Gdy mówimy o samobójstwie polecam film "Gra" - ostatnie 10 min, końcówka filmu pokazuje, że znajomi zrobią wszystko, żeby nam było jak najlepiej i nigdy nie dopuszczą abyśmy zginęli bez przyczyny. (film oglądałem dawno w szkole z klasa)
Skąd wiesz? To, że żyję tego nie oznacza, wiesz? Po prostu się nie udało (1 próba - ktoś mnie wyłowił, 2 - matka wróciła wcześniej, 3 - za słabe proszki, następnym razem - o ile taki będzie - chyba wejdę pod pociąg). Próba to krzyk o pomoc. Jeśli uda Ci się zginać - ekstra, koniec, po problemie, za to jeśli przeżyjesz a Twoje otoczenie to ruszy, to problem zniknie równie szybko. A jeśli masz chu**wych przyjaciół i wredną rodzinę, próbujesz do skutku (lub znalezienia przyjaciela, który w szpitalu najpierw się na Ciebie rzuci, potem nawrzeszczy, a potem będzie zwracał uwagę, by nie być egoistą i spytać co u Ciebie).
no wlasnie nie. nie umiem pocieszac innych. bo przeciez nie bede w takiej waznej sprawie klamac i mowic 'bedzie dobrze'. a huk wie jak bedzie! skoro ja wierze ze tylko gorzej to co mam mowic komus? zbyt cenie szczerosc, nienawidze klamstw i konwenansow i sciemniania prosto w oczy. czasem trzeba przyznac ze nie jest dobrze i realnie spojrzec ze raczej nie bedzie. a Śmierć.. nie jest tragedia, jest naturalna czescia zycia. rozumiem kiedy ktos nie moze sie juz doczekac by ja poznac. :)
DariaGP: zabicie siebie jest bardzo łatwe, nie w sensie psychicznym, bo na to trzeba się zebrać, ale w sensie
fizycznym. Więc jak ktoś jest na tyle nieudolny że sie nawet zabić nie umie to co innego mu się w życiu uda. Ja
tam walczę do końca, i dopóki mnie coś nie zabije będę walczył, a jak przyjdzie na mnie czas to cóż. Mamy tylko
1 życie, i nie wiemy co nas spotka, więc może warto na to poczekać, nawet jak teraz jest *ujowo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2011 o 19:57
Oto lista skutecznych prób samobójczych
1. Heroina - dawka uderzeniowa
2. Skok z wieżowca (conajmniej 10 piętro)
3. Wskoczyć pod nadjeżdżający pociąg
Życzę powodzenia w przyszłości albo znalezienia powodu by żyć
@Qrvishon - haha, dzięki. Wiesz, to jeden z argumentów za kolejną "próbą". I nie byłam nieudolna. Tylko że nie przewidziałam ani brata, ani mamy. Miało ich nie być. A za trzecim razem okazało się że po całym życiu brania leków się na nie uodporniłam. Zresztą - byłam młodsza i głupsza. Teraz wolę się "chlastać" i żyć dalej.
Incom, Chochliq, może pytanie nie do mnie, ale ja mogę tylko powiedzieć tej osobie, co straci i co się stanie, jak
się zabije... dalej już nic nie mogę. Zmuszać do życia nie będę. Nie mogę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2011 o 17:55
Zet, powiem coś, co może wydać się kontrowersyjne, lecz to prawda. Otóż będziesz. Dlaczego? Bo z natury jesteśmy egoistami. Dla mnie samobójca to egoista, bo myśli tylko o tym, co dla niego jest wygodne, nie zwraca uwagi na osoby mu bliskie. Ty natomiast, w sytuacji, gdy osoba, którą kochasz najbardziej na świecie, będzie chciała się zabić, zrobisz wszystko, by do tego nie dopuścić, bo także będziesz myślał o sobie, o tym, że za nic nie chcesz jej stracić i nie wmówisz mi, że tak nie jest, bo oszukiwałbyś nie tylko mnie ale i siebie. Twoje słowa świadczą jedynie o tym, że najwyraźniej nigdy się w podobnej sytuacji nie znalazłeś.
Nie którzy mówią że samobójstwo jest tchórzostwem a ja uważam to za heroiczny czyn trzeba być naprawdę silnym człowiekiem aby się zabić to nie jakieś tam emo co się tnie żyletką i pstryka fotki
Po za tym człowiek który wszystko stracił jest zdolny do wszystkiego zamiast się zabić mógłby zrobić coś szalonego
Ja bym nie popełnił samobójstwa:
Przez powieszenie się męczy, przez podcięcie żył też...
Nie skocze z budynku bo lęk wysokości mam
A pod pociąg nie wejdę bo bardzo daleko mam, ale i tak bym tego nie zrobił, bo staram się zbierać z dołów które często łapie, i teraz przekaz do tych co jednak chcą popełnić samobójstwo:
Dziewczyna\chłopak Cię rzucił\rzuciła ? Spoko jakoś wytrzymasz.
Odrzuca Cię osoba w której się bujasz? spoko dużo osób tak ma, staraj się jakoś zaimponować, a nie zabijać się jak ostatni bałwan.
Nic Ci nie wychodzi ? spoko mi też wszystko po kolei nie wychodzi, myśli samobójcze miewałem - przyznaję się, ale nie zrobiłem tego bo się bałem.
Ludzie nawet jak nic wam nie wychodzi to starajcie się po trochu wszystkiego, tak aby trenować z każdego zakresu - będzie wam łatwiej.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że uratowałem kogoś od popełnienia samobójstwa :)
Fajna miejscówka na samobójstwo :) Mam zamiary na to, chciałbym z mojego balkonu ale pewnie bym nie umarł, a nie chciałbym się męczyć w ostatnich chwilach mojego życia...
Wszystko pięknie, ale to niestety nieprawda. Kiedy ma się kogoś odciągnąc, ma się pustkę w głowie. Nawet nie dlatego, żeby nie było warto życ. Po prostu człowiek boi się - o tę osobę, o to czy to co powie go nie zachęci, odpowiedzialności itp. Także piękne i nieprawdziwe.
Z samobójcami jest ten problem, że nigdy nie wiadomo, czy ich życie nie zmieni się na lepsze jutro, za miesiąc, czy za pół roku. I wielu już się tego nie dowie...
Gdy mówimy o samobójstwie polecam film "Gra" - ostatnie 10 min, końcówka filmu pokazuje, że znajomi zrobią wszystko, żeby nam było jak najlepiej i nigdy nie dopuszczą abyśmy zginęli bez przyczyny. (film oglądałem dawno w szkole z klasa)
Być może zainteresujesz kogoś tym filmem, tylko proszę, następnym razem nie mów, o czym mówi końcówka :)
@Ukaduka powiedział tak ogólnikowo, że nie zdradził jakiś większych szczegółów a co za tym idzie np. mi nie popsuje oglądania :)
Każdy człowiek ma prawo wyboru i jeśli wybiera śmierć to jego wola. Nikt z nas nie popełnił samobójstwa, więc nie wie jak to jest.
Skąd wiesz? To, że żyję tego nie oznacza, wiesz? Po prostu się nie udało (1 próba - ktoś mnie wyłowił, 2 - matka wróciła wcześniej, 3 - za słabe proszki, następnym razem - o ile taki będzie - chyba wejdę pod pociąg). Próba to krzyk o pomoc. Jeśli uda Ci się zginać - ekstra, koniec, po problemie, za to jeśli przeżyjesz a Twoje otoczenie to ruszy, to problem zniknie równie szybko. A jeśli masz chu**wych przyjaciół i wredną rodzinę, próbujesz do skutku (lub znalezienia przyjaciela, który w szpitalu najpierw się na Ciebie rzuci, potem nawrzeszczy, a potem będzie zwracał uwagę, by nie być egoistą i spytać co u Ciebie).
"Calsberg w Lidlu po 1.79 za sztukę!!!" Przy takim argumencie te 999 innych jest zbędne...
no wlasnie nie. nie umiem pocieszac innych. bo przeciez nie bede w takiej waznej sprawie klamac i mowic 'bedzie dobrze'. a huk wie jak bedzie! skoro ja wierze ze tylko gorzej to co mam mowic komus? zbyt cenie szczerosc, nienawidze klamstw i konwenansow i sciemniania prosto w oczy. czasem trzeba przyznac ze nie jest dobrze i realnie spojrzec ze raczej nie bedzie. a Śmierć.. nie jest tragedia, jest naturalna czescia zycia. rozumiem kiedy ktos nie moze sie juz doczekac by ja poznac. :)
DariaGP: zabicie siebie jest bardzo łatwe, nie w sensie psychicznym, bo na to trzeba się zebrać, ale w sensie
fizycznym. Więc jak ktoś jest na tyle nieudolny że sie nawet zabić nie umie to co innego mu się w życiu uda. Ja
tam walczę do końca, i dopóki mnie coś nie zabije będę walczył, a jak przyjdzie na mnie czas to cóż. Mamy tylko
1 życie, i nie wiemy co nas spotka, więc może warto na to poczekać, nawet jak teraz jest *ujowo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 19:57
Oto lista skutecznych prób samobójczych
1. Heroina - dawka uderzeniowa
2. Skok z wieżowca (conajmniej 10 piętro)
3. Wskoczyć pod nadjeżdżający pociąg
Życzę powodzenia w przyszłości albo znalezienia powodu by żyć
No, proszę, podaj chociaz 20...
@Qrvishon - haha, dzięki. Wiesz, to jeden z argumentów za kolejną "próbą". I nie byłam nieudolna. Tylko że nie przewidziałam ani brata, ani mamy. Miało ich nie być. A za trzecim razem okazało się że po całym życiu brania leków się na nie uodporniłam. Zresztą - byłam młodsza i głupsza. Teraz wolę się "chlastać" i żyć dalej.
Osobiście nie potrafiłbym znaleźć nawet jednego powodu za.
@elektro93 Też to znam...
1000 powodów przeciw temu żeby go odciągnąć?
NIGDY nie chciałbym być w takiej sytuacji ;/
Nigdy bym nikogo od tej myśli nie odwodziła. Każdy ma prawo decydować o własnym życiu.
Twojej siostry czy brata też?
Incom, Chochliq, może pytanie nie do mnie, ale ja mogę tylko powiedzieć tej osobie, co straci i co się stanie, jak
się zabije... dalej już nic nie mogę. Zmuszać do życia nie będę. Nie mogę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2011 o 17:55
Zet, powiem coś, co może wydać się kontrowersyjne, lecz to prawda. Otóż będziesz. Dlaczego? Bo z natury jesteśmy egoistami. Dla mnie samobójca to egoista, bo myśli tylko o tym, co dla niego jest wygodne, nie zwraca uwagi na osoby mu bliskie. Ty natomiast, w sytuacji, gdy osoba, którą kochasz najbardziej na świecie, będzie chciała się zabić, zrobisz wszystko, by do tego nie dopuścić, bo także będziesz myślał o sobie, o tym, że za nic nie chcesz jej stracić i nie wmówisz mi, że tak nie jest, bo oszukiwałbyś nie tylko mnie ale i siebie. Twoje słowa świadczą jedynie o tym, że najwyraźniej nigdy się w podobnej sytuacji nie znalazłeś.
Nie którzy mówią że samobójstwo jest tchórzostwem a ja uważam to za heroiczny czyn trzeba być naprawdę silnym człowiekiem aby się zabić to nie jakieś tam emo co się tnie żyletką i pstryka fotki
Po za tym człowiek który wszystko stracił jest zdolny do wszystkiego zamiast się zabić mógłby zrobić coś szalonego
Ja bym nie popełnił samobójstwa:
Przez powieszenie się męczy, przez podcięcie żył też...
Nie skocze z budynku bo lęk wysokości mam
A pod pociąg nie wejdę bo bardzo daleko mam, ale i tak bym tego nie zrobił, bo staram się zbierać z dołów które często łapie, i teraz przekaz do tych co jednak chcą popełnić samobójstwo:
Dziewczyna\chłopak Cię rzucił\rzuciła ? Spoko jakoś wytrzymasz.
Odrzuca Cię osoba w której się bujasz? spoko dużo osób tak ma, staraj się jakoś zaimponować, a nie zabijać się jak ostatni bałwan.
Nic Ci nie wychodzi ? spoko mi też wszystko po kolei nie wychodzi, myśli samobójcze miewałem - przyznaję się, ale nie zrobiłem tego bo się bałem.
Ludzie nawet jak nic wam nie wychodzi to starajcie się po trochu wszystkiego, tak aby trenować z każdego zakresu - będzie wam łatwiej.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że uratowałem kogoś od popełnienia samobójstwa :)
rbk17@ No tak pominąłem to, też to często mam, po prostu staraj się w jakiś sensowny sposób wybrnąć ze swojej sytuacji.
Fajna miejscówka na samobójstwo :) Mam zamiary na to, chciałbym z mojego balkonu ale pewnie bym nie umarł, a nie chciałbym się męczyć w ostatnich chwilach mojego życia...
Ta, 1000... z czego 950 jest debilnych i walonych na pałę, żeby nie pokazać, że się nie da wymyślić niczego k
o żal... z jakiej to gry? -,- (-)
czasami wystarczy tylko jeden.... łza w oku przyjaciela...
A skąd Ty to kur... wiesz ?
Wszystko pięknie, ale to niestety nieprawda. Kiedy ma się kogoś odciągnąc, ma się pustkę w głowie. Nawet nie dlatego, żeby nie było warto życ. Po prostu człowiek boi się - o tę osobę, o to czy to co powie go nie zachęci, odpowiedzialności itp. Także piękne i nieprawdziwe.
Z samobójcami jest ten problem, że nigdy nie wiadomo, czy ich życie nie zmieni się na lepsze jutro, za miesiąc, czy za pół roku. I wielu już się tego nie dowie...
znowu psuedo mądrości
Nie wiem czy ktoś znalazłby dla mnie te 1000 powodów przeciw.
Ja znajdę;) Chociaż, ktoś już to wyżej powiedział, czasem wystarczy tylko 1, za to niepodważalny.
To wypisz ten tysiąc powodów przeciw TU i TERAZ cwaniaku.
Co za idota chce sobie podeptać płytę główną ;| ?
Jednym z powodów przeciw jest 'Zenek! Nie skacz! Postawię Ci falche!'
Pozdrowienia dla Adminów:
Ten sam Demot z innym obrazkiem Xyho dodał z 10 razy...
Żenada.. kilka innych podobnie..
Przejrzyjcie jego all Demoty :)