Kobiety podświadomie sobie takich facetów wybierają, a potem narzekają. Otwórzcie oczy i się rozejrzyjcie, a zaraz znajdzie się masa porządnych mężczyzn.
@tia, bardzo mi miło. :) Jestem mężczyzną, ale mieszkającym za granicą, więc nie za bardzo.
:)
Uprzedzam tylko, że to, że
dbam o kobiety i je szanuję, jeszcze nie oznacza, że dam z siebie zrobić to
co
masz w awatarze. ;) P.S. Myślałem że to właśnie przed wojną mężczyźni dbali o kobiety i czuli się
za nie odpowiedzialni, ale co ja tam wiem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2011 o 12:21
@pepebeen: Ludzie są różni i mają różne style ubierania się, to że ktoś ma styl który się tobie nie podoba nie znaczy że trzeba go od razu wyzywać od "ciot".
@pepebeen: A jak byś nazwał dziewczynę która się tak zachowuje? :P Poza tym zmieniasz temat, najpierw mówiłeś o stylu ubierania się, a nie o zachowaniu. A nie sądzę by ubiór osób na zdjęciu miał jakiekolwiek znaczenie.
@pepebeen: Minusowali raczej miłośnicy nie obrażania innych za ich styl ubierania się, czyli w skrócie mówiąc,
normalni ludzie. :P Poza tym, to co piszesz to zwykły bezsensowny tzw. double standard (zobacz sobie na
wikipedii http://en.wikipedia.org/wiki/Double_standard ). Człowiek to człowiek, jeśli jakaś ludzka cecha
jest pozytywna lub negatywna, to jest pozytywna lub negatywna niezależnie od tego, co jej posiadacz ma
między nogami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 sierpnia 2011 o 8:09
S0vi3t- święta prawda, a poza tym czuje nute feministycznego seksizmu w tym democie- że niby kobieta jest taka zaradna i tak świetnie w życiu radzi sobie sama...
No wiesz, że niby to prawda. Niektóre kobiety, które samotnie wychowują dziecko, bo zostały porzucone przez swoich partnerów, same zarabiają na siebie, czasem zdarza się, że i bez alimentów od ojca dziecka. Także niektóre kobiety dają sobie rade.
To że potrafię zadbać o kobietę, oznacza, że jestem tyranem, który będzie lać? Dlatego że mój
rozwój umysłowy nie zatrzymał się w wieku lat... ehkm? Nigdy bym własnej partnerki nie uderzył, ale też nie
pozwoliłbym, aby musiała mnie niańczyć - co ma piernik do wiatraka?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 sierpnia 2011 o 13:51
Nie, to nie znaczy, że jesteś tyranem. Chodziło mi o to, że skoro tak bardzo narzeka na to, że musi go niańczyć, to może wybrać złego tyrana, który będzie próbował ją ustawić. No, ale masz rację. Zwracam honor.
Nie, to nic nadzwyczajnego. Ja mam 22 lata i nawet o tym nie pomyślałem. A kobiety krzywdzą same siebie. Wybierają albo fajtłapy, albo super-odlotowych gości, którzy przepier*alają je na każdym kroku. Niestety życie weryfikuje nasze decyzje, najgorzej jeśli nie umiemy wyciągać wniosków z tych złych. Mnie dziewczyny zdradziły dwa razy, jedna była z "boskim Alvaro" co to miał takich jak ona trzy albo bóg raczy wiedzieć ile. Drugi najpierw ją wyzywał, później ją sprał. Ze mną może i takich ekstremalnych przeżyć jak powyższe nie miały, ale były traktowane jak prawdziwe damy. Ja chyba niedzisiejszy jestem. Wymierający gatunek romantyka.
@szyblucki- Oj tak Panie, żebyś wiedział. Teraz niestety Tacy mężczyźni jak ja czy Ty, są skazani na systematycznie spychanie w niebyt. Nie ma znaczenia, że traktujemy kobiety jak damy, jesteśmy dla nich oparciem etc. W gruncie rzeczy, kobiety zaczyna uwodzić "nowa jakość". Najlepiej jakiś prostak, którego pewnie zmieni. I nie- nie mam problemów ze stosunkami wszelakiej maści na płaszczyźnie damsko- męskiej. I tak, mimo niewielkiej liczby wiosen mam pewne doświadczenia życiowe, obserwacje i relacje pozwalające mówić mi w ten sposób. Ach, kolego naprawdę, miniony wiek byłby dla nas niezaprzeczalnie lepszy...
Facet, którego trzeba niańczyć? Kobieto, to facet powinien dbać o Ciebie, a jeśli tak nie jest to jest to cipa, a nie facet.
Kobiety podświadomie sobie takich facetów wybierają, a potem narzekają. Otwórzcie oczy i się rozejrzyjcie, a zaraz znajdzie się masa porządnych mężczyzn.
Haha ale facet. Spodnie rurki i ciotowate trampki. Coraz więcej tego łazi...
Mężczyzna to mężczyzna, a ciota w rurkach i trampkach to już wg mnie rodzaj nijaki.
Obie osoby powinny tak samo dbać o siebie nawzajem.
@ sOvi3t Jeżeli jesteś Mężczyzną to właśnie Ci się oświadczam :D
@tia, bardzo mi miło. :) Jestem mężczyzną, ale mieszkającym za granicą, więc nie za bardzo.
:)
Uprzedzam tylko, że to, że
dbam o kobiety i je szanuję, jeszcze nie oznacza, że dam z siebie zrobić to
co
masz w awatarze. ;) P.S. Myślałem że to właśnie przed wojną mężczyźni dbali o kobiety i czuli się
za nie odpowiedzialni, ale co ja tam wiem.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2011 o 12:21
@pepebeen: Ludzie są różni i mają różne style ubierania się, to że ktoś ma styl który się tobie nie podoba nie znaczy że trzeba go od razu wyzywać od "ciot".
@pepebeen: A jak byś nazwał dziewczynę która się tak zachowuje? :P Poza tym zmieniasz temat, najpierw mówiłeś o stylu ubierania się, a nie o zachowaniu. A nie sądzę by ubiór osób na zdjęciu miał jakiekolwiek znaczenie.
@pepebeen: Minusowali raczej miłośnicy nie obrażania innych za ich styl ubierania się, czyli w skrócie mówiąc,
normalni ludzie. :P Poza tym, to co piszesz to zwykły bezsensowny tzw. double standard (zobacz sobie na
wikipedii http://en.wikipedia.org/wiki/Double_standard ). Człowiek to człowiek, jeśli jakaś ludzka cecha
jest pozytywna lub negatywna, to jest pozytywna lub negatywna niezależnie od tego, co jej posiadacz ma
między nogami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2011 o 8:09
S0vi3t- święta prawda, a poza tym czuje nute feministycznego seksizmu w tym democie- że niby kobieta jest taka zaradna i tak świetnie w życiu radzi sobie sama...
No wiesz, że niby to prawda. Niektóre kobiety, które samotnie wychowują dziecko, bo zostały porzucone przez swoich partnerów, same zarabiają na siebie, czasem zdarza się, że i bez alimentów od ojca dziecka. Także niektóre kobiety dają sobie rade.
no brawo brawo, kobieta może sobie poradzić bez faceta. I do tego może sama zarobić na siebie nikt na nią nie musi robić.. no niesłychane
zordon11, nawet bez alimentów się obędzie - cud nad Wisłą. :)
Zwykle jest odwrotnie
Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Dziecko masz obowiązek niańczyć, ale faceta możesz zawsze zmienić.
Może ta kobieta miała na imię Marek..... ^ ^
Pierwszy efekt przeczytania tego demota?Mina "Are you fucking kidding me".Jednak tak to jest jak bierzesz jakąś sierotę zamiast normalnego faceta.
Zawsze są banki nasienia jak Ci nie pasuje. Ewentualnie żyj z tyranem, który będzie chciał Cię lać.
To że potrafię zadbać o kobietę, oznacza, że jestem tyranem, który będzie lać? Dlatego że mój
rozwój umysłowy nie zatrzymał się w wieku lat... ehkm? Nigdy bym własnej partnerki nie uderzył, ale też nie
pozwoliłbym, aby musiała mnie niańczyć - co ma piernik do wiatraka?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2011 o 13:51
mąkę.
Nie, to nie znaczy, że jesteś tyranem. Chodziło mi o to, że skoro tak bardzo narzeka na to, że musi go niańczyć, to może wybrać złego tyrana, który będzie próbował ją ustawić. No, ale masz rację. Zwracam honor.
ha nie tylko mąka. Ma też tyle samo liter :3
Miałaś wybór.
czy jestem jakaś dziwna jesli o dzieciach nie marze? i jakoś nie mam zamiaru sobie faceta wychowywać, tym miała się zająć jego matka nie ja:)
Nie, to nic nadzwyczajnego. Ja mam 22 lata i nawet o tym nie pomyślałem. A kobiety krzywdzą same siebie. Wybierają albo fajtłapy, albo super-odlotowych gości, którzy przepier*alają je na każdym kroku. Niestety życie weryfikuje nasze decyzje, najgorzej jeśli nie umiemy wyciągać wniosków z tych złych. Mnie dziewczyny zdradziły dwa razy, jedna była z "boskim Alvaro" co to miał takich jak ona trzy albo bóg raczy wiedzieć ile. Drugi najpierw ją wyzywał, później ją sprał. Ze mną może i takich ekstremalnych przeżyć jak powyższe nie miały, ale były traktowane jak prawdziwe damy. Ja chyba niedzisiejszy jestem. Wymierający gatunek romantyka.
@szyblucki- Oj tak Panie, żebyś wiedział. Teraz niestety Tacy mężczyźni jak ja czy Ty, są skazani na systematycznie spychanie w niebyt. Nie ma znaczenia, że traktujemy kobiety jak damy, jesteśmy dla nich oparciem etc. W gruncie rzeczy, kobiety zaczyna uwodzić "nowa jakość". Najlepiej jakiś prostak, którego pewnie zmieni. I nie- nie mam problemów ze stosunkami wszelakiej maści na płaszczyźnie damsko- męskiej. I tak, mimo niewielkiej liczby wiosen mam pewne doświadczenia życiowe, obserwacje i relacje pozwalające mówić mi w ten sposób. Ach, kolego naprawdę, miniony wiek byłby dla nas niezaprzeczalnie lepszy...
problem w tym ze na zdj są same dziewczyny...
w wozku jest baba, widac po ubraniach...!
a na tym zdj we wózku to jest dziewczyna :D patrzcie na nogi ;)
demot:Nie musisz go niańczyć:Rzuć go i wybierz tym razem mniej dziecinnego
Gówniana sytuacja. Na szczęście nie ma musu niańczenia przez całe życie faceta, którego się nie urodziło.
Ten demotywator z głównej mnie obraża...
eheheh, true.