 a dają mi 15, jeszcze sprawdzają mój dowód dokładnie jakby myśleli, że fałszywy. :)
to nic tylko się cieszyć ;) pomyśl sobie jak to się przyda po 40-stce :D
@Avien08 Dokładnie tak się pocieszam xD "Za trzydzieści lat będą mi dawali mniej."
@TommyLee91 mój dowód też ostatnio bym dokładnie sprawdzany, aż mi się trochę głupio zrobiło, iż ma mnie sprzedawczyni za jakąś oszustkę. A demot '+'
mój znajomy ma 32 lata i ostatnio biorąc połówkę babka chciała od niego dowód :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2011 o 0:18
ja mam 25 i dokładnie to samo
Ja dopiero 20 ale też tak mam ;p BABA DAWAŁA MI 14... -_- A co do demota to plus.
Wnioskując po Twojej wypowiedzi, to raczej masz tyle lat, co Ci ta "baba" dała :)
ja też zawsze to powtarzam że cieszę się że tak młodo wyglądam
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2011 o 18:30
się nie pali to się wygląda rześko
Taaa nagle wszyscy w przedziale 20-30 wyglądają na 14. Dobrze,że za niemowlaki was nie biorą.
~ Umysł sprzedawczyni~
Ostatnio kupuję piwo, a kobieta do mnie: Dowód poproszę.
Na samym wierzchu mialem
legitymacje studencka, wiec jej to pokazałem. Ona ze zdziwieniem żąda ponownie ode dowódu. Chyba nie wie, że
studenci są pełnoletni, chociaż spotkałem się, że ktoś poszedł wcześniej do szkoły i rozpoczynając studia
miał 17 lat(ur np w grudniu), ale tu już chodzi o semestr letni. Wyobraźcie sobie mój śmiech.
- Student lat 20
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2011 o 18:47
to i tak nic - mi ekspedientka w biedronce po pokazaniu dowodu wykonala dzialanie 2011-1993 na kasie zeby sprawdzic czy mam 18 :))
lepiej jak kolega dal prawo jazdy tak 2 lata temu, gdzie nie bylo zdaje sie tych kategorii A1 i B1 od 16 roku życia, a pani szuka daty urodzenia...
Mam 26 lat a ostatnio jak kupowałam piwo poproszono mnie o dowód podziękowałam sprzedawczyni za komplement. Kiedy opowiedziałam to mojej mamie powiedziała że sprzedawczyni chyba była ślepa :P
mamy to potrafią podnieść na duchu ;)
E tam te ekspedientki są zazwyczaj zmulone... Mnie jedna 3 razy o dowód pytala w ciągu roku, a jestem tam stalym klientem... Jak sie jej spytalem czemu tak pyta, to mowi, ze zwyczajnie ciezko jej ocenic i nie pamieta wszystkich, bo teraz mlodziez wyglada mlodziej, niz kiedys ;)
a tam u góry nie mogło go zabraknąć
Denaturat ! :D:D
demot:A dowodzik jest ?:A co mam ściągnąć spodnie ?
miałem tak kiedyś i mi babka sprzedała
A mam 14 lat ;-D
Dokładnie identyczny tekst
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2011 o 19:29
Ahaha bezcenny tekst ;D I mina ekspedientki zapewne też ;D +
Mam kumpla co ma 16 i czasami sobie kupi 2 browarki na wieczór i nie ma problemu ze sprzedażą mu. Ja jeszcze za młody na takie rzeczy ;)
to byl moj zawsze tekst do chu**ja waclawa
20 piw poprosze . a 18 jest? . może być
też miałam ostatnio taką akcję, że babka do mnie dowodzik poprosze a ja że bardzo mi miło:))
- Ma pan dowód?
- Dowodów brak, ale śledztwo idzie w dobrym kierunku...
- a 18 jest?
- a ma Pani linijkę?
Takim tekstem zaświecił kiedyś koleś, który stał przede mną w kolejce :)
po pierwsze - sucharek (kolejny w ciagu tego tygodnia!), po drugie nie wiem, jaka sprzedawczyni chciałaby oglądać opuszczone spodnie nastolatka...po trzecie są ludzie, którzy mają młody wygląd i muszą się po prostu zmierzyć z takim problemem. Sam mam 27 lat, o dowód jestem pytany notorycznie przy kupowaniu alkoholu lub papierosów, na niektóre imprezy od lat 24 bramkarz nie chce mnie wpuścić pomimo wieku, gdyż 'wie pan... ta pana twarz...zaraz będzie, że dzieci tu wchodzą....'. Z jednej strony bardzo się cieszę - nie wyglądam (nic a nic) na kogoś, kto już dawno studia ma za sobą, raczej na licealistę - to się odbije w drugim kierunku - w czasie, gdy większość moich znajomych będzie 'po czterdzieste' ja dalej będę uchodził za 'młodzieńca' - to potrafi poprawić humor. A obowiązek legitymowania danej osoby to naprawdę dobre prawo, tylko dlaczego tak łatwo o dostęp do alkoholu wśród młodzieży?
Haha w sklepie towar z najwyzszej polki to denaturat ;D
Czasami nie pytają dlatego, że ktoś nie wygląda na pełnoletniego, ale dlatego, że dzisiejsze nastolatki wyglądają
przeciętnie na 30 lat.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2011 o 21:33
Tak dowodzik jest ale został w domu
Ja mam 43 ale wmawiam wszystkim w necie że 12. Kiedyś powiedziałem to przez neta, pani sklepowej i od tamtej pory nie sprzedaje mi piwa. Wojtek 12 lat ;)
ja mam 19 ale wszyscy mi mówią ż wyglądam na 15 albo 17 troche tak przerąbane wyglądać młodo ale za to jak będe mieć koło 40 to będe pewnie na 20 30 wyglądać
Zawszę jak się ogolę i idę browar kupić to się mnie pytają o dowód lub czy mam 18, wtedy strzelam minę http://fc07.deviantart.net/fs70/f/2010/170/5/6/AreYouFuckingKiddingMe_1200px_by_CrusierPL.png i mówię "a nie wyglądam" i wychodzę z browarem. A odwrotna sytuacja jest jak się dwa tygodnie nie ogolę i stoję w kolejce z kumplami po coś do picia % to wyskakują do mnie z tekstem "jaki pan przykład młodym daje"
mialam 24 jechalam na kolonie jako wychowawca... przy ktorejs tam rozmowie z dziewczynami stwierdzily ze przy wsiadaniu do autobusu chcialy zagadac myslac ze bede ich kolezanka... grupa wiekowa do 14 lat... pol roku temu z przyjacielem kupowalismy piwko, on nawet 19 nie mial i to mnie laska zapytala o dowod... standard. jak studiowalam zawsze mowilam, czy zamiast dowodu moze byc legitymacja studencka, bo tam mam ladniejsze zdjecie ;)
... Moj czy syna???
Czy myślisz, że jak skończyłeś 18 lat to zaczyna świecić z Ciebie aura pełnoletności? Najbardziej rozbroiła mnie laska kilka tygodni temu. Proszę ją o dowód, ona zaczyna się szczerzyć "o dziękuję! Nie wiedziałam że tak młodo wyglądam! Ah jakie to miłe!" etc. Już myślę, że wtopa że ze 25lat. Patrzę na dowodzik, a pani tydzień wcześniej skończyła 19 lat WTF? I tak zachowuje się młodzież do 20-21 roku życia. Później po prostu wyciągają dowód. Przykład w drugą stronę. Przychodzi do lokalu wysoki na dwa metry koleś, przystojny jak model, spokojnie na 25lat wygląda. Chciał skorzystać ze zniżki dla uczniów/ studentów więc proszę o okazanie legitymacji. Patrzę na datę, okazuje się że chłopak ma 16 lat!
Prawda jest taka, że większość sklepów i pubów utrzymuje się właśnie ze sprzedaży alkoholu i NIKT nie będzie ryzykował utraty koncesji ani wysokiej grzywny za sprzedaż alkoholu niepełnoletnim osobom.
@yuzu - masz absolutną rację. kilka postów wyzej napisałem, że pomimo 'starego' wieku dalej jestem uznawany za nastolatka. nie jestem niski, nie jestem też przypakowany - ot zwyczajny człowiek, a jednak pewne rysy twarzy kojarzą się ludziom z dzieckiem i koniec. To, że ktoś jest wysoki na dwa metry to fajnie, ale czy to świadczy, że jest już dorosły? Do pewnego momentu rzeczywiście tak jest, że da się określić wiek dziecka poprzez to, jakie ma kości - nazywamy to wiekiem kostnym i często jest rozjazd z wiekiem metrykalnym. u mnie wynosił on ponad 2 lata (miałem lat 15 a kości wskazywały na 13 latka) więc pewnie w drugą stronę również to działa - ktoś ma 16 lat a kości jak u dorosłego. Tyle tylko, że oprócz wyglądu liczy się dojrzałość - i społeczna i emoncjonalna - a tej nie da się 'szybciej' nabyć. Biologiczną paradoksalnie - da się. Wynika to z jakości jedzenia - wszędzie dodawane są witaminy, konserwanty, słodziki - słowem - mnóstwo chemii. I dlatego np. dzieci w wielkich miastach są zazwyczaj wyższe niż ich rówieśnicy z wiosek - dzieci na wioskach jedzą jedzenie nieprzetworzone. Z jednej strony - wszystko fajnie, z drugiej - każdy marzy o tym, aby być trochę mniejszy/większy. A z wiekiem jest niestety inaczej - osoba szybko dojrzała najprawdopodobniej będzie od razu wyglądała dostojnie i poważnie na studiach a potem już równia pochyła - w wieku lat 35 łysienie/siwienie, w wieku lat 45 problemy z nadwagą i ciśnieniem. Natura to nie jest coś, co tak łatwo można oszukać - jak jesteś szybko 'dorosły' z wyglądu to znaczy, że szybko również się zestarzejesz bo taki masz układ genów i takie pożywienie jadłeś w czasie rozwoju (czynnik środowiskowy). Tego potem nie przeskoczysz. Z drugiej strony młodo wyglądający mężczyźni zaczynają być pociągający dla kobiet dopiero w pewnym wieku - gdy są na studiach raczej uważani są za niedojrzałych, w dodatku obciach się z takim chłopakem u rodziców zjawić, etc. Tak więc pytanie o dowód nawet 25-latków czy starszych ale młodo wyglądających popieram, choć mnie osobiście dotyka ten problem - zwyczajnie wolę 'pocierpieć' w imię ogólnego dobra niż aby nastolatki miały alkohol i robiły sobie krzywdę / rujnowały sobie życie. A dziewczyna, o której mówisz miała mentalność chyba rodem z podstawówki, no ale nic, może miała dobry dzień i wszystko widziała w dobrym świetle. Osobiście uważam, że poznać czy kobieta się ładnie starzeje i 'nie widać po niej' można dopiero gdy kobieta zbliża się pod 30 lat i ma już urodzone pierwsze dziecko (bardzo ważny czynnik jak jej figura przetrwała ciążę i czy kobieta się wzięła za siebie czy też roztyła). pozdrawiam
no, mnie swego czasu babka w sklepie nie chciała dać piwa na prawo jazdy :D kategorycznie dowód :]
Ale dawno już mnie nie pytali, chyba się kiedyś z plecakiem wybiorę, bo aż smutno jak nie każą się legitymować ;)
Liczy się każdy dokument ze zdjęciem potwierdzający tożsamość. Dowód osobisty, prawo jazdy, legitymacja szkolna, paszport, etc. Jeśli nie powołujesz się na art.135 (art. 136), który nakazuje osobie sprzedającej sprzedać towar. Za złamanie grozi 250,00 pln mandatu. Więc wzywasz policję/ straż miejską. Oczywiście bez przesady. Sprzedający ma prawo odmówić sprzedaży, np kiedy zachowujesz się agresywnie lub jesteś pod wpływem alkoholu. Ale jeśli jesteś trzeźwy, posiadasz dokument ze zdjęcie i jesteś grzeczny to daj nauczkę sprzedawczyni..
23 lata - dowód za każdym razem. Ten tekst z demota nie działa, musiałam kiedyś wyjść po dowód do samochodu a cała kolejka ludzi czekała bo zdazyła już nabić na kase... [+]
mam 23 lata i pije z tego powodu dzień w dzień że wyglądam młodo po matce, mam w gdzieś to że pytają się ciągle o dowód odemnie bo mam dowód prawko lub legitke studencką lub coś się znajdzie w portfelu wrazie czego a zawsze mówię że młodo po mamusi lub jakąś pierdołę posisnę , nie chodzi o to bo da się to przeżyć i przyzwyczaić nawet do tego że młodszym nawet niepełnioletnim sprzedają i się ze mnie śmieją bo mam to gdzieś, ale chodzi o to że wyglądam aktualnie wg gimbusiar na 18 lat (poracha) a dziewczyny które powinny na mnie patrzeć rocznikowo myślą że jestem gnojem i się nie interesują wcale moją osobą bo wyglądam jak gnój i oglądają się za mną same gimbusiary przynajmniej jest lepiej niż wtedy jak miałem 18 i sama podstawóka ;/ się za mną ogladała (żal) a najbardziej mnie bulwersuje piepszenie kobiet z każdego rocznika że to dobrze że tak młodo wyglądam (ostatnio to rozkminiłem że same tak by chciały) a ja odpowiadam że fajnie rozumiem to ale teraz mam do dupy i nic nie odpowiedzą nie doradzą (będę jak ibisz im starszy tym młodszy) bym piepszył dalej ale wiem ze nikt dłużej nie wytrzyma mojego żalu i piepszenia bo każdy w jakiś sposób ma do dupy w zyciu i nie ma co się użalać nad sobą ;) (a to wszystko przez kobiety!!!)
Bardzo wzruszające, zaiste poczuwam się do odpowiedzialności aby Cię przeprosić w imieniu wszystkich kobiet przez które (bo przecież wszystko przez kobiety) tak młodo wyglądasz...
demot:Poprosze to fioletowe:z gornej polki, i zero pytan
Znam to :D Mam 23 lata a wyglądam na 16. Przed moją osiemnastką, gdy znajomi świętowali uzyskanie dowodu kupując legalnie piwo, mamuśka mi kategorycznie tego zabroniła, twierdząc że jeszcze ochrona mnie zamknie za kupienie piwa i sfałszowanie dowodu osobistego :D
Do tej pory zdarza sie że niektórzy sprzedawcy tak długo oglądają mój dowód że aż sie zastanawiam czy nie podejrzewają że go sfałszowałam xDDD
u mnie w mieście jest pewna sprzedawczyni, która notorycznie sprawdza dowody wszystkim, niezależnie od tego na ile lat wyglądają. Wczoraj kupowałam u niej Tymbarka i Karmi i oczywiście też musiałam pokazać dowodzik (mam 21 lat) - śmiać się czy płakać?
KARMI to też piwo ! Ludzie co z wami? czytać nie umiecie? Boshe.. A potem powstają takie demoty.. Nawet ŻYWCA tzw BEZALKOHOLOWEGO sprzedaje sie na dowod bo zawiera do 1,1% alkoholu. I poprawnie nazywa się Żywiec niskoalkoholowy. Tak samo cygara, cygaretki! I masz 21 lat. i co z tego?
Chcesz usłyszeć historyjkę? Jest kolejka. Młody chłopak (znam go, wiem że ma 20 lat), a za nim stoi Pan. Koleś prosi o małe piwo, bez zastanowienia nalewam. Podaję, chce wziąć pieniądze, a Pan który stał za nim pyta się czemu nie sprawdziłam dowodu, bo chłopak nie wygląda. Ja sobie zażartowałam w durny sposób pt. "No co Pan, niech się napije (smile)", a Pan wtedy blachę na ladę i prosi Młodego o dowód. Ja się śmiałam, chłopak też. Mówimy że nie ma co sprawdzać, bo 18 jest, ale Młody pokazuje dowód. Sytuacja śmieszna, ale co by było jakbym go nie znała? Mogłam dostać po dupie. Teraz kij mnie obchodzi co młodzież sobie myśli. Dowód i kropka. Nigdy nie wiesz kto patrzy.
A swoją drogą parę postów wyżej: Jak Cię ta sama Pani prosi o dowód to może faktycznie sprawdza ich 20 dziennie i Cię nie pamięta? Nie jesteś pępkiem świata żeby Twoją datę urodzenia pamiętać, bo żadnej sprzedawczyni ta wiedza do szczęścia nie jest potrzebna.
Same przysmaki po środku na górnej półce :)
- TO JEST TEN DOWODZIK?
- NIE...
ja mam 21 a daja mi 16, 17. w moje 20 urodziny jedna panna dala mi 13
oo widzę produkt z górnej półki-> denat :D
Dodam coś jeszcze. Jestem za tym żeby każdy nawet 99-letni starzec pokazywał dowód przy zakupie alkoholu! Wtedy zniknęły by demoty oburzonych 19-latków których ktoś poprosił o dowód!
:D
Sama kiedys uzylam tego tekstu,w stokrotce kupujac czteropak...i kasjerka ' Twoj wiek dziecko jest mi niejasny' ;]
demot:-A dowodzik jest?:-Wie pani co zostawiłem chyba w samochodzie
Mając 33 lata proszono mnie jeszcze o dowód przy zakupie fajek. :))) A dzisiaj gdy mam prawie 40- tkę dają mi góra 30 lat. :) Kiedyś mi to bardzo przeszkadzało, ale teraz nie. :D
mam 22, jeszcze czasem się zdarzy że spytają, zwłaszcza jak się ogolę. Nie ukrywam że mnie to denerwuje, kiedyś z nowo poznaną dziewczyną poszedłem po papierosy i nie sprzedała mi bo nie miałem dowodu przy sobie, ech życie :P