Moja Mazda ukończyła juz 320tys.km. Są autka które naprawdę potrafią wytrzymać warunki eksploatacji a szczególnie udane polskie drogi. Inny przykład, mercedes w124- producent gwarantował pół milionowy przebieg.
najlepsze jest to że jeśli właściciel zrobił takim samochodem powiedzmy połowę tego przebiegu to zna go na wylot, wie jak działa stacyjka że trzeba kluczyk przycisnąć, że 2 może słabo wchodzić przy szybszej zmianie i wtedy dba o niego 2 razy bardziej, z sentymentu
jakei tico, lanosowy licznik to jest z tego co kojarzę ;)
Te auta maja swietne silniki, mimo ze srednio ekonomiczne, to mozna ujrzec lanosa, który ma zrobione 300,400 tysięcy i jezdzi bez zająknięcia. A te fiaty wszystkie po 130 na kapitalke lecą. ;]
2.3 benza+gaz. Od razu uprzedzam wszystkich ktorzy beda probowali mnie zjechac za gaz w takim silniku, ale wystarczy troche milosci do auta i nawet laik poradzi sobie z instalacja LPG w tak starym aucie. Nigdy nie mialem na co narzekac, no moze zdarzylo sie kilka strzalow pod maska :P ale na to tez jest rada :P
Mój gruchot przejechał 96 000 i koleś na przeglądzie powiedział, że nie przedłuży papierów, bo ten samochód zwyczajnie jest już niebezpieczny. Że ma rozwalone zawieszenie, hamulce, tylną wycieraczkę i generalnie wszystko. Lepiej sie przesadnie nie przywiązywać do przedmiotów, bo trudniej będzie sie z nimi rozstać
Widze że sporo użytkowników Mazd sie tu wypowiada i ja rownierz. moja Madzia 2.0 diesel, ponad 316000tysi zapala na dotyk i przy minus 26 stopniach C :D
HE! To i ja sie pochwale: mialem przed wyjazdem BMW E34 525i rok 1989, motor M20. Przebieg 365 tys. km, kolega przejal ja po mnie. Jak sie dba to woz sie odwdzieczy (szafe przymylala).
VOLVO 740 GL 1989 (2.3 benzyna bez gazu) - 670 tys. kilometrów. Później, z niesprawnym licznikiem jeszcze około 50 tys. Pali na dotyk, brak wycieków, zimą ciepły po 5 minutach. Zero rdzy, purchli. Co prawda nie osiąga setki w 5
sekund, ale komfort podróży w trasie niesamowity. Na nasze polskie drogi lepszego sprzętu nie znam. Większość
przebiegu, tj. około 400 tys. zrobione w ciągu zaledwie 4 lat.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 lipca 2011 o 18:36
...powiedział trzeci z rzędu właściciel.
PytonZielony, w czym? :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2011 o 23:10
@up
w rowerze
Ja mam 250 tyś ale ojciec był pierwszym właścicielem. Lanos jest świetnym autem !!
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
to chyba dobrze, że auto jest takie wytrzymałe nie?
i takie coś na głównej - ręce opadają.
Moja Mazda ukończyła juz 320tys.km. Są autka które naprawdę potrafią wytrzymać warunki eksploatacji a szczególnie udane polskie drogi. Inny przykład, mercedes w124- producent gwarantował pół milionowy przebieg.
W124 z silnikiem 2.0 Diesel, on od 500 tyś dopiero się rozkręca :D
najlepsze jest to że jeśli właściciel zrobił takim samochodem powiedzmy połowę tego przebiegu to zna go na wylot, wie jak działa stacyjka że trzeba kluczyk przycisnąć, że 2 może słabo wchodzić przy szybszej zmianie i wtedy dba o niego 2 razy bardziej, z sentymentu
... a później sprzedam z przebiegiem "120 000"
Mitsu ?:D
Moja mazda miała przebieg 650 tyś
demot:-"500.000 już dawno zrobiłem.:Do kościoła"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2011 o 19:57
Mój rower miliard
to chyba Tico
tiko ma licznik niebieski i do 160 km/h ;]
jakei tico, lanosowy licznik to jest z tego co kojarzę ;)
Te auta maja swietne silniki, mimo ze srednio ekonomiczne, to mozna ujrzec lanosa, który ma zrobione 300,400 tysięcy i jezdzi bez zająknięcia. A te fiaty wszystkie po 130 na kapitalke lecą. ;]
To na 100% nie jest lanosowy.
Wujek ma i lanosa i fiata czinkoczento na którym jest już ponad 400 tyś. i jeździ bez poważniejszych napraw ;]
Albo aż zarobię/wygram porządne pieniądze. :)
mam 23 letnie Audi z przebiegiem 474000 i silnik chodzi jak marzenie, a miny gosci w "beemach" jak ich wyprzedzam przy 140-150... bezcenne :P
Audi forever ;D
zgaduje ze pan jezdzi audi 80 ^^
wlasnie ze nie, to jest Audi 100 w Avancie :D
oo 100 super auto :) jaki silniczek? :)
2.3 benza+gaz. Od razu uprzedzam wszystkich ktorzy beda probowali mnie zjechac za gaz w takim silniku, ale wystarczy troche milosci do auta i nawet laik poradzi sobie z instalacja LPG w tak starym aucie. Nigdy nie mialem na co narzekac, no moze zdarzylo sie kilka strzalow pod maska :P ale na to tez jest rada :P
To jest COLT/LANCER wersja bez obrotomierza
Wiem bo jeżdżę na co dzień :-)
Kadett też ma taki licznik a daewoo ogólnie budowane były na podzespołach opla. Także to moze być licznik od kadetta albo nexii.
A później cofnę licznik.
można też wziąść bardziej pesymistyczną wersję: I nie opuszczę Cię aż się mną nie roz*******sz na Amen.
Diesel na pewno
A właśnie ze to licznik z benzynki mitsu, one tyle robią.
Mój gruchot przejechał 96 000 i koleś na przeglądzie powiedział, że nie przedłuży papierów, bo ten samochód zwyczajnie jest już niebezpieczny. Że ma rozwalone zawieszenie, hamulce, tylną wycieraczkę i generalnie wszystko. Lepiej sie przesadnie nie przywiązywać do przedmiotów, bo trudniej będzie sie z nimi rozstać
Bo o samochody trzeba też dbać i je remontować a nie tylko lać paliwo i jeździć ;)
Audi 80 albo 100? ale silnik myśle 1,9 tdi? Audi wytrzymałe i piękne :D
Też celuję w Kadeta, ewentualnie Astrę 1. Spokojnie 300k da radę...
300kkm jest całkiem realne dla większości samochodów. Kwestia tylko dostosowania troski do wymagań autka :)
@Publius90 Dla większości wyprodukowancyh 10-20 lat temu. Nowe nie przejadą 150 000.
na 1OO% jakis opel moze kadet albo omega A
To jest Daewoo Nexia. Moja ma 207 tys i sie swietnie trzyma ;)
Widze że sporo użytkowników Mazd sie tu wypowiada i ja rownierz. moja Madzia 2.0 diesel, ponad 316000tysi zapala na dotyk i przy minus 26 stopniach C :D
Mazda 323F BA 1,5 DOHC zrobilem nia 50kkm ma w tej chwili co najmniej 225kkm :) i ciagle daje rade :)
W mojej Vectrze A mam 311 tys km, i silniczek chodzi jak nowy. Buda pomimo opinii się trzyma. Odpala od strzała ;)
HE! To i ja sie pochwale: mialem przed wyjazdem BMW E34 525i rok 1989, motor M20. Przebieg 365 tys. km, kolega przejal ja po mnie. Jak sie dba to woz sie odwdzieczy (szafe przymylala).
ja moja mazde 626 sprzedalem z przebiegiem 441tys. ;)
Masz takiego samego Lancera jak mój xD Tylko ja mam 294K km :D
to mój LANCER 1.6 GLXi kombi:)Najlepszy 113KM, a waży tyle co punto
możesz go opuścić, pewnie ma cofnięte z 200 tys.
Mitsubishi :) mój colcik 1.6 dobija do 300 000 a bryka jak młody źrebak
k2wojtas i co ty myślisz ze te twoje 113Km to jest coś specjalnego mam w motorze 150KM i uważam że to nie za dużo. a do demota NIE TE CZASY
ja w audi b4 mam juz ponad 400tys ;]] 1.9 TDI
435 000km w Renault Megane 1,6e 1996 :D
kocham to auto:P przejechałem niedawno na nim (nigdy nie sprawdzałem ile pali) 750km na 45l benzyny :D
VW Passat B3, 1991 rok. 1,9 TD. Przebieg - ok 450 tys. Jak się postaram, to na trasie weźmie ok 4 litrów ;) pozdrawiam.
VOLVO 740 GL 1989 (2.3 benzyna bez gazu) - 670 tys. kilometrów. Później, z niesprawnym licznikiem jeszcze około 50 tys. Pali na dotyk, brak wycieków, zimą ciepły po 5 minutach. Zero rdzy, purchli. Co prawda nie osiąga setki w 5
sekund, ale komfort podróży w trasie niesamowity. Na nasze polskie drogi lepszego sprzętu nie znam. Większość
przebiegu, tj. około 400 tys. zrobione w ciągu zaledwie 4 lat.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lipca 2011 o 18:36