Alkohol niestety nie rozwiązuje problemów a tylko je pogłębia. Szkoda bo gdyby tak było byłbym bardzo
szczęśliwym człowiekiem... Nie polecam topienia SIĘ w alko...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 czerwca 2011 o 9:18
jeśli nie tęsknota, to marskość wątroby...
just deal with it.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2011 o 18:54
też lubie marynować wątróbkę. ;D
Życie jest skomplikowane. To tłumaczy wszystko nie tłumacząc niczego.
Taa. Tyle, że TAKIE podlewanie odwadnia.
Alkohol odwadnia.
Taaaak i zaczyna się imprezeowe życie pt. "spójrz, co straciłeś"...
I frustracja, że druga strona nie ma zamiaru na to patrzeć ;)
racja. przynajmniej sobie pobaluje i może zapomni
przeczytałam PODMYWAM xD
ja niestety też podlewam.. chociaż zalewam chyba bardziej pasuje.. :/
Zalewać to możesz zupkę instant. Podlewać to możesz kwiatki. A polewać to możesz wódkę, i tego się trzymajmy.
Alkohol niestety nie rozwiązuje problemów a tylko je pogłębia. Szkoda bo gdyby tak było byłbym bardzo
szczęśliwym człowiekiem... Nie polecam topienia SIĘ w alko...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2011 o 9:18
Eee tam. Ja dzisiaj już dość wypiłem, mam fajny humorek i wszystkie troski jak ręką odjął. Jutro pewnie wrócą, ale to trzeba znów polać.
Zobaczymy jak Cie nad ranem bedzie suszyc
Kolejny demot z cyklu żałosnych.. Masakra. Teraźniejsze demoty to już nie to samo co było...