Nie martw się. Po prostu wakacje się jeszcze nie zaczęły. Z powodu bożego ciała w czwartek w piątek też pewnie byśmy nie chodzili do szkoły. Teraz jest weekend. Jutro poczujesz że wakacje istnieją.
KURDE! A już myślałem, że jestem sam... Jakoś to zaczęło wszystko lecieć. Na nic się nie czeka, wszystko przychodzi samo, mija i za rok znów przyjdzie. Takie jakieś to wszystko nudne się zrobiło :(
ja też nie wiem... czy to jest kwestia czasów w których żyjemy, czy kwestia osobowości, ale wszystko jest teraz takie... wyprane z emocji! :/ szkoda, bo dawniej tak nie było!
ja wiem czy to dlatego, że się starzejemy. kiedyś jak były święta to każdy z nas biegał po domu, jaraliśmy się tym, że damy komuś prezent, że ktoś da go nam, ogólnie byliśmy cali szczęśliwi. a teraz to głupota po prostu, siądziemy przed kompem, zobaczymy na kalendarzu "o ku*wa 24 grudnia", uśmiechniemy się i wrócimy do narzekania na pracę/szkołe...
Po przeczytaniu tego demota i komentarzy, na myśl przyszło mi tylko jedno słowo - depresja. Albo jakieś jej wczesne stadium. Bo chyba 13-latkowie nie cierpią z powodu starzenia się...
w zeszłym roku mi się zaczęło ale było znośnie ale od bożego narodzenia nic kompletnie może dlatego ze dziewczyna mnie zostawiła? :( eh olać to co będzie to będzie
U mnie to samo, od Bożego Narodzenia - nic, zero. Przecież to nieprawdopodobne żeby tak nagle cały ten nastrój poszedł się je...ć. Wszyscy których znam to potwierdzają że od tych świąt. Ciekawy tylko jestem jaka jest przyczyna.
Skoro wszyscy narzekają, to ja też sobie ponarzekam. Eh wakacje to ja kiedyś czułem jak od razu do domu wróciłem,
po zakończeniu, ubrany w koszule i z uczuciem że nic nie muszę robić. Teraz też nic nie muszę robić, ale nie
czuję że są wakacje, nie wiem czemu ! ! !
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2011 o 13:27
Ciekawsostka roku; 90% osob (z jakis 30) ktore zadalem to pytanie jakis czas temu (czy tez maja takie odczucie) odpowiedzialo ze tego tez nieodczuwaja, byl chyba tez taki demot jakis czas temu.
No cóż, niestety prawda jest taka, że świat się zmienia, era komputerów opanowała społeczeństwo. Zamiast spotkać znajomych pod blokiem, w miejscach które tętniły życiem, spotykamy ich za pomocą internetu. Wiemy dużo o innych ludziach, choćby przez zdjęcia i informacje które o sobie napisał - wniosek ? zero bliższej chęci poznania danej osoby, bo przecież już o niej coś wiemy. Na nic nie czekamy bo wszystko mamy pod ręką. Prostym przykładem jest choćby dawniejsze wyczekiwanie piosenki na vivie, teraz wystarczy youtube i mamy to co chcemy, jak z większością. Jednym słowem mam na myśli monotonność, dom praca/szkoła komputer i imprezy praktycznie te same. A "starość" nam to po prostu mocno uświadamia, tak to już jest.
Zmieńmy to ;*
Nie czułem magi świąt bożonarodzeniowych i wielkanocnych, ferie zimowe też nie były jakieś specjalne, ale te 4 dni wolnego wykorzystałem w pełni i wiem, że całe wakacje też wykorzystam na maxa. Trzeba będzie poświęcić 2-3tyg. na robotę(zbieranie malin-tak, aby mieć za co się bawić), ten tydzień spędzę na polu z haczką i połowa sierpnia pójdzie na żniwa. Wiem, że ludzie z miasta nie mają takiego problemu, mają pełne 9tyg, na zabawę, ale cieszę się, że zostaną mi 2-3tyg. spokoju, zabawy itd. Cieszcie się tym co macie bo na taką gratkę będziecie musieli czekać kolejne 10 miesięcy ;)
Mieszkam w wielkim mieście, Wiedniu i też idę do roboty na lipiec - z własnej woli. Wolę zarobić 1000€ niż nic nie robić, tym bardziej że mam hobby, którego rodzina nie popiera (strzelectwo) i finansowo mi na pewno nie pomoże. Więc chociażby zarobię sobie teraz na 1/3 ceny wymarzonego karabinu. To że idziesz do pracy to tylko dobrze o Tobie świadczy, a jako człowiek z miasta, w którym siedziby ma ONZ i OPEC tak samo idę do pracy.
Ja wakacje poczuje dopiero, gdy wyjadę nad morze. A co magii świąt, rzeczywiście trochę ona zanikła, może przez to, że artykuły świąteczne są reklamowane już na 2 miesiące przed Bożym Narodzeniem/Wielkanocą, to przestały być one takie wyjątkowe. Komercjalizacja potrafi wszystko zepsuć, bo jakoś Boże Ciało odczułem.
Masz jak ja nie czuje tej radości jaką odczuwałem jeszcze 3 lata temu... Chyba że dowiedziałeś się w ostatnie święta że mikołaj nie istnieje to masz uzasadnione ale ja nie ;(
Mam to samo. Zero Magii Świąt. A kiedyś było od niej aż gęsto... Wakacje- cóż... Więcej się byczę, ale to tyle... No i do września nie ma egzaminów. A ferii to nie miałem...
kurde i ja też mam tak samo. Moi znajomi również, coś jest nie tak... To nie jest już tak jak dawniej, że z upragnieniem czekaliśmy na święta, wakacje... teraz to już tylko rutyna.
Mnie nie cieszą wakacja ani ferie, bo gdy zaczynaja sie ferie to sobie myśle, że 14 dni i znwou do szkoły, i w wakacje to samo jeszcze 60 dni i znwou do szkoły.
dokładnie! Po przeczytaniu Twojego komentarza uświadomiłam sobie, że u mnie jest dokładnie tak samo, że ja też gdy poszłam do gimnazjum to cała magia zniknęła. Nie tylko magia świąt, ale też magia wakacji.
W tym roku bardziej cieszyłam się weekendem aniżeli wakacjami... W ogóle wszystko w tym roku idzie nie po mojej myśli ...
myślałam, że tak tylko u mnie ; o dokładnie, wszystko w tym roku straciło swoją magie. w ogóle na nic się już nie cieszę, nie wiem sama z jakiego powodu konkretnie. i jeszcze wakacje się rozpoczęły i akurat zaczął lać deszcz -.-
Poczekaj, az bedziesz dorosly, pojdziesz do pracy, bedziesz mial dzieci. Magia swiat wroci, podobnie jak szalencza radosc z wakacji, ktorych nagle zrobi sie o wiele mniej.
odpowiedz jest prosta. nie cieszysz sie i nie czujesz dni wolnych bo nie pracowales ciezko w ciagu roku szkolnego/akademickiego daltego nie odczuwasz znaczącej róznicy
Ludzie, ogarnijcie się! Macie całe życie przed sobą a jęczycie jakbyście już mieli umierać. Może warto gdzieś wyjść, kogoś poznać, wyjechać na parę dni ze znajomymi? A Wy siedzicie przed kompem i czekacie aż radość z wakacji sama do Was przyjdzie. 'Niestety' trochę się trzeba wysilić ;)
Widzę, że nie tylko ja tak mam. To właśnie od świąt Bożego Narodzenia przestałem odczuwać radość dni wolnych i różnych świąt. Tegoroczne wakacje też nie cieszą tak jak kiedyś i to dotyczy również moich znajomych. W młodości zastanawiałem się czemu dorośli tak obojętnie podchodzą do uroczystości. Teraz ich rozumiem.
Hmmm, może nikogo nie zadziwię ale mam tak samo. Może to samotność na którą cierpię, a więc czy znajdzie się jakaś dziewczyna w wieku ok. 16-17 lat z rejonu Stargardu Szczecińskiego, która okazałaby mi miłość, a ja jej to samo?
Chłopie, ocipiałeś?? Pytasz się obcych ludzi czy będzie z Tobą... Boże... Co się dzieje z ludźmi? RUSZ się z tego domu, ZNAJDŹ dziewczynę, a nie czekasz aż sama przyjdzie!
albo ci sesja nie dała po dupie farciarzu!! albo po prostu lubisz chodzić do szkoły/ na studia. to że np. w gimnazjum
wolałeś wakacje, nie znacze że tak będzie w liceum. jeśli nie jesteś w bardzo wymagającej szkole, masz
zajebistych kumpli w klasie to wcale nie dziwne że wakacje aż tak nie są oczekiwane. wtedy sie ludzie rozjeżdżają i człowiekowi może być smutno :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2011 o 13:19
2 lata temu to się cieszyłem a rok temu to zero klimatu może to przez to że choinki i bąbki już kilka miechów wcześniej można dostać i człowiek się napatrzy i mu to zbrzydnie.
ta...dokładnie, monotonia? żadnej satysfakcji z wolnych dni ani Świąt...nie sądzę żeby to było "starzenie się" ale raczej..."nudność" z naszego, dopiero co zaczętego, życia. Może dlatego że znamy trochę życie i Świat, i nic nas w nim nie cieszy. Jak byliśmy dziećmi to było extra, już nie jest. Przynajmniej ja tak sądzę.
Gdy święta spędza się zawsze tak samo po raz nasty, np 17, to już jest rutyna. Już jesteśmy przyzwyczajeni, nie czujemy tego.
Ale jestem jednego pewien - TO WINA KOMPUTERA! W zeszłym roku gdy brat wyprowadził się z żoną (jedyne wesele które miało jakieś "uczucia", magię od kilku lat) i zabrał kompa, dorobiłem się go dopiero pod koniec wakacji. Cale wakacje bez tej maszyny - siedzisz, i myślisz z kim tu wyjść. Później ta radość z tego że wreszcie mam własny komputer, tak jak po raz pierwszy - i znów uczucia i emocje zabite :(
Witam wszystkich widzę że wszyscy mamy taki problem że jest nuda i brak chęci do czegokolwiek więc może zorganizujemy coś razem, jesteśmy wszyscy w podobnych nastrojach więc może spotkajmy się na jakimś grillu w omówionej miejscowości, organizujmy coś niech te wakacje będą inne niż cały rok, czekam na wasze odpowiedzi. :)
Jeju mam tak samo..
Kiedyś cały dzień się latało z kolegami i wgl..a teraz serio tylko na piwo i nic więcej do roboty..wszystko jest takie szare pozbawione radości
Do autora - A wiesz dlaczego? Bo wszyscy się tak nawzajem nakręcają np. jak tutaj w komentarzach, co drugi Ci
przytakuje, jednocześnie utwierdzając się w przekonaniu, że już nigdy nie będzie tak samo jak kiedyś... Bo
(powiem w tajemnicy) to jest prawda nie będzie, właśnie o to w tym chodzi, że co roku powinno być inaczej a nie tak
samo, a Wy porównujecie kolejne święta do poprzednich, więc nie dziwcie się, że nie czujecie tej magii... Nie potraficie się tymi świętami (na przykład) już przez to w pełni cieszyć dlatego magia znika...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2011 o 16:10
to nie kwestia starzenia się, wieku, komputera itd. choć może komputera w pewnym stopniu, ale po prostu ludzie są
dziś inni. kiedyś dzieci cieszyły się z głupiego spaceru po parku, skakania po ławkach, nawet tacy w wieku 17-20
lat, dziś żeby faktycznie dobrze się bawić już nie wystarczy park, deskorolka, rower, piłka, dziś już chcą
pić, palić, umawiać się na ustawki. już nikt w dzisiejszych czasach nie potrafi się cieszyć z tak błahych rzeczy
jak kiedyś. ale nie ma co ukrywać... też tak mam, dziwi mnie jednak że to tylko w tym roku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2011 o 16:56
Bo "kiedyś" (czyli minimum 10 lat temu) to się przed komputerem nie siedziało, demotów nie czytało, tylko z rodziną czas spędzało, a teraz czy to piątek czy to świątek czy niedziela przed komputerem się siedzi i każdy dzień jest prawie taki sam. Kiedyś to i samemu wiele rzeczy się robiło i miało się z tego frajdę, a nie gotowe się kupowało. Sami tą magię tworzymy. A jak czytam te komentarze to widzę efekt domina, jeden zacznie a inni się dołączają...
ja odczuwam to samo, jednak w moim przypadku powodem było zmęczenie i czekałam tylko kiedy będzie "wolne" i będę mogła się wyspać, a jak już odpoczęłam i pragnęłam pojechać gdzieś rowerem , jechać bez końca, następował koniec beztroskich dni, lipa. Natomiast teraz to poezja.
a może Wam, brakuje towarzystwa z olbrzymim zapałem do przeżywania przygód? albo jesteście pesymistami i marudami. jak się jutro obudzicie podejdźcie do lustra i się uśmiechnijcie sami do siebie, to trochę durne, ale tylko z pozoru. do dzieła! miłych wakacji.
Adrianna no towarzystwa to na pewno brakuje :P Dziewczyny nie mam, większośc kolegów już praktycznie pozakładała rodziny, Ci co nie i tak żyją głównie swoim życiem, jeżeli wiesz o czym mówię..
może czas znaleźć jakąś pasje? dziewczyna do niczego nie jest potrzebna, a amatorzy do spędzenia wolnego czasu na pewno znajdują się wokoło Ciebie, nie ma co siedzieć przed komputerem i się nudzić. hm, czuje , że jesteś w innej grupie wiekowej.
Boże, nie wiedziałam, że tyle osób ma tak samo jak ja ;/
Dawniej było całkiem inaczej, lepiej, a teraz rutyna. Oj, chciałoby się wrócić do tamtych dni :(
U mnie to się powoli objawiało po tym, gdy po kolei zacząłem dowiadywać się, że Mikołaj nie istnieje, że to rodzice podkładają prezenty, gdy ja się w swoim pokoju przebieram, itp. Jednak mimo wszystko czuć jeszcze było tą radość, ten klimat, atmosferę. A teraz?
A ja nadal czuję tą radość z wakacji. Pamiętam to odliczanie do wakacji, radość z każdego pąka na drzewie,
liści, zieleni, kwiatów - oznak zbliżającego się lata. I teraz również budzę się każdego dnia pełna
optymizmu, radości, zapału. Każdy nowy dzień budzi u mnie radość, promienie słońca sprawiają, że śmieję się
bez powodu, a moja głowa jest pełna pomysłów i uważam, że życie jest piękne ! Dodam, że zdałam do II liceum i
wcale to nie stoi mi na drodze do optymizmu. To wy jesteście jacyś inni i dziwni. ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2011 o 19:53
A ja tak nie mam.
Może dlatego, że spędzam przed komputerem godzinę dziennie? Podczas roku szkolnego w ogóle nie miałam czasu na czytanie i długie spacery z psem, i na to przede wszystkim poświęcam czas. Tak samo jak czułam ferie.
Mam do tych wakacji tylko jedno "ale" - mogłoby być ciepło -.-
A ja już myślałem że tylko ze mną coś się dzieje ;) Jedno jest pewne. Tak już będzie zawsze dopóki nie weźmiemy się w garść i przestaniemy żyć z dnia na dzień.
nom ja tez tak mam już tak nie czekałam z utęsknieniem a te na te wakacje niby się cieszyłam ale już nie tak jak przed rokiem albo wcześniej no co mamy powiedzieć "starzejemy" się
Jestem studentem medycyny. W święta Bożego Narodzenia martwiłem się, że zaraz po Sylwestrze muszę zaliczyć ćwiczenia. W ferie martwiłem się o egzaminy w sesji zimowej. W Wielkanoc o znów o zaliczenia ćwiczeń. Teraz mam wakacje i martwię się o sesję poprawkową. Ot, odpowiedź...
No ludzie, przestańcie sobie wmawiać bzdury! To ten rok jest taki dziwny... :D Nie no, a tak na serio, to wyłączcie komputer na całe wakacje, wyłączajcie na święta, ferie itp. to poczujecie to, co jest dookoła was ;)
a jakie jest prawdopodobieństwo że jak ja wyłączę to inni zrobią to samo? trzeba by było nawołać do pospolitego ruszenia się od komputerów! Ludzie wychodzimy na dwór tak jak kiedyś, na osiedla, na ulice!!!!!, a tak trochę bardziej poważnie to problem tkwi w tym że egzystencja w tym technologicznym wygodnictwie stała się częścią naszej natury, jesteśmy wręcz jej niewolnikami i uzależnieni od niej, istnieje taki światopogląd nazwany anarchoprymitywizmem który zakłada że bylibyśmy szczęśliwszymi ludźmi gdybyśmy odrzucili dobra cywilizacji które ukształtowały nas na jej niewolników m.in. postęp technologiczny..jest w tym trochę racji kiedyś ludzie żyli mniej zestresowani, mieli więcej czasu dla siebie, więcej czasu poświęcali na relacje z ludźmi, byli bardziej bliscy sobie.
właśnie uświadomiłam sobie, że jeszcze kilka lat temu spędzałabym całe dnie na dworze. Od świtu do nocy i szła do domu tylko za potrzebą -.- teraz każdy dookoła mnie ma jakieś inne zajęcia itp. Może gdybym wyjechała z paczką nad jakieś jezioro, to poczułabym klimat. Tutaj, w domu..nie czuje nic. Nudzę się właściwie. Dobrze, że dopiero 26 czerwca :D
Wiecie co , mnie też nie cieszą. Tak samo było ze wszystkimi świętami . Oczywiście , fajnie się wyspać rano . Ale co będzie potem ? Nie ma lekcji . Nie ma na co ponarzekać . Nie ma czym się rodzicom pochwalić gdy dostanie się w szkole ocene , nie ma ukrywać jedynki. Nie ma tych "dobrych " i "złych " nauczycieli . Nic ;/ nie ma kolegów. Nie ma nic .
Może nie żyjesz.
Sugerujesz że no-life? ;)
Karol Strasburger ma konkurencie ...
@Piateczka1899, ale zabłysnąłeś.. tak właściwie, przejrzałem twoje demoty, jeden po drugim wrzucany po 10 razy.. całe szczęście że bana dostałeś ;)
Nie martw się. Po prostu wakacje się jeszcze nie zaczęły. Z powodu bożego ciała w czwartek w piątek też pewnie byśmy nie chodzili do szkoły. Teraz jest weekend. Jutro poczujesz że wakacje istnieją.
KURDE! A już myślałem, że jestem sam... Jakoś to zaczęło wszystko lecieć. Na nic się nie czeka, wszystko przychodzi samo, mija i za rok znów przyjdzie. Takie jakieś to wszystko nudne się zrobiło :(
pewnie pijesz bez popity
ja też nie wiem... czy to jest kwestia czasów w których żyjemy, czy kwestia osobowości, ale wszystko jest teraz takie... wyprane z emocji! :/ szkoda, bo dawniej tak nie było!
A może pracujesz i nie masz świąt, ferii, wakacji. Bo mnie teraz tylko te terminy wkurzają.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 19:55
Mam to samo i jest to straszne. Tak samo wychodzi się na dwór przeważnie tylko po to, żeby iść na piwo. Tęsknie za dzieciństwem :<
wszystko mi jedno -_- ... ostatnio coraz częściej...
ja wiem czy to dlatego, że się starzejemy. kiedyś jak były święta to każdy z nas biegał po domu, jaraliśmy się tym, że damy komuś prezent, że ktoś da go nam, ogólnie byliśmy cali szczęśliwi. a teraz to głupota po prostu, siądziemy przed kompem, zobaczymy na kalendarzu "o ku*wa 24 grudnia", uśmiechniemy się i wrócimy do narzekania na pracę/szkołe...
Po przeczytaniu tego demota i komentarzy, na myśl przyszło mi tylko jedno słowo - depresja. Albo jakieś jej wczesne stadium. Bo chyba 13-latkowie nie cierpią z powodu starzenia się...
Ja to już nawet nie czuję tej dotychczas corocznej paniki http://pl.memgenerator.pl/mem-image/jak-to-sesja-k-u-r-w-a
no to witaj w klubie, bo ja mam dokładnie tak samo. -,-
Ja tez.
I ja też... Okropne uczucie -.-
ja również mam ten sam problem -.-
ja tak samo. zawsze to taka ekscytacja była że tyle dni wolnych od szkoły... a teraz? dzień jak co dzień tylko bez nauki, brak tej magii.
w zeszłym roku mi się zaczęło ale było znośnie ale od bożego narodzenia nic kompletnie może dlatego ze dziewczyna mnie zostawiła? :( eh olać to co będzie to będzie
ja to samo:)
Cos się dzieje!
U mnie to samo, od Bożego Narodzenia - nic, zero. Przecież to nieprawdopodobne żeby tak nagle cały ten nastrój poszedł się je...ć. Wszyscy których znam to potwierdzają że od tych świąt. Ciekawy tylko jestem jaka jest przyczyna.
Skoro wszyscy narzekają, to ja też sobie ponarzekam. Eh wakacje to ja kiedyś czułem jak od razu do domu wróciłem,
po zakończeniu, ubrany w koszule i z uczuciem że nic nie muszę robić. Teraz też nic nie muszę robić, ale nie
czuję że są wakacje, nie wiem czemu ! ! !
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 13:27
boje sie myslec co bedzie w 2012
Hmm... Jeżeli nikt nie czuje magii wolnych dni od nauki, od szkoły ... To wiedz że coś się dzieje ! ; o
A tak na poważnie to ja też tak mam ;)
No dokładnie...
I znam sporo osób które mają ten sam problem.
Nie mam pojęcia, jaka jest tego przyczyna.
Ciekawsostka roku; 90% osob (z jakis 30) ktore zadalem to pytanie jakis czas temu (czy tez maja takie odczucie) odpowiedzialo ze tego tez nieodczuwaja, byl chyba tez taki demot jakis czas temu.
A myślałam, że to tylko u mnie tak jest. Nie wiem czy się cieszyć czy smucić że inni mają podobnie :(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 17:45
Albo po prostu nie masz na co czekać...
No cóż, niestety prawda jest taka, że świat się zmienia, era komputerów opanowała społeczeństwo. Zamiast spotkać znajomych pod blokiem, w miejscach które tętniły życiem, spotykamy ich za pomocą internetu. Wiemy dużo o innych ludziach, choćby przez zdjęcia i informacje które o sobie napisał - wniosek ? zero bliższej chęci poznania danej osoby, bo przecież już o niej coś wiemy. Na nic nie czekamy bo wszystko mamy pod ręką. Prostym przykładem jest choćby dawniejsze wyczekiwanie piosenki na vivie, teraz wystarczy youtube i mamy to co chcemy, jak z większością. Jednym słowem mam na myśli monotonność, dom praca/szkoła komputer i imprezy praktycznie te same. A "starość" nam to po prostu mocno uświadamia, tak to już jest.
Zmieńmy to ;*
starzejecie się, miałem tak samo
Nie martw się kolego przywykniesz ;) Codzienne życie Cię pochłonie...
Wakacje dopiero się zaczęły, poczekaj jeszcze trochę, może będzie lepiej ;p
Nie czułem magi świąt bożonarodzeniowych i wielkanocnych, ferie zimowe też nie były jakieś specjalne, ale te 4 dni wolnego wykorzystałem w pełni i wiem, że całe wakacje też wykorzystam na maxa. Trzeba będzie poświęcić 2-3tyg. na robotę(zbieranie malin-tak, aby mieć za co się bawić), ten tydzień spędzę na polu z haczką i połowa sierpnia pójdzie na żniwa. Wiem, że ludzie z miasta nie mają takiego problemu, mają pełne 9tyg, na zabawę, ale cieszę się, że zostaną mi 2-3tyg. spokoju, zabawy itd. Cieszcie się tym co macie bo na taką gratkę będziecie musieli czekać kolejne 10 miesięcy ;)
Mieszkam w wielkim mieście, Wiedniu i też idę do roboty na lipiec - z własnej woli. Wolę zarobić 1000€ niż nic nie robić, tym bardziej że mam hobby, którego rodzina nie popiera (strzelectwo) i finansowo mi na pewno nie pomoże. Więc chociażby zarobię sobie teraz na 1/3 ceny wymarzonego karabinu. To że idziesz do pracy to tylko dobrze o Tobie świadczy, a jako człowiek z miasta, w którym siedziby ma ONZ i OPEC tak samo idę do pracy.
Ja wakacje poczuje dopiero, gdy wyjadę nad morze. A co magii świąt, rzeczywiście trochę ona zanikła, może przez to, że artykuły świąteczne są reklamowane już na 2 miesiące przed Bożym Narodzeniem/Wielkanocą, to przestały być one takie wyjątkowe. Komercjalizacja potrafi wszystko zepsuć, bo jakoś Boże Ciało odczułem.
Masz jak ja nie czuje tej radości jaką odczuwałem jeszcze 3 lata temu... Chyba że dowiedziałeś się w ostatnie święta że mikołaj nie istnieje to masz uzasadnione ale ja nie ;(
Mam to samo. Zero Magii Świąt. A kiedyś było od niej aż gęsto... Wakacje- cóż... Więcej się byczę, ale to tyle... No i do września nie ma egzaminów. A ferii to nie miałem...
Kuźwa wszyscy się starzejemy łącznie z mną :D
To dokładnie tak jaak u mnie ; l
kurde i ja też mam tak samo. Moi znajomi również, coś jest nie tak... To nie jest już tak jak dawniej, że z upragnieniem czekaliśmy na święta, wakacje... teraz to już tylko rutyna.
hah :D
Mam tak samo. Raczej się starzejemy ;P
Mnie nie cieszą wakacja ani ferie, bo gdy zaczynaja sie ferie to sobie myśle, że 14 dni i znwou do szkoły, i w wakacje to samo jeszcze 60 dni i znwou do szkoły.
ej ja tez tak mam ..
ehh... dokładnie tak samo mam...
przeklęta pustka... Radość z wolnych dni zniknęła wraz z pójściem do gimnazjum, a zauważyłam to w drugiej klasie :/
dokładnie! Po przeczytaniu Twojego komentarza uświadomiłam sobie, że u mnie jest dokładnie tak samo, że ja też gdy poszłam do gimnazjum to cała magia zniknęła. Nie tylko magia świąt, ale też magia wakacji.
W tym roku bardziej cieszyłam się weekendem aniżeli wakacjami... W ogóle wszystko w tym roku idzie nie po mojej myśli ...
witaj w klubie ... u mnie też się to zaczęło od 2 klasy gimnazjum. strasznie dziwne uczucie.
@bartek6251 - to samo.
u mnie tak samo, tylko, że w 1 gim:)
ej no, ja się boję, bo u mnie też w tym roku - 2 klasa gimnazjum D: dlaczego?
a ja mam to pierwszy raz. Idę do II klasy technikum...
ja juz wychodze z gimnazjum i tez nie czuje wakacji
ja też ;D
to wina gimnazjum! to ono nas tak "wyprało"...
myślałam, że tak tylko u mnie ; o dokładnie, wszystko w tym roku straciło swoją magie. w ogóle na nic się już nie cieszę, nie wiem sama z jakiego powodu konkretnie. i jeszcze wakacje się rozpoczęły i akurat zaczął lać deszcz -.-
identycznie! ;) eh . starość - nie radość ;)
Ale to co mają powiedzieć nasi rodzice którzy obchodzą święta razem z nami.
Dokładnie... chyba sie starzejemy;]
Mam to samo. [+]
jak tak samo mam -_- (+)
że tak powiem
!! GŁÓWNA !!
hyhy
mam tak samo a dopiero 13 lat wiec chyba to nie ze starosci :P
większość ma tak samo - ja też. zero ekscytacji wakacjami. ;c
Poczekaj, az bedziesz dorosly, pojdziesz do pracy, bedziesz mial dzieci. Magia swiat wroci, podobnie jak szalencza radosc z wakacji, ktorych nagle zrobi sie o wiele mniej.
to dziwne , bo ja tak samo ... to chyba chodzi o zbliżający się 2012 . :]
Nie wiem czy to starzenie się bo mam 13 lat i mam tak samo ;/
Ja mam tak samo.. I sama nie wiem czy po prostu się starzeje czy to już takie czasy..
odpowiedz jest prosta. nie cieszysz sie i nie czujesz dni wolnych bo nie pracowales ciezko w ciagu roku szkolnego/akademickiego daltego nie odczuwasz znaczącej róznicy
Ludzie, ogarnijcie się! Macie całe życie przed sobą a jęczycie jakbyście już mieli umierać. Może warto gdzieś wyjść, kogoś poznać, wyjechać na parę dni ze znajomymi? A Wy siedzicie przed kompem i czekacie aż radość z wakacji sama do Was przyjdzie. 'Niestety' trochę się trzeba wysilić ;)
Nie wszyscy mogą gdzieś wyjechać..
TO samo a szcegolnie wakacje...
No i czuje się identycznie...
Może pora wyjść z domu?
Widzę, że nie tylko ja tak mam. To właśnie od świąt Bożego Narodzenia przestałem odczuwać radość dni wolnych i różnych świąt. Tegoroczne wakacje też nie cieszą tak jak kiedyś i to dotyczy również moich znajomych. W młodości zastanawiałem się czemu dorośli tak obojętnie podchodzą do uroczystości. Teraz ich rozumiem.
Wszyscy mają tak samo... jakoś tego wszystkiego nie rozumiem...
mam to samo i wogóle tego nie rozumiem . Jakoś nie czuję ekscytacji tym że są wakacje , ferię a nawet Boże narodzenia .
Mam to samo nie wiem dlaczego..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 12:30
Ja również tak mam ale zazwyczaj czułem wakacje dopiero po 2 tygodniach..
Tylko dlaczego tak jest... Bo jedyne co odczuwam z tych wakacji do zdołowanie... zero klimatu świąt, wolnych dni...
no ja kurde tez. nie wiem co jest grane xdd
Wyłazić z domu NOŁ LAJFY JE**NE!
albo jesteś studentem. Masz wolne cały rok i nie zauważasz kiedy rozpoczynają się wakacje xD
No u mnie tak samo;D ogólnie ten rok jakiś dziwny;D
Hmmm, może nikogo nie zadziwię ale mam tak samo. Może to samotność na którą cierpię, a więc czy znajdzie się jakaś dziewczyna w wieku ok. 16-17 lat z rejonu Stargardu Szczecińskiego, która okazałaby mi miłość, a ja jej to samo?
Chłopie, ocipiałeś?? Pytasz się obcych ludzi czy będzie z Tobą... Boże... Co się dzieje z ludźmi? RUSZ się z tego domu, ZNAJDŹ dziewczynę, a nie czekasz aż sama przyjdzie!
albo siedzisz w więzieniu
dokładnie, nic nie czuję. jednak dzieciństwo to piękny czas, o wiele piękniejszy i kolorowy niż życie dorosłego, czy nastolatka :(
Z wiekiem czasu wszystko traci swój urok, i to jest straszne ;/
mi tylko ferie dobrze minęły... Zobaczymy jak będzie z wakacjami to przecież dopiero początek.
Pierwszy raz nie cieszę się z wakacji... :|
Ale ja też tak mam. beznadzieja. Na serio starzejemy się.
radości z dni wolnych nie czuję, bo i tak się nic nie uczę.
magii świąt nie czuję, bo starzeję się.
straszne.
Starość to właśnie stan umysłu- może czas nauczyć się dostrzegać małe rzeczy, zatrzymywać się na moment, wyłączyć "autopilota".
albo ci sesja nie dała po dupie farciarzu!! albo po prostu lubisz chodzić do szkoły/ na studia. to że np. w gimnazjum
wolałeś wakacje, nie znacze że tak będzie w liceum. jeśli nie jesteś w bardzo wymagającej szkole, masz
zajebistych kumpli w klasie to wcale nie dziwne że wakacje aż tak nie są oczekiwane. wtedy sie ludzie rozjeżdżają i człowiekowi może być smutno :P
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 13:19
też tak mam. Dobra rada - spotkaj się z kolegami i zrób coś szalonego :)
mu mnie to samo ! ja myślałam, że tylko jak tak mam.
Chu^owy rok tego roku :D
No to daje plusa bo dokładnie to samo czuję :(
sewl, dobry test na inteligencję! No chyba, że ja jakiś dziwny jestem i tak naprawdę Boże Narodzenie nie było w tamtym roku...
2 lata temu to się cieszyłem a rok temu to zero klimatu może to przez to że choinki i bąbki już kilka miechów wcześniej można dostać i człowiek się napatrzy i mu to zbrzydnie.
Skąd ja to znam, a myślałam że tylko ja tak mam. Wśród koleżanek, które czuły tą magie świąt było mi naprawdę smutno.
http://pl.memgenerator.pl/mem-image/awesome-story-bro/b
ta...dokładnie, monotonia? żadnej satysfakcji z wolnych dni ani Świąt...nie sądzę żeby to było "starzenie się" ale raczej..."nudność" z naszego, dopiero co zaczętego, życia. Może dlatego że znamy trochę życie i Świat, i nic nas w nim nie cieszy. Jak byliśmy dziećmi to było extra, już nie jest. Przynajmniej ja tak sądzę.
Mam tak samo niestety magia z czasem ucieka
taaa ja tak mam od 2 lat ale nie narzekam bo przynajmiej sie wyspie w spokoju nie czekajac na prezenty pod choinką
no ja tez tak mam...kurde, co się dzieje ? wtf xD
moze po prostu pisales w tym roku mature??:)
maturę mam za 2 lata...
Wczoraj rozmawiałam o identycznej sytuacji..
mam tak samo ja ty:)
U mnie jest dokładnie tak samo, o co chodzi ? ! No starość nie radość,młodość nie wieczność ...Ale wolałabym żeby mi to minęło ... [+]
...przecież mam już 14 lat
Gdy święta spędza się zawsze tak samo po raz nasty, np 17, to już jest rutyna. Już jesteśmy przyzwyczajeni, nie czujemy tego.
Ale jestem jednego pewien - TO WINA KOMPUTERA! W zeszłym roku gdy brat wyprowadził się z żoną (jedyne wesele które miało jakieś "uczucia", magię od kilku lat) i zabrał kompa, dorobiłem się go dopiero pod koniec wakacji. Cale wakacje bez tej maszyny - siedzisz, i myślisz z kim tu wyjść. Później ta radość z tego że wreszcie mam własny komputer, tak jak po raz pierwszy - i znów uczucia i emocje zabite :(
Glowa do góry nie jesteś sam/a :) Ale to dopiero początek wakacji miejmy nadzieje że "jutro" będzie lepiej :*
Też tak mam, bez kituu ;/
nie wiem, czy się starzejesz, ale ja mam 14 lat i mam tak samo. : / nie wiem, o co chodzi. : /
Wiek tu chyba nie ma znaczenia, bo i ja tak miałam i np. moi rodzice, znajomi i rodzice znajomych itd...
u mnie jest tak samo :D nie jestem taka stara 14 lat to dopiero poczatek a i tak nic juz mnie praktycznie nie cieszy :(
no ja tez mam takie uczucie, z każdym rokiem jest co raz gorzej. Pewnie dlatego , że się starzejemy ;(( . Dałabym wszystko żeby byc znowu dzieckiem :(
pewnie nie pijesz
ja tak samo a do tego byłem w paryżu nie nie czułem że jestem w pięknym mieście
Mam tak samo. :(
Eh. Mam to samo.xd
Mam dokładnie to samo !
Witam wszystkich widzę że wszyscy mamy taki problem że jest nuda i brak chęci do czegokolwiek więc może zorganizujemy coś razem, jesteśmy wszyscy w podobnych nastrojach więc może spotkajmy się na jakimś grillu w omówionej miejscowości, organizujmy coś niech te wakacje będą inne niż cały rok, czekam na wasze odpowiedzi. :)
Hmmm czytam komentarze... I stwierdzam ze nie tylko ja mam ten problem :(
dołączam.
niee po prostu strasznie dużo było demotów, komixów itp. o wakacjach tak jak wcześniej o świętach i w końcu to już tak jakby zbrzydło...
Ehh... Idzcie się lepiej zaj*bać... po co żyć skoro nic was nie cieszy? Naprawde... idzcie :)
U mnie to samo :D +
Mam tak samo +. Ten rok jest do reklamacji
Jeju mam tak samo..
Kiedyś cały dzień się latało z kolegami i wgl..a teraz serio tylko na piwo i nic więcej do roboty..wszystko jest takie szare pozbawione radości
Ej ja też tak mam i wszyscy moi znajomi też a mamy dopiero po 18 lat, może to ta myśl że są to ostatnie normalne wakacje w naszym życiu... ;D
Problem w tym że i ludzie mający po 22 lata i ci po 13 odczuwają to tak samo.
wawalcie komputer przez okno moze sie wam poprawi
Po prostu jesteś żałosny :)
kurde mam tak samo ;/ szkoda
chyba jakaś epidemia, mam tak samo :|
Dokładnie człowieku,ja też tak mam [+]
Czyli nie jestem sama... ale to naprawdę w tym roku się zaczęło, kiedyś było inaczej!
Tez tak miałam jak ty i też nic nie czułam :)
Do autora - A wiesz dlaczego? Bo wszyscy się tak nawzajem nakręcają np. jak tutaj w komentarzach, co drugi Ci
przytakuje, jednocześnie utwierdzając się w przekonaniu, że już nigdy nie będzie tak samo jak kiedyś... Bo
(powiem w tajemnicy) to jest prawda nie będzie, właśnie o to w tym chodzi, że co roku powinno być inaczej a nie tak
samo, a Wy porównujecie kolejne święta do poprzednich, więc nie dziwcie się, że nie czujecie tej magii... Nie potraficie się tymi świętami (na przykład) już przez to w pełni cieszyć dlatego magia znika...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 16:10
myślałem, że tylko ja to czuję...
ten rok jest dziwny;/
o masakra mam tak samo.. kiedyś cieszyłam sie z świąt i czułam wakacje a teraz nic .. coraz nudniej mi ..
Taki rok, mi się zdaje.
A może to dlatego, że to rok przed "końcem świata" ;p ;p ;p
Taki rok. To samo mam.
Ogólnie święta nie mają już tej samej magii co kiedyś. Niezależnie od wieku ;/
mam to samo ;/ xD
to nie kwestia starzenia się, wieku, komputera itd. choć może komputera w pewnym stopniu, ale po prostu ludzie są
dziś inni. kiedyś dzieci cieszyły się z głupiego spaceru po parku, skakania po ławkach, nawet tacy w wieku 17-20
lat, dziś żeby faktycznie dobrze się bawić już nie wystarczy park, deskorolka, rower, piłka, dziś już chcą
pić, palić, umawiać się na ustawki. już nikt w dzisiejszych czasach nie potrafi się cieszyć z tak błahych rzeczy
jak kiedyś. ale nie ma co ukrywać... też tak mam, dziwi mnie jednak że to tylko w tym roku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 16:56
Bo "kiedyś" (czyli minimum 10 lat temu) to się przed komputerem nie siedziało, demotów nie czytało, tylko z rodziną czas spędzało, a teraz czy to piątek czy to świątek czy niedziela przed komputerem się siedzi i każdy dzień jest prawie taki sam. Kiedyś to i samemu wiele rzeczy się robiło i miało się z tego frajdę, a nie gotowe się kupowało. Sami tą magię tworzymy. A jak czytam te komentarze to widzę efekt domina, jeden zacznie a inni się dołączają...
Starzejesz się, niedługo i inne rzeczy przestaną Cię bawić.
ja odczuwam to samo, jednak w moim przypadku powodem było zmęczenie i czekałam tylko kiedy będzie "wolne" i będę mogła się wyspać, a jak już odpoczęłam i pragnęłam pojechać gdzieś rowerem , jechać bez końca, następował koniec beztroskich dni, lipa. Natomiast teraz to poezja.
a może Wam, brakuje towarzystwa z olbrzymim zapałem do przeżywania przygód? albo jesteście pesymistami i marudami. jak się jutro obudzicie podejdźcie do lustra i się uśmiechnijcie sami do siebie, to trochę durne, ale tylko z pozoru. do dzieła! miłych wakacji.
Adrianna no towarzystwa to na pewno brakuje :P Dziewczyny nie mam, większośc kolegów już praktycznie pozakładała rodziny, Ci co nie i tak żyją głównie swoim życiem, jeżeli wiesz o czym mówię..
może czas znaleźć jakąś pasje? dziewczyna do niczego nie jest potrzebna, a amatorzy do spędzenia wolnego czasu na pewno znajdują się wokoło Ciebie, nie ma co siedzieć przed komputerem i się nudzić. hm, czuje , że jesteś w innej grupie wiekowej.
mam tak samo :/
k*rwa ja też tak mam...
Skądś to znam, chociaż mam nadzieję, że wakacje się niedługo rozkręcą [jeśli plany mi się nie popsują] ;d
Dzisiaj też jestem wyprana z emocji ale myślę że to się zmieni, mamy dwa miesiące :)
Ja tak mam co roku.
kur** mam to samo...
to znak ze nie jestes juz dzieckiem
Kur**.! Mam dokładnie to samo^^
mam tak samo ;D
zgadzam się ...
Ku*wa! Mam 16lat i się starzeje ;/
Hej, nie jestem sama! Mało tego, jest we mnie przerażenie, że mam za dużo czasu. A to dopiero 1 gim przeszła...
Mam to samo... : /
Mam tak samo...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 19:10
W tym roku nie było jeszcze świąt Bożego Narodzenia, może dlatego nie czułeś magii świąt.
czytaj uważnie :)
Dokładnie to samo mam ... :/ a szkoda
Boże, nie wiedziałam, że tyle osób ma tak samo jak ja ;/
Dawniej było całkiem inaczej, lepiej, a teraz rutyna. Oj, chciałoby się wrócić do tamtych dni :(
U mnie to się powoli objawiało po tym, gdy po kolei zacząłem dowiadywać się, że Mikołaj nie istnieje, że to rodzice podkładają prezenty, gdy ja się w swoim pokoju przebieram, itp. Jednak mimo wszystko czuć jeszcze było tą radość, ten klimat, atmosferę. A teraz?
A ja nadal czuję tą radość z wakacji. Pamiętam to odliczanie do wakacji, radość z każdego pąka na drzewie,
liści, zieleni, kwiatów - oznak zbliżającego się lata. I teraz również budzę się każdego dnia pełna
optymizmu, radości, zapału. Każdy nowy dzień budzi u mnie radość, promienie słońca sprawiają, że śmieję się
bez powodu, a moja głowa jest pełna pomysłów i uważam, że życie jest piękne ! Dodam, że zdałam do II liceum i
wcale to nie stoi mi na drodze do optymizmu. To wy jesteście jacyś inni i dziwni. ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 19:53
Mam lat 13 nie czuję się stara :D Ale miałam identycznie :(
Jak dla mnie to jakiś prze*ebany rok, w tamtym roku wakacje zapowiadały się podobnie i było jakoś lepiej, a w tym...do dupy
Uff , juz myślałam że tylko ja tak mam . To chyba jest najgorszy rok .
Znam ten stan
A ja tak nie mam.
Może dlatego, że spędzam przed komputerem godzinę dziennie? Podczas roku szkolnego w ogóle nie miałam czasu na czytanie i długie spacery z psem, i na to przede wszystkim poświęcam czas. Tak samo jak czułam ferie.
Mam do tych wakacji tylko jedno "ale" - mogłoby być ciepło -.-
Chyba naprawdę się starzejemy, bo ja też nic nie czuję. Może trzeba trochę poczekać np. na koniec wakacji xD Wtedy je dopero docenimy .
A ja już myślałem że tylko ze mną coś się dzieje ;) Jedno jest pewne. Tak już będzie zawsze dopóki nie weźmiemy się w garść i przestaniemy żyć z dnia na dzień.
Jeśli nie masz powyżej 40 lat , oznacza to że po prostu jesteś Polakiem posiadającym komputer :D
Ogarnęła was monotonia. To jest pewnie przyczyna takiego stanu.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 20:39
Wszedzie gdzie sie nie slyszy to zamiast jechac na wakacje to czlowiek robote łatwi zeby miec na dyske, nie te czasy ;D
nie martw się, mam podobnie ;p
chciałabym żeby starość była przyczyną mojego samopoczucia Y_Y
nom ja tez tak mam już tak nie czekałam z utęsknieniem a te na te wakacje niby się cieszyłam ale już nie tak jak przed rokiem albo wcześniej no co mamy powiedzieć "starzejemy" się
Może po prostu jesteś mało ambitnym nudziarzem i człowiekiem bez pasji??
Jestem studentem medycyny. W święta Bożego Narodzenia martwiłem się, że zaraz po Sylwestrze muszę zaliczyć ćwiczenia. W ferie martwiłem się o egzaminy w sesji zimowej. W Wielkanoc o znów o zaliczenia ćwiczeń. Teraz mam wakacje i martwię się o sesję poprawkową. Ot, odpowiedź...
PUM pozdrawia. Który rok?
No ludzie, przestańcie sobie wmawiać bzdury! To ten rok jest taki dziwny... :D Nie no, a tak na serio, to wyłączcie komputer na całe wakacje, wyłączajcie na święta, ferie itp. to poczujecie to, co jest dookoła was ;)
a jakie jest prawdopodobieństwo że jak ja wyłączę to inni zrobią to samo? trzeba by było nawołać do pospolitego ruszenia się od komputerów! Ludzie wychodzimy na dwór tak jak kiedyś, na osiedla, na ulice!!!!!, a tak trochę bardziej poważnie to problem tkwi w tym że egzystencja w tym technologicznym wygodnictwie stała się częścią naszej natury, jesteśmy wręcz jej niewolnikami i uzależnieni od niej, istnieje taki światopogląd nazwany anarchoprymitywizmem który zakłada że bylibyśmy szczęśliwszymi ludźmi gdybyśmy odrzucili dobra cywilizacji które ukształtowały nas na jej niewolników m.in. postęp technologiczny..jest w tym trochę racji kiedyś ludzie żyli mniej zestresowani, mieli więcej czasu dla siebie, więcej czasu poświęcali na relacje z ludźmi, byli bardziej bliscy sobie.
Też tak mam :) Chyba się starzejemy hehe
Nie pisz tak bo czuję się staro!Mam to samo :(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 21:27
Mam tak samo i zastanawiam się co jest nie tak? Ostatecznie nie jestem przecież stara.
Kurczę, a już się bałem, że tylko ja jestem taki "wybredny" :)
właśnie uświadomiłam sobie, że jeszcze kilka lat temu spędzałabym całe dnie na dworze. Od świtu do nocy i szła do domu tylko za potrzebą -.- teraz każdy dookoła mnie ma jakieś inne zajęcia itp. Może gdybym wyjechała z paczką nad jakieś jezioro, to poczułabym klimat. Tutaj, w domu..nie czuje nic. Nudzę się właściwie. Dobrze, że dopiero 26 czerwca :D
Wiecie co , mnie też nie cieszą. Tak samo było ze wszystkimi świętami . Oczywiście , fajnie się wyspać rano . Ale co będzie potem ? Nie ma lekcji . Nie ma na co ponarzekać . Nie ma czym się rodzicom pochwalić gdy dostanie się w szkole ocene , nie ma ukrywać jedynki. Nie ma tych "dobrych " i "złych " nauczycieli . Nic ;/ nie ma kolegów. Nie ma nic .